Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Tak proponuje ustaw na tydzień i zobaczysz może być u Ciebie inaczej

U mnie teraz nie jest dobry czas na podawanie danych bo mam *** paliwo spieki jak cho...ra ale jest jak piszesz temp powrotu jest zawsze kilka stopni niższa niż na kotle jak jest np 55 to powrót ok 51-54 u mnie producent zaleca żeby było powyżej 50 ale twierdzi że kilku minutowe spadki nie mają wpływu na stan kotła i żeby nimi się nie przejmować.... Spalanie na pewno jest gorsze w niskiej temperaturze

 

Yasek

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie używać wulgaryzmów
Opublikowano

@Sambor

Jak wysoko można podnieść temp. kotła żeby nie było to groźne i ekonomiczne jeszcze uzasadnione, mam u siebie 75 i hist 15. Myślisz że mógłbym np. Ustawić na 80 albo 85 i hist 20 albo nawet 25? Czy to bezsensu....?

Zastanawiam się bo zmieniłem krzywą pogodowa o ząbek w górę (rzadziej palę w kominku i trochę chłodno było przy tych 21,5) i zaczął mi palić dłużej na niskich mocach....30 i 50%, a palenie w ciągu tygodnia na 100% czasowo nie zmieniło się....

Podstawowe pytanie czy robiłeś kiedyś pomiary swoim licznikiem energii co do ekonomii trzymania wyższej temp na kotle kiedy nie ma problemów przy żadnej temp z zimnym powrotem ?

 

Yasek

 

Ja uważam, że podnoszenie powyżej 75C to "zajeżdżanie" palnika i ekonomicznie całkiem nie uzasadnione.

Próbowałem grzać bufor do stałej zadanej temp i grzać bufor wg krzywej pogodowej dla grzejników - 

Wg krzywej jest oszczędniej , ale przy temp gdzieś do -5C, przy większych mrozach to grzanie wg stałej temp jest oszczędniejsze.

Niestety nie mogę ręcznie ustawiać punktów krzywej pogodowej.

W moim kotle za zimny powrót odpowiada temp załączania pompy na powrocie z bufora,

jak kocioł za zimny to pompa się nie włącza.

Dodatkowo mam podmieszanie z zasilania bufora.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Ja uważam, że podnoszenie powyżej 75C to "zajeżdżanie" palnika i ekonomicznie całkiem nie uzasadnione.

 

Podnoszenie zadanej kotła powyżej 75 stopni, czy praca kotła powyżej 75 stopni jest ekonomicznie nieuzasadniona?

Bo - przynajmniej w moim przypadku - to nie to samo, bo przy zadanej 70 stopni, kocioł przy wygaszaniu dochodzi spokojnie do 85 stopni.

Opublikowano

Ja ma 3 zawory 3d

 

Widzisz, nie dość, że masz dobry kocioł to jeszcze masz sprytną instalację, której nic nie brakuje.

A te "krowy" z Tekli prowadzone na zaworach 4-D , zresztą zgodnie z wymogami DTR-i niestety będą paliły do 50% więcej niż podobne kotły podłączone wg innych schematów , ale co mnie tam.

Pelletu na rynku jest dużo starczy dla każdego.

 

Lama - Szczęśliwego Nowego Roku 2017!

Aby twój pellet spalał się nie gorzej niż w latach ubiegłych. :)

Opublikowano

Czyli w mojej Tekli wbrew temu, co pisze jackjj nie powinienem zwiększyć temperatury zadanej kotla z 70 na 75 stopni, tylko powinienem ją obniżyć gdzieś do 60 stopni, żeby przy wygaszaniu nie przekraczało 75 stopni?

Opublikowano

Ile masz H1 i H2 ? Idziesz w automacie?

 

Yasek

Opublikowano

Ozi! Już o tym pisaliśmy na priv, ale nie widzę abyś coś z tym zrobił.

Więc nie pisz, że chcesz rad, tylko sam je podawaj, chętnie zmniejszę spalanie z obecnych  10kg na 8kg.

Proszę o światłe rady - najlepiej wprost na forum, niech wszyscy je stosują z dobrym skutkiem.

  • Zgadzam się 1
  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

jackjj: jak polecisz wysoko z temp. zadaną (85) to będzie nieopłacalne tak jak pisze Sambor, bo wzrosną straty cieplne i praktycznie gwarantowane gotowanie wody + alarm przegrzania (standardowo w naszych sterownikach chyba 90C); możesz jednak uzyskać większą histerezę utrzymując jak najdłużej moc palnika w fazie 100% i np. temperaturze zadanej 70 max 75C (zależnie od odbioru ciepła), czyli niskie H1 i H2 lub w ogóle z pominięciem fazy 50% (H1>H2) histereza zadana kotła max 15C. Wygląda to tak, że palnik dostanie sygnał na wygaszenie w momencie kiedy zasuwa z wyższą mocą. Pelletu na palenisku ma wtedy sporo, więc w procesie wygaszania (już bez podawania kolejnych dawek) podniesiesz temp. o np.10C. To sztuczne i darmowe podwyższenie zadanej histerezy ma taki minus, że na tacy może zostać niedopalony granulat. Sprawdź co będzie bardziej korzystne.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Sambor. Tak, pisaliśmy o tym na priv bardzo długo i cierpliwie odpisywałeś na prawie wszystkie moje pytania, za co jestem ci bardzo wdzięczny. Odpisałem ci też tam o co chodzi, ale mogę tu powtórzyć, bo wszak fachowcem nie jestem, mógłbym być twoim synem, ale mimo to nie lubię, jak ze mnie robi się pospolitego***. Tak, jak ja staram się nie robić *** z osób, które nie są fachowcami w mojej branży i zadają mi czasem dziwne pytania, które dla mnie są tym, co nawet "bezzębna babcia klozetowa wie".

 

Jedną z twoich rad było zmniejszenie temperatury zadanej do 65 stopni i histerezy do 15 stopni. Tak zrobiłem i różnicy żadnej nie było. Dlatego teraz ponawiam to pytanie, czy o to na pewno chodziło, bo jak dobrze wiesz - nie jestem kumaty w temacie. Pytanie już właściwie nieaktualne, bo Patrol fajnie to napisał w powyższym poście. Dzięki!

 

Inną twoją radą było wywalenie do kosza zaworu 4D z siłownikiem i czujnika pokojowego, co w sumie kosztowało mnie grubo ponad 1000 zł i - jak sam zauważyłeś - jest zgodnie z wymogami teklowej DTRki (a każdy zwykły użytkownik pieca, a nie tak jak ty fachowiec, chce zrobić zgodnie z DTR, bo po prostu nie zna innych możliwości). I włożenie zamiast tego zaworu 3D i termostatów na wszystkich kaloryferach w domu (koszt myślę, że z robocizną koło 3000 zł). Być może byłbym nawet w stanie przełknąć te koszty, ale - tak jak ci pisałem - chcę sterować temperaturą w domu "centralnie", a nie zdać się na zdrowy rozsądek domowników przy odkręcaniu termostatów. A że tego zdrowego rozsądku u niektórych moich domowników brak, to też ci już pisałem. Nawet dzisiaj miałem nieprzyjemną dyskusję z teściową, dla której 25 stopni w jej pokoju to za zimno!!! Suma summarum podejrzewam, że nawet jakbym miał wzorcową instalację opartą o 3D i termostaty, to i tak przy tych termostatach spalałbym więcej peletu.

 

Ostatnią twoją radą było zamontowanie dodatkowej pompy na powrocie, co ma podnieść temperaturę powrotu. I tutaj nigdy nie napisałem, że tego nie zrobię. Gdy jednak chciałem poznać szczegóły, czyli jaka ta temperatura powrotu powinna być przy jakiej temperaturze kotła w jakiej fazie pracy palnika i podałem dla porównania moje odczyty, to urwałeś temat i dlatego go kontynuuję tutaj.

 

Tyle.

 

Rad nikomu nie udzielałem tutaj i nie mam zamiaru. A jeśli pytam o coś kogoś, kto ma jakiś problem, to dlatego że szukam analogii z moim kotłem/instalacją/ustawieniami.

 

==============

 

jackjj i Patrol: pytanie od bezzębnej babci klozetowej: co to jest H1 i H2?

 

jackjj: nie idę w automacie, mam zadaną 70 i histerezę 20, w efekcie temperatura w kotle balansuje mi pomiędzy 45, a 85 stopni.

 

Z góry dziękuję za ustosunkowanie się do moich odczytów temperatury powrotu podczas całego cyklu pracy palnika, tzn. wskazanie w którym momencie powinno być więcej i o ile więcej. Tym bardziej, że jackjj napisał:

 

kilku minutowe spadki nie mają wpływu na stan kotła i żeby nimi się nie przejmować....

 

Pozdrawiam i liczę na wyrozumiałość.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie używać wulgaryzmów
Opublikowano

Sam widzisz Ozi80 kiedy masz najlepsze rezultaty, chodzi tylko o to, żeby unikać niskiej temp. powrotu w trybie ciągłym, a chwilowo to logiczne że będą spadki, tak jak i spada temp. kotła. Chcesz większą temp. na powrocie to utrzymujesz wyżej temp. kotła, czyli histereza musi iść w dól. Niestety proces rozpalania chwilę trwa i przy obniżonej temp. kotła dochodzi czyszczenie przed rozpaleniem, więc masz spadek do tych 45C albo i gorzej jak załączy się jeszcze ładowanie CWU.

A H1 i H2 nie bierzesz pod uwagę, bo w estymie nie masz takich parametrów (to dot. ecomax/rcontrol)

Opublikowano

 

 

Post był taki: 

 

 

sambor, dnia 19 Gru 2016 - 12:42, napisał:

Ile podajesz na grzejniki?, pewnie 40-50C

Tu trzeba zwiększyć przepływ wody przez kocioł i zaw 4-D oraz zdecydowanie zmniejszyć temp na kotle np 60C z hisrerezą 15C

 

A ty przez 2 dni chciałeś odpowiedzi dlaczego dlaczego masz zwiększyć przepływ wody przez zawór 4-D i dlaczego masz zainstalować jakąś pompę, której nie ma instrukcji + ciągle relacje o tym co powiedzieli ci w serwisie Tekli

 

A to , że masz za mały zawór 4-D to już cię nie obchodziło, gdyż go po prostu masz i jesteś "święty".

 

Chłopaki, przekazuję wam "synka" @Ozi80 wraz z całym dobrodziejstwem inwentarza , może go czegoś nauczycie.

Albo on was  ;)

Jak potrzebujecie postów z priva to są do waszego wglądu. :)

 

Ale tu jeszcze 1 kwiatek z tego ogródka 

 

 

Ozi80, dnia 19 Gru 2016 - 13:08, napisał:

 

Czemu zwiększyć przepływ wody przez kocioł?

 

Żeby powrót był cieplejszy!, Żeby można było korzystać z większego zakresu regulacji temp wody na dom,

gdyż masz za mały przepływ przez kocioł i zawór -4D

Zawór wg instrukcji powinien być dużo większy a ten co masz to max do kotła 12kW, a ty masz 3x większy i to nie ważne z jaką mocą pracuje!

 

Czemu zmniejszyć temperaturę zadaną kotła?  - Abyś mniej paliwa palił i palnik dłużej wytrzymał!

 

A teraz szybko dzwoń do serwisu i się pytaj tych niekompetentnych idiotów czy ktoś ci dobrze radzi.

 

 

To ci  wystarczy.

Opublikowano

Patrol to już rozumiem, że przy czyszczeniu/rozpalaniu/rozżarzaniu temperatura powrotu będzie niska. Ale ja mam też taki kilkuminutowy moment, że temperatura powrotu spada o prawie 20 stopni poniżej temperatury kotła. Niżej pogrubione:

 

(15:00) 50-?? - ROZPALANIE

(15:05) 46-?? - ROZŻRZANIE

(15:08) 45-?? - START MODULACJI

(15:24) 50-44
(15:26) 52-40 
(15:28) 55-38 
(15:31) 58-37 
(15:33) 60-40 
(15:38) 63-45
(15:42) 66-50
(15:44) 68-54
(15:46) 70-58
(15:49) 73-63
(15:51) 75-65 - WYGASZANIE
Opublikowano (edytowane)

... ale - tak jak ci pisałem - chcę sterować temperaturą w domu "centralnie", a nie zdać się na zdrowy rozsądek domowników przy odkręcaniu termostatów. A że tego zdrowego rozsądku u niektórych moich domowników brak, to też ci już pisałem. Nawet dzisiaj miałem nieprzyjemną dyskusję z teściową, dla której 25 stopni w jej pokoju to za zimno!!! Suma summarum podejrzewam, że nawet jakbym miał wzorcową instalację opartą o 3D i termostaty, to i tak przy tych termostatach spalałbym więcej peletu.

 

 

Proponuje rozwiazanie tak ja u mnie. Zawor 3d na grzejniki, dobranie krzywej grzewczej i kocioł sam wysteruje temperature. Glowice na grzejnikach mam ale nimi mogę obniżyć tylko temperature w pokojach.

 

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Lama79
Opublikowano

również polecam 3D na grzejniki, u mnie ograniczenie do max 45C, więc na dobrą sprawę przy mrozach to sterowanie pogodowe już ma mniejsze znaczenie;

szkoda, że 4D ciągle tryumfuje wśród wykonawców i w DTR'kach jako recepta na wszystko, a np. instalacji z wymiennikiem w ogóle nie biorą pod uwagę jako zabezp. powrotu

Opublikowano

Wszystkiego Najlepszego Wszystkim w Nowym Roku 2017

 

Dodam ciekawostkę , że po dokładnym czyszczeniu kotła i palnika ( chyba ponad godzinę przy tym spędziłem) temperatura w czopuchu spadła mi ze 180 st C na 160st C przy 100% mocy palnika i nadmuchu max. 25% (zawirowywacze zamontowane)

W sumie w kotle na ściankach był tylko sam pył jedynie przy samych drzwiczkach na ściankach była lekko stwardniała warstwa sadzy ale nic takiego z czym by sobie szczotka druciana i szpachelka nie poradziła.

Opublikowano

Patrol: a zwykły klient, jak ja, kupując wyrób gotowy w postaci kotła z kompleksowym montażem wierzy i ufa instalatorowi i DTRce. Dopiero później loguje się na forum i czyta. Dodam, że ja mam piec od trzech miesięcy, a wcześniej jedyne co robiłem, to zrzucałem węgiel i muł do piwnicy, bo paleniem zajmował się teść. Obstawiam, że 90% posiadaczy takiego automatycznego kotła nie wchodzi w ogóle na takie fora, nic nie czyta na ten temat i po prostu zostawia ustawienia takie, jak mu zrobił instalator/serwis. Czasem żałuję, że też tak nie zrobiłem, zaoszczędził bym kupę czasu :)

 

 

A ty przez 2 dni chciałeś odpowiedzi dlaczego dlaczego masz zwiększyć przepływ wody przez zawór 4-D i dlaczego masz zainstalować jakąś pompę, której nie ma instrukcji + ciągle relacje o tym co powiedzieli ci w serwisie Tekli

 

A to , że masz za mały zawór 4-D to już cię nie obchodziło, gdyż go po prostu masz i jesteś "święty".

 

Dobrze wiesz, że podczas naszej dyskusji tylko raz zadzwoniłem do Tekli, i to w innym temacie (zamawiałem płyty szamotowe), ale przy okazji zapytałem ich o zdanie na ten temat, bo też sam mnie do tego zainspirowałeś, żeby kogoś zapytać. Tak, ich odpowiedź była zupełnie inna niż twoja, całkowicie podważyli to co mi pisałeś od kilku dni, ale w żaden sposób nie wpłynęło na to, że przestałem uważać cię za fachowca. A to, że mnie nie obchodziło, że instalator mi zamontował za mały zawór 4D, to pierwsze słyszę. Jakby mnie to nie obchodziło, to nie pytałbym cię o to, jaką konkretnie pompę, z jakimi parametrami powinienem wstawić na powrót.

 

 

Lama: przez dwa miesiące nie miałem czujnika pokojowego i ogrzewałem dom tylko na podstawie krzywej grzewczej. Nie mam miłych wspomnień z tego okresu: co chwilę biegałem do kotłowni zmieniać tą krzywą grzewczą, bo albo było w domu za zimno (np. dom wychłodzony po nocy, a rano na zewnątrz ciepło, więc na C.O. niewiele podawał) albo za ciepło (dom wygrzany, a na zewnątrz zimno, więc podawał dużo na C.O.). U mnie po prostu się to nie sprawdziło i dlatego z niecierpliwością czekałem na czujnik pokojowy, który teraz ustabilizował temperaturę w moim domu i dzięki któremu do kotłowni chodzę tylko dosypać peletu, czyścić palnik lub ewentualnie obserwować temperaturę powrotu ;)

 

 

P.S. Jak tu nie być zagubionym, gdy jeden pisze, że powinno się dać jak największą zadaną temperaturę kotła, bo nie smoli, bo większa efektywność, a ktoś inny pisze, żeby zmniejszyć temperaturę kotła, bo dzięki temu mniej peletu spalę? :)

Opublikowano
[...]

P.S. Jak tu nie być zagubionym, gdy jeden pisze, że powinno się dać jak największą zadaną temperaturę kotła, bo nie smoli, bo większa efektywność, a ktoś inny pisze, żeby zmniejszyć temperaturę kotła, bo dzięki temu mniej peletu spalę? :)

Mi kiedyś teść zaproponował wolniejszą jazdę autostradą, bo jak wynika z krzywej momentu obr. spalanie jest najlepsze przy 110-120km/h; ja mu na to, że gdy krajobraz za wolno się przesuwa to muli mnie na spanie, do tego diesla też trzeba odmulić.

Nikt z nas nie kłamał, więc sam musisz znaleźć swój złoty środek, a jeszcze nie urodził się taki co dogodził każdemu.

Opublikowano

 

 

jackjj: nie idę w automacie, mam zadaną 70 i histerezę 20, w efekcie temperatura w kotle balansuje mi pomiędzy 45, a 85 stopni.

Ozi80

Nieźle rozbiegany ten Twój kocioł.... To co on robi przy tych 70°C idzie dalej podaje paliwo, dmucha czy co że jeszcze nabija 15 więcej niż zadałeś? Czad - robi się ciekawie....

:-P:-P:-P

Zmniejsz hist na 10-15.

Zadanej nie ruszaj póki nie będziesz wiedział dlaczego idzie 15 wyżej niż zadana.

 

Yasek

Opublikowano

Właśnie ten zloty środek.

 

Ja u siebie go znalazłem. Automatykę kotła wykorzystuje prawie do konca. Brak mi jedynie automatycznego sterowania temperatury powrotu. Dziwi mnie trochę jak ludzie kupują kocioł z podajnikiem, rozpalaniem i innymi bajerami, a nie instalują czujnika pokojowego albo silownika do zaworu mieszajacego. Ok kazdy robi jak lubi i u każdego sprawdza sie inne rozwiazanie. W mojej instalacji zawor 3d i silownik na grzejniki pojawiły sie dopiero przed 2 sezonami i byl to strzal w 10 choć dla niektórych bylo to dziwne rozwiazanie.

 

Jesli chodzi o ustawienia kotla i ilosc spalanego towaru to dla mojego kotla nie ma różnicy czy sa to cykle z dużą mocą czy praca cigla z małą mocą, ilosc towaru ta sama ale przy krotkich cyklach z dużą mocą nie mam smolenia.

 

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

Ozi80

Nieźle rozbiegany ten Twój kocioł.... To co on robi przy tych 70°C idzie dalej podaje paliwo, dmucha czy co że jeszcze nabija 15 więcej niż zadałeś? Czad - robi się ciekawie....

:-P:-P:-P

Zmniejsz hist na 10-15.

Zadanej nie ruszaj póki nie będziesz wiedział dlaczego idzie 15 wyżej niż zadana.

 

Czyli jednak to źle? Pisałem to na forum już kilka razy i nikt dotychczas nie zwrócił uwagi, że to błędne działanie. Z tego co widzę, to u kolegi Roberta, z którym udostępniam sobie VIDE NETa dzieje się podobnie.

 

Opiszę jeszcze raz:

- Po osiągnięciu zadanych 70 stopni, palnik obniża moc, więc podaje dalej paliwo, ale już coraz mniej. Temperatura kotła nadal jednak rośnie.

- Po przekroczeniu zadanej o 5 stopni (u mnie 75 stopni) następuje wygaszanie. Nie ma już więc podawania paliwa. Mimo to temperatura kotła nadal rośnie, bo w piecu się pali.

- Po wygaszeniu:

 * gdy nie ma załączonej pompy, to temperatura jeszcze przez chwilę rośnie, a później się stabilizuje i piec stygnie o około 5 stopni na godzinę, aż do momentu załączenia pompy.

 * gdy jest włączona pompa, to po wygaszeniu, temperatura kotła zaczyna szybciej spadać aż do 50 stopni (70 zadana - 20 histereza = 50). Ta pauza trwa, w zależności od tego, jak dużo ciepła idzie na C.O. i C.W.U., powiedzmy od pół godziny do dwóch godzin.

- No i od nowa rozpalanie. Piec od 45 stopni znowu się rozkręca aż do 80-85 stopni.

 

I tak w kółko średnio 10 razy na dobę, co daje około 7-8 godzin pracy palnika w ciągu doby. Jako, że na godzinę wsysa mi 5 kg peletu, to rachunek jest prosty i niefajny: 35-40 kg dziennie...

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano (edytowane)

Czyli jednak to źle?

 

I tak w kółko średnio 10 razy na dobę, co daje około 7-8 godzin pracy palnika w ciągu doby. Jako, że na godzinę wsysa mi 5 kg peletu, to rachunek jest prosty i niefajny: 35-40 kg dziennie...

Wg mnie nie za dobrze ale nie znam sterownika może tak ma być, że dopiero po osiągnięciu zadanej obniża moc hgw no to byś miał te 5 °C ale gdzie kolejne 10° ? Bo twierdzisz że daje 15 powyżej zadanej!? Komin Ci wyciąga? Tylko skąd ma tyle paliwa żeby 10°C jeszcze uzyskać po wyłączeniu podawania paliwa? 15 powyżej zadanej to nie w kij dmucha.....Samym dmuchaniem? Nie wiem .... Jak to może być.....

:-P:-P:-P

Spróbuj go tak ustawić żeby dochodził do max 75 żeby dalej nie szedł....zmniejsz zadaną....o 10 na np. 60 może trafi i hist na np. 10....Spróbuj wycyrklowac żeby było w efekcie 75 i hist 15 około pewnie ciężko będzie jak on tak buja.... Ale powinno się udać

 

Stąd się bierze że jeden mówi zmniejsz drugi podnieś.... No piszesz o zimnym powrocie a potem że Ci buja do 85...

 

Ale CZAD fajnie masz.... Do rozkminiania lubię takie zagadki....Zazdroszczę...

 

 

Co do spalania to masz kawał chałupy ze słabym ociepleniem 10cm ale kocioł jeśli dobrze doczytałem to też masz potwór 35 KW to nie dziwne że wpitala jak wściekły z tym ciężko coś zrobić trzeba by go zmodyfikować a jak gadałeś z Samborem to pewnie o tym wiesz....szamoty ograniczanie komory to dużo zabawy a efekt może być mizerny.... Kiedyś gadałem z gościem co kupił za duży kocioł to Sambor mu pomógł się jak to się skończyło to nie wiem....

 

 

Znalazlem w necie instr. Producent podaje że 35 KW na godzinę 7.5kg pelletu to te 5 kg to i tak dobrze Ci wychodzi.... Zobacz czy to Twój w załączeniu masz tą tabelę...

Powiem tak 22-23°C w chacie to kocioł musi wziąć świeczka nie zagrzejesz a jak teściowa chce więcej to na pellet nich da....

:-P

Kręcąc i mieszkając w kotłowni zimnym, czy ciepłym powrotem i takimi tam 1-3 kg na tydzień ugrasz albo i nie!

przyjdzie mróz i się wyrówna - szkoda życia... Lepiej o kotłach poczytać

 

:-P:-P:-P

 

Ja bym jednak zadzwonił do serwisu z tym 85°C

 

U mnie jak w fuzilogic kocioł puścić to faktycznie może 5 -6 ° pójdzie powyżej zadanej

Ja w standardzie jadę ręcznie sam mu ustawiam H2 kiedy ma przejść na 50℅ mocy i potem H1 kiedy na 30℅ mocy

 

I tak jak mam 75 zadana i 15 hist

H1=3 i H2=8

 

To kocioł idzie do 75-8=67° i przechodzi na 50℅ mocy znaczy zwalnia przed zadaną

I to samo

Przy 75-3=72 przechodzi na 30%mocy całkiem zwalnia i spokojnie dochodzi do 75 czasem 76 °C

Automat w sterowniku jest ale nawet serwis odradza go używać a w lato jak tylko grzeje CWU to w instrukcji jest nawet zabronione fuzilogic....

 

Trzymaj się i powodzenia.

 

 

8faba3062d9f9644ae8979e17a74bd4f.jpg

 

Yasek

Edytowane przez jackjj
Opublikowano (edytowane)

Coś w tym jest, że dla mojej chałupy i mojej temperatury w niej, być może po prostu mniej nie da się spalić. W sumie wynik ze strony cieplowlasciwe.pl to potwierdza. Mam nadzieję, że w przyszłą zimę już będzie trochę lepiej, bo może w końcu dorobię się do jeszcze większego ocieplenia poddasza. Teraz tam jest tylko 10 cm wełny mineralnej i brak kaloryferów w efekcie temperatura tam wynosi teraz około 16 stopni. Chcę tam dołożyć kolejne 15 cm i trzy kaloryfery, a w dalszej kolejności zrobić tam pokoje dzieciom.

 

Co do spalania na godzinę, to w sumie też rachunek jest prosty. Skoro mam podawanie 5 sekund na 20 sekundowe cykle to oznacza, że 1/4 czasu pracy palnika sypie się pelet. A jako, że wydajność mojego podajnika to 20 kg na godzinę, to proste liczenie i mamy 5 kg na dobę. Skoro tam podają 7,5 kg, to wychodzi na to, że liczą przy czasie podawanie 7,5 sekundy. Tak z ciekawości pytanie do osób, które mają znacznie niższe spalanie ode mnie: macie tak dlatego, że palnik wam krócej pracuje w ciągu doby, czy dlatego, że podawanie macie krótsze?

 

Dzięki za wytłumaczenie tego H1 i H2. Teraz widzę, że czegoś takiego nie ma w sterowniku Estyma, który montują do peletowych Tekli. A szkoda, bo można by tym fajnie zmniejszać moc. Ja jedynie co mogę, to ustawić moc minimalną i moc maksymalną. A i tak ta moc minimalna to nie ma za bardzo na coś wpływ. Choćbym sobie ustawił tam 10%, to i tak moc zaczyna spadać dopiero po przekroczeniu temperatury zadanej. Wtedy to już jest za późno, bo nie zdąży zejść z 100% nawet do 60%, a już rozpoczyna się wygaszanie, bo przekroczył temperaturę zadaną o 5 stopni...

 

Pytasz co się dzieje później, że temperatura rośnie dalej o kolejne 10 stopni. Jest wygaszanie, które polega na tym, że nie jest już dosypywany pelet. No ale to co tam jest, dalej się pali, więc jeszcze spokojnie o te 5 stopni temperatura w kotle się podniesie.

 

Zerknij na ten wykres z mojego VIDE NETa:

1zbt8hy.png

 

Niebieska linia to temperatura kotła.

Białe pole to pauza - palnik nie pracuje.

Jasnoniebieskie pole to czyszczenie - rozpoczyna się po tym, jak temperatura kotła spadnie poniżej 50 stopni.

Żółte pole to rozpalanie - temperatura kotła dalej maleje.

Czerwone pole to rozżarzanie - temperatura kotła dalej maleje.

Zielone pole to modulacja - początkowo temperatura kotła dalej maleje aż do 45 stopni, ale potem rośnie aż do 75 stopni.

Ciemnoniebieskie pole to wygaszanie - temperatura kotła dalej rośnie aż do 80 stopni.

I znowu mamy białe pole, czyli pauzę - przez chwileczkę jeszcze nawet temperatura kotła rośnie (jeśli nie pracują pompy, to ta chwileczka jest dłuższa i temperatura kotła urośnie nawet do 85 stopni).

 

Wychodzi na to, że żeby temperatura kotła dochodziła do 75 stopni, to zadana u mnie musiałaby być 60 stopni. Stąd te nieporozumienia, bo dla jednych temperatura zadana to ta, którą maksymalnie osiąga kocioł, a dla użytkowników Tekli 35 kW do zadanej jeszcze trzeba "troszkę" dodać. Jestem ciekawy jak to wygląda w mniejszych Teklach.

 

Wychodzi też na to, że żeby moja Tekla odpalała się przy 60 stopniach, to przy zadanej 60 stopni, histerezę musiałbym mieć ustawioną na... zero. :)

 

Czy ten mój potwór 35 kW jest za duży, to nie wiem. Mam 180 m2 ogrzewane i drugie tyle nieogrzewane. W perspektywie zrobienie pokojów na poddaszu, więc będzie 260 m2 ogrzewane i 100 m2 nieogrzewane. Dom stary, zanim został mi przepisany, to nie był w ogóle ocieplony, między cegłami była krusząca się zaprawa. Dach na poddaszu w ogóle nie był ocieplony i w efekcie było tam tylko parę stopni więcej niż na zewnątrz. Okna stare plastikowe, z których normalnie wiało. Inwestycję już poczyniłem dosyć wielkie, ale dalej to nie jest i już nigdy nie będzie nowiutki ładnie ocieplony domek z nowoczesnego materiału...

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

 

 

Wychodzi na to, że żeby temperatura kotła dochodziła do 75 stopni, to zadana u mnie musiałaby być 60 stopni. Stąd te nieporozumienia, bo dla jednych temperatura zadana to ta, którą maksymalnie osiąga kocioł, a dla użytkowników Tekli 35 kW do zadanej jeszcze trzeba "troszkę" dodać. Jestem ciekawy jak to wygląda w mniejszych Teklach.

 

Wychodzi też na to, że żeby moja Tekla odpalała się przy 60 stopniach, to przy zadanej 60 stopni, histerezę musiałbym mieć ustawioną na... zero. :)

 

 

W tekli draco  bio 12   mam temperature ustawioną 68 stopni , po wygaszeniu kotła realnie dochodzi do około 75 stopni przy podawaniu 2,6 . Przy większym podawaniu 3,0 - 3,2 ustawionym w palniku dochodziła do 80 stopni . Także zależy to od dawki paliwa - ile zostanie w końcowej fazie palenia podane . Więcej poda to i więcej  jest w stanie jeszcze podciągnąć temperaturę w górę przy wygaszaniu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.