Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Regeneracja akumulatorów kwasowych


sambor

Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, sambor napisał(a):

Widać, że jesteście oderwani od rzeczywistości

Może i oderwani ale świadomi, że twoje zabiegi g... dadzą!

 

7 minut temu, Sławek007 napisał(a):


Albo zwrócić jakikolwiek. Jak wymieniałem aku w aucie i kupowałem 60Ah, to kaucję zwrócili mi jak oddałem taki z UPS 7Ah. Nawet sami zaproponowali, że wystarczy na szt, nie musi odpowiadać nowemu.

Dokładnie tak. Kupujesz 120Ah, a oddajesz żelowego 7Ah. Liczy się często sztuka.

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja potrzebuję prawie 200Ah, a nie 120Ah.

Jak badałem rynek w okolicy to tylko sztuka za sztukę idzie, z resztą sama jazda na złom to mało mi się opłaca - dużo dalej niż do sklepu z aku.

A co do aku 7Ah i im podobnych takich - od UPS-ów to oddaję je do PSZOK.

26 minut temu, o6483256 napisał(a):

Może i oderwani ale świadomi, że twoje zabiegi g... dadzą!

Tak samo jak wasze pisanie w tym temacie.

Zawsze jeszcze zostaje opcja dosypania do aku soli himalajskiej - to czysto pakistański produkt, może pomoże.

Edytowane przez sambor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież pojemność podawałem dla przykładu (myślałem, że zrozumiesz o co mi chodziło). Aku lepiej oddać na złom niż do pszoku, zawsze jakieś pieniądze.

 

Z całego serca Ci życzę, aby udało się zreanimować te akumulatory, ale z doświadczenia wiem, że to daremny trud. 

Zgodnie z przysłowiem "z gówna bata nie ukręcisz".

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam sąsiada , który od ponad 40 lat prowadzi gospodarstwo w którym jest 5 ciągników , twierdzi że te 6V do ciągnika powinny ruszyć, na pewno nie będzie pełnej pojemności, ale rozrusznik zakręcą.

Najważniejsze aby po płukaniu i zalaniu wodą oraz po 2-3 dniowym ładowaniu nie zaczęła masa z płyt wychodzić.

Oczywiście podczas ładowania napięcie nie może przekroczyć 2,7V/ogniwo - u mnie 8,1V , gdyż któreś ogniwo może się przebiegunować i po robocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do odpalenia silnika ważny jest uzyskiwany prąd rozruchowy, niekoniecznie pojemność i stan akumulatora. Nawet bateria 200Ah ale padnięta, nie zrobi tego co 65Ah w dobrym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy też jaki to silnik benzynowy to i na uszkodzonej celi odpali .

Edytowane przez marcus312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja patrzę z ciekawością, sam.kilka akku 12V regenerowalem i z doświadczenia powiem, że udaje się w 65% ..

tzn 6 na 10akku można uratować,  ale to droga przez mękę.

wielokrotne wylewanie z cel kwasu i pochodnych, kontrola parametrów ładowania , gęstości itp..

ponad tydzień na jeden akumulator zchodziło i dodatkowo do utylizacji około 15ltr cieczy po kwasach i z ołowiem..

Nie wystarczy wypłukanie demineralizowamą wodą.

proces wymaga konkretnych wartoßci pràdu i napięć oraz kontroli gęstości elektrolitu,  czy tam wody która jest w celach w trakcie procesu.

Ani ekologiczne, ani ekonomiczne ale się da coś takiego wykonać.

Kol @HarryH podał bardzo zbliżony, choć uproszczony przepis.

Ja korzystałem z opisu regeneracji baterii akumulatorów z przełomu lat 70/80 znalezionego gdzieś w necie.

 

trzymam kciuki

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce jest tak, że jeśli moim sposobem nie ruszy, to nic mu nie pomoże. Dobre są aku, z których można wyjąć płyty (centra jeszcze w latach 90 je robiła, a Yuasa do dzisiaj dla zabytków). Współczasny akumulator Ca/Ca z separatorem kopertowym potrafi po forsownym ładowaniu dojść do gęstości fabrycznie nowego, ale płyta robi się lepkim glutem i akumulator nie ma ani pojemności, ani prądu rozruchowego.

Dlatego lepiej zapobiegać- jeśli napięcie spoczynkowe jest niższe od 12.5V - doładować, raz na rok przemieszać elektrolit na 15.9V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, HarryH napisał(a):

akumulator nie ma ani pojemności, ani prądu rozruchowego.

Mam tak w starym exide.

Gęstość wzorowa a prąd rozruchowy poniżej 50% fabrycznego przy idealnym napięciu 12,7V 

Z tego co pamiętam, to Sambor ma akumulatory 6V , więc napięcie ładowania Max 7,5V przy prądzie nie większym niz 1/20 C.

I kontrola gęstości co 5h ładowania,  czy akumulator "coś się rusza, ręką macha i oddycha".. 

sprawdzić pojemność zsstępczą..  

jeśli to nie pomoże, to wylać elektrolit, ocenić po kolorze, czy jeszcze rokuje..

jeśli tak, to zalać wodą destylowaną i ładować stałym prądem 1/20C  bez kontroli napięcia do momentu zatrzymania się wzrostu gęstości,  dalej wylać, zalać ponownie wodą i ponownie ładować. Takie cykle jak wcześniej powtarzać aż gęstość nie będzie juz przyrastać.

dalej elektrolit 1,28 - naładować, wylać, kolejny raz elektrolit 1,28 i kolejny raz naładować. 

dalej pomierzyc pojemność zastępczą ..

porównać z wcześniej mierzoną

Edytowane przez zadra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powiecie na zakup jakiegoś urządzenia rozruchowego w cenie 1/4 akumulatora? Zawsze można zabierać ze sobą gdyby aku nie dawało gwarancji rozruchu. Po drodze akumulatory się podładują i zawsze to łatwiej odpalić ciepły silnik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to jakiś pomysł, ale jeśli myślisz o chińskich powerbankach, to niestety można się zdziwić- po paru miesiącach w bagażniku jest pusty jak bąk.

W stanach są jeszcze popularne rozruszniki sprężynowe-naciąga się korbą jak zegarek i cyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by poszukać rzetelnych opinii co warto kupić i może to bedzie jakieś wyjście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już przestałem - wyniki z próby regeneracji 2 szt 6V/195Ah:

jeden padł i nie dał się podnieść, najprawdopodobniej przebiegunowanie któregoś ogniwa, 

drugi osiągnął ok 60% pojemności tj ok 110Ah, jak nie będzie się szybko samorozładowywał tj będzie trzymał tą pojemność, to dokupię drugi ok 160Ah i zobaczymy w ciągniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozładuj teraz tego drugiego i zobacz ile faktycznie ma pojemności (chyba, że już to zrobiłeś) 👍

 

Jak będzie duża różnica między starym, a nowym, szybko "zarżniesz" nowego.

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, sambor napisał(a):

jeden padł i nie dał się podnieść

co masz na myśli?

jakieś parametry na klemach posiadał (wstępne, dalej po ladowaniu), jakąś gęstość elektrolitu?

Przez korki widać, że elektrolit bury,  albo płyty urwane/krzywe? 

Pojedyncza cela ma jakieś napięcie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwarcie na 2 celach. Kiedyś nie było separatorów kopertowych, więc gdy opadła masa czynna lub wypaczyły się płyty - zgon. 

Każdy akumulator z korkami ma dojście do wszystkich cel - woltomierz podłącza się do elektrody węglowej (np. z baterii R6 - nie ! LR6) i wkłada się ją do elektrolitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.