Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, miki1212 napisał:

Tak, człowiek zaprogramował automat wg wzorca jednak nie ma uniwersalnego wzorca jeśli chodzi o obsługę człowieka. Nie wspominając, że automat jest tak dobry jak programista, który go programował :)

Ty nie masz o automatyce i programowaniu "zielonego pojecia". Mylisz proste pojecia.

Przy wsiadaniu do samolotu i przydzial miejsc - tam nie ma automatyki, to jest tylko program komputerowy (ktory na dodatek nic o Tobie nie wie), a na Twoja prosbe personel lotniska zawsze moze zmienic Ci miejsce. No problem Sir.

I prosze Ty nic nie wywazaj w tym samolocie (szczegolnie drzwi).

Gość miki1212
Opublikowano

Zbaczasz z tematu bo brak ci argumentów więc zaczyna się kluczenie i różne figury akrobacyjne :)

Automat dokładnie robi to co opisujesz, przydziela miejsca zgodnie ze schematem zaszytym w programie.

A tutaj jest definicja automatu.

Cytat

Automat – urządzenie, maszyna lub ich zestaw, wykonujące samoczynnie cykl czynności lub operacji określony konstrukcją lub programem, niewymagające bezpośredniego udziału człowieka.

Jeszcze jakieś wątpliwości?

Opublikowano

Jaka automatyka odpowiedz. Dwie opcje podpowiedzialem.

Byles ostatnio na Self check in?

Bawiles sie tym z Twojej definicji automatem? Co zaobserwowales?

Gość miki1212
Opublikowano

Gimnastyka trwa dalej widzę :)

Hehe tak SI mnie obsługiwało, porozmawiałem trochę o poezji z Cortaną i poleciałem do Tokio :)

Opublikowano

Zwazyli cie i zmierzyli przed wylotem do Tokio. Tzn. automat to zrobil i miejsce ci automatycznie przydzielil zeby samolot wywazyc... Dobrze ze gate znalazles bo jakbys nie wsiadl to cala ta automatyka o dupe rozbic.

Sorry @miki1212 ale nie moglem sie powstrzymac.

Gość miki1212
Opublikowano

Wijesz się jak wąż ale niczego już nie zmienisz :) Ok kończę tą żenadę :)

Opublikowano

Nic nie musze moj Ty automacie :)

No to Pa.

Dobranoc.

Opublikowano
8 godzin temu, miki1212 napisał:

Nie ma chyba nic gorszego niż długa droga hamowania

Dobrze,że napisałeś "chyba".

Ja wolę wjechać z mniejszą prędkością w tyłek innego samochodu niż wpaść w poślizg i wylądować w rowie/drzewie lub na sąsiednim pasie bo tak się dzieje,gdy wsciskasz hamulec na maxa bez absu,ale Ty sam sobie odpowiedz co jest bezpieczniejsze.

Opublikowano

Do mnie najlepiej przemawia przykład z kalkulatorem. Kiedyś ich nie było i człowiek liczył w pamięci szybciej niż kasjerka w sklepie na kasie. Jak kalkulator zaczął nas wyręczać na każdym kroku, to widzę że nawet dość proste rachunki muszę robić już na telefonie. Niby dalej znam zasady ale szybkość liczenia spadła o 90%. Narząd nie używany stopniowo zanika. Podobnie z umiejętnościami. Co dopiero mogą powiedzieć pokolenia, które kalkulatory mają od kołyski...

O ABS-e też można wiele powiedzieć. W teorii same zalety. W praktyce już różnie. Ci co uczyli się jeździć na autach bez ABS-u mają z nim więcej problemów niż pożytku. Przy awaryjnym gwałtownym hamowaniu raczej nikt już nie kręci kierownicą, żeby ominąć przeszkodę i wykorzystać jego możliwości. Większość depcze w podłogę pedał hamulca tak mocno, że mało kierownicy nie wyrwie. I wtedy pojawia się na pedale grzechotanie, pulsowanie i często odruchowo zwalnia z niego nogę, szczególnie na śliskiej nawierzchni... Przyznam, że sam wolałem jazdę ze zwykłymi hamulcami. Noga sama pulsowała. Możemi kilka razy wolniej ale czułem lepszą kontrolę nad autem niż teraz.

Gość miki1212
Opublikowano
47 minut temu, Jamjestcichy napisał:

Ja wolę wjechać z mniejszą prędkością w tyłek innego samochodu niż wpaść w poślizg

A ja wole nikomu nie wjeżdżać w tyłek.

ABS nie chroni przed poślizgiem ale w założeniu ma umożliwić sterowność auta przy maksymalnie wciśniętym hamulcu. To system dla niewyszkolonych kierowców, właśnie takich gdzie szkoli się 20 godzin jazdy w tym połowa na parkingu i puszcza się takich do ruchu publicznego.

Bardziej pewnie chodzi ci o ESP, czyli stabilizacja toru jazdy, źle zaprojektowane samochody maja to w standardzie wszyscy pamiętamy słynny test łosia...

A ja jestem ciekawy jakby działał komputer na takim oprogramowaniu, które ktoś pisał tylko przez 20 godzin i puścił do użytku bez żadnych testów i przygotowań tak jak kierowce samochodu czy ta wspaniała elektronika poradziła by sobie? NIE, nie poradzi sobie bo testy z autonomicznymi autami traja juz chyba 10 lat i jeszcze żaden samochód bez kierowcy nie jeździ a w USA taki autonomiczny samochód ma juz ofiary ludzkie na sumieniu heheh

Opublikowano

Sony - nic nie stoi na przeszkodzie byś jeździł bez ABS'u. Ja czekam na auta które będą autonomiczne - kurcze jak fajnie będzie wsiąść do auta które zawiezie Cie przed dom, w tym czasie będziesz miał czas dla Siebie.

Teraz to wiecznie stresik, bo ktoś jedzie źle, wykonuje jakies dziwne ruchy, wyjedzie z podporządkowanej. Wciąż trzeba na coś uważać, a Ty mówisz by cofać się do czasów gdzie miałeś wolniejsze auta, było ich znacząco mniej bym wyłączał systemy. Bez sensu.

Opublikowano

Najwidoczniej jako ludzie bardzo różnimy się między sobą. Ja lubię mieć wszystko pod swoją kontrolą. No może nie wszystko, automatycznej klimatyzacji nie mam nic do zarzucenia ale co do samego prowadzenia auta wolę mieć to w swojej gestii. I tak jak pisał miki nie chcę polegać na napisanym przez kogoś oprogramowaniu, tym bardziej że widać że jego jakość w urządzeniach, z których powszechnie korzystamy dramatycznie spada...

Opublikowano

Tak samo w ogrodzie. Lepiej mieć system nawadniania a Ty siedzisz na ganku i pijesz kawkę i patrzysz na piękny ogródek/działkę czy latasz z wężami i podlewasz ? Wszystko zależy od punktu w którym się stoi.

Jedno co może się zmienić na gorsze i pewnie tak się stanie to osoby które pracują fizycznie w produkcji pewnie straca pracę. Ci którzy będzie ich stać kupią sobie po robocie który będzie na nich zarabiał, a reszta wegetacja.

Opublikowano

Z nawadnianiem pełna zgoda. Problemem jest to, co jeszcze jest postępem a co tylko sztuką dla sztuki, która w dłuższej perspektywie niesie więcej szkód niż korzyści... Celowo podlinkowałem filmik z perypetiami rolnika i jego wypasionym zachodnim traktorem. Co z tego, że piękny, wygodny i z klimą, jeżeli eksploatacja czy naprawy doprowadzą właściciela do bankructwa. Wg mnie to juź nie postęp...

Opublikowano (edytowane)
35 minut temu, miki1212 napisał:

A ja wole nikomu nie wjeżdżać w tyłek.

Lepiej wjechać w drzewo z większą prędkością lub na czołowe?

Każdy żyje jak chcę,więc odepnij kostkę od absu :)

Cały czas mowa o abs nie o esp bo tego auta z 2000r nie miały w standardzie-nie wszystkie.Ba,system ten wprowadzono obowiązkowo po 2010r.

35 minut temu, miki1212 napisał:

ABS nie chroni przed poślizgiem ale w założeniu ma umożliwić sterowność auta przy maksymalnie wciśniętym hamulcu

Masło maślane,skoro jest sterowalność to nie ma poślizgu.

Edytowane przez Gość
Opublikowano
14 minut temu, Ksieciunio napisał:

Jedno co może się zmienić na gorsze i pewnie tak się stanie to osoby które pracują fizycznie w produkcji pewnie straca pracę.

Beda sie przekwalifikowywac. Caly czas sie to dzieje od tysiecy lat. Normalny proces rozwoju i postepu - to nie poczatek konca. Tego nie mozna zatrzymac gdyz kloci sie to z natura czlowieka. Po prostu w pewnym wieku (starczym) czlowiek inaczej spoglada na swiat / swoje pokolenie i czesto dochodzi do wniosku (nie wiem czy slusznego) ze wiecej nie potrzeba o to co ma jest wystarczajace. I pewnie gdyby nie mial dzieci to tak by sie to skonczylo.

Opublikowano

Bo samochodów jest za dużo, zły stan dróg i pośpiech, brawura (lans starym passssatem od niemca co płakał, kiedyś miał 900tyś a teraz 200 tyś.).

Opublikowano
2 minuty temu, Ksieciunio napisał:

lans starym passssatem od niemca co płakał, kiedyś miał 900tyś a teraz 200 tyś.).

I potem płacz na forach,że 200tys i wszystko się psuje :)

Opublikowano

To nie od niemca tylko turka :). Tych pierwszych coraz mniej w niemczech.

Opublikowano

 Rozumiem  że wypadki mają tylko stare samochody ? Sami nie wierzycie w to co piszecie... O jakości i trwałości nowych aut można napisać doktorat... Nie będą to pochwały...

Opublikowano (edytowane)

Masz racje PioBin.

Przykład jeden z wielu, pewien mój sąsiad (wnerwia mnie gość ale warto mieć nie raz pomocną dłoń),kupił auto z silnikiem benzyna-gaz. Po około roku czasu narzeka, że butla jest za mała, że coś się psuje, szarpie - ale nie zmieni świec/przewodów. Pół oś tak wali że ja bym takim autem nie jeździł (wyobraźcie sobie szybki start ze skrzyżowania takim autem - a jak pęknie i ktoś wjedzie w Ciebie ?)a On co robi ? Planuje montaż żarówek LED. Tak jak z tymi "passatami" (nic nie mam do tych aut ) większość ludzi tym jeździ ale kto naprawia zawieszenie przednie ?

 

Nie chodzi o stare auta. Chodzi o ludzi którzy chwalą się autem ale go nie naprawiają bo szkoda kasy, bo płaczą że drogo. O to tu chodzi. Kto się rozwala na prostym odcinku drogi ?

Edytowane przez Ksieciunio
Opublikowano
11 minut temu, SONY23 napisał:

Rozumiem  że wypadki mają tylko stare samochody ?

Tzn ilo letnie?

Średni wiek aut w Polsce to jakieś 13lat.

13 latek ma już z pewnością szereg tych systemów,które mają nowe auta.

Gość miki1212
Opublikowano
1 godzinę temu, Jamjestcichy napisał:

Masło maślane,skoro jest sterowalność to nie ma poślizgu.

A co robi ABS? Na prawdę mam dosyć juz tłumaczenia podstaw, każdy siedzi przed monitorem i pisze głupoty. Poczytaj jak to działa i od czego jest a potem pisz te swoje mądrości.

Cytat

Naprawdę jego rola jest inna — ma utrzymywać poślizg kół na pewnym, ściśle określonym poziomie. Do czego potrzebny jest poślizg i dlaczego ma mieć określoną wartość? O tym w dalszej części tekstu.

Cytat

 

Zadania układu ABS:

    zapobieganie utracie stabilności samochodu podczas hamowania,
    zapewnianie kierowalności podczas hamowania,
    skrócenia drogi hamowania.

 

Na prawdę tak ci trudno leniu poszukać o czym piszesz? Ja wiem, że łatwiej jest wypisywać głupoty na forum niż się czegoś nauczyć ale takich leni z piwkiem w ręku to zawsze jest pełno wszędzie co to najlepiej wszystko wiedzą :) Ok poniżej pewnego poziomu nie schodzę jak będziesz wiedział o czym piszesz to wtedy może...

Gość miki1212
Opublikowano
2 godziny temu, Ksieciunio napisał:

kurcze jak fajnie będzie wsiąść do auta które zawiezie Cie przed dom, w tym czasie będziesz miał czas dla Siebie.

Zawsze możesz wziąć taksówkę.

1 godzinę temu, Ksieciunio napisał:

Lepiej mieć system nawadniania a Ty siedzisz na ganku i pijesz kawkę i patrzysz na piękny ogródek/działkę czy latasz z wężami i podlewasz ?

A brzuszek rośnie, potem cukrzyca, żona odchodzi bo z grubasem nikt nie będzie, trzeba jeszcze serwis opłacić same straty :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.