Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tak jak kol Heso kiedys pisał, spaliny z koksu zawierają dużo ciężkiego CO2 i mało cieplej i lekkiej pary wodnej. Stąd ciąg kominowy musi być o wiele większy niż przy spalaniu drewna czy zwykłego węgla. Pozatym do zapalenia koksu potrzeba dosyć dużej temperatury i przydaje się tu trochę zwkłego węgla na ruszt. Pal go od dołu tzn tradycyjnie zasypując ruszt, ale też nie zbyt grubą warstwą. Pomocne w twoim przypadku może się okazać, wcześniejsze wygrzanie komina np drewnem. Może się też okazać, że minimalna możliwa do utrzymania żaru moc będzie dla ciebie za duża na obecne warunki pogodowe. Może z tym koksem musisz poczekać na wieksze mrozy.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Palenie koksem to nie taka prosta sprawa. Koks musi iść na "dużej mocy", żeby się palił. Kiedyś miałem trochę koksu i też miałem problemy z jego opanowaniem. Nie można było na chwilę przymknąć PG bo jak przygasł to już się ponownie nie rozpalił. Jakoś go spaliłem mieszając z węglem. Według mnie w nowych instalacjach i ocieplonych budynkach zupełnie nie nadaje się do palenia.

Opublikowano

Ja nawet nie myślę o koksie bo z nim jest problem przy paleniu, tylko węgiel i drewno.Pierwsze próby z unisterem i drewnem superowo wychodzą.Pozostaje jeszcze kwestia ustawia przedmuchów, ale już jego działanie 0-1 zamknij otwórz jest superowa .A regulus kupiony leży w zapasie, zdecydowałem się na elektronikę :) .Póki co zostawiam 1-2mm szczelinę na klapie i jest podtrzymanie samoistne palenia.Jak temp. spadnie o ustaloną histerezę unister podnosi klapkę do góry.Jak kończy się paliwo zamyka klapkę dolotu powietrza, a zwykły miarkownik tego nie ma tylko klapa zadarta do góry :mellow: .To jest plus bo nie wychładza pieca po zamknięciu.

Opublikowano (edytowane)

Ten ruszt też nieciekawie wygląda , do koksu powinieneś usunąć te spieki i po bokach są skośne przewody powietrzne do napowietrzania paliwa nad warstwę . Pasowało by to wyczyścić bo ktoś ten ruszt nieżle zapuścił a potem pretensje do konstrukcji że się nie pali albo opał dymi . .

Edytowane przez mac65
Opublikowano

dzieki za szybkie odpowiedzi.

 

Ruszt i boczne przewody powietrzne na pewno jeszcze raz przeczyszcze (jak pisałem, przeczyściłem cały piec jak mogłem - z 2 wiaderka syfu wyrzuciłem..niestety piec nie był ruszany od poprzednich właścicieli, a oni palili chyba wszystkim co sie tylko da spalić... :mellow: )

 

Czy w moim układzie mogłoby się sprawdzić zasypanie kotła pół drewnem, pół koksem? (nie mam możliwości nabycia węgla, koks kupiłem po znajomości po dobrej cenie i to wyczerpało budżet ;) drewno za to mogę jakoś zdobyć - meble etc.)

 

No i ewentulanie, czy zainstalowanie wiatraczka ze sterownikiem wymusi spalanie koksu przy tym słabym ciągu, czy będą jakieś inne konsekwencje, których nie umiem przewidzieć?

  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

No piec z czasów "wojennych" więc widać na nim ciężkie przeżycia.Po mojemu wymieniłbym wyczystkę na nową bo to rusztowanie do niego nie napawa optymizmem szczelności, ewentualnie spawanie jeszcze wchodzi w rachubę.Ja uznaję zasadę jak coś mocno zniszczone to trzeba wymienić na nowe.Półśrodki prowadzą do tego, że nie będziesz wiedział jaka jest przyczyna np.braku słabego palenia.

Mój piecyk jest 2001rok czyli świerzynka :) .Zabrałem się ostro za robotę.Nowe dzwiczki wyczystne do komina, uszczelnienie czopucha, nowa rura do odprowadzania spalin uszczelniona szamotem a na czopuchu silikonem WT,uszczelnienie sznurem wyczystki, nowe drzwiczki zasypowe z KPW( na razie palę drewnem) i to przyniosło bardzo dobre efekty.

Opublikowano

Koksu do tego piecyka dużo nie trzeba sypać . Jeśli granulat gruby to można więcej jeśli drobny to nie przesadzaj z grubością warstwy a na pewno osiągniesz lepsze wyniki w spalaniu . Wiatrak + koks to złe połączenie w kotle tej konstrukcji . Czysty ruszt , miarkownik ciągu i dobry pogrzebacz wystarczy .

Opublikowano (edytowane)

Tak jak pisali przedmówcy koksem zasypujesz tylko cięką warstwę na wcześniej utworzony żar węglowy.

Co do rusztów to taki jest urok palenia w tym kotle drewnem przy uchylonych drzwiczkach.

Z koksu nie rezygnuj a jak już dojdziesz do wprawy to zobaczysz jak przyjemne może być palenie koksem w tym kotle, niestety są wady takiego palenia czyli cena koksu ale skoro twierdzisz że i tak Ci się opłaca to warto trochę się po gimnastykować.

 

Piszesz że poprzedni właściciele palili byle czym a ty teraz chcesz palić płyty meblowe heh.

Edytowane przez przemyslaw2ar
Opublikowano (edytowane)

Wyczystke na pewno wymienię przy pierwszej możliwości, zaprezentowana konstrukcja widoczna na zdjęciu to tak na szybko i definitywnie tymczasowo

 

:)

 

 

 

 

dosyć gruby granulat..niezbyt gruba warstwa, tzn. połowa pełnego wkładu? (pełny - do dolnej granicy drzwiczek zasypowych)

 

tak sie dopytuje, bo to dla mnie zupelnie nowy temat, a po 7 rozladowaniu pelnego kotla stwierdzilem, że metode prób i błędów trzeba jednak oprzec na doswiadczeniach innych..

 

Czyli wiatraczek be? a że tak dopytam się - dlaczego? czy coś grozi, czy tylko jest to nieekonomiczne?

 

nie chcę palić płyt meblowych - to raczej akt desparacji w celu rozpalenia koksu..nie po to go kupiłem żeby palić meblami.. :)

Edytowane przez marcus3
Opublikowano (edytowane)

Wiatraczek be bo ten kociołek większość ciepła odbiera w komorze zasypowej i tam jest największa powierzchnia wymiany ciepła w porównaniu z tym co w kanałach dymnych to prawie 10 : 1 . Dokładne ustawienie parametrów nadmuchu w warunkach domowych z wykorzystaniem średnio "mądrych" sterowników graniczy z cudem a najczęściej kończy się to tylko skutecznym wietrzeniem tego kotła jak nie na początku palenia to na pewno pod jego koniec .

Ile sypać i jak grubo znajdziesz tu :

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11219-teorii-nigdy-za-wiele/

bo to głównie zależy od tego co masz w składziku na opał.

Edytowane przez mac65
Opublikowano

http://allegro.pl/el...2702226586.html

Zakupiłem tego cudaka do mierzenia temperatury na rurze wylotowej.Jak będzie w miarę dobry termometr to powinno pomóc trochę w ustawianiu parametrów podczas spalania, mam na myśli oczywiście ustawienie PG i PW.Ma długą kapilarę więc kawałkiem drutu albo taśmą metalową będzie można go zamocować na rurze :) .Zastanawia mnie to co pisze Mac65 na temat stosunku odbioru ciepła przez kocioł.Jak odbiera 10:1 czy dobrze zrobiłem robiąc ściankę w swoim kotle aż do stropu pieca, czy nie lepiej było zostawić wolne ścianki nad wysokością komory zasypowej, powiedzmy tak z 10-15cm licząc od stropu kotła.Kupiłem termometr, bo obecnie widzę, że bardzo szybko nagrzewa się rura spalinowa, dlatego spróbuję wyciągnąć jakieś wnioski odnosnie parametrów odbioru ciepła( czy dobrze zrobiłem zabudowując komorę aż do stropu).

Z drugiej strony piec ma ostry start więc znakomicie się rozpala i nie dymi, ale ciepełko pójdzie do komina, więc należy ustawić tak parametry aby osiągnąć w miarę przyzwoity kompromis.Macie jakieś pomysły?Z góry dzięki za podpowiedzi.Patrząc na to jaki mam obecnie ciąg po zabudowie pieca stwierdzam, żę żaden wiatraczek do szczęścia nie jest mi absolutnie porzebny, bardziej dobra regulacja aby nie "jechało" za dużo w komin.Muszę jeszcze dobrze dobrać przedmuchy na unisterze, ale póki co nie mam czasu na jakieś dłuższe posiadówki w kotłowni, póki co na klapce zostawiam tak ze 2-3mm na śrubce i jak sobie zamknie klapkę(lekko przeciądnie temperaturę), to jest podtrzymanie ognia, natomiast jak mu spadnie tak o 2stopnie od zadanej (histerezę ustawiłem na 2stopnie) to podnosi klapkę-powiem Wam, że widzę przewagę tego elektronika nad normalnym.Co istotne po paleniu zamyka klapkę i nie ma przedmuchu, więc i komin zostaje bardziej ciepły podczas rozpalania.

Opublikowano (edytowane)

Do 250 stopni to mało dla spalin. Ja mam kocioł dolnego spalania, a i tak spaliny potrafią przekroczyć 300 stopni. Termometr kupiłem sobie do 350 stopni, taki jak w poniższym obrazku i gdy zapomniałem zamknąć klapę krótkiego obiegu to wskazówka znalazła się ponad końcem skali:

da10f7236d.png

Edytowane przez gondoljerzy
Opublikowano

Najwyżej utopię 40zł jak przekroczy mi te 250stopni :) .Póki co jak unister zamyka klapkę to przy sprawdzaniu ręką tak na dotyk palcami to nie powinno przekraczać tych 200stopni.Jak będzie za mocny ciąg,trzeba będzie przydławiać go klapą w czopuchu.

Opublikowano (edytowane)

Ten termometr wędzarniczy nie uszkodzi się tak od razu od niedużego przekroczenia temperatury, używam podobny w wędzarni, raz mi dół stalowego komina zaczął świecić na czerwono, termometr to przeżył :) Nawet się przy tym nie rozkalibrował, testowałem go później we wrzątku i wodzie z lodem.

Ile kosztuje taki wskazówkowy jak 3 posty wyżej i gdzie to można kupić ? Również szukam czegoś do zamocowania na stałe w czopuchu.

Edytowane przez KazioWihora
Opublikowano (edytowane)

http://allegro.pl/te...2644735491.html

Jest jeszcze coś takiego, bardzo ciekawa opcja, pewnie lepszy od tego co zakupiłem ale nic nie wiadomo czy byłby lepszy.

Nie jest lepszy od twojego - to termometr przylgowy, na magnes trwały, mierzący temp rury spalinowej.

Ty masz mierzyć temp spalin wewnątrz komina a nie na zewnątrz.

Ja mam taki http://kotly.com.pl/produkt-termometr-bimetaliczny-laddomat-do-pomiaru-temperatury-spalin-250mm-2279.html?l=pl

Pozdr.

Edytowane przez sambor
Opublikowano (edytowane)

Hm nie wiem czy będę go wkładał do komina, raczej jakąś opaską na rurze go przymocuję, pewnie pomiar będzie obarczony błędem ale przynajmniej jakiś obraz temperatury spalin będzie :) .Jak nie to wiertarka, lekka dziurka w rurze silicon i będzie git.

Edytowane przez Jozi
Opublikowano

Ja właśnie wciągnąłem ten z allegro, parę dni temu szukałem w innych kategoriach i nic ciekawego nie widziałem.

U mnie pośrodku krótkiego (30cm) przewodu spalinowego, zaraz za klapką czopucha, wspawany jest kawałek zaślepionej na końcu rurki, ktoś chyba przewidział to jako miejsce na końcówkę termometru coby się z czasem nie upaliła albo nie została uszkodzona przy czyszczeniu.

Opublikowano

W tym wskazówkowym termometrze z Allegro końcówka pomiarowa ma tylko 3mm, a rureczka łącząca końcówkę ze wskaźnikiem jest cieniuteńka jak drucik. Trzeba to ostrożnie i z rozmysłem montować żeby nie uszkodzić. Ja dałem jako osłonę solidny kawałek nierdzewnej rurki stalowej fi 12mm. Koniec narażony na spaliny zaślepiłem stalową śrubą, a koniec sterczący na zewnątrz silikonem 300 stopni. Rurka jest wstawiona w sam środek czopucha. Z powodu masy ma to pewną bezwładność pomiaru, ale nawet gdybym do czyszczenia zapomniał tę rurką wyjąć to żadnym wyciorem nie uszkodzę końcówki pomiarowej.

Opublikowano

termometr z allegro wytrzyma kilka dobrych paleń ,sonda jest zrobiona z marnego materiału przepali się szybko, miałem 2 jeden bezpośrednio w czopuchu poległ po ok 2 tygodniach ,drugi w montowałem w rurkę w czopuchu, poległ po miesiącu, szkoda kasy lepiej dołożyć i kupić ten z kotły com . za 95 zl z przesyłka,mam i polecam.

Opublikowano

Też miałem ten z allegro do 350 st. z kapilarą i wytrzymał około miesiąca. W moim górniaku była chwila nieuwagi przy rozpalaniu i wskazówka się "przekręciła". Wydaje mi się że lepiej zainwestować w ten do 500 st..

Opublikowano

Jaka powinna być temperatura spalin na rurze przy rozpalonym już piecu tzn w jakich wartościach powinna się utrzymywać.Czekam na termometr do pomiaru temperatury i ze względu na jego zakres raczej nie będę wiercił dziury w czopuchu czy w rurze tylko przymocuję go opaską do rury.Jaki może być błąd pomiaru przy takim zamocowaniu.Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie, ma ktoś tak umocowany czujnik, robił ktoś pomiary spalin w czopuchu i na rurze zewnętrznej - jaka jest różnica w temperaturze?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.