Walas Opublikowano 17 Września 2015 #176 Opublikowano 17 Września 2015 Raczej stawiam na dobry węgiel. I na tą chwilę chyba decyzja na korzyść Zgody - uparłem się na dolniaka - troszkę drogo wyjdzie bo cena 8 to 2340 + 200 przesyłka ale mam nadzieję że będzie warto. Oczywiście poproszę o zaspawanie górnrj szczeliny, choć gość przez telefon twierdził że ona nie ma negatywnego wpływu na spalanie. Dodać do tego udoskonalenia zaczerpnięte z tego forum i myślę że będzie dobrze.
spioch Opublikowano 18 Września 2015 #177 Opublikowano 18 Września 2015 Jeżeli zgoda ma ruchomy ruszt w niskich mocach to lepsza opcja, w MPM chyba nie ma. No i druga różnica to w wielkości komory zasypowej, ale tu nie pomogę bo nie wiem ile kg węgla wchodzi na litr objętości żeby porównać
izydor86 Opublikowano 19 Września 2015 #178 Opublikowano 19 Września 2015 Mpm ma ruchomy ruszt we wszystkich dolniakach. Jeżeli wierzyć danym katalogowy ma też nieco większą powierzchnię wymiennika. Zgoda ma 0,5m a mpm 0,7 m2 w najmniejszych wersjach. 8 to przesada moim zdaniem, chyba że okna się nie domykają i halny daje po mieszkaniu:)
bury301 Opublikowano 20 Września 2015 #179 Opublikowano 20 Września 2015 Zgoda w małych mocach nie ma rusztu. I tez chyba pojemnosc ich komory jest mała u mnie w 15kv jest micro tam to chyba lopata wchodzi;)
bury301 Opublikowano 23 Września 2015 #180 Opublikowano 23 Września 2015 Palilem 1 raz w nowym piecu i pojawiło się parę wątpliwości. Cały żąsyp pół drzewo pół węgiel i tak na otwartych dolnych drzwiach max 47st a po zamknięciu i otwartej klapce spada na 42 i więcej dymu W czym problem dodam że przy takiej temp na parterze w ciągu 2h temp 22 z 20
Walas Opublikowano 8 Października 2015 #181 Opublikowano 8 Października 2015 No i palimy... Mam 8kW, Mieszkanko 50m2, miejscowość w górach, budynek poniemiecki grube mury, drewniane stropy. 4 kaloryfery (na 3ech będą termostaty) w łazience bez. Do tego woda 80 litrów (jeszcze nie podpięta) Palnik - na tyle płytka z szamotu 3cm gruba na sztorc, po bokach na leżąco tez 3cm, a na nich kolejna 3 obniżająca wysokość palnika, który teraz ma przekrój szerokość 11 cm, wysokość 10 cm, na rusztach ustawiłem spiłowaną płytkę 3cm pod kątem ~45 stopni. Rozpędzał się długo, ale potem było ok. Uszczelnię drzwiczki sznurem, aby odciąć powietrze idące od rusztu pionowego. Chcę włożyć blachę, ale ze względu na bardzo małą komorę zasypową, chyba wygnę ją jak zjeżdżalnię (w łuk), to powinno zapewnić obsypywanie się węgla, a jednocześnie zmniejszy powierzchnię rusztu przez którą dostaje się powietrze, a przez to mam nadzieję zminimalizuje ryzyko zapalenia się całego wsadu. Nie powinna jednocześnie aż tak zmniejszyć pojemności komory. No i na koniec: trochę boję się wiercić w drzwiczkach zasypowych więc chyba zastosuję "Rurę Wezyra", aby oddymić komorę - chyba że ona też wymaga otworu?. Oczywiście muszę dobrać odpowiedni węgiel - z tego co czytałem w tym wątku oznaczenie 31.1 ,31.2 (swoją drogą jak podałem takie oznaczenia na składzie, to nie bardzo wiedzieli o co chodzi), użycie określenia "mniej kaloryczny i płomienny" troszkę rozluźniło atmosferę :). Na razie mogę tylko przepalać, jestem w trakcie remontu, ale tak sobie eksperymentuję. I jeszcze pytanie być może banalne: tak naprawdę węgiel powinien się palić na dnie komory zasypowej (na całej jej powierzchni) a języki mają się kierować w palnik, czy tylko przy palniku ?
SebekKry Opublikowano 8 Października 2015 #182 Opublikowano 8 Października 2015 Witam. Walas rozpalać musisz jak najbliżej palnika. Żar później będzie postępował i dojdzie do rusztu pionowego. Ważne aby nie rozpalało całego zasypu w górę komory.
bury301 Opublikowano 21 Października 2015 #183 Opublikowano 21 Października 2015 Miesiac mija palenia w nowym piecu, Moje spostrzezenia - wymiennik czyszczony 2 razy około 0,5cm suchego brazowego proszku zero smoły - ruchomy ruszt jest do bani zacina sie nawet przy codziennym wybieraniu - kupiłem za gruby wegiel z silesi raz sie zawiesił i mało go wchodzi - palone na miarkowniku trzyma temp 50st choc 2 razy uciekło na 55 to przymykam szyber na pół bo mam super cug - dopalacze otwarte na 0,5cm zazwyczaj biały lub zołty płomien
Walas Opublikowano 22 Października 2015 #184 Opublikowano 22 Października 2015 A to i ja zdam relację. Na początek: "zwariować można" :) Otóż u mnie (8kW) na razie bez miarkownika , bez termostatów na grzejnikach i bez cwu, więc myśle że chyba za wcześnie na jakieś rozsądne próby. wyłożone na tyle 3 płytki szamotowe po 3 cm grube postawione na sztorc na 3ech ściankach (tylna i 2 boczne) . zmniejszony palnik, ~10 x 9 cm, za palnikiem cegła szamotowa szóstka ścięta na początku ~45 stopni. w drzwiczkach zasypowych zrobiony otwór 12 mm, którego prześwit reguluję krążkiem zamocowanym na śrubie M5 do tego "rura Wezyra, dodatkowo uszczelniłem drzwiczki pomiędzy popielnikiem a rusztem pionowym,aby ograniczyć przepływ powietrza do komory zasypowej przez ruszt pionowy. I wszystko jest w miarę ok gdyby nie to, że komora zasypowa mi się smoli. Co robię nie tak? Ile zostawić prześwitu na otworze 12 w drzwiczkach zasypowych ? Czy powietrze tam wpadające może rozpalać zasyp ?? Dodam jeszcze że wsypuję taj z 4 szufelki prostokątne max, co stanowi może 0,5 komory zasypowej. Palę węglem "płomiennym", ale mam wrażenie zostawia bardzo dużo popiołu. Może ktoś coś doradzi ?? Czy ktoś, kto nie ma ruchomego rusztu, rozważał wykonanie takiego w swoim piecu ??
bury301 Opublikowano 22 Października 2015 #185 Opublikowano 22 Października 2015 U mnie smoli ale nie wiele a nie mam otworu i węgiel 32.2. Musisz patrzeć przez otwór ile masz tam dymu jak gęsto to więcej otwórz ale wtedy się więcej może rozpalić. Koniecznie zamontować Miarkownik rusztem się nie przejmuj chyba że palisz groszkiem i co się na pył wypala Dodam że u mnie powrót jest tylko parę stopni zmniejszy niż wyjście a nie ma zaworów mieszających;)
Walas Opublikowano 22 Października 2015 #186 Opublikowano 22 Października 2015 No własnie jak wczoraj podświetlałem latarką przez ten otwór to "kupa" dymu była :(. Węgiel 32.2 daje radę ? Z jakiej kopalni ? Pytam bo niby do dolniaków 31.2 i 32.1 .
bury301 Opublikowano 22 Października 2015 #187 Opublikowano 22 Października 2015 Ja mam Silesia gruby orzech jak to 32.2 trudniej się rozpala długo trzyma ale przy takim paleniu nie wypala się do końca zdecydowanie groszek był by lepszy chciałem brać wesoła ale brak u nas. Zależy jaki masz komin jak chcesz to możesz więcej powietrza przez drzwi a mniej na dopalacze
Walas Opublikowano 23 Października 2015 #188 Opublikowano 23 Października 2015 Ze względu na troszkę przewymiarowany piec ja będę musiał szukać węgla mniej kalorycznego. W chwili obecnej przepalam w piecu (co nie jest dobre w dolnikach) i może dlatego jest to smolenie. Przy paleniu ciągłym miejmy nadzieję że będzie lepiej. Zastanawiałem się na węglem czeskim ?? Ktoś eksperymentował w dolniaku ??
bury301 Opublikowano 23 Października 2015 #189 Opublikowano 23 Października 2015 Tez przepalam własnie. Chcesz słabe wegle to Sobieski albo Janina ale sobieski duzo pyłu i popiolu Janina szybko sie spala.
SebekKry Opublikowano 23 Października 2015 #190 Opublikowano 23 Października 2015 Uważam że ten Czeski do dolniaka będzie dobry tylko musisz się liczyć z dużą ilością popiołu. Paliłem kiedyś nim w górniaku i było OK. Jest to młody węgiel kamienny coś pomiędzy brunatnym a kamiennym. Na pewno wypali się szybciej niż kamienny.
bury301 Opublikowano 28 Października 2015 #191 Opublikowano 28 Października 2015 Mi sie spieprzyl miarkownik cos chyba ta sruba popuscila i pokretlo do gory poszlo mozna to dokrecac? I pytanie o szyber pali ktos na calkiem zamknietym?
SebekKry Opublikowano 29 Października 2015 #192 Opublikowano 29 Października 2015 Jaki masz miarkownik? Regulusa? Jeśli tak to tam mało gwintu i łatwo można zerwać tak że ostrożnie z siła. Najlepiej jak byś w pręcie który podnosi łańcuszek w miejscu tej śruby co go dociska nawiercił troszkę taki dołek żeby śruba głębiej weszła nie będzie się wtedy obkręcał ten pręt i będzie lepiej trzymać nawet możesz wywiercić wiertłem 4mm otwór i śrubkę na końcu troszkę zeszlifować żeby weszła w otwór i wtedy masz trzymanie ramienia na fest. Przymykaniem szybra nic dobrego nie wskurasz ani nie oszczędzisz opału ani nie wydłużysz stałopalności ewentualnie możesz się zaczadzić jak kocioł się zamknie.
pigeon8 Opublikowano 29 Października 2015 #193 Opublikowano 29 Października 2015 Mam pytanie do posiadaczy kotłów 11kW i 15kW Jakie jest rozmiary otworu PG do wersji z klapką i miarkownikiem ciągu? Będę wdzieczny za podanie tej informacji.
bury301 Opublikowano 30 Października 2015 #194 Opublikowano 30 Października 2015 Mam przewymiarowany komin i mi troche wyciaga ciag 42pa;) nie honnywell mam jesli dobrze pamietam. To. Sa trzy okrogle dziurki pod klapka chyba 5cm srednicy A propo to moze zatkac jeden otwor pod klapka ?
SebekKry Opublikowano 30 Października 2015 #195 Opublikowano 30 Października 2015 Honeywell musi dobrze trzymać. Tam jest porządne mocowanie z duża ilością gwintu. Dokręć po prostu dobrze i będzie ok. Ustaw pręt tak aby śruba dokręciła się do jego płaskiej powierzchni a nie do kantu. Też używam Honeywell i w porównaniu z regulusem to jest na prawdę dobry miarkownik.
Walas Opublikowano 2 Listopada 2015 #196 Opublikowano 2 Listopada 2015 No niestety ja wracam z problemem smolenia. No masakra jest jakaś, jeszcze nie cieknie ale widać że jest naprawdę spore. Na piecu utrzymuję 55-60 stopni. Przeróbki jak już wcześniej pisałem, Uszczelniłem komorę zasypowa od komory z popiołem, otwór w drzwiczkach zasypowych + rura wezyra Palnik dość mocno zmniejszony na ~9x9 cm węgiel Sobieski Chciałbym palić ekologicznie i ekonomicznie ale w takiej sytuacji zaczynam żałować że kupiłem dolniaka. Może któraś z przeróbek jest tego przyczyną, a może sam węgiel ?? Załamka.
Szwarc Opublikowano 2 Listopada 2015 #197 Opublikowano 2 Listopada 2015 Nie wiem czemu tak przejmujesz się dymem i smołą w komorze zasypowej. Ten dym i smoła to nic złego, to też paliwo które w końcu trafi do palnika. Pilnuj raczej żeby nie mieć smoły w wymienniku i dymu z komina- to jest ważne. Owszem, dym może przeszkadzać przy dosypywaniu węgla, ale jest na to prosty sposób- zamykasz klapkę w drzwiczkach popielnika i powoli otwierasz drzwiczki komory zasypowej, wtedy dym zassany jest w głąb w stronę palnika, a Ty spokojnie sypiesz opał. Twoje przeróbki są Ok, no może oprócz rury wezyra (z powodów j.w.)
Walas Opublikowano 2 Listopada 2015 #198 Opublikowano 2 Listopada 2015 Szwarc dzięki za pocieszenie. Tak jak pisałeś z dosypywaniem przy odpowiedniej technice nie ma problemu. U mnie komora zasypowa podczas palenia, nawet przy temperaturze ~60 stopni jest zroszona. I to mnie przeraża. Oczywiście dymu w komorze jest ogrom i widać, podświetlając latarką jak przez otwór w drzwiczkach zasypowych wpada powietrze.
marsland Opublikowano 3 Listopada 2015 #199 Opublikowano 3 Listopada 2015 Witam wszystkich po raz pierwszy na tym forum i od razu chciałbym dorzucić swoje 4 grosze. Od 2 tygodni palę w KSGW Zgoda 11kw i z racji iż piec jest przewymiarowany to zbudowałem palnik z szamotu, u mnie wygląda w ten sposób, że tylną ścianę stanowią 2 cegły 32mm ustawione w pionie , na to przychodzą po bokach przycięte na długość i wyprofilowane (skosy) pełne cegły, a na nich poprzeczka z cegły 32mm odpowiednio przycięta i na końcu w środek włożona została w pionie przycięta na szerokość i na długość cegła 32mm. Używam również blachy przy mniejszej granulacji węgla ( pomysł kolegi ksgw11) do zmniejszenia powierzchni zasypu. Daje to realne zmniejszenie komory spalania, w piecu przy otwartej klapce PG huczy przez co skuteczniej dopalane są gazy, a z komina praktycznie zero dymu. Działa ruchomy ruszt tylko trzeba uważać na blachę, żeby jej nie przesunęło - wystarczy odpowiednio przyblokować pogrzebaczem dolną cześć blachy Jak na razie rozwiązanie to wydaję się być optymalne, bo nawet przy temperaturach otoczenia rzędu 12-13 stopni piec stabilnie utrzymuję temeperaturę 55stopni spalając węgiel praktycznie bezdymnie. Tutaj ważna uwaga - im lepszy węgiel tym spalanie czystsze i łatwiej nad nim zapanować. Aktualnie testuję różne gatunki wegla od orzecha w castoramie,po orzech z silesi, a także węgiel z importu (jakieś zmiotki) oraz polski groszek i gruby wegiel. Przy obecnych temperaturach pełny zasyp w opcji z blachą (około 6-7 fabrycznych szufelek) wystarcza na jakieś 9 godzin praktycznie bez rusztowania, ale jak napisałem wyżej zależy to w dużej mierze od jakości węgla. Jeżeli chodzi o ilość smoły to rodzaj węgla ma tu istotne znaczenie. Poniżej zdjęcia palnika :)
bury301 Opublikowano 9 Listopada 2015 #200 Opublikowano 9 Listopada 2015 Marsland jak ci sie pali silesia bo ja mam 15 i jest za gruby. Nie wypala sie do konca i nie chce sie skurczybyk zapalic rzucony na zar;)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.