Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jak miałem takie urządzenie to odgłos jego pracy, po rurach, roznosił się w całym domu. Słychać było przede wszystkim uderzenia rusztowin w skrajne swoje położenia.

Jak jest u Ciebie?

Edytowane przez emus
Opublikowano (edytowane)

a nie zacina się? i jak ustawiony tylko czasówka czy warunek temperatury również i czy nie zostaje w nie pożądanym położeniu?

 

pozdrawiam RedEd

Edytowane przez reded
Opublikowano

Witam, cieszę się, że się podoba ;) Arthi postaram się przygotować schemacik, przekaźniki zastosowałem akurat takie, ponieważ je posiadałem i były za darmo. Przekaźnik czasowy dwuzakresowy (t1, t2) kosztuje w granicach 80 zł. Generalnie urządzenie kosztowało mnie tyle co obudowa i te dwa przyciski, poniewż resztę materiałów jak blacha, silnik wycieraczek (tylna szyba z Micry) oraz zasilacz miałem w zapasach.

 

Co do wykonania to nie ukrywam, że trzeba mieć trochę warsztatu ja podstawę wyspawałem, ale myślę że można też zrobić skręcaną itd.

 

Co do hałasu to faktycznię trochę słychać najwięcej jak kocioł jest pusty najmniej jak jest zasypany.

 

Uciąg tego siłownika jak mierzyłem wynosi ok 5Kg jak dotąd go nie zablokowało (węgiel groszek)

 

Sterowanie od temperatury myślę, że byłoby realne chociaż nie mam pomysłu jaki zastować sterownik, może ktoś się wypowie.

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za odpowiedź. W pierwszy momencie pomyślałem, że konsturkcja idealna dla mnei, ale właśnie ten koszt elementów trochę mi nieodpowiada, a niestety nic takiego nie posiadam.

 

Generalnie myśałem o płytce na atmedze i chyba do tego wrócę, na allegro można kupić gotowe z 1 przekaźnikem do sterowania i wejściem na czujnik temperatury. Problemem jest napisanie programu, ale podobno wszystkiego można się nauczyć, a bascom nie jest znowu tak trudny.Można nawet zbudować, cały system sterowania, ale to już trochę za dużo zabawy. Zaleta atmegi jest właśnie to, że diałanie ruchomego rusztu można skorelować z czujnikiem temperatury.

 

Przkładowa aukcja: http://allegro.pl/st...2764329685.html

 

Co do hałasu z ruchomego rusztu, jeszcze tego nei sprawdziłem w praktyce, ale wydaje się, że halasuje płaskownik umieszczony w V, obijac o jego ścianki. Mysłaem, żeby wypełnić te V silikonem wysokotemperaturowym, można spróbować, na poczatek czerwonym, a w element z przodu, który porusza całym ruszte, trochę smaru grafitowego.

 

Fiedel dzięki za informację o silinku, nie byłem pewny czy taki malutki będzie wystarczajaco mocny. Możesz napisać ile taki silnik potrzebuje, jaki masz zasilacz, taki 12v 3A wsytarczy?

Edytowane przez arthi
Opublikowano

Witam, doszła kolejna modyfikacja mianowicie dopalacz szamotowy. Działa rewelacyjnie w otworach PW widać niebieski płomyki :D Dodatkowo na wymienniku tylko biały popiół. Zauważyłem też że stałopalność wzrosła. Więcej danych przekaże po dłuższym paleniu. Jeśli są pytania to chętnie pomogę.

post-11709-0-16752000-1353228224_thumb.jpg

post-11709-0-69036800-1353228356_thumb.jpg

post-11709-0-27251800-1353228377_thumb.jpg

post-11709-0-88687200-1353228409_thumb.jpg

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Witam.

Kłania się po przerwie twórca tego tematu. Miło, że tyle dyskusji o moim (usp. Naszym) piecu. Ja potwierdzam zadowolenie z decyzji o jego zakupie, właściwie dzieki temu forum.

Kilka uwag, pytań.

 

1. Piec mocno sie smoli. Ale mysle że to "cena" palenia drzewem swierkowym i sosnowym. Dostałem od kolegi koncówki po wieźbie dachowej. Ok 8 metrów za darmo. Więc myślę, że warty chwilowy kłopot.

 

2. W dzień pale tym drzewem , a na noc zasypuje mieszanka wegla i koksu. Zasyp starcza na 8 godz.

 

3. Strasznie duzo mam popiołu. :( na dobę cała kuweta. Zastanawiam sie czy to "cena" za piec ekologiczny i nic nie idzie w powietrze a zostaje w kuwecie? Czy też lichej jakości koks i wegiel? Czy Wy tez tak macie? Całość to pięknie dopalony materiał (pyłek) ale i są jednak mniejsze lub większe kawałki niedopalonego wegla.

 

4. Dość czesto trzeba ruszać drzwignia od rusztu. Inaczej piec zmieniejsza temperturę pracy. Jakby brakowało mu powietrza od spodu. Tak wiec zachwycony jestem pomysłem kolegi Fidela24 z wykorzystaniem silniczka od wycieraczek. Zrobie coś takiego ! Z tym że chyba wykorzystam ten sterownik co mam. Mam wolną opcję sterowania nadmuchem. Zerknałem na instrukcje i można ustawić włączanie się max co 99 min i pracę max. 1 min. Chyba ze nie bedzie chciał prcowac w tym układzie, wówczas kupie odzielny włacznik czasowy.

 

5. Podoba mi się równiez pomysł z szamotem. Mozesz napisać skad kupić płyty szamotowe i z jakiego materiału (zwykłe płaskowniki ? ) wykonałeś konstrukcje ?

 

6. Mam problem z pracą zaworu 4dr. Może inaczej mam problem ustawieniem temperatury powrotu. Ale nie pisze tego aby tworzyć na ten temat wiodaca dyskusje. :) Nie zwracam uwagi na ew. żywotność pieca :). Mam takie wrażenie, że słabo odbywa sie cyrkulacja wodny w mały obiegu. Czyli "wejście do" i "wyjście z" pieca. Tam woda stoi i pobierana jest wody na tyle ile jest nastawa na zaworze. Stad taka teza ? Np. Z pieca "idzie" woda w temeraturze 70 , przez zawór na dom idzie tylko tem. 40 stopni. Wiec reszta wody (temperatury) winna wracac do pieca i po zmieszaniu się z wodą powrotna tworzyć tym samym temparatury dośc wysoką (np. 56 a jest tylko 40 ). A co sie dzieje? Temparatura wody powrotu do pieca (40) jest taka sama jak powrotu z układu (40) bez podwyzszenia temperatury z tej uzyskanej (dzieki zaworowi) z wyjścia pieca.

Zauważyłem że aby uzyskać tem. powrotu na poziomie 56-60 stopni to nastawa na zaworze musiałaby byc na około 2. Piec pracowałby w tem. wyjsciowej 75 stopni ale woda na podaniu byłaby tylko 40.

A nie chciałbym aby piec pracował tylko sam dla siebie. :). Może należałoby założyć pompę również w małym układzie? Ale powórze się. Aspekt uzyskania tempartury na powrocie traktuje marginesowo. A piszę to tylko tak przy okazji.

Edytowane przez Gepardos
Opublikowano

Witam, doszła kolejna modyfikacja mianowicie dopalacz szamotowy. Działa rewelacyjnie w otworach PW widać niebieski płomyki :D Dodatkowo na wymienniku tylko biały popiół. Zauważyłem też że stałopalność wzrosła. Więcej danych przekaże po dłuższym paleniu. Jeśli są pytania to chętnie pomogę.

Prosta i skuteczna konstrukcja. Jakiś czas wcześniej zamieszczałeś zdjęcia kotła, a wśród nich obraz czyściutkiego wymiennika. Do tego pisałeś, że palisz wyłącznie drewnem. Mój wymiennik można obejrzeć w wątku o Dakonie i Junkersie. Sadza w nim króluje niepodzielnie. Nurtuje mnie: jakim drewnem palisz?

Opublikowano (edytowane)

Fiedel lecisz z tymi modyfikacjam jak szalony! Dobry pomysł z tym wieszakiem, mam nadzieję, że wkrótcę będę mógł pokazac mój projekt. Głównie chciałbym dopalić sadzę, co ja widać u ciebie, po dołożeniu szamotek jest możliwe i zmniejszenie jednocześnie mocy, przez obniżenie górnej krawędzi wymiennika i zwężenie.

 

Jakiej grubości płasownika użyłeś, farba nie zejdzie?

 

Gepardos tak na pierszy wrzut oka wygląda na standardowe połówki cegieł szamotowych, do kupienia w pierwszym lepszym składzie budowlany, w sam raz do wymienika, są grube na 35mm, długie na 23cm i wysokie na 11cm

 

W kwestii popiołu to raczej stawiałbym na węgiel u mnie po dwóch tygodnia pełny pojemnik 30L i dwa wiadra po 10L.

Edytowane przez arthi
Opublikowano

Witam Arthi cegły tzw. połówki standardowe. Wieszak jest z płaskownika 30 x 5 mm farba tylko do celow dekoracyjnych ;) Największy klopot to pomierzenie wszystkiego bo w cegłach trzeba wycinać otwory bo na wymienniku są szpilki i cegły by zbytnio odstawały. Kocioł zauważalnie przestał dymić szczególnie gdy przechodzi w "podtrzymanie".

 

Arthi napisz coś więcej o RCK bo chyba się skuszę, może wtedy nie musiałbym dławić szybrem w czopuchu

Opublikowano (edytowane)

Małe pytanie. A co powiesz mr Fidel24 :) o tym aby płaskowniki były z drugiej strony aby cegły przylegały jeszcze blizej ? Aby nie było dystansu wynikajacego z grubości płaskownika?

 

I drugie pytanie. Ogladalem w castoramie cegły (owe 1/2). Wydawały mi sie jakies liche. Wszystkie sa takie same czy sa o bardzie gestej strukturze?

 

 

:) Pytania nie było :) he he Nie dałoby się włozyć cegieł ! Chyba że..... kurcze .... jutro pojade zobaczyc u rodziców jak to jest skonstuowane od góry, jutro akurat miałem wygasic piec do wyczyszenia.. i jest okazja do dokonania pomiarów i zerkniecia jak tam jest w środku. :)

 

I jeszcze jedno. Cos mi sie wydaje ze zwykły płaskownik moze nie wytrzymac temperatury. Zwłaszcza ze dolna czesc konstukcji bedzie w bezpośredniej styczności z żarem. Jaka tam moze być temperatura?

Edytowane przez Gepardos
Opublikowano

Fiedel, w kwestii RCK, spotkałem się pierwszy raz u giutar z forum, on użytkuje już od dłuższego czasu. Generalnie zauważłem,gdy dziala RCK, kocioł nie przeciąga temperatury i nawet podczas rozpalania nie przekracza 250 stopni na czopuchu. W górach z pewnościa może się przydać. Sam używam od niedawna, ale nie zauwżyłem żadnych niepokojących objawów w kominie, jak dla mnie urządzenie ma same zalety. Co istotnie, nie kupuj tych które wychylają się do komina, ja mam taki i niestety już widzę, że raz na jakiś czas trzeba będzie odkręcić i wyczyścić. Jest wątek na forum o RCK, być może tam jeszcze wyczytasz coś interesującego, nie wiem co można więcej napisać. Nie kupowałem tego z myślą o oszczędnościach w opale, ale z pewnością jakiś ułamek procenta zostanie zaoszczędzony.

Opublikowano

FIDEL24. Pytanie.

Jak zasilacz użyłeś do silniczka wycieraczek?. Rozumiem ze 12V ale ile wat? jakie ampery? jakas podpowiedz? Kto mi mówił ze moze zasilcza od kompa. Uzywany to 20 zł i mac 150W. Ale jak silnik stanie to podobno leci i zasilacz :Może kupić transformator do halogenków taki powiedzmy 100-150W do tego dość porządny mostek prostowniczy 20-30A ?

Opublikowano (edytowane)

Chyba torchę przesadzasz z ta mocą. Sprawdz ile ma silnik wycieraczek wydaje się, że taki typowy to nie więcej niż 30W czyli zasilacz 12V 3A z zaspasem. Co z tego, że użyjesz zasilacza komputerowego jeśli nateżenie dla napięcia 12V, będzie tylko 2A. Te 150W dotyczy maksymalnej mocy dla wszystkich napieć, których w zasilaczu jest kilka linia 12V, 5V i ... Nie wiem jakiego użył Fiedel, sam jestem ciekaw, ale moim zdaniem wystarczy pierwszy lepszy z allegro do laptopa lub niwersalny.

Edytowane przez arthi
Opublikowano (edytowane)

30W to chyba od Tico lub Malucha. Gdy poszukać w sieci to przeciętne moce są rzędu 50-100W, a jak popatrzeć z jaka siłą potrafią szarpać wycieraczkami różne samochody to nie zdziwiłbym się gdyby moce dochodziły do 200W. Do tego komutatorowe silniki prądu stałego pobierają zdecydowanie większą moc gdy je mocniej obciążyć, a największą przy zablokowaniu. Myślę że zasilacz 150-200W będzie rozsądnym minimum. Ale najlepiej kupić najpierw pasujący silnik, podłaczyć pod akumulator przez solidny amperomierz i zmierzyc prąd pod obciążeniem. Dopiero wtedy dobrać zasilacz, żeby sie nie okazało po fakcie, że zasilacz nie daje rady.

Edytowane przez gondoljerzy
Opublikowano (edytowane)

Witam, ja zastosowałem silnik z tylnej wycieraczki Nisana Micry, nie miał naklejki, u mnie działa na prostowniku 6A, jak przytrzymałem go żeby sprawdzić ile bierze to amperomierz pokazał 5A. Generalnie silnik z przedniej szyby weźmie na pewno więcej, także myślę, zasilacz musi mieć prąd przynajmniej 6-8A.

 

Generalnie ruszt w Hef-ie nie stwarza jakiegoś strasznego oporu, jeśli damy cięgno od silnika dosyć wysoko na dźwigni rusztu to uzyskamy dość dużą siłę.

Edytowane przez Fidel24
Opublikowano (edytowane)

Ok, to mnie zaskoczyłeś, byłem przekonany, że taki silnik z tylniej wycieraczki to jednak znacznie mniej potrzebuje, na google z VW był 30W.... na wypadek zablokowania można zabezpieczyć wpiętym szeregowo bezpiecznikiem płaskim. Tak czy inaczej sprawdź zasilacz komputerowy, nie wiem czy tam bedzie 6A na linii 12v, zwlaszcza w tych starych może być problem, kiedyś ta linia zasilania nie była taka ważna jak w nowych komputerach.

Edytowane przez arthi
Opublikowano

Witam, a co myślicie o obniżeniu pierwszej grodzi np za pomocą szamotu tak aby prześwit w palniku wynosił ok 10 cm, ciekawe czy wpłynęło by to korzystnie na spalanie/dopalanie gazów. Mam już pewien pomysł jak zamocować odpowiednio przyciętą cegłę szamotową na pierwszym wymienniku. Pytanie jest tylko jak mocno obniżyć obecnie jest chyba 14 cm myślałem, aby zejść do 10 cm. Ciekawe jak wtedy będzie palił się grubszy sort np orzech I.

Opublikowano

W wątku o Junkersie Supraclass/Dakonie DOR były opisywane podobne przeróbki z podwieszaniem cegły szamotowej i obniżaniem wysokości pierwszej przegrody. Lepsze dopalanie gazów to raz, a zmniejszenie warstwy żarzącego się opału to dwa. W wyniku tego drugiego spada moc kotła.

Opublikowano

Właśnie dlatego tak sobie myślę, że takie wkłady szamotowe dostosowane do warunków zewnętrznych dopasowujące moc do aktualnych warunków to byłaby super sprawa pod warunkiem w miarę łatwego demontażu. Bo jeśli to co jest obecnie za oknem będzie się utrzymywało to kociołek nie będzie miał chyba okazji popracować z mocą nominalną.

Opublikowano

Fiedel, myślę, że pomysł jest dobry, ja planuje właśnie obniżenie tej przegordy dokładnie o 35mm, o grubość cełgy połówki.

Opublikowano

Jeszcze jednak uwaga, od kilku dni palę innym węglem z Orzech I z KWK Murcki Boże Dary i znowu kocioł zupełnie inaczej się zachowuje.

Z uwagi na większą ilość popiołu trzeba rusztować, praktycznie nie ma smołowania w komorze i może to przedwczesny wniosek, dopiero dwa dni, zawieszanie się opału jnie występuje. Zastanawiam się czy w tej sytuacji zmniejszenie przeświu może stanowić problem. OI vs OII to jednak duża różnica.

Opublikowano

Jak Ci chodzi kocioł na Orzech I ? To duże bryłki są, 80-40 mm.. Widzisz jakąś znaczącą różnicę między tym a groszkiem? Groszek niby powinien być bardzije bezobsługowy - nic nie zablokuje zejścia do drugiej komory. A przy Orzech I to chyba tak dobrze nie jest.. Czy mi się wydaje?

Opublikowano (edytowane)

Bryły są oczywiście znacznie większe, coś więcej będę mógł powiedzieć po tygodniu palenia, gdy temperatury będa w okolicy 0. Ogólnie miałem w planach obniżenie przegrody, ale w tej sytuacji mam pewne obawy. Mimo, że węgiel zdaje się tak nie zawieszać (nie zlepia się) to z uwagi na mniejszą ilość w komorze, niższą kaloryczność i znacznie większą ilość popiołu, te palenie nie jest do końca takie jak w przyadku OII z KWK Wujek. Trudno wyrokować w tej chwili, ale w tym kotle, chyba najlepiej sprawdzą się drobne sortmenty umiarkowanie kaloryczne. Jak nie urok to sraczka można by napisać...

Edytowane przez arthi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.