Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy warto kupić piec na pellet?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po pierwsze : kolega napisał " czasami" czyli jak czasami czyści kocioł to mu zapewne dłużej zejdzie , po drugie : może kolega przebiera się przy zejściu do kotłowni ( co mogę zrozumieć ) może kolega  lubi wziąć prysznic po wyjściu z kotłowni ( co mogę zrozumieć  a nawet na podstawie swoich dawnych doświadczeń zalecić ) może czasami nie pali mu się od razu dobrze i musi kotła doglądać ? itd.  itp. więc jak to wszystko " zusammen do kupy " :) zliczyć to zrobią się spokojnie co najmniej dwie godziny dziennie - a dwie to tez kilka :)

Dlatego jak kolega pisze ,ze czasami potrzebuje kilka godzin , to nie widzę powodu żeby mu nie wierzyć i przekonywać ,że jest du...a nie palacz :) 

Opublikowano

Jak trzymamy się już tak literalnie to kol. napisał " czasami kilka godzin dziennie", co dla mnie znaczy, że jest tak zazwyczaj, czyli prawie zawsze a nie tylko co jakiś czas. Więc można wnioskować, że coś jest nie tak, bo przy prawidłowo działającym kotle zasypowym doświadczony użytkownik ma naprawdę niewiele pracy. A że od czasu do czasu się ubrudzi to fakt, jak i to że do niektórych prac zwłaszcza czyszczenia warto mieć osobną odzież to też prawda.

Opublikowano (edytowane)

Źródło - Słownik Języka Polskiego PWN :

 

czasem, czasami

1. «niekiedy, co pewien czas»
2. «przypadkiem, może»
 
W/g Twojej definicji ,jak powiem, że czasami  zdarzy mi się upić , to znaczy ,że zazwyczaj, czyli prawie zawsze jestem pijany :D DOBRE !
Prawie tak dobre jak to co wczoraj widziałem - przegrani gratulowali sobie wygranej :D  :D  :D
Edytowane przez olinek
Opublikowano

Uważasz, że ktoś wczoraj zwyciężył ? Ja widzę tylko i to nie od wczoraj stopniowy upadek Europy a w szczególności instytucji europejskich. Jeśli "sukces" Tuska jest jakimś powodem do radości to chyba tylko dla kombinatorów rozmaitej maści, którzy mogą spać spokojniej, bo są jeszcze miejsca gdzie można ucieć od sprawiedliwości i nic im za to nie grozi a są nawet doceniani za użytecznoaść. A co będzie, jeżeli należą się temu panu zarzuty prokuratorskie za Amber Gold ? Jaki powstanie krzyk, że to zemsta polityczna. Czy nie lepiej było zastąpić go kimś o nieposzlakowanej reputacji, niż za pół roku świecić oczami przed światem ?

Opublikowano (edytowane)

Odpowiem cytując Dr. Saryusza - no comments ! :)

To nie miejsce na takie dyskusje - powiem tylko - ja to widzę inaczej i nich będzie ,że jestem kombinatorem :D   

P.S. Zapomniałem dodać, żeby Ci ułatwić osąd - mam także niemieckie obywatelstwo :D

Edytowane przez olinek
Opublikowano (edytowane)

Jak zwał tak zwał , czasy mamy jakby inne i mnie od możliwości wyboru głowa nie boli , nikt mi za darmo niczego nie da więc będę wybierał to co dla mnie najlepsze - Amen

Edytowane przez olinek
Opublikowano

Można przyjąć prawdopodobieństwo graniczące z pewnością - tak jak wszyscy - bez względu na to co opowiadają na potrzeby chwili !

Opublikowano

Mam nadzieję, że jednak tak nie jest i może wahadło już osiągnęło apogeum egocenetryzmu i zacznie wychylać się w drugą stronę i coś się zmieni, chociaż pewnie szybko się to nie stanie.

Opublikowano

Widzę, że dyskusja się rozwinęła... Oczywiście na temat <_<  :)  Przy kotle Twin bio luxury nie mam problemu z peletem pali wszystko nawet testowałem pellet 8mm i też idzie bez problemu a jest tańszy. Mini bio ma inny palnik i wymaga czyszczenia. nie wiem jak to się ma do tego co planujesz wstawić. 

Opublikowano

Dodam, że Mini Bio ma zupełnie inny palnik niż Twin Bio Luxury. W TBL palnik jest z czyszczeniem automatycznym wbudowany w standardzie a MB trzeba czyścić ręcznie.

Opublikowano

KamilN - Planuję DasPell (bez dopisków GL czy LuxGL) - z tego co widzę, to za niedużą dopłatą jest możliwość wybrania palnika z samooczyszczaniem - czy warto coś takiego dobrać do pieca? Czy samo czyszczenie palnika jest uciążliwe i czy mógłbyś teraz raz jeszcze dokonać zakupu to czy dokupiłbyś taką opcję?

 

Generalnie nadal nikt nie odpowiedział na moje pytanie dotyczące zmian w piecach pelletowych w ostatnich latach - co takiego się w nich poprawiło, ulepszyło? Z tego co widzę, to niektóre mają w specyfice pracę tylko na pellecie a inne mają możliwość palenia innymi paliwami i zależnie od np: podajnika czy palnika wchodzi w grę (najczęściej za cenę skuteczności (?)) ekogroszek, owies czy inne paliwa (byleby ślimak uciągnął a palnik przepalił). Inne paliwa to zapewne też najzwyczajniej dodatkowy ruszt do palenia np: drewna czy brykietu (wracając do modelu HT DasPell). Jeżeli ktoś może coś więcej w tym temacie powiedzieć/wyjaśnić - to poproszę. Gdzieś na forach pojawiają się tematy związane z piecami z Austrii (Windhager?) - że podobno super piece, bezawaryjne i w ogóle. Warto się nimi interesować?

 

@olinek: w szczycie problemów z piecem trafiłem na bardzo słaby węgiel (możliwe, że w innym piecu lepiej by się palił), który po zasypaniu, rozpaleniu i zamknięciu pieca wypalał się w 2.5 godziny a następnie miałem pełne ręce roboty z wyciągnięciem wiadra kamieni i rozpaleniem od nowa na zasadzie drewno, węgiel warstwami aż zasypałem do pełna ale tak, by cały ładunek był rozżarzony (tak, wyciągałem wiadro kamieni, węgiel nie spalał się a zamieniał w kamienie, ot, po prostu i w żaden sposób nie dało się tego spalić) - wówczas do pracy ciągłej chyba nie muszę mówić ile godzin mi się z tym schodziło ale kilka to było minimum - aż do następnej dostawy węgla; na co dzień przy dobrym węglu (*dobrym do mojego pieca i instalacji) potrzebuję 3 wizyt w kotłowni do ciągłej pracy i rzeczywiście bez przebierania się do pracy z moim "Zborewiczem" nie podchodzę (jak go sobie pieszczotliwie nazywamy); w sprawie reszty tematów z zakresu higieny w i po pracy - odsyłam do bhp ;) ; wierzę, że dalsze dywagacje off-topowe ustaną w tym miejscu i wrócimy do głównego wątku

@posty "trolowe" - jeszcze ze dwa dni a pewnie rozmowa zeszłaby na inne narody i naczelnego wodza III rzeszy... więcej tutaj dlatego proszę o porzucenie dalszej dysku w tym wątku i przejście na 1:1 przez PW tak, by inni nie musieli się temu przyglądać/tracić czas na czytanie - dziękuję

Opublikowano

Tenaka- Nie wiem czy warto dopłacić. nie wiem na jakiej zasadzie ten palnik się czyści. U mnie czyszczenie jest w standardzie więc wszystko działa dobrze palnik ma taką konstrukcję, ze nie da się wymontować czyszczenia czyści się cała powierzchnia rusztu i nie ma opcji żeby powstała zgorzel . częstotliwość czyszczenia można ustawić w zależności od jakości peletu im gorszy pelet tym częściej się czyści. w porównaniu do Mini jest dużo lepiej bo idzie każdy pelet bez problemu. w Mini nie ma czyszczenia i pelet musi być lepszej jakości nie ma też możliwości zamontowania czyszczenia chyba, że teściową postawię przy kotle  ;) zrekompensuję to różnicę w cenie  :)  czyszczenie nie jest uciążliwe jeśli jest w miarę dobry pelet a z tym bywa różnie jeśli robi się zgorzel to dość trudno to usunąć. Może kiedyś da się wymienić sam palnik szczerze mówiąc nawet nie dopytywałem ale na stronie nie widziałem żeby teraz w Mini coś takiego było.

Opublikowano

KamilN - Planuję DasPell (bez dopisków GL czy LuxGL) - z tego co widzę, to za niedużą dopłatą jest możliwość wybrania palnika z samooczyszczaniem - czy warto coś takiego dobrać do pieca? Czy samo czyszczenie palnika jest uciążliwe i czy mógłbyś teraz raz jeszcze dokonać zakupu to czy dokupiłbyś taką opcję?

 

Generalnie nadal nikt nie odpowiedział na moje pytanie dotyczące zmian w piecach pelletowych w ostatnich latach - co takiego się w nich poprawiło, ulepszyło? Z tego co widzę, to niektóre mają w specyfice pracę tylko na pellecie a inne mają możliwość palenia innymi paliwami i zależnie od np: podajnika czy palnika wchodzi w grę (najczęściej za cenę skuteczności (?)) ekogroszek, owies czy inne paliwa (byleby ślimak uciągnął a palnik przepalił). Inne paliwa to zapewne też najzwyczajniej dodatkowy ruszt do palenia np: drewna czy brykietu (wracając do modelu HT DasPell). Jeżeli ktoś może coś więcej w tym temacie powiedzieć/wyjaśnić - to poproszę. Gdzieś na forach pojawiają się tematy związane z piecami z Austrii (Windhager?) - że podobno super piece, bezawaryjne i w ogóle. Warto się nimi interesować?

przecież masz odpowiedź w poście #193

q pellet miał ruszt wodny, daspell żeliwny, potem doszły wersje GL i Lux - zmian kilka było zarówno w samych kotłach, zasobnikach, jak i palnikach (chociażby palec zgarniający w Xmini i grzałki ceramiczne zamiast stalowych);

"zarys historyczny" niewiele Ci pomoże, bo mało kto stoi w miejscu, także poszukaj i poczytaj (łącznie z tym forum np. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20720-kocio%C5%82-na-pellet-pro%C5%9Bba-o-podpowied%C5%BA/page-5?do=findComment&comment=254465);

co do palników HT na pewno warto zobaczyć te zgarniaczem

Opublikowano

ja mam ecovarm ecofire, wprawdzie zbyt krótko go jeszcze użytkuję, żeby coś konkretnego powiedzieć o spalaniu, ale jeżeli chodzi o działanie i obsługę to super kocioł bezobsługowy

Opublikowano

Ja mam kocioł Kamen Pellet Komfort z osobno dołączonym zasobnikiem na pellet (ok 400kg) i palnik Revo Pellasa. Kocioł ma b.dużą sprawność (konstrukcja płomieniówkowa) i dodatkowy ruszt żeliwny. Palnik ma obrotową komorę spalania, czyści się na bieżąco i radzi sobie z każdym pelletem. Dla zasady raz w tygodniu omiatam wymiennik kotła z pyłu szczotką, ale mógłbym przez 2 lub 3 tygodnie wcale nie zachodzić do kotłowni. Chodzę bo lubię  :D

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

  Przyszła wiosna czas na porządki. Postanowiłem wyczyścić kocioł. dołączam zdjęcia przed i po. Dodam, że kocioł pracował cały sezon i przez ten czas nie był czyszczony jedynie wybierałem popiół. Tak jak wcześniej pisałem paliłem pelletem tanim i raczej słabej jakości. Bez problemu wyczyściłem kocioł odkurzaczem do popiołu. Nie było żadnej zgorzeliny więc nie musiałem niczego zbijać czy też skrobać zwykłae odkurzanie. Efekty możecie ocenić sami. post-72950-0-42443700-1491755753_thumb.jpgpost-72950-0-75727900-1491755867_thumb.jpgpost-72950-0-75396200-1491755936_thumb.jpgpost-72950-0-97439800-1491756001_thumb.jpgpost-72950-0-88623900-1491756080_thumb.jpg

Opublikowano

Może ktoś jednoznacznie określić czy opłaca się zakupić kocioł na pellet i dać jakieś konkretne porównanie? Przeczytałem cały temat i wszystkie opinie są 50/50. Jedni mówią że jest to w ogóle nieopłacalne a drudzy polecają jak tylko mogą. W końcu jak to jest? Sam posiadam piec na ekogroszek i nie narzekam, ale chciałbym wiedzieć czy te na pellet są mniej czy bardziej wydajne.

Opublikowano

Witaj kolego Vasquez,

 

Dla wielu moja odpowiedź może być nieobiektywna, gdyż reprezentuję producenta kotłów, jednak produkujemy zarówno kotły węglowe jak i pelletowe.

Ponadto moja odpowiedź też będzie 50/50.

Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla Cibie najważniejsze, koszty czy jakość obsługi.

Kocioł pelletowy będzie nieznacznie droższy w eksploatacji, jednak różnica ta nie będzie zbyt wielka. Pellet jest aktualnie w podobnej cenie co ekogroszek a ma niestety niższą kaloryczność, jednak kotły pelletowe mają wyższą sprawność nawet o 5%, po drugie nie pracują w podtrzymaniu, gdyż mają funkcję rozpalania i wygaszania. Natomiast podstawowa zaleta pelletu to jakość obsługi, rzadsze czyszczenie, mała ilość popiołu, czyste paliwo.

Jeżeli liczysz kaskę, to zostań przy groszku, jeżeli jednak chcesz mieć czystą kotłownię i większy komfort eksploatacji wybierz pellet.

  • Zgadzam się 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ekogroszek ma to do siebie, że cała kotłownia będzie zapylona. Nawet jak zachowasz odpowiednie warunki przechowywania, względną czystość to pył będzie wszędzie. Tego nie da się uniknąć.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Twin Bio Luxury 16 kW piątej klasy taki kocioł mam do ogrzania 130 m2 i powiem, że jest to ulepszona wersja kotła Mini Bio. Czy się opłaca na pewno tak. Dużo zależy od tego czy dom jest ocieplony, czy są szczelne okna, czy jest piwnica itd. Ja jestem bardzo zadowolona z tego kotła. O samym piecu mogę powiedzieć, że sprawdza się bardzo dobrze. Od momentu kupna - bezawaryjny. Palink Platinum Bio VG oczyszcza się sam w trakcie ciągłego spalania, więc moim zadaniem jest wyłącznie dosypywanie peletu i ustawienie zamierzonej temperatury. W sezonie grzewczym przy ocieplonym domu ze szczelnymi oknami spalam około 5-6 ton peletu. Temp. w domu około 23 stopni. Wydawało mi się, że pelet będzie mnie drożej kosztował od węgla, ale po kilku sezonach grzewczych śmiało mogę napisać, że cena jest porównywalna do węgla, a ja w kotłowni mam czysto, a mąż bez obaw może mi powierzyć w czasie jego nieobecności ogrzewanie domu. W telefonie mam aplikację dzięki której mogę na bieżąco nadzorować funkcje urządzenia. Do tego jesteśmy eko...a przecież to takie modne ;-P :rolleyes: :) ^_^

Super że już kilka sezonów używasz czegoś co jest dostępne od roku. Kostrzewa powinna więcej płacić za reklame lub doszkolic swoich spamerów.
Opublikowano

Sambor, jak Ty to robisz? heheh... Pewnie palisz jeszcze w kominku...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.