Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pomoc w ustawieniu parametrów pracy kotła


Malutka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość witek1234

Niczego nie narobisz, zawsze jest możliwość powrotu do ustawień fabrycznych. Możesz też notować jaki parametr zmieniasz, ile jest a na ile przestawiasz. 

Specjalnie dla Ciebie także palę na przedmuchach żeby nie doradzać głupot. Pamiętaj że częste przedmuchy podnoszą temperaturę wody. 

Ja mam moc dmuchawy na normalnym paleniu 47%. 

Moc dmuchawy na przedmuchach 80%. 

Przerwa w przedmuchach 12 minut.

Czas przedmuchu 20 sekund. 

Mam słabszą dmuchawe niż Ty.

Te parametry co podałem, sprawdzają się u mnie, więc i u Ciebie powinno być podobnie.

No cóż, zrobiłaś postępy i fajnie że w dużym stopniu opanowałas kocioł. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Malutka napisał:

Myślę ze zostawie tak maz przyjedzie i on bedzie sie z tym bawił bo moge za dużo narobić i pozniej sobie z tym nie poradze

Moim zdaniem wszystko jest dobrze, bo niemożliwe jest ustawienie miałowca tak by temp. oscylowała +2 -2 wokół zadanej, ale są małe wyjątki tylko wtedy gdy zapotrzebowanie na ciepło jest idealne do mocy kotła przy powiedzmy -25? w każdym innym przypadku kocioł chodzi STOP & GO i zawsze wyskoczy ponad zadaną, jeśli mieści się +10 ponad zadaną to można przyjąć to za optimum.

Żeby nie było, na tym sterowniku i miałowcu defro zęby zjadłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@witek1234

Wygląda na to, że mój stary SPR 10 od Boleckiego nie jest taki zły... O ile odstępy między przedmuchami ustawiamy na stałe jak i obroty dmuchawy to długość przedmuchu sterownik dobiera sobie sam w zależności jak zachowuje się kocioł. Jak stygnie, to przedmuchy wydłuża jak szybko temp. przyrasta to skraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Kriters 64 .Nie zgadzam się:)

Moje Camino w takim prowadzeniu przeciąga 2 stopnie. Bardziej wysterowac się chyba nie da. Potrzeba czasu i cierpliwości by ustawić parametry pod siebie . Ale to jak najbardziej możliwe. To było dla mnie ciekawe doświadczenie:) Zdobyłem nowe doświadczenie i teraz mam wiedzę i w tym temacie.Wracam od jutra do PID . Albo do Unistera lub Honeywella . 

Było nerwowo ale i ciekawie. To był ostatni temat w którym obecnie brałem udział . Wszystkie wcześniejsze pozamykalem . Teraz zamykam ten ostatni.:) 

Może jeszcze za jakiś czas się skuszę.

Narka.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie składam ukłon, bo mi się nie udało, albo byłem za leniwy :)

@witek1234, ale zaraz, zaraz, nie możesz tak uciekać, w końcu jesteś chyba dziadkiem tak jak ja, a więc głównym zajęciem jest rozpieszczanie wnuków i siedzenie na forum, więc dlaczego uciekasz z takim doświadczeniem (właśnie mi to udowodniłeś)? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjrzałem się uważnie zdjęciom sterownika i wychodzi na to, że to Poton PID i teraz wystarczy skorygować ustawienia członu całkującego z 21 na 19 i powinno być dużo lepiej.

Pytanie, czy @Malutka będzie chciała jeszcze coś regulować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz opiszę, tylko najpierw muszę wspomnieć o sprawach organizacyjnych. Chodzi o to, że w ciągu godziny napisałaś 3 posty po kolei, niestety na tym forum jest tak, że każdy post w ciągu jednej godziny można edytować i coś dopisać, jeżeli napiszemy więcej postów po kolei to wtedy narobimy moderatorowi roboty, bo on musi to przejrzeć i połączyć, to rada na przyszłość.

Jeśli chodzi o korektę parametrów członu całkującego KI trzeba wykonać następująca procedurę, uruchomić menu serwisowe, należy wyłączyć sterownik, a następnie trzymając przycisk "P" włączyć ponownie następnie przejść do ostatniej pozycji w tym menu, sygnalizowane to będzie diodą "PILOT" i zmienić ustawienia z 21(ustawienia fabryczne) na 19. zasady poruszania się po tym menu są takie same jak w meny głównym. wyjście z trybu serwisowego przez przytrzymanie przycisku "P" przez 6sek..

Dołączę jeszcze instrukcje serwisową.instrukcja-serwisowa-proton-pid.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@witek1234, powiadają, że nauczanie to trudne i niewdzięczne zajęcie, ważne, że dzięki Twoim zabiegom @Malutka przekonuje się, że te dostarczane z kotłami regulatory musza niestety być dopasowywane do innych parametrów kotła. Serwis nie zaryzykuje na odległość, a poza tym nie ma zresztą czasu żeby każdej osobie indywidualnie pomagać w podobnej formule jak to Ty zrobiłeś.

Po prostu nie należy odpuszczać dopóki nie jest się pewnym, że zostały wypróbowane wszystkie możliwości sterownika i dopilnować żeby były spełnione inne niezwykle istotne sprawy związane z procesem spalania w danym kotle.

No cóż nie ma jak eksperyment, przykład  Twoich doświadczeń  powinien inspirować @Malutka i powtórzę to jeszcze raz, nie należy pasować zanim nie uzyska się pewności, że dalej ściana, to co zapisane przez producenta w sterowniku to taka "średnia nie ważona", bo przecież  wszystkie kotłów nie da się obejść tymi samymi parametrami.

Szkoda, że ten przykład, jak tysiące innych, za jakiś czas zniknie w czeluściach Internetu, ale to jeszcze tylko parę lat życia zasypowców, Ty i twoje laboratorium musicie jeszcze trochę wytrzymać :), a potem nas będą uczyć inni, zdaje się, że te nasze śmieciuchy to naprawdę proste organizmy, czytanie o problemach  tych nowoczesnych kotłów przyprawia mnie o dreszcze :).

Teraz pozostaje poczekać aż @Malutka zakończy "happy endem" swoje boje :).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Ojej:)))

Wszystkim po kolei:)

Kriters64 - do emerytury jeszcze jakiś czas mam. Niestety wnuki za granicą. Forum dla mnie jak rodzina:) 

Ryni - z tym PID to mi coś nie pasuje. Zdjęcie jest niewyraźnie wykonane i ja nie widzę dokładnie całej nazwy. Jednak gdyby to cudo miało PID, musiałby być czujnik spalin. Firmy często piszą że ich sterownik ma PID ale to taka proteza, coś tam reguluje do momentu dojścia do zadanej, potem już tylko przedmuchy. 

Malutka - podałem wiele informacji co do moich ustawień i one u mnie działają. U Ciebie może być inaczej ale nie całkiem inaczej. To są wyjściowe dla Ciebie parametry i resztę musisz dograc sama. Wszelkie rady których Ci udzieliłem wcześniej są BARDZO WAŻNE I ISTOTNE. W przyszłości nie lekceważ ich. Stan kotła to 80% sukcesu. Ryni już tutaj pisał, każda zmiana węgla= jakieś korekty bo każdy węgiel spala się inaczej. Nie ma co się obawiać  ale potrzeba to robić z głową. Przepraszam że teraz coś Ci powiem na ucho: węgiel kupuj nie w małych ilościach bo wiecznie będziesz grzebać w ustawieniach. Kup na cały sezon, ustaw sterownik i będziesz mieć spokój cały sezon. Przybij piątkę , poszło Ci super.

Duck - jesteś moim forumowym przyjacielem i szkoda że tylko tyle:) To Ty zawsze dajesz mi cenne uwagi i czuwasz bym nie zniknął . Dzięki tobie parę lat temu pozostałem na forum i to Ty oraz kilku kolegów piszecie" nie, nie teraz , jeszcze czas, zaczekaj, dokończ co zacząłeś".

Ten temat pociągnąłem za namową Ryniego. I początkowo byłem sceptyczny co widać w moim pierwszym wpisie. Przeczuwalem że będą schody a nie lubię rezygnować jeśli się zaangażowalem.

Powiem tak: zaczyna męczyć mnie jedna rzecz...W domu , złośliwym zrządzeniem losu padły mi jeden po drugim dwa kompy. Mam laptop...nienawidze go.:) Nie wiem czemu tak jest, czuję awersje i nie używam go. W pracy zakaz używania komputera do spraw prywatnych.Wszelkie dane idą na serwer Ministerstwa sam wiesz jakiego z innego starego tematu. Gdyby coś się stało, wylotka dyscyplinarna. Pozostał mi telefon i czuję dyskomfort bo niby chciałbym uczestniczyć w tematach ale ludzie teraz wygodni, prześlij mu link, filmik czy zdjęcie bo to już norma. Ja tego nie mogę zrobić , mogę tylko korzystać z telefonu który nawet poprawnie pisać nie potrafi. No i mogę tylko napisać gdzie szukać a to stawia mnie w roli dziadka niekumatego:) Dlatego myślę że chęć dawania porad bez takich możliwości ma się nijak dla uczestników jakiegoś tematu. Ignorują takie posty jak zauważam od czasu do czasu.

Sam nie wiem po co to piszę. Kogo to obchodzi? Więc koło się zamyka.

Jednego jestem pewny, jeżeli tylko ktoś powie że potrzebuje mojej porady czy pomocy, jeśli zwróci się wprost i imiennie...nie odmówie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@witek1234 W zasadzie z dwóch powodów udało misie rozpoznać ten sterownik, jeden to taki, że miałem taki sterownik, a drugi to moja panieć wzrokowa, przez co zwracam uwagę na detale na zdjęciach, a że zauważyłem jakiś napis pod nazwą, szybko skojarzyłem, że Proton PID ma właśnie tam napisane te kilka slow, stąd jestem pewien w 100%, że to właśnie Proton PID.

Ale dla pewności sprawdziłem jeszcze na stronie producenta i pozwoliłem sobie zrobić wizualizacje:

protony.thumb.jpg.8fae249f92f99c3103923fee106cd9ea.jpg

I tak jak pisałem wcześniej, to jest bardzo prosty sterownik, z bardzo okrojonym menu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, po Twoich próbach pracy sterownika w dwustanie wykonanych dla potrzeb tego tematu, oceniłem, że również dla mnie nadszedł czas wyrównania rachunków, bo co nieco kosztowały mnie te "zabawki", przy okazji zobaczę czy mam alternatywę na wypadek awarii obecnego sterowania.

Splot kilku czynników spowodował, że dopiero dzisiaj, 14 lat od momentu instalacji dmuchawy i sterownika, wznowiłem próbę palenia w takim układzie.

Pierwsze doświadczenia w sezonie 2005/6 zakończyły się całkowitą klapą, długo by o tym, ale to już nic nie zmieni, wówczas niepowodzenie wytłumaczyłem sobie utratą szczelności kotła.

Nie mogłem palić z wykorzystaniem dmuchawy bo nawet przy najniższych jej obrotach zadymiało kotłownię, kilka eksperymentów i koniec.

Tak się zafiksowałem w tym przekonaniu o braku szczelności, że  po prostu nie poświęciłem uwagi oddzielnej stroniczce instrukcji sterownika, pt. "Załącznik instalatora". :)

Wszystko gra, bo nie może być inaczej, przecież miliony użytkowników z tych rzeczy korzystają :), zero dymu z kotła, będącego przecież już w średnim wieku :), przy czym żadna uszczelka nie była wymieniona od jego nowości.

Zasyp 26 kg, palenie od góry, od początku z dmuchawą, troszkę pokpiłem sprawę bo dopuściłem do zbyt szybkiego dojścia, w ok. 1,5 h, do zadanej 67 C, potem tego konsekwencja czyli przeciągnięcie do 75 C, ale nic to, opadało sobie kilka godzin na przedmuchach i temperaturze spalin 90 C, następnie sterownik zaczął pracę w dwustanie, z histerezą 1 C, jutro ocenię cały przebieg spalania, póki co to rozwiązanie daje radę. Osobna sprawa to oczywiście wysokość spalin podczas rozpalania, ale to w dalszych próbach da się ogarnąć.

sterownik - "Komfort"

wentylator - "WPA 120" ( nie polecony do pracy z ww. sterownikiem, ale akurat był w sklepie )

zadana - 67 C, histereza - 1 C, min. obr -10%, max - 30%, czas przedmuchu - 30s, okres przedmuchu - 5 min, dmuchawa praca - (ostatecznie) 20%,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Ja próby robiłem na zasypach 15 kg z zadaną 57. Przy tak zmniejszonej komorze (blisko o połowę ) moc kotła nie za duża i odbiór ciepła na tyle dobry że cykle pracy włączaly się co kilkanaście minut po ustabilizowaniu się kotła i instalacji. Przerwy przdmuchu dałem większe , 10 minut 100% 20sekund bo skoro nadzór trwa kilkanaście minut i włącza się dwustan , wyczuwam że zaczęła by rosnąć temperatura i aktywna była by praktycznie wyłącznie funkcja przedmuchow. Można i tak, ja chciałem by jednak przedmuch był symboliczny a generalnie spalanie cylkiczne. 

Można tak jak opisujesz, można jak ja próbowałem a można przy bdb odbiorze ciepła w ogóle wyłączyć przedmuch, podnosząc czas włączania na powedzmy 60 minut.  Wszystko można dopasować co komu bardziej pasi, moce nadmuchu, czasy , długość. 

Ja moc przedmuchu ustawiłem na 100% /20 sekund bo moja dmuchawa jest pod PID z mniejszą wydajnością. Wolniej się rozkręca i 100% ma po ok 15 sekundach od startu. WPA 120 jest mocniejsza, nie da się ustawić min. obrotów na 1%. U mnie na w kotle mialowym też miałem WPA 120 i min obroty były gdzieś na 20 bo wentyl niżej buczal. 

Moc nadmuchu 47% może i za wysoko, ale zasyp mały , płytki a wysoki przy słabszej dmuchawie. Potrzebował dmuchniecia by delikatnie się rozpalac. Myślę że im większy zasyp, tym słabiej dmuchać . Na logikę:) 

Też byłem zaintrygowany tą wartością , potem dopiero dotarło do mnie że na PID jest sporo mniej z uwagi na ciągłą pracę. Tutaj są przestoje i powinno być więcej bo dojście do zadanej trwało by za długo .

Ilość zużytego węgla na jednostkę  czasu u mnie jest porownywalna z każdą inną metodą sterowania kotłem (a niechcący mam już 4 do wyboru ) , może przy którejś uzysk czasowy wyniesie pół godziny czy godzinę in plus ale ja tym akurat się nie jaram:) 

Co zauważyłem to trochę więcej sadzy w wymienniku. Żadne wielkie ilości , na 3 palenia potrzeba smyrnac wyciorem . Przy paleniu z PID czy miarkownikiem, smyrniecie raz na 5-6 palen. Ale ja mam taki standard, pewnie by była prawdziwa potrzeba o wiele rzadziej , ja robię jak powyżej. A komin raz na miesiąc. Też nie ma potrzeby ale co tam, ważniejszy komfort psychiczny od brudnych rąk i ciuchów.

Natomiast komora paleniskowa jest zawsze koloru białego :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, tak jak napisałeś, nie ma jednej drogi do celu, więc są szanse że @Malutka też znalazła swoje ustawienia, to wszystko musi jednak robić operator kotła, tak jest po prostu najszybciej, do podsumowania, czyli do pełni szczęścia, potrzeba jeszcze tylko pozytywnie brzmiącej wypowiedzi @Malutka , czekamy :).

Starałem się dzisiaj spowolnić rozpalanie, było nieco dłuższe, ale mimo ustawienia najniższych obrotów i przysłonięcia wlotu do wentylatora w 90 % temperatura spalin dojechała do 250 C, więc wyjąłem czujnik z komina, zanosiło się, że to jeszcze nie koniec wzrostu temperatury, tym razem zadana CO przeciągła tylko o 3 C.

Wszystkie inne parametry znane mi z obserwacji pracy kotła z miarkownikiem, czas spalania, efektywność, czystość, są zachowane lub bardzo zbliżone.

Mam bardzo pozytywne odczucia z tych prób, a gdyby jeszcze dmuchawa była spasowana ze sterownikiem byłaby pełnia szczęścia:).

A tyle lat leżało odłogiem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Z temperaturą przyrozpalaniu w gs zawsze będzie cienko bo wymienniki skromne.:)

Ja daję parę szczap i najczęściej rozpalam na stałym uchyle klapki. Po pół godzinie zazwyczaj dokładam kolejne dwa kawałki drewna by temperatura zbyt nie usiadła gdy rusza grawitacja. Po godzinie delikatnie zruszam zasyp od góry by dostał więcej PP . Minimalnie się spieka i już jest troszkę popiołu. Po takim zabiegu temperatura spalin idzie ze 30 stopni w górę. Przy rozpalaniu zawsze mam wysoką temperaturę spalin , nie zbijam jej , czasem wyciągam czujnik. Gdy rozpalalem na wentylatorze w dwustanie, nadmuch pracował na 47% procent i dobijalo do 250-280 . U mnie zimny dom, mam potrzebę szybkiego zagrzania zladu. 

Ciekawa metoda,  dzięki Malutka obaj dostaliśmy inspirację do prób. Ty nie wierzyłeś, ja też nie bardzo a mimo to wyniki pozytywne:) Może nam poszło szybciej bo jednak doświadczenie i intuicja robi swoje. 

Przekonaliśmy się że ta metoda działa a ja osobiście inaczej zacznę podchodzić do trudności innych . Już nie napiszę że dwustan to zło wcielone i dziadostwo. Napiszę że przy odrobinie chęci i umiejętności jest to całkiem wykonalne i w miarę ekonomiczne i ekologiczne. No cóż, głupia sprawa, wyszło na dobre , ja się czegoś więcej nauczyłem i zmieniam swoją opinię. Tylko krowa nie zmienia poglądów jak to mówią:)

Mechaniczny u mnie plasuje się na 4 , ostatniej pozycji. Bo jednak przysypia, co mnie drażni. Inni uważają to za zaletę bo rośnie stalopalnosc. Dla mnie wada gdy widzę mały dymek nad zasypem. Bo zamiast podnosić klapke on smacznie chrapie:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Witek 123 moge dodac nastepna rzecz z obserwacji wczoraj rozpalilam kociol załadunek 1/2kotla na gore pare drewienek i start piec nastawiony na 52 osiaga 64 i rośnie ale wczoraj u nas bardzo wiało mieszkam w miejscowosci gorskiej moje spostrzeżenie piec osiaganafana temperature i rosnie obserwuje wenrylator pateze wiatr podnosi klapke i tempwratura rosnie chyba tez zalezy od warunkow atmosferycznych a zaznaczam komin mam po remoncie wiec tez sie do tego przyklada mocny ciag..dziś bede obserwowac nastepny dzien co sie bedzie działo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nikt się nie odzywa więc spróbuje pomóc.

@Malutka Przy większości dmuchaw z klapą połączona jest przeciwwaga na której są dwie lub trzy nakrętki, wystarczy je poluzować i przekręcić oddalając od ośki, żeby to zrobić potrzebne będą dwa klucze 17, taki zabieg dociąży trochę klapkę i ograniczy jej uchylanie przez podmuchy wiatru, niestety taką regulacje trzeba zrobić znowu doświadczalnie, a najlepiej regulować w czasie silnego wiatru i będzie to miało wpływ na pracę, pewnie trochę ją zdławi, ale to nie powinno być problemem , zawsze można zmienić ustawienia w sterowniku. Dorzucę jeszcze zdjęcie by pokazać o czym piszę.

1761494847_WPA120.jpg.98d00daf568dcb113c84d5d35d58f87c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Możesz dodatkowo przyslonic ten otwór z siatką tak ze 3/4.

Jakie masz parametry ustawień? 

Ja dziś palę z mocą nadmuchu 55% póki co, ale z wyłączonymi przedmuchami. Zobaczę co będzie dalej. Póki co przeciąga o 1 stopień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@witek1234 jestem pełen podziwu dla twojej determinacji, muszę przyznać, że ja gdy jeszcze miałem możliwość dość szybko odpuściłem, przez to, że wymagało to byt częstych wizyt w kotłowni żeby zmienić moc dmuchawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ryni, dzisiaj ustawiłem najniższą możliwą wydajność dla mojego wentylatora i od momentu podłożenia ognia pod podpałkę nie zmieniam nic, zbliża się 6 godzina palenia, pali się spokojnie, blisko zadanej, ale wpływ na to jak a danym kotle to przebiega ma wiele różnych czynników. 

Jeden detal jednak zmieniłem, ale z dmuchawą podobno nie wolno tego otwierać więc przemilczę :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.