user2018 Opublikowano 4 Marca 2019 #26 Opublikowano 4 Marca 2019 @MRfoto piszesz, że zawory kulowe maksymalnie otwarte a na fotach widać, że rączka na zaworze kulowym na zasilaniu CWU, przed samą pompą nie jest całkowicie otwarta bo rączkę blokuje rura, wymień tą rączkę albo ją skróć. Nie napisałeś czy masz odpowietrznik na zasilaniu CWU. Wszedłbyś na strych i zobaczył jak naczynie przelewowe wygląda skoro jeszcze nigdy tam nie byłeś a chcesz rozwiązać problem...
MRfoto Opublikowano 4 Marca 2019 Autor #27 Opublikowano 4 Marca 2019 zawór odpowietrzający oczywiście jest na CWU , jeśli chodzi o strych to faktycznie to zrobię na dniach , muszę rozpruć całą izolację , wcześniej tego nie robiłem ze względu na niską temperaturę . Z tymi zaworami to jest tak że jak dochodzą do nich jakieś normalne bąbelki powietrza to one spokojnie dają sobie radę , gorzej jest gdy co parę dni nie odpowietrzę kotła tak jak wcześniej pisałem , powiedzmy przez miesiąc nie dotykam zaworów , to w kotle nazbiera się na tyle powietrza że potrafi nagle skoczyć temperatura , załączy się alarm no i wtedy jest duży problem , obie pompy mielą tylko powietrze i kilka godzin zmarnowanych na odpowietrzenie całej instalacji , dlatego właśnie próbuję rozwiązać ten problem zapowietrzającego się pieca bo z moich obserwacji wygląda na to że tu jest całe meritum kłopotów .
zizi Opublikowano 5 Marca 2019 #28 Opublikowano 5 Marca 2019 Określ ile jest tego powietrza. Bo wg. mnie to jest niejasne. Koledzy mają większe doświadczenie, to na pewno naprowadzą. Ale raz piszesz, że co 2 dni odpowietrzasz i masz duże bulgotanie, a potem, że zapowietrzenie pompy pojawi się po miesiącu bez odpowietrzania. Powietrze do układu otwartego wchodzi i w piecu wskutek podgrzania robią się bąbelki, to jest normalne (masz deflektor nad palnikiem?). Tylko ile? To że jest w układzie chyba złe odpowietrzenie i że gdzieś się gromadzi to jest druga sprawa. Ustawienie na 9 to jest bez mieszania, tylko z wyjścia kotła na dom? A w CWU odpowietrznik działa? Czy ze zamkniętym obiegiem CWU też będzie bulgotanie?
MRfoto Opublikowano 5 Marca 2019 Autor #29 Opublikowano 5 Marca 2019 Dokładnie odpowietrzam "piec" co kilka dni żeby uniknąć zapowietrzenia pomp do których dochodzi jeśli nic nie ruszam właśnie przez miesiąc czasu , po prostu w wymienniku kotła nazbiera sie tyle powietrza że idzie w rury i na pompy , wtedy mam duży problem . Dlatego właśnie odpowietrzam co parę dni otwierajac zawór 3d na maxa i włączając pompy na maxa .... Wtedy właśnie słychać donośne bulgotanie w kotle
SONY23 Opublikowano 5 Marca 2019 #30 Opublikowano 5 Marca 2019 W którym miejscu Ci to powietrze z instalacji ucieka ? Rurkę przelewową masz w kotłowni ?
MRfoto Opublikowano 5 Marca 2019 Autor #31 Opublikowano 5 Marca 2019 powietrze jak już się przepchnie z pieca to ucieka normalnie odpowietrznikami..... rurka przelewowa idzie w kotłowni po suficie , później po ścianie w dół i do łazienki pod wannę .... Tutaj jest pytanie którędy to powietrze wchodzi i dlaczego staje w wymienniku kotła .
SONY23 Opublikowano 5 Marca 2019 #32 Opublikowano 5 Marca 2019 Pisałem, żeby po odpowietrzeniu pozakęcać wszystkie odpowietrzniki automatyczne. No i sprawdzić całą rurę do naczynia i same naczynie. Kiedyś na przejściu przez ostatni strop przed naczyniem rura mi przerdzewiała i naczynie nie miało wody... Przy miejscowym podgotowywaniu wody w kotle para pięknie wypychała wodę w izolację stropu zamiast do naczynia, z którego mogłaby spowrotem wrócić do instalacji. No i szukać przecieków. Minimalnie wilgotne miejsce to 2-3 litry na miesiąc. Na gorącej instalacji w ogóle takiego przecieku nie zobaczysz. Przelew jak jest daleko od kotła i zaworu, którym dopuszczasz wodę sprawia, że tak naprawdę nie bardzo wiadomo co się dzieje. No i naczynie musi być naprawdę otwarte, tzn. musi mieć jakiś otwór od góry bo inaczej może nawet samo wylewać wodę z instalacji... No i rura do naczynia powinna iść jak najbliżej kotła i w pionie. Najlepiej z kotła trójnik. Pion do naczynia a w bok do istalacji. I też przynajmniej trójnik jak największy, żeby strumień wody w tym miejscu zwalniał i nie miał siły porywać pęcherzyków powietrza, czy pary.
MRfoto Opublikowano 5 Marca 2019 Autor #33 Opublikowano 5 Marca 2019 SONY23 nie denerwuj się .... rozumiem że mam pozakręcać odpowietrzniki bo czasami przez nie instalacja może łapać powietrze ??? w sumie o tym jeszcze nie pomyślałem . Z wycieków zauważyłem przy jednym z zaworów na kaloryferze wiszące krople wody , które prawdopodobnie odparowują zanim spadną na podłogę (podłoga zawsze sucha) z rzeczy których jeszcze dobrze nie obadałem to naczynie przelewowe które jest mocno opatulone izolacją
SONY23 Opublikowano 5 Marca 2019 #34 Opublikowano 5 Marca 2019 Jest taka opcja, że któryś z zaworów zwrotnych się zawiesza i przy pracy tylko jednej pompy może zasysać przez taki odpowietrznik powietrze.
Jur66 Opublikowano 5 Marca 2019 #35 Opublikowano 5 Marca 2019 Widziałem na szkoleniu separatory powietrza. Może to jest najprostsze rozwiązanie, a nie ciągle przeróbki instalacji na zasadzie prób i błędów.
user2018 Opublikowano 6 Marca 2019 #36 Opublikowano 6 Marca 2019 Jak dla mnie @MRfoto za bardzo skupiasz się na kotle jako głównym winowajcy, może tak być, ale równie dobrze może być to gdzieś w innym miejscu więc należy patrzeć na całość i po kolei wszystko sprawdzać i poprawiać, tak jak ten nie do końca otwarty zawór.
MRfoto Opublikowano 6 Marca 2019 Autor #37 Opublikowano 6 Marca 2019 Zawór jest już poprawiony , wyeliminowałem też cieknący zawór przy grzejniku, jutro kupię nypelki do nakręcenia na odpowietrzniki, zobaczymy. A uwagę zwracam na piec bo to właśnie tam zbiera się powietrze i bulgocze ale zdaje sobie sprawę że powietrze wchodzi inną drogą. Dopnę wszystko jak radzicie i się odezwę. Irytuje mnie jeszcze z lekka zawór zwrotny nad pompą, dosyć często dziwnie buczy, jakby wpada w rezonans, zwłaszcza przy wyższych obrotach pompy.
szelest Opublikowano 6 Marca 2019 #38 Opublikowano 6 Marca 2019 Zawór zwrotny rezonuje ,bo jest za blisko pompy.Ja mam zawór na powrocie i jest błoga cisza.
JacekFF Opublikowano 7 Marca 2019 #39 Opublikowano 7 Marca 2019 U mnie zawór tak samo blisko pompy i też na zasilaniu i nic się nie dzieje...
konopka Opublikowano 7 Marca 2019 #40 Opublikowano 7 Marca 2019 Przeczytałem na samym początku,że często dobijasz wodę do układu,też zależy jak to robisz,jeżeli otwierasz zawór na full to niedobrze,trzeba powoli.Piszesz o temperaturach 75-90,wtedy wytrąca się już powietrze i może zalegać gdzieś w kotle,bo taka jego konstrukcja i dopiero przy szybszym obiegu idzie w instalację.
SONY23 Opublikowano 7 Marca 2019 #41 Opublikowano 7 Marca 2019 Wszystko do czasu... Taki zawór ma budowę tak prostą jak cep. A i tak potrafi się zepsuć i zawiesić. Aż trudno w to uwierzyć a jednak. Im mniej takich wrażliwych ogniw w instalacji tym lepiej. Jak czegoś nie ma to się nie zepsuje... Dziwne tylko dlaczego te fatalne powietrze zbiera się w kotle. Jeżeli tak oczywiście jest... Wyjście z kotła jest od góry, więc coś takiego w ogóle nie powinno mieć miejsca. Wrzuć jak możesz przekrój tego kotła.
Jozefg1 Opublikowano 7 Marca 2019 #42 Opublikowano 7 Marca 2019 Czytam ten temat i przypomniało mi się że miałem kiedyś podobne zjawisko na kotle zasypowym.... Po długich perturbacjach i siedzeniu w kotłowni znalazłem przyczynę. :D Przy zasypaniu kalorycznego węgla i mało wydajnej pompie woda zaczęła się gotować przy ruszcie wodnym i zbierało się powietrze. Po zamontowaniu i wyregulowaniu miarkownika problem ustąpił na tyle że nie musiałem podkręcać pompki. Oczywiście zapomniałem o tym jak kupiłem "gorszy" węgiel....
konopka Opublikowano 7 Marca 2019 #43 Opublikowano 7 Marca 2019 Poza tym montaż rury do naczynia wzbiorczego też pozostawia wiele do życzenia,najpierw pion,potem przechodzi w poziom,a dalej.........
FAFAŁ Opublikowano 7 Marca 2019 #44 Opublikowano 7 Marca 2019 Ja bym proponował tu przy wyjściu z kotła wstawić trójnik . Pionowo połączyć to z naczyniem a do poziomu połączyć odbiór ciepłej wody . Te zawijasy raczej nie są pomocne w samoczynnym odpowietrzenie się kotla .
SONY23 Opublikowano 7 Marca 2019 #45 Opublikowano 7 Marca 2019 A zaworki zwrotne najlepiej w pionie i jeżeli środki mosiężne a nie plastik, to wywalić sprężyny, żeby działały jak klapowe na grawitacji. A tak na marginesie, to za budowę niektórych takich zaworów powinno być więzienie. Nawet na pełnym otwarciu przepływ tak zdławiony, że szok...
Ksieciunio Opublikowano 7 Marca 2019 #46 Opublikowano 7 Marca 2019 Cytat Ja bym proponował tu przy wyjściu z kotła wstawić trójnik . Pionowo połączyć to z naczyniem a do poziomu połączyć odbiór ciepłej wody . Te zawijasy raczej nie są pomocne w samoczynnym odpowietrzenie się kotla . Tu sie zgadzam, narysuj albo zrób zdjęcia jak masz poprowadzoną rurę z kotła do naczynia.
FAFAŁ Opublikowano 7 Marca 2019 #47 Opublikowano 7 Marca 2019 takie cus kolega wstawił wcześniej . Żeby to odejście szło ku górze to może by działało .a tak pompy zaciągają wszystko jak leci łącznie z powietrzem.
konopka Opublikowano 7 Marca 2019 #48 Opublikowano 7 Marca 2019 Dokładnie,z tego kolana na kotle do góry i jeśli nie ma innej możliwości dalej dać skośnie,napewno będzie lepiej niż poziomo
pawelll Opublikowano 7 Marca 2019 #49 Opublikowano 7 Marca 2019 Pamiętaj że norma mówi że jeśli kotłem a naczyniem są odcinki poziome , należy dać rury o " numer " większe. Zamiast 1" dać 1 1/4" , zbiornik wyrównawczy też musi mieć większe wejścia .
konopka Opublikowano 7 Marca 2019 #50 Opublikowano 7 Marca 2019 A jeśli mnie wzrok nie myli to jest zredukowana średnica na poziomie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.