Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pudełka mam folia bąbelkowa też się znajdzie, brak tylko adresu wysyłki a i na pocztę będę jechał we wtorek. Jeśli projekt może poleżeć do tego czasu. Pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie masakra co wy robicie z tym piecem a ponoć doświadczeni użytkownicy niestety doświadczenie tylko na swoim kotle. 

W dniu 13.11.2019 o 06:44, durczyk napisał:

Ja tą część rusztu co jest pod palnikiem zasłoniłem szamotem i teraz jest równo z tą płytą grodziową, może dlatego tak źle się pali.

 

Nie wiesz, że to jest niebezpieczne bo po zatkaniu palnika spaliny wyjdą ci przez klapkę PP? A jak to będzie w nocy to co wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie właśnie zastanawiało po przeczytaniu instrukcji palenia w piecu wery o co chodzi z tym dymem że tamtędy ma być wciągany. Teraz już wiem o co chodzi dzięki za uświadomienie. Do końca ne jest tam zakryte, jest zostawiona szpara przez którą ciągnie powietrze. Tak samo i dym pociągnie jak by się wlot zapchał. Piwnica w której stoi piec jest bardzo dobrze wentylowana więc jakby i się coś zapchało to by dym miał gdzie uciec. Ale może dla bezpieczeństwa zamontuje czujnik czadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro już o bezpieczeństwie mowa to podemną mieszka sąsiad który podłączył piec górnego spalania do kanału wentylacyjnego który przechodzi przez moje mieszkanie. Kanał jak to wentylacyjny nie jest za bardzo szczelny, a na dodatek pękł na całej długości przez co czasami czuć u mnie dym. Kanał ma może 14cmx14cm przekroju. Jak rozpali w piecu to czasami siwo na podwórku. Jak zacząpalić mokrym drewnem to wylazła na suficie śmierdząca plama. Zgłaszałem ten problem do właściciela budynku ale nikt z tym nic nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ma znaczenie z której strony zmniejsza się komorę zasypową? Bo ja zrobiłem to od strony palnika nie drzwiczek. W nocy dość mocno się rozpędza piec aż na tyle że sterownik zaworu mieszającego otwiera zawór żeby nie dopuścić do zagotowania wody. Dzieje się to na minimalnej ilości powietrza, jak w ogóle odetnę powietrze to tak się nie rozpędza ale z rana cały jest czarny od sadzy. Sam już nie wiem jak to ustawić. Zdjęcie przedstawia dorobioną ścianę z blachy i cegieł 30mm grubości.

IMG_20191118_100349.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie ma to aż takiego znaczenia z której strony. Tylko jak zaczniesz odsuwać paliwo od palnika, to może on zacząć inaczej działać. Np. Powietrza spod rusztu będzie zbyt dużo i zamiast lepiej dopalać zacznie wystudzać wymiennik i komin a kocioł zacznie spowalniać aż zgaśnie. Zmniejszanie od strony drzwiczek takiego zagrożenia nie niesie. Sam musisz doświadczlnie ustalić co dla Ciebie lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest bo jak włożyłem tą płytę z szamotami to jak ruszt pod nią jest pusty i podaje powietrze dolnymi drzwiczkami to zrywa płomień w tym miejscu. A jak podaje górnymi powietrze to ładnie wciąga do palnika. Przez całą noc powietrze dochodziło tylko przez dolne drzwiczki i z rana było dużo nie dopalonego węgla bo zapewne powietrze było zaciągane przez ten nie zakryty ruszt. Jeszcze tak myślę czy aby wlot do palnika nie jest za duży bo gdzieś wyczytałem że dla 10kw powinno być około 40 cm kwadratowych powierzchni wlotu a u mnie jest ponad 100cm. Dlatego może u mnie na małej mocy nie dopala spalin bo są za bardzo rozproszone. Że niby nie może być wlot do palnika wąski a długi a u mnie właśnie taki jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To skróć szerokość palnika daj kliny np po 3 cm z każdej strony i dodatkowo  boki w komorze zasypowej wyłóż płytkami szamotowymi  3 cm   do samej góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym kotle kapitalne znaczenie ma to jak zmniejszasz ruszt. Ruszt fabrycznie jest nie za dobry. Musiał byś mieć taką blachę jak w MPM i zmniejszyć powierzchnię rusztu od strony drzwiczek w kierunku palnika. Nie przykrywaj spodu palnika zostaw jak w oryginale jest. Ten kocioł to i tak mało precyzyjny klon Ekowery zepsuty dodatkowo niedopasowanym rusztem.

Odległość od ruszt do przegrody palnika musi być jakieś 12cm na całej szerokości i dół niczym nie przykryty jedynie zmniejsz ruszt od str drzwi wtedy powinno działać prawidłowo bo teraz to masz hybrydę kilku rozwiązań i jest nie za dobrze.

Ważna rzecz dolnymi drzwiami podajesz tylko wtórne powietrze w małej ilości, a główne powietrze idzie przez zasyp stąd ruszt musi być krótki ale szeroki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie trochę z innej beczki. Jakie mogą być straty ciepła na rurze PEX 20mm i długości około 2x15 metrów. Rury idą przez pomieszczenia ogrzewane ale nie są niczym zaizolowane. Takimi rurami mam podłączony bojler i to może one generują takie straty że bojler tak wolno się nagrzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bojler ma własną pompę i puki bojler się nie nagrzeje i nie wyłączy się pompa cwu to piec nie daje rady podnieść temperatury do takiego stopnia żeby otworzył się zawór termostatyczny na powrocie kotła który chroni kocioł przed zimnym powrotem przez co grzejniki są zimne. Dzisiaj od rozpalenia w piecu nagrzanie bojlera trwało dwie godziny. Dlatego myślę że może te rury generują tyle strat. Zamontuję może na powrocie z bojlera przy piecu termometr i wtedy wiadomo będzie jaka woda wraca do pieca. Wymiennik rurowy tego pieca ma około 0.33 metra kwadratowego czy to aby nie jest trochę mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągnę Cię za język... Ale najlepiej jakbyś zrobił jakiś szkic instalacji albo zdjęcia. Strata na tych pexach z pewnością jest ale bez przesady. Na obiegu bojlera musisz mieć jakiś zawór, który trochę zmniejsz przepływ na tym obiegu to szybciej zagrzejesz kocioł i część ciepła pójdzie na instalację. Chyba że są w niej jakieś błędy, których bez dokładnego schematu nie zobaczymy. Ciekawe jaki masz ten zawór zabezpieczający powrót i jak jest założony. U siebie zamontowałem go tak, że nawet grzejąc bojler powrót idzie przez taki zawór, chociaż chyba na wszystkich schematach pokazują, że może iść bezpośrednio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem z początku podłączony powrót z bojlera przed ten zawór termostatyczny to było jeszcze gorzej bo puki piec się nie nagrzał do 63 stopni to nie grzało ani bojlera ani grzejników tylko wszystko szło przez bufor. Teraz to chociaż po rozpaleniu od razu grzeje cwu. Pewnie byłoby lepiej żeby ten zawór termostatyczny otwierał się przy mniejszej temperaturze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O i jeszcze masz bufor ? No to bez do dobrego speca od instalacji się nie obędzie... Ale są tacy na forum i pomogą. Co do ochrony powrotu, to tak właśnie ma być. Twój kocioł jest trochę odporniejszy na chłodny powrót, tym bardziej że chyba grzejesz węglem ale uwierz, że przy drewnie i 45°C na powrocie potrafi lać się woda i dopiero te około 55°C zatrzymuje kondensację i spowalnia rozpuszczanie ścian kotła. Ale jeśli chcesz obniżyć temperaturę tego zaworu to są i na to sposoby. Tylko nie wiem jaki masz konkretnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nazwałbym tak dosłownie tego buforem bo ma tylko 200l. Służy bardziej jako zbiornik chwilowej nadwyżki ciepła. Rzeby to był pełnoprawny bufor to bym się nie martwił że piec za bardzo się rozpędza tylko bym palił na fula czysto i bez przeróbek. Co do instalacji wszystko jest zrobione tak jak trzeba. Sporo czasu spędziłem w Internecie studiując różne instalacje. A zawór to Herz teplomix   55-63. On ma dziwne działanie bo otwiera się przy 63 a zamyka jak ostygnie do 55. Jak już piec osiągnie te 63 to zawór wtedy puszcza, temperatura wtedy spada do 55 i tak stoii póki jest dostatecznie opału. Jak spadnie poniżej 55 to musi się zagrzać znowu do 63 bo inaczej nie puszcza zawór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie puszcza wcześniej ale bardzo cienkim strumyczkiem i w miarę wzrostu temperatury powrotu ten strumyczek robi się grubszy.  Ale ja mam essbe z serii vtc 300. Do mojego można kupić wymienne wkładki termostatyczne i z takiego 55°C zrobić np. 45 albo 60. W sumie taki zawór nic nie blokuje, tylko trochę opóźnia start rozprowadzania ciepła ale za to chroni kocioł i poprawia spalanie. U Ciebie problem jest gdzieś dalej. No i trzeba cały czas pamiętać, że dolniak pracuje ciut inaczej niż śmieciuch. W dodatku większość tak te kociołki przerabia, żeby zmniejszyć ich moc i wydłużyć spalanie. A potem trochę się dziwimy, że przy zimnym starcie rozgrzewanie instalacji, w tym bojlera trwa dłużej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie zdaje sobie sprawę że dolniaki inaczej działają, że póki opał się nie rozpali cały to w takim kotle ciepło odbiera tylko wymiennik a nie jak w śmieciuchu i komora załadunkowa. a w tym piecu powierzchnia wymiennika jest znikoma i stąd takie problemy. W tamtym roku u rodziców chciałem przerobić piec górno -dolny firmy metal-fach 19kw na typowy dolny. Dorobiłem palnik i paliło się fajnie ale piec nie dawał rady zagrzać zładu po przestawieniu na górne spalanie od razu piec nabierał temperatury. Co do mojej instalacji zawór na pewno puszcza trochę wcześniej ale jest to na tyle mały strumień że po zmieszaniu z zimną wodą z bufora nie jest to odczuwalne. Puki zawór nie puści to pompa co gania wodę z grzejników przez bufor a pompa kotłowa (krótkiego obiegu) zamontowana na powrocie kotła goni wodę z pieca przez zawór z powrotem do pieca Jak zawór zaczyna się otwierać to wtedy pompa co zaciąga gorąca wodę z pieca. To jest klasyczna instalacja z buforem, zaworem termostatycznym i zaworem trójdrogowym mieszającym. Potem narysuję może schemat jak to mniej więcej wygląda. 

PS. Jak dla starszych osób przemówić do rozsądku że utrzymywanie niskiej temperatury na kotle szkodzi dla kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura w kotle z zaworem na powrocie to osobny temat. Wszyscy przyzwyczajeni jesteśmy, że 60 to już dużo. A tutaj ma to niewiele wspólnego z mocą na której pracuje kocioł. I to ta moc a nie temp. kotła decyduje jak szybko grzeje się instalacja. I tak też trzeba ustawiać miarkownik czy klapkę od powietrza. W instrukcjach miarkowników piszą, że przy 60 stopniach szczelina klapki powinna mieć ok. 2mm. U nas w ds-ach z zaworem na powrocie zazwyczaj to zbyt mało. 

Co do wymiennika, to rurowy jest wydajniejszy niż półkowy.  Czy poziomy, czy pionowy. Miałem taki, to coś wiem. Zawsze można do środka wsadzić skręcone blaszki a jeszcze lepiej jakieś stare rurki, żeby gazy nie leciały środkiem tylko dociskało je do ścianek.  Skuteczność rurek zaskakująca. Potrafi tak obniżyć temp. spalin, że kocioł aż staje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.