Ranking
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 04/28/24 uwzględniając wszystkie działy
-
Kocioł MPM ma na tym forum bardzo silną społeczność. Każdy po zakupie chwali się co musiał poprawić, jakie przeróbki zrobić, co i gdzie dospawać czy wypiłować. I jak już w dwa lata nauczył się tak otwierać drzwiczki żeby nie dymiło na cały dom. Szanuję. To jak filozofia życiowa - nie da się już myśleć o innej opcji gdy tyle się włoży pracy w kawałek żelastwa. Żaden inny piec nie ma tak oddanych użytkowników.7 punktów
-
Sprawdza się i to bardzo dobrze,wyrównał ciąg do stałego poziomu,lepiej się rozpala ,lepiej spala i lepiej dopala końcówkę smartfolw rck można ,ja mam rozkręcony na max ciąg i taki jest równy mocny ciąg bez himerów ,skręcając go zmniejszasz ciąg i możesz w ten sposób sobie skręcić na taki ciąg jaki ci pasuje,tak eliminuje porywy wiatru ale też podnosi ciąg jak jest słaby Poza wymiennikiem na sośnie to mój kociołek całkiem fajnie sobie radzi z drewnem,paliłem też grube kłody ale to z węglem,oczywiście drobnica spala się najsprawniej i jest moc ,ale grubsze takie do 8cm porąbane na 25cm pocięte też się spoko palą ale wtedy kocioł już nie ma tej mocy co na drobnym,i wtedy właśnie używam 2 klapki w środkowych i idzie pięknie ,ale ja mam z 2017 z dziurą 10x12 a teraz to już większą bo 8 lat niedługo przegroda będzie miała ,jest od nowości i żal wymieniać choć mam 3 w zapasie bo spełnia swoje zadanie7 punktów
-
I dlatego lubię to forum bo ścierają się tu różne teorie grzania tylko trzeba umiejętnie wyłuskać to co jest dobre i dobre dla mojego sposobu ogrzewania domu. Zanim kupiłem MP-a to przez 1,5 roku czytalem to forum. MPM napewno nie jest ideałem kotła ale cieszę się z wyboru póki co bo pesel nie stoi w miejscu. Pozdrawiam7 punktów
-
@Andrzej_M_ ja np. nawet nie wiem czym ogrzewarz dom/mieszkanie, i szczerze? Nie interesuje mnie to. Uważam, że wchodzenie na to forum tylko po to, żeby wyszydzić "zasypowców", uważam poprostu za bardzo, bardzo słabe. Jest Was tu więcej, jedni są w stanie bez pogardy dorzucić coś od siebie, co jest pomocne dla ogółu. Natomiast są i tacy którzy jak rozumiem mieniąc się"elytom" tego forum z pogardą traktują użytkowników kotłów zasypowych, bo to przecież "bidaki", "smoluchy" itp. Słabe to, słabe.6 punktów
-
@szpenioBłogosławieni, którzy nie widzieli, ale uwierzyli i uwierz mi, że taki RCK bardzo uspokaja spalanie w kociołku, szczególnie gdy wieje wiaterek. To nie musi być na kominie, równie dobrze na czopuchu.6 punktów
-
A jaki ja mam mieć inny komfort, niż ten który teraz mam.? Podpalam, władam opał, zamykam drzwiczki i to wszystko... Nic mnie więcej nie interesuje do następnego rozpalenia.. 🙂 A co do tych odzyskiwanych kwh, przy pomocy tych magicznych urządzeń typu lodomaty, zawory 3d do "ochrony kotła", to marketingowy bełkot,ktory w żaden sposób nie przekłada się realnie na oszczędności.. Takie jest moje zdanie, z którym nie koniecznie, muszą się inni zgadzać 🙂6 punktów
-
Firma produkująca kotły, które przeszły badanie na 5. klasę, jedyne co mogłaby potwierdzić, to że jej własne wyroby – wcześniejsze egzemplarze tego modelu – produkowane jeszcze przed uzyskaniem certyfikatu 5. klasy, są identyczne konstrukcyjnie z tym, który teraz ma 5. klasę, a więc można takiemu kotłowi wydać certyfikat 5. klasy "wstecz". Tak jest, żeby wystawiać certyfikaty dla kotłów "obcych", modeli, które nigdy 5. klasy nie miały – trzeba by je przebadać od podstaw. A to może zrobić jedynie laboratorium akredytowane. Jest na to stosowna procedura i śmiem twierdzić, że w domowych warunkach to nierealne, by ją rzetelnie przejść, choćby z uwagi na ilość sprzętu pomiarowego, jaki by trzeba przywieźć na miejsce, zmodyfikować instalację itd. Logistycznie i kosztowo byłoby to bez sensu. Zatem albo ktoś wynalazł nieznane dotąd kruczki normowo-prawne, by takie badanie zrobić jakoś prościej i legalnie, albo (90% szansy) jest to szwindel, aby niekumatego szaraka oskubać na nic niewarty fałszywy certyfikat.6 punktów
-
Największa armia praktyków na tym forum, to MPM-owcy 🙂, inne marki mają często fejkowych przedstawicieli, palą w kotle tylko wirtualnie. Dochodzi nawet do prowokacji, podszywają się nieudolnie pod niezadowolonych użytkowników, ale niestety, brak zdjęć problemu ich szybko demaskuje. Otwórzcie wreszcie oczy i nie łykajcie ściemy jak pelikany żabę 😜 czy tam rybę :)))5 punktów
-
Smoła to wynik ułomnego kotła-niepełnego spalania. A ocieplenie komina to tylko maskowanie objawów a nie rozwiązanie przyczyny.5 punktów
-
Jak dają dofinansowania to nikt nie dziękuje bo przecież się należy. Ale spróbuj potem się wycofać ... to Cie będą chcieli utopić. Wg mnie dofinansowania są szkodliwe i nic sensownego nie osiągają, poza windowaniem cen i drenowaniem budzetu5 punktów
-
To może ja napiszę coś o kosztach kotłowni, oraz ile kosztuje dzienne spalanie w kotle mpm wood 18kw z buforem 1200l na półmetku sezonu grzewczego 🙂 Więc tak, Składając kotłownie trafiłem na szalejace ceny kotów i stali, więc cała kotłownia z budową bufora, kosztowała mnie 15 tyś (trochę dużo). Jak już kilkuletnie pisałem, jest ona uproszczona w obsłudze, gdzie bazuje na grawitacji, między kotlem a buforem. Dzięki temu jest ona bezobsługowa, a zarazem bezpieczna, co w dalszym etapie przekłada się na oszczędności w opale 🙂 Po kilku miesiącach palenia, moje uśrednione spalanie to 10kg brykietu z duuużym zapasem, bo w zależności od tem na zewnątrz, palę różnie, raz na dobę, albo co dwie doby jeden zasyp. Oczywiście drewno na rozpałkę też stosuje, a jest tego jedna dwukólka ciagnikowa, którą przywiozłem i pociąłem jednego dnia 🙂. Dodam, że te drewno używam też do drugiego kotła, bo palę w dwóch domach i w zupełności starczy w tym sezonie.. Podsumowując Doba ogrzania kosztuje mnie 10x80gr =8 zł ogrzewanie podłogowe przy 120m2, temp 22,5st Specyzuje, bo robiłem testy wagowe kilka razy. Naladowanie bufora 1200l do tem 95st idzie 20 kg brykietu (dwa zasypy). Dla porównania dodam, bo oglądam filmiki na ytube, użytkowników różnych kotłów, to np użytkownik kotła blaze haromny chwali się o spaleniu 30kg brykietu i naładowaniu bufora 1000l do 90st. Jest dużo, tych zachwalanych opinii o kotłach Hg, można sobie sprawdzić. 🙂 Podsumowując, to szczerzy mi się gębą ze śmiechu, jak czytam co niektóre komentarze 😁😁😁5 punktów
-
5 punktów
-
@carinus zapytam Cię czy jak kupujesz samochód to też najpierw robisz modyfikacje silnika żeby jeździć nim? Nie czekając na odpowiedź sam jej udzielę. Oczywiście, że nie bo kupujesz coś co ma spełniać określone warunki. Kocioł nie spełnia żadnych pomimo super sezonowanej drewna i stada bobrów które na zlecenie robią zrębek żeby można było palić. Nie przyoszczędziłem kupując ten kocioł tylko chciałem kupić prosty który ma dużą komorę załadowczą żeby było wygodnie spalić maksymalnie dużą ilość żeby zagrzać duży bufor i nie chodzić co chwilę palić. Produkt nie spełnia deklaracji producenta i koniec. Dziękuje za wsparcie @AO49! Mam już go dosyć bo mam wiele zajęć ciekawszych od siedzenia przy kotle i rąbaniu drewna na drzazgi…5 punktów
-
I jest bez roboty, ale oczywiście coś krzywego się trafi, to na filmiku to grab, i chyba trochę buka czerwonego.bez porównania z dębiną czy czym innym, właśnie trochę graba pozyskałem, same odziomki. Też tak paliłem, ale za dużo roboty, lepiej dorobić klapkę pp w środkowych drzwiczkach i delikatnie dodać aby zmusić ogień do pójścia w przód paleniska, oczywiście w popilniku też podawać pp Mam od sylwestra, moje spostrzeżenia takie jak kol. @maronka generalnie trochę powiększa ciag przy bezwietrznej pogodzie a gdy gwizda tak jak wczoraj to zmniejsza w sensie jest tak samo jak przy bezwietrznej, ciąg mozna regulować wykręcając te 4 szpilki na szczycie i powięks,ając tym szczelinę między dolnym a środkowym pierścieniem, ja wykręciłem ok.1cm każdą względem ustawień fabrycznych, ale jeszcze z 2cm zostały. Na plus też to że masz górę zamkniętą (z możliwością otwarcia do czyszczenia komina)i nie pada w komin, jest też łańcuszek z wkrętem w komin, przykręcasz aby nie odleciał. W moim przypadku chodziło głównie o stabilną pracę przy silnym wietrze i wygrzanie komina bo mam 9m ceglanego. Generalnie jestem zadowolony, mam prostokątny, tam jest regulacja w jedną i drugą stronę aby dopasować do otworu. A udało mi się kupić w moim miejscowym sklepie za 740 parę złotych, do prostokątnych dawają ocieplenie.5 punktów
-
Ja drewno pale tylko w kominku pergoli,ktora zakrylem na zime.Sprawnosc w samej dup.e,termoizolacja tež,ale cieplutko,rodzina,przyjaciele,muzyka,piwko,cos do dzioba,powrot ku ogniu odkrytemu.Tych 6 m3 na rok z pocieszeniem malutko zaplace,wydobijem,potniem i polupam,ale jescze 2-3x tylko lupac pod kociol,eh..niech tam w kotlu zloto brazowe samo sypie 🙂 dopoki panstwo (nakazmi,czy cez kieszen) jescze pozwoli na ten "luxus". Pieknych,spokojnych Swiat i cieplutko od wegla,drewna,gazu,elektryki wszystkim ludziom dobrej woli.5 punktów
-
To jak wytłumaczysz fakt iż w zeszłym roku spaliłem 2,5 tony węgla i 2 tony drewna ,przy sprawności 80% wychodzi 2,5 x 6000 kw plus 2000x3,2=21400kw i ciepło właściwe napisało mi że za zeszły sezon tyle właśnie powinienem spalić kw-tów, a kiedyś w hajnówce spalałem 40m/p drewna na zimę albo 5 ton węgla i 15m/p drewna,tak że wychodzi mi sezonowa sprawność 80% jak byk a że cię to boli nic na to nie poradzę,dodam że ciepło właściwe wyliczyło mi to bez cwo a na cwo przez cały rok wyliczyli mi 5000kw więc jakim cudem tak mało spaliłem ,dom jest komplenie nie ocieplony ,okna w większości 2-szybowe zimna altana otwarta by ją grzało,no cud ,ale to nie cud to niesamowity mpm ds 17-19kw z którego jestem dumny5 punktów
-
@DuckMasz rację, dmuchawa w kotle, jak i ogólnie elektronika zaimplementowana w sposób przemyślany, pomaga, a nie szkodzi. Niestety na tym forum jest pewna grupa wzajemnej adoracji, lobbująca w sposób natarczywy wręcz spalanie na naturalnym ciągu. Tak jakby nie było można inaczej spalać, niźli tylko na naturalnym ciągu. Gdy pokazujesz że można inaczej, próbują obrażać, wyśmiewać i dyskredytować. Był pewien czas że chciałem nawet przestać się udzielać na tym forum z tego powodu. Na szczęście jednak dotarło do mnie że, nie można dopuścić do tego żeby na forum panowała tylko jedna opcja, musi być różnorodność. Dlatego co jakiś wstawiam zdjęcia, filmiki pokazując jak wygląda spalanie z wykorzystaniem elektroniki.5 punktów
-
Pomimo kosztu dołożenia buforu i tak MPM są tanie i nie ma się co w nich dużo kosztownego popsuć.5 punktów
-
Jestem tego samego zdania, jeżeli w pracy się człowiek wysiedzi to niema nic lepszego jak wysiłek-ruch, a taki gwarantuje kocioł na drewno, dlatego wybrałem również MPM-a. Na początku obsługa nie była łatwa ale z czasem wszystko opanowałem z pomocną radą doświadczonych palaczy tego modelu. Kanapa. tv, komputer, nadmiar jedzenia, nuda, nic gorszego po 50-tce. Jak braknie sił będziemy szukać innych rozwiązań, na razie siekiera, piła, drineczek i heja!5 punktów
-
@zaciapa większe oszczędności są w prawidłowym zgazowaniu opału niż w ilości gadżetów do montażu przez hydraulika.5 punktów
-
Większego dziadostwa, jak te fabryczne wykonanie klapek, nie widziałem. Ja chyba zacznę produkować porządne przystawki do przykręcenia w miejsce fabrycznych klapek i zarobię więcej niż producent na tych kotłach. Klapka musi się opierać na czymś pod pewnym kątem i wtedy nie trzeba Unistera z udźwigiem 20kg żeby to działało. Druga sprawa to układ ramienia do podnoszenia klapki, kolejne dziadostwo.5 punktów
-
U mnie kociołek po modyfikacji śmiga jak należy, grawitacja nie przeszkadza mu w niczym, by dobrze funkcjonować. Jedynie teraz czego mi brakuje to, górnego załadunku.. Filmik z wczorajszego palenia, godzinę po rozpaleniu, bez żadnych celebrowań (rozpalam, chwilę czekam na krótkim obiegu i zamykam) temp powrotu przez prawie cały okres palenia około 30 stopni, gdyż ładuję bufor tylko jednym wsadem, temp końcowa bufora 90/75/70/60 Film trochę kiepski, bo kamera telefonu łapała ostrość prawie cały czas 🙂 Finalnie płomien był bardziej przeźroczysty, coś na podobe z palnika gazowego 🙂5 punktów
-
Tu macie spalanie na rck smartfolw wsad to 15l kostki na rozpałkę 8kg węgla na to i na węgiel 15l kostki,taki wsad pali się 5-6h u mnie na prawie pełnym odbiorze bo przepalam i jak wrócę z pracy muszę fest hajcować rck smartfolw spisuje się na razie znakomicie ale idą super wichry to zobaczymy czy da radę stłumić ciąg ,a może odfrunie bo tylko go wsadziłem bez mocowania A ja nadal tak rozpalam zaletą jest to że mogę sobie taki kocioł przygotować i odpalić go później w garniturze albo domownik sobie odpali5 punktów
-
@Matejko1 w każdym kotle zgazowującym w komorze zasypowej jest dużo gazów ( ognia nie ma) i wpuszczenie dużej ilości powietrza przy gwałtownym otwarciu drzwiczek załadowczych zrobi gwałtowny samozapłon tych gazów i buchnie ogniem na palacza. Dlatego przy dokładaniu rozszczelnia się drzwiczki na chwilę, a potem uchyla żeby gazy uciekły w palnik ( oczywiście krótki obieg spalin otwarty w tym czasie żeby zwiększyć ciąg - wyssać gazy z komory zasypowej). @maronka pokazywał to na filmiku - jak podkładać. U każdego ten czas uchylenia/rozszczelnienia drzwiczek będzie różny i zależny od ciągu - kto jaki ma? Podkładać można tylko z głową i nie otwierać szybko drzwiczek do załadunku, bo zionie ogniem na nie cierpliwych. Przy otwarciu dolnych czy środkowych drzwiczek takich atrakcji nie ma.5 punktów
-
Widzę że w dzisiejszych czasach dobrze jest umieć zamontować sobie samemu . I wiedzieć czego się chce . Jak nie to trzeba mieć wypchany portfel .5 punktów
-
Ogrzewć dom spalając drewno w sposób ciągły? To chyba nawet dla tak aktywnego emeryta jak AO49 to byłaby mordęga😀. Zresztą, drewno należy spalać w sposób gwałtowny, bez stopowania, np miarkownikiem, wtedy oddaje więcej energi/ciepła niż jak się drewnem bździ i kisi, stosując przerywane spalanie. No ale do takiego spalania konieczny jest bufor. Wszelkie zmniejszanie powieszchni rusztu, przy spalaniu drewna jest według mnie nie ma racji bytu. Piszę tak bo przerabiałem w swoim czasie, w swoim kotle, różnego rodzaju kombinacje ze zmniejszaniem rusztu itp. Edit. oczywiście drewno należy spalać w sposób gwałtowny, ale nie należy przy tym dopuścić do zbyt wysokiej temp spalin.4 punkty
-
Możesz spać spokojnie. Ta dziwna rysa to moim zdaniem po gięciu na prasie pozostała i znikomą ilość materiału Ci zjadło na dzień dzisiejszy. Zobacz na zdjęcie. Pryzmy w prasach krawędziowych muszą znaczyć bo to grube blachy i naciski potężne idą w tony. O rety trochę poniosło Was koledzy 😉 Proponuję wziąć zagiąć kawałek blachy na maszynie a pospawać szlifować... policzyć ile to czasu zajmie i tanio nie będzie 😉 Firmy tną laserami zaginają i jak najmniej obróbek ludzkich bo są kosztowne i niepowtarzalne.4 punkty
-
@AO49 po tej gałeziówce obecnie już nie ma sladu na podwórku - takie gałezie do 10cm grubości poszły juz w rebak - coś takiego https://rebakniebieski.pl/ - robi mega robotę i sladu po nich nie ma, a grube metry co były schowane wew składu siedzą juz w stosie 🙂 - powiem ci taka robotę mam raz na 10 lat . Kolego @carinus zupełnie cię rozumiem - sam mam pracę biurową i nie narzekam na pieniądze - tutaj w ubiegłe wakacje wziąłem sobie 10 dni wolnego i rano z ojcem (78 lat) i siostrzeńcem jeździlismy do lasu od 7 rano do 10 tak 3h - bo potem juz za gorąco. i przez lekko ponad tydzien wyczyścilismy całkiem duży kawałek działki od leśniczego. Potem po 1 miesiacu musiałem wziasc 1 dzien ekstra wolnego na zwożenie tego z rodziną (pomogło mi wtedy 4 ekstra osoby z rodziny ale zrobislismy zwózkę za 1 dzien . I powiem ci tak rano przez te 3h akcja las potem odpoczynek i następnie reszte dnia ocieplałem styropianem z zew budynek garażu taki 9x7m styropianem z zew i tak mi mineły 2 tyg - szczerze mogłem wtedy też jechać ze znajomymi do azji na wakacje ale wolałem zrobić sobie w roboty w domu bo wycieczka by fajnie mineła a ja nie miałbym ani drewna ani ocieplenia - trochę sie człowiek skatował ale było warto. XD.4 punkty
-
Przecież w każdym temacie jak ktoś pyta o dobór kotła to wciskacie mpm jako najlepszy kocioł.4 punkty
-
Do którego momentu okresu grzewczego? Do +5 stopni, do 0, a może -10? A może na każdą temperaturę powinienem mieć osobny kocioł o odpowiedniej mocy? A co jak napalę w tym na +5, a temperatura spadnie do 0? Szybko wygaszać i rozpalać w innym?... Widzisz, pompa ciepła może modulować moc bez straty na sprawności. Kocioł na paliwo stałe nie. Dlaczego właściciele DS-ów na siłę próbują przekonać wszystkich do tych kotłów? Chcecie się dowartościować, podnieść na duchu, czy aż tak źle życzycie innym poszukiwaczom kotłów? Jeżeli wy wdepnęliście w krowi placek, zwany MPM DS, dlaczego mówicie wszystkim "choć, wdepnij i zobacz jaka wspaniała zabawa"...4 punkty
-
Pozwolisz kolego że się nie zgodzę z twoją teorią, bo w mpmie nie palisz paliwem tylko gazem z paliwa (chyba że nie umiesz w nim zgazowywać paliwa)a to oznacza że to kocioł zgazowujący, i tak od razu bym go nie skreślał, bo u mnie i bez przeróbek paliło się dobrze, warunek to dobry ciąg kominowy i w miarę suche(12-18%wilgotności)drewno, no i najlepiej jakby ciągnął pełną mocą caly czas, czyli bufor, który jest warunkiem aby ten kocioł spełniał 5klasę, u mnie te wszystkie warunki są spełnione, a po pewnych przeróbkach( wystarczy sprawność majsterkowicza na poziomie pracy techniki szkolnej, czyli wystarczy nie mieć dwóch lewych rąk) kocioł robi się absolutnie bezproblemowy, stabilny ze aż nudny i do tego oszczędniejszy. Absolutnie nie chcę go w jakiś sposób gloryfikować, ale też nie zgodzę się aby go skreślać od razu, ja jestem z niego bardzo zadowolony, nie mam się do czego przyczepić, a po montażu siłownika na mieszaczu i termostatu pokojowego, cała instalacja łącznie z kotłem jest bardzo oszczędna i komfortowa, ale to moje zdanie.4 punkty
-
To nie była ironia, ja tu dużo nawijam, odwalam różne patenty, a w rzeczywistości efektów brak, ciągle jeszcze prowizorka. Z buforem będzie inna bajka, a teraz to tak na przetrwanie, czyli byle jak 😀 @Jaco123 Mówisz i masz 😀, rolka sprzed chwili. Temperatury po 3,5 godz. palenia, prawie końcówka, bo w całym domu już 24 stopnie. Spalanie na stałej szczelinie pp (pokazałem na filmie), klapek pw teraz w ogóle nie zamykam, ale i tak komin do czyszczenia, bo spróbowałem tytułem eksperymentu, spalić trzy taczki rocznego buka i niestety nie jest suchy i mimo starań wymiennik i komin zaparowany niespaloną smołą. Komin - wysokość 7m. od czopucha, filar z cegły, w środku owalny wkład z nierdzewki 24x12cm. Temperatury: - kocioł na górze - 65 stopni C - powrót kotła - 55 stopni C - w czopuchu - 165 stopni C - ujście komina ( wewnątrz ) 57,5 stopnia C4 punkty
-
Komfort jest wtedy, jak się człowiek nie zastanawia za co kupi opał, reszta to pojęcie względne 🙂4 punkty
-
Wesołych i Zdrowych Świąt oraz Udanego Nowego Roku! Oby był taki jaki sobie wymyśliliście 🙂4 punkty
-
A w jakim ów celu, zakłada się taki ciepłomierz? Jakie konkretnie korzyści przynosi, oprócz delikatnym drenażu kieszeni, na jego wydanie..? 😁4 punkty
-
Moją wyprzedzającą alternatywą było spłodzenie 3 synów i nauczenie ich jak pomagać w przyszłości rodzicom i sobie radzić w życiu!4 punkty
-
Na narty nie jeżdżę, ale w razie podobnej okoliczności, siedzi sobie grzałka w buforze, którą jak trzeba będzie, odpalam w nocnej taryfie. Wszystko oczywiście zdalnie, pod warunkiem, że jest prąd i internet w domu 🙂. Tanio może nie jest, ale przy kosztach mojej kotłowni i opału, mogę sobie pozwolić na takie luxusy 😁4 punkty
-
Jak już zauważyliście zapis ustawień do sterownika jest uzależniony od serwerów Timela. Jak na stronie coś nie działa (nie twierdzę, że strona jest bez wad) to po nocnym resecie powinno wrócić do normy. Przy okazji dopowiem, że aplikacją do obsługi jest skzpviewer, safari, edge, chrome i inne. Automatyczne logowanie jest wytłumaczone w instrukcji na stronie.4 punkty
-
Zrozumiesz w końcu, że w mpmie odbywa się zgazowanie tego węgla, a w podajnikowcu nie? Podajnikowce to zwykłe kotły górnego spalania z automatycznym podawaniem opału.. Więc, w zużyciu opału, mpm bije na łeb te górniaki z automatem 😁4 punkty
-
Ta instalacja w takim stanie nigdy nie będzie prawidłowo działać - aby coś ruszyło potrzeba ingerencji w kotłowni i ingerencji w nastawy. Samo pisanie nic nie da.4 punkty
-
Zawieszenie opału - niby opał i żar jest, ale zawieszony nad rusztem i widać to na za niskiej temperaturze spalin. Dopływ powietrza przez środkowe drzwiczki spowodował osunięcie się opału na ruszt i kocioł zaczął działać jak należy. Czasem dziobnięcie jakimś prętem przez środkowe drzwiczki szybciej pomaga w osunięciu się opału.4 punkty
-
No przecież jest regulator w unisterze duo, pozwolisz kol. że się nie zgodzę... Mam takowy nie z wyboru tylko był w komplecie to wziąłem i założyłem, do rozpalania rewelacja, do podkładania przydaje się, poza tym .. Wyłączony... testowałem i tak powoduje dużą stratę, wychładza komin i palnik,wymusza cug co powoduje niestabilną pracę kotła, generalnie nie polecam dużo więcej opału mi poszło na testach (o prądzie nie wstpomnę) niż na maturalnym ciągu, no chyba że ktoś ma komin 5m i nie ma wyjścia.4 punkty
-
Ja z kolei z ochrony powrotu zrezygnowałem,w sensie z zaworu jak ktoś chce to leży u mnie do wzięcia, mam załączenie pompki na bufor ustawione na unisterze przy 70st, najwolniejszy bieg chyba 4waty,wyłączenie 68st i bufor nagrzany do 90st w niecałe 5godz przy jednoczesnej obsłudze grzejników od 40st (z histerezą 5st czyli wyłączenie 35st)na środku bufora, tam mam czujnik, który załącza pompę na grzejniki już po pierwszym dobiciu kotła do 70st, oczywiście paląc dzień w dzień gdy na starcie jest 34st.Każde dobicie podnosi temp bufora o ok 5-6st po osiągnięciu 60 st już się pompka nie wyłącza. Z zaworem 55st dłużej to trwało no i pompka żarła więcej prądu. Z tym zagrzaniem samego bufora to dobry pomysł, wyjdzie jak podłogówka wciąga ciepło, jak jest świerza to jeszcze długo będzie porzerała cieplo. Tak jak pisałem słabe podciśnienie czyli lewe powietrze na pierwsze trzeba wyeliminować,nawet nie przykręcanie górnej klapy na te motylki może szkodzić, spróbować wogóle bez wentylatora,najwyżej drzwiczki popielnika rozszczelnić. Niektórym pali się dobrze po jakimś czasie, myślą że się zaprzyjaźnili z kotłem a to poprostu nieszczelności zaszły syfem... Odnośnie tych moich prowadnic czy raczej ślizgów z cykniętych prętów w komorze to zauważyłem że powstał także taki mini tunel oddymiający, ala mini rura wezyra😀4 punkty
-
Bo taki kompleksowy poradnik to powinien producent zawrzeć w instrukcji. Ale pewnie nie chciał odstraszyć potencjalnych klientów.4 punkty
-
Też tak mam podczas rozpalania,wystarczy trochę zmniejszyć pp, wydaje mi się że wytworzyło się po prostu za dużo gazów podczas tworzenia warstwy żaru i palnik nie może tego przerobić, zauważyłem że zamknięcie pw na szamot a na bramkę max otwarte też uspokaja piec, mam wooda18kw i bufor 1000litrów, komin ceglany 9m,bez zawirowywacza, ustawienia po rozpaleniu to pp na 7 pw na szamot 2mm na bramkę ok1.5do 2cm, ustawione z jednej strony pieca. Bardzo pomogli mi koledzy Maronka Zaciapa i Szpenio których z tego miejsca bardzo pozdrawiam 👋4 punkty
-
Podawanie powietrza przez środkowe drzwiczki - tylko do rozpalenia wsadu. Potem przynosi to dużo szkody, bo zasyp się za bardzo rozpala i palnik nie jest w stanie przetrawić takiej ilości gazów. Po rozpaleniu lepiej tylko przez dolne drzwiczki dawkować PP. Podawanie PP przez górne drzwiczki zasypowe też jest złe, bo zbytnio rozpala cały zasyp i jest wbrew warstwowemu zgazowaniu beztlenowym wsadu ( za dużo gazów i brak zgazowania warstwowego - pali się jak na ognisku ) - palnik tego nie przetrawi ( ma się palić w palniku, a nie w komorze zasypowej - płomień zapala się raz i w palniku, a nie raz w komorze zasypowej, a raz w palniku). W jakim czasie od rozpalenia uzyskujesz na kotle te 79-94'? Chyba nie wierzysz w tą reklamę? Ale poczekamy na testy: o ile spadło zużycie opału? czy może inaczej: o ile spadło zapotrzebowanie na ciepło Twojego budynku po założeniu kawałka blachy na kominie? Jakoś ludzie palą nie przeprowadzając się do kotłowni. Sama przeprowadzka i regulacje na pałę nic nie dadzą do puki nie zrozumie się o co chodzi ( potem jest z górki). To nie jest kocioł dla laika z bloku, który wrzuci opał o różnej granulacji byle jak, zamknie i wciśnie guzik.4 punkty
-
@dash4 Nic tam nie ma musisz dławić, na początku palenia w kotle są takie wycieki, później ustępują,.. Jeśli kocioł będzie chodził na pełnej mocy, takich objawów przy grawitacji nie ma..4 punkty
-
4 punkty
-
Kilka zdjęci Ogniwo BIO 25 kw Palnik po wymontowaniu. Wnętrze kotła bez palnika. Popielnik. Górny wymiennik. Kocioł widok z boku. Według mnie prosta konstrukcja. Palnik można przerobić na spalanie węgla. Prosty w czyszczeniu. Można bez problemu przerobić na kopciucha. Jest możliwość palenia od góry lub od dołu. Długa i szeroka komora spalania na duże kawałki drewna. Można ją wyłożyć z boku szamotem jeżeli kocioł okazał by się za duży do mojego domu. Zależy na czym komu zależy ja szukałem właśnie takiej prostej konstrukcji gdzie nie potrzeba prądu do sterowania kotłem i się szybko w nim rozpali bez kopcenia w kotłowni. Ktoś tu pisał na forum że palnik w BIO jest oddalony o rusztu i nie zasysa powietrza przez popielni a w zwykłym węglowym dolega Niestety się mylił w oby dwóch kotłach palniki dolegają a od spodu w palniku jest otwór do popielnika na zasysanie powietrza. Ja bym brał BIO25 Jak będzie z duży to wyłożysz boki szamotem lub nie załadujesz całego kotła. BIO 18kw bardzo mała komora spalania - oglądałem.4 punkty
-
To, że nie zaobserwowałeś nie znaczy, że za chwilę jedna cela może paść i wszystkie pozostałe bez BMS nagle byłyby przeładowywane co w prostej linii prowadzi do zniszczenia cel. Dlatego BMS zakładamy czy nam się podoba, czy też nie.4 punkty