Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

VIP 20kw w kotle ogniowo eko pellet 18kw z buforem.

Praca na 18kw. Tlen 7-9%. Po spaleniu ok 300kg. Kocioł już lekko przybrudzony. Po wyczyszczeniu temp spalin powinna być ok 10st niższa. Komora popiel, popiół mąka oprócz dość sporej ilości małych grudek. Pellet lekko się spieka. Premium sellection od biomasy. Moim zdaniem średni. Kaloryczny ale trochę się spieka. 

Ogólnie wszystko śmiga 🙃

 

 

Screenshot_2024-01-16-07-00-33-302_pl.esterownik.android.app.jpg

Opublikowano

Dość wysoka temp spalin.

U mnie na maksymalnej mocy 16KW jest w okolicy 100'C  mierzone w srodku czopucha  10 cm od wyjścia z kotła.

Opublikowano

Prawidłowa temp spalin🙃 Przy mocy maksymalnej najlepiej jak ma ok 140st przy odpowiednio dobranej mocy palnika do mocy kotła. 130-160st jest ok. Poza tym norma dla piątej klasy reguluje, że temperatura spalin nie może być wyższa niż temp.spalin minus temp.otoczenia mniejsza/równa 160st. Druga sprawa, że inna temperatura spalin będzie przy 60 na kotle, a inna przy 80.

Masz zbyt duży kocioł w stosunku do palnika lub poprostu dawno nie czyściłeś czujnika😋

Końcówka czujnika, czyli te ok 2cm powinna być dokładnie po środku średnicy czopucha.

Ogólnie powinno się dążyć do temperatury jaka jest podana w DTR kotła. Choć nie zawsze i niekoniecznie. Bo ta tempetatura jest ustalana podczas badania. Czyli z reguły kocioł pracuje z temperaturą 70-80, powrót 10-20st niżej i dany przepływ, a także poziom tlenu. Czyli w praktyce nierealne😋 A producenci kotłów nie chcą się dzielić sprawozdaniami z takich badań. Wiem bo się o to starałem😋

Opublikowano

Ogólnie wygrzebałem z internetów sprawozdanie z 2017r dotyczące kotła. Choć różnił się trochę konstrukcyjnie i była tam stara wersja sterownika. Temperatura spalin podczas badania to ok 152st. 

Kolejnego badania z 2019r czyli z tego roku co mój kocioł nie otrzymałem od producenta mino próśb.

DTR podaje 140st dla mocy maksymalnej.

 

Screenshot_2024-01-16-09-29-57-969_cn.wps.xiaomi.abroad.lite.jpg

Screenshot_2024-01-16-09-26-25-794_com.adobe.reader.jpg

Opublikowano (edytowane)

Mój kocioł 25kW , kiedyś z palnikiem na miał (podajnik tłokowy) .

Od jakiegoś czasu zamontowany palnik pelletowy 16kW

😉

Przy około 80'C i pracy na mocy max 16KW  - temp spalin jest w granicach 95'C ( po czyszczeniu) -105'C ( po miesiącu)

Wymiennik poziomy z czterema półkami a na każdej z nich zawirowywacze.

Czujnik temp spalin czysty i skalibrowany.

W kominie sucho.

Edytowane przez arthek
Opublikowano

Generalnie im niższa temp  spalin tym wyższa sprawność.

Tylko że po przekroczeniu pewnej granicy , trzeba już  stosować wentylator wyciągowy spalin ( szczelna komora spalania pracująca na podciśnieniu)

Kotły pelletowe Sas potrafią miec spaliny w okolicy 180-200'C.

Opublikowano
1 godzinę temu, Michal86 napisał(a):

Masz zbyt duży kocioł w stosunku do palnika lub poprostu dawno nie czyściłeś czujnika😋

O to właśnie chodzi, gdyby miał palnik 25KW to spaliny by miały więcej st.

Ja mam ogniwo 25KW i na max mocy spaliny mają 140/150 st. w zależności od zabrudzenia i temp. na kotle, a na mocy 18KW spaliny mają 125/135 st.

Opublikowano (edytowane)

🙂🙃

29 minut temu, arthek napisał(a):

Generalnie im niższa temp  spalin tym wyższa sprawność.

Tylko że po przekroczeniu pewnej granicy , trzeba już  stosować wentylator wyciągowy spalin ( szczelna komora spalania pracująca na podciśnieniu)

Kotły pelletowe Sas potrafią miec spaliny w okolicy 180-200'C.

No generalnie, teoretycznie tak🙂 Tylko w przypadku gdy komora spalania jest zbyt duża temperatura w komorze jest zbyt niska na pełne dopalanie gazów i sprawność spalania spada. Ale to wszystko teoretycznie🙃 najważniejsze, że wszystko dobrze śmiga😁

Edytowane przez Michal86
Opublikowano

Komora  spalania jest zmniejszona i wyłożona szamotem ( choć jakieś 3 miesiace po założeniu palnika chodził bez tego szamotu i różnicy specjalnej nie było )

Tak to u mnie wygląda.

Link do filmu
Opublikowano (edytowane)

Tak "PANIK" 😉

No taka kawa z mlekiem bym powiedział 😉

Po wykresie widzę ze około 3 godzin ładuje ci się bufor.

Jakiej jest pojemności i na ile wystarcza ? ( ile m2 do ogrzania i jaka temp w domu)

U mnie tak to wygląda bez bufora.

 

Screenshot 2024-01-16 at 08-13-39 ecoNET.png

Edytowane przez arthek
Opublikowano

Długość ładowania buforu zależy od aktualnego zapotrzebowania budynku na ciepło. Raz może to być 2godz, a innym razem 3.5.

Bufor ma pojemność 600l, taki maksymalnie zmieścił mi się przez drzwi. Ale w sumie dobrze bo nie mam dużych strat postojowych to jedno. Kocioł nie stygnie do niskich temperatur to drugie. Nie musi długo nagrzewać samego siebie i puszczać pellet w komin zanim 3d puści wodę na bufor. Służy w sumie jako zwiększenie zładu, a nie typowo jako bateria na całą dobę.

Zresztą przy pellecie niepisana zasada to minimum 30l na 1kw. 50l na 1kw tyczy się kotłów zasypowych i określa to norma.

Przy ostatnich kilkunastu stopniowych mrozach naładowany bufor starczał na... jakieś 3godziny🤣 Ogólnie przy średniej zimowej temperaturze czyli ok zera stopni to w dobie jakieś 3cykle.

Budynek niecałe 190m2 powierzchni grzewczej, średnio ocieplony.

Zapotrzebowanie na ciepło bez CWU to 12kw także trochę potrzebuje ognia.

Temperatury w domu to zależnie od pomieszczeń i wymagań. 

21,5 22,0 22,5 stopni

W większości 22,0 i 22,5 

np w garderobie 21,5 ale gdy suszone jest pranie to 22,5

Nie stosuje żadnego obniżania nocnego itd. nie ma to sensu w moim przypadku. Stała temperatura co do jednej dziesiątej stopnia.

Wszędzie głowice elektroniczne na grzejnikach i czujniki temperatury w każdym pomieszczeniu.

Ogólnie zżera trochę tego złota...

W ostatnim tygodniu przy tych mrozach czyli w nocy kilkanaście, a w dzień ok 10 średnia z zasypu wyszła 36-37kg 🤣

Wiatru też mój budynek nie lubi. Stoi na otwartej przestrzeni od zachodu i zawsze pi**dziś🤣 różnica w spalaniu jest znaczna.

5ton na rok muszę liczyć wraz z grzaniem CWU poza sezonem. W sezonie wodę użytkową grzeje mi ciepło zgromadzone w kotle po wyłączaniu pompy ładującej bufor. Gdyby było mało między 13tą, a 15tą w taryfie załącza się grzałka.

Ogólnie liczę średnio jakieś 25kg na dobę i mniej więcej się to zgadza na cały sezon.

Opublikowano (edytowane)

A ja wczoraj pooglądałem troszkę filmików ludzi którzy w kotle pelletowym wspierają się też drewnem, tzn kocioł pali pellet jak palił a dodatkowo robią dodatkowe ruszta z kliku prętów nad palniem i na to kilka drewienek i podobno jest oszczędność.

Więc dzisiaj spróbowałem i ja. Jako że mam piec dolnego spalania to palnik jest zamontowany w drzwiczkach zasypowych na "górze" czyli palnik jest nad rusztem. 

Na ruszt pod palnikiem dałem kilka rozrąbanych kawałków, myślałem że się to nie rozpali ale bez problemu po czasie drewienko się zapaliło, bardziej żarzyło. Temp kotła ustawiona na 67 stopni.

Drewno nie spowodowało podbicia temperatury zadanej na kotle.

Po wyłączeniu kotła  przez termostat pokojowy po 3 godzinach na kotle jest 50 stopni, pompa gania wodę cały czas, wyłączy się gdy temp na kotle spadnie do 38 stopni.

Jako że mam ruszta wodne na których leży warstwa żaru z drewna to jeszcze czasu trochę minie zanim się kocioł załączy.

Potestuję i sam jestem ciekawy wyników. Na cały rok z grzniem CWU idzie mi 4 tony pelletu niezależnie jak by on nie był, a drewna też mam duży zapas który trzymam w razie W 😉

A i na koniec istotne, temp. w pomieszczeniu z termostatem pokojowym wyższa o 0,5 stopnia.

 

 

 

Edytowane przez jameess
Opublikowano

Jak zdaje to egzamin to czemu nie....byle sezonowe, suche drewno. Jak komora i komin będzie ok to tylko się cieszyć z oszczędności 🙃

Też o tym myślałem jak cena pelletu poszybowała pod trzy koła🫣 ale niestety pracuje w delegacji i dwa tygodnie mnie nie ma w domu, tydzień jestem. Muszę mieć pełny automat na wszystkie warunki. Żona ew musi dosypać pelletu do zbiornika i to wszystko. Choć i o tym czasem zapomina mimo alarmu o pustym zasobniku🤣

Opublikowano

Minęło 5 godzin, kocioł się nie odpalił i na pewno do północy się nie odpali. Na kotle 45 stopni, pompa kręci, drewno się żarzy, kocioł lekko się smołuje bo powietrza dostaje tyle co przez dmuchawę .

Temp zadana na termostacie utrzymana.

Wygląda obiecująco.

Wystarczy że raz dziennie po południu czy wieczorkiem dorzucę drewna ( suche jak pieprz) i to spokojnie wystarczy.

Opublikowano (edytowane)

jameess

Fajny patent, tylko faktycznie trzeba o tym pamiętać i być "we domu" 😉

Jak powierzchnię ogrzewasz i jak zaizolowany masz dom ?

 

Michal86

Zastanawiam się nad buforem u siebie . Mój kocioł ma 100 L pojemości wodnej i robi za "mini" bufor.

Obecnie mam jakieś 7-8 odpaleń na 24h , ogólnie jest to 0,5h do 1 h pracy kotła i potem postój 1,5h do 3 h w zależności od temp na zewnątrz. Kocioł nagrzewa się do 75 'C , bezwładnością dochodzi do 78-80'C i stoi do momentu aż temp na kotle spadnie do 44'C i znów się odpala.

Co do mojego budynku to :

Budynek niecałe 220m2 powierzchni grzewczej, stary klocek dwukondygnacyjny , na ścianach 10 cm grafity, na stropie 25 cm rockwoola , okna dwuszybowe standart.

Zapotrzebowanie na ciepło bez CWU to ~8-10kw .

CWU od około połowy/końca lutego do mniej więcej połowy listopada grzeję fotowoltaiką. Kocioł nagrzewa CWU tylko od mniej więcej połowy listopada do połowy /końca lutego.

Temperatury w domu dół 22'C góra 21,5 'C

Nie stosuje żadnego obniżania nocnego

Kocioł 25KW z palnikiem 16KW + RCK na kominie

Dwa obiegi grzewcze spięte wymiennikiem ciepła. Krótki obieg w układzie otwartym : kocioł - wymiennik i duży obieg w układzie zamkniętym : wymiennik - grzejniki

Wszędzie głowice klasyczne  na grzejnikach.

W ostatnim tygodniu przy tych mrozach czyli w nocy -15 do -20 'C , a w dzień ok - 10 średnia z zasypu wyszła 28-30 kg/ doba razem z CWU ( 250 L kospel pionowy)  .Jak nie ma silnych mrozów to spala od 18 kg 22 kg / doba

Dom stoi na górce i trochę pizga

Palnik działa niecałe dwa sezony , ten jest trzeci . Pełny sezon 2022/23 to u mnie  3,25 tony , drugi obecny sezon 2023/24 szacuję po dotychczasowym zużyciu  na 3,2-3,5 t

( pelletu mam kupione na sezon 3,5t i myślę że wystarczy )

Edytowane przez arthek
Opublikowano

Rano wrzuciłem parę patyków, i do teraz spalił jakieś 7 kg pelletu, wrzuciłem  znów parę patyków i rano poprawka.

Oszczędność jest znaczna, nie ma co 😉

 

A dom mam z kamienia, nawet tonowe potwory, od środka 2 warstwy "pałacowej" cegły  grubość muru ok 80-90 cm.

Nie ocieplam tego bo w grę wchodzi tylko wełna na stelażu i było by to ekonomicznie nieuzasadnione.\

Okna 3 szybowe + argon, poddasze otwarte do szczytu ok 5 m wys. wełna 20 cm, same grzejniki panelowe + termostaty do tego. 14 grzejników wody w instalacji 96 l z tego w kotle 57 l.

Opublikowano
W dniu 17.01.2024 o 12:01, arthek napisał(a):

jameess

Fajny patent, tylko faktycznie trzeba o tym pamiętać i być "we domu" 😉

Jak powierzchnię ogrzewasz i jak zaizolowany masz dom ?

 

Michal86

Zastanawiam się nad buforem u siebie . Mój kocioł ma 100 L pojemości wodnej i robi za "mini" bufor.

Obecnie mam jakieś 7-8 odpaleń na 24h , ogólnie jest to 0,5h do 1 h pracy kotła i potem postój 1,5h do 3 h w zależności od temp na zewnątrz. Kocioł nagrzewa się do 75 'C , bezwładnością dochodzi do 78-80'C i stoi do momentu aż temp na kotle spadnie do 44'C i znów się odpala.

Co do mojego budynku to :

Budynek niecałe 220m2 powierzchni grzewczej, stary klocek dwukondygnacyjny , na ścianach 10 cm grafity, na stropie 25 cm rockwoola , okna dwuszybowe standart.

Zapotrzebowanie na ciepło bez CWU to ~8-10kw .

CWU od około połowy/końca lutego do mniej więcej połowy listopada grzeję fotowoltaiką. Kocioł nagrzewa CWU tylko od mniej więcej połowy listopada do połowy /końca lutego.

Temperatury w domu dół 22'C góra 21,5 'C

Nie stosuje żadnego obniżania nocnego

Kocioł 25KW z palnikiem 16KW + RCK na kominie

Dwa obiegi grzewcze spięte wymiennikiem ciepła. Krótki obieg w układzie otwartym : kocioł - wymiennik i duży obieg w układzie zamkniętym : wymiennik - grzejniki

Wszędzie głowice klasyczne  na grzejnikach.

W ostatnim tygodniu przy tych mrozach czyli w nocy -15 do -20 'C , a w dzień ok - 10 średnia z zasypu wyszła 28-30 kg/ doba razem z CWU ( 250 L kospel pionowy)  .Jak nie ma silnych mrozów to spala od 18 kg 22 kg / doba

Dom stoi na górce i trochę pizga

Palnik działa niecałe dwa sezony , ten jest trzeci . Pełny sezon 2022/23 to u mnie  3,25 tony , drugi obecny sezon 2023/24 szacuję po dotychczasowym zużyciu  na 3,2-3,5 t

( pelletu mam kupione na sezon 3,5t i myślę że wystarczy )

Zawsze lepiej jest mieć bufor w instalacji niż go nie mieć....

Ale z ekonomicznego punktu wizenia...tym bardziej przy obecnych cenach wszystkiego... sądzę, że z 10 koła razem z hydraulikiem musiałbyś uszykować, a może i więcej. Zwykły bufor "pusty" to nie jest stosunkowo duży koszt, ale cała armatura...rureczki, kolanka, zaworki, pierdołki to jak za złoto.

Na Twój metraż kocioł pali Ci oszczędnie. Załóżmy, że po założeniu bufora spalanie spadnie 20-30% choć wątpię bo nie ma już za bardzo z czego ciąć😋 to kiedy to się zwróci🤣

No chyba, że masz nadwyżki prądu z pv to wtedy można wsadzić grzałki w bufor i takie combo z kotłem będzie śmigać jak miło.

 

Opublikowano

Cześć, czy wasze palniki podczas ruchu rusztu też są tak głośne? U mnie, podczas ruchu szuflady przy czyszczeniu jest straszny odgłos tarcia (?). Wiem co jest przyczyną. Pod rusztem zbiera się popiół, który utrudnia ruch szuflady. Po wyczyszczeniu palnika mam spokój na jakiś czas, później znowu to samo.

Opublikowano
W dniu 16.01.2024 o 20:04, jameess napisał(a):

A ja wczoraj pooglądałem troszkę filmików ludzi którzy w kotle pelletowym wspierają się też drewnem, tzn kocioł pali pellet jak palił a dodatkowo robią dodatkowe ruszta z kliku prętów nad palniem i na to kilka drewienek i podobno jest oszczędność.

Przecież to jest głupota.

Dodając paliwa trzeba dodać również powietrza.

Jeśli komuś daje to dobre efekty to znaczy że na codzień ma dużą nadwyżkę powietrza czyli źle ustawiony palnik i traci opał.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Właśnie kiedyś tak próbowałem spalić szczape drewna, ale się tylko uwędziła, dopiero ogień się pojawiał jak otwierałem drzwiczki kotła żeby sprawdzić co tam się dzieje

Opublikowano (edytowane)
W dniu 26.01.2024 o 13:18, bioly napisał(a):

Właśnie kiedyś tak próbowałem spalić szczape drewna, ale się tylko uwędziła, dopiero ogień się pojawiał jak otwierałem drzwiczki kotła żeby sprawdzić co tam się dzieje

Dlatego drewno nie może być drobne, bo faktycznie za mało powietrza powoduje wedzarnie, w kotłowni też.

Ale jak są grubsze klocki to sie żarzą na ruszcze wodnym i jest ok, a powiertrza tylko tyle co przez palnika sobie zaciągnie.

No i nie ładujemy na full drewna bo to głupota. Wg. mnie oszczedność w moim kotle to tak ok 30-40 %.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

Może jakbym wyciągnął zawirowywacze, albo poprostu puścił dmuchawę bez pelletu z tym że w sterowniku pello nie ma takiej opcji

Opublikowano

Ja mam też w sterowniku opcje palenia drewnem, ale nic nie zmieniałem bo to opcja albo drewno albo pellet, razem niestety to nie działa.

Faktycznie wyciągnąłem część zawirowywaczy, zapomniałem  o tym.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.