Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 07/26/25 uwzględniając wszystkie działy

  1. @wonski Kocioł, to nie rakieta do lotów na Marsa. Każde rozwiązanie ma wady i zalety. Piszesz o poziomym wymienniku. No tak - ma wadę, bo szybko traci sprawność (szczególnie niższe półki) oraz zaletę - czyści się bardzo szybko i łatwo. Palniki też są różne w tych "węglowych" kotłach. Od prostych wrzutek, przez rynny po obrotowe KiPI. Do wyboru, do koloru. Masa Lidii daje do myślenia. Wiedza dystrybutora również. Polskie kotły wcale nie muszą mieć pojemności wodnej liczonej w basenach 🙂 Jest jedna duża różnica pomiędzy prostymi kotłami rodzimej produkcji, a nowoczesnymi zza granicy - cena. Po rozważeniu zalet i wad oraz solidnej kalkulacji wybory są różne. Jedni chcą maksymalnie bezobsługowy kocioł za większe pieniądze (zazwyczaj nieco skomplikowane, więc awaria może oznaczać koszty), a inni chcą proste urządzenie, które naprawi każdy. Nie ma jednego słusznego wyboru.
    3 punkty
  2. Cześć , tak jak obiecałem chciałbym poinformować, że niestety rozdzielacze ogrzewania podłogowego nie były potrzebne dla schroniska 😉 Ale zaproponowaliśmy wykonanie z mosiądzu 50 szt ,,adresówek" dla piesków i kotów . Pomysł się spodobał i nagroda została przekazana .Jeszcze raz pragnę podziękować wszystkim uczestnikom konkursu, oraz@marcin za zezwolenie przeprowadzenia konkursu. Specjalne podziękowania należą się Tobie @Sandek za wspaniały gest . A kto ma fejbuka to może sobie jeszcze poczytać podziękowania pod tym linkiem poniżej : https://www.facebook.com/photo?fbid=1141616324669633&set=a.545636004267671 Z wyrazami szacunku TomekB
    2 punkty
  3. Nie rozwiazujesz problemu tylko go zamiatasz pod dywan. Jaki jest inny powod zasysania powietrza?
    2 punkty
  4. Witam, mieszkanie w kamienicy 90m2 . Mam zgodę na montaż kotła w kuchni. Niestety bufora dużego nigdzie nie postawie bo strop nie pozwoli. Mogę dać 4 małe bufory w miejsce po piecach kaflowych i zrobić retro zabudowę. Tylko czy wtedy nie trzeba będzie przy każdym buforze montować pompy obiegowej? Do ogrzania 4 pokoje, kuchnia, łazienka, spory przedpokój. Mam dostęp do taniego drewna i mogę palić wieczorami, więc bez buforów ciężko
    1 punkt
  5. No innego taniego wyjścia nie ma. Jeśli się okaże że będzie źle to można zdjąć czerpnię z zewnątrz i zamontować z nierdzewki jakąś rurę z kolanem i wypuścić po ścianie do góry 0.5 m. Na tą chwilę to zrobić na wprost jak najwyżej przy suficie w kotłowni, a na ścianie zamontować czerpnię z nierdzewki z daszkiem.
    1 punkt
  6. Temat stary jak świat , ale kolega się w archeologa bawi U mnie jest tak, dla 80C na kotle
    1 punkt
  7. Tak w ramach ciekawostki- serwisant Metal-Fach na uruchomieniu kotła podłączonego z buforem w taki sposób jak na schemacie (jedno wyjście z dołu bufora rozchodzące się na kocioł i instalację CO) nie daje odbioru. Twierdzi, że "kocioł się zagotuje", bo tą samą drogą musi iść z bufora zimna woda na kocioł w jedną stronę i tą samą drogą w drugą stronę powrót z grzejników do bufora. Jedyna możliwa konfiguracja to ta z instrukcji obsługi. Niema żadnych argumentów, że to może również działać inaczej, bo MUSI być jak w instrukcji. Poza tym jak na "profesjonalny" serwis producenta to nie myślałem, że palnik ustawi sobie "na oko" (co jak później policzyłem to wyszło nie całe 14kW w kotle 20kW). Na ruszcie powietrze pierwotne i wtórne też na oko (albo na pamięć), żadnych przyrządów pomiarowych. Domyślne ustawienia kotła są takie, że na ruszcie można uszkodzić wentylator wyciągowy i czujnik temperatury spalin- duuuużo za mocny ciąg i tym samym temperatura spalin. W praktyce już sprawdzone, że na krótką metę zmniejszenie pojemności bufora działa jak miało działać (serwisant twierdził, że nie będzie, choć nie uznał za wadę skutkującą brakiem odbioru z tego powodu). Po dłuższym czasie ciepło i tak rozchodzi się również na niższą część bufora, ale jak normalnie ładował bym go powiedzmy od 25 stopni do 60 stopni (ATV 55 stopni) w 70-80% pojemności to po przełączeniu powrotu bufora wyżej mam 80 stopni w 50% pojemności co uważam, że w przypadku grzania samego CWU jest na spory plus.
    1 punkt
  8. @stefek-burczymucha Tematy o Heiztechnik smart htv są tutaj: Moim zdaniem nie warto spieszyć się z decyzją. Po dziesięciu latach czytania i analiz:) może dojdziesz do wniosku, że trzeba jednak założyć pompę ciepła z kominkiem, bo z każdym kotłem jest coś nie tak i może się okazać że grube polana palą się tylko w syberyjskich piecach i kominkach:). Poza tym moim subiektywnym zdaniem warto zwrócić uwagę na wielkość komory zasypowej, to jaki jest koszt nowej ceramiki, czy do gwarancji potrzebne są instalacja i naprawy przez autoryzowany serwis, czy kocioł nie będzie się psuł jak pali tańsze paliwa jak drewno z gwoździami np. z palet i rozbiórkowe (np. instrukcja Stalmarka zakazuje drewna z gwoździami), czy pali zrębki, czy serwis kotła jest w okolicy.
    1 punkt
  9. Nie znamy pojemności naczynia przeponowego!
    1 punkt
  10. Edilkamin Laguna 12 kw - 280 kg Windchager Biowin 10 kw - 247 kg Rtb Feniks 10 kw - 162 kg jednak swoje ważą 😉
    1 punkt
  11. Bardzo klarownie pisał, o tym, wiele lat temu Zawijan https://kotly.com.pl/poradnik-kotly-weglowe-wodne-60.html?l=pl. Mój ekogroszkowiec użytkuję 10 sezon, temperatura powrotu nie była moim priorytetem. Nie zauważyłem nic niepokojacego.
    1 punkt
  12. To nie jest kwestia wiary w reklamę czy zapewnienia producenta. Teraz wszystkie kotły mają 5 klasę i zbliżoną "sprawność w papierach", a palą bardzo różnie od deklarowanych parametrów. Podobnie jak kiedyś wszystkie górniaki z dmuchawami miały na naklejkach 80% sprawności i zielone naklejki " Eco - przyjazne dla środowiska", rzeczywistość to zweryfikowała. Poziomy i stosunkowo krótki wymiennik w Ogniwie nie pozwoli na niskie temperatury spalin - chyba że z porządnymi zawirowaczami, ale nie wiadomo czy komin to uciągnie, bo na stanowisku badawczym jest wyciąg mechaniczny ( ustawia się określoną stałą wartość np. 30 MPa do badania - w realnym paleniu jest inaczej). Dlatego dla tych którzy mają komin "taki sobie" lepsze będzie Ogniwo ( mniej kłopotów z ciągiem). Akurat testowałem u siebie oba ( Ogniwo przerobione na dolniaka kilka lat temu jak jeszcze ten producent nie produkował dolniaków i obecnie MPM) i wiem jakie są różnice w ciągu pomiędzy wymiennikiem poziomym i pionowym obu kotłów. Łatwiejsze w obsłudze pod tym względem będzie na pewno Ogniwo, ale oszczędniejszy będzie MPM ze względu na lepszą sprawność wymiany ciepła. Nie podoba mi się w Ogniwie rozwiązanie producenta z miejscem podawania PW ( troszkę za daleko) ja miałem bliżej, bo wejściu przegrody, a nie za nią. Szczegół, ale ważny co do sprawności spalania. Brak wizjera płomienia w Ogniwie to duży minus w kwestii prawidłowych ustawień parametrów spalania. Co do solidności wykonania np. drzwiczek Ogniwo będzie trwalsze ( żeliwne mocne, a w MPM gięta blacha/ miękkie). Czyszczenie wymiennika łatwiejsze będzie w Ogniwie. Zależy co komu pasuje, bo każdy ma inne preferencje/priorytety, możliwości i warunki kominowe. Ja akurat oba kotły przerabiałem żeby dostosować je do swoich warunków i wtedy oba działały b dobrze.
    1 punkt


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.