arnow79
Forumowicz-
Postów
63 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia arnow79
-
może komuś pomogę z okolic Koszlina - znaleźć dobry pellet to jest problem,ale np mi po długich poszukiwaniach się udało , moje dotychczasowe doświadczenia z pelletem: 1. Fabich ciemny - tylko na próbę i nigdy więcej 2. http://allegro.pl/pellet-pelet-drzewny-dostawa-gratis-caly-kraj-i6833286470.html?snapshot=MjAxNy0xMS0wOVQxOToxOTozOS43NDlaO2J1eWVyOzgzZGI1NDkyOGI1ZGZiMTA2MGU1NjFjMGMxNWY5M2RhYTJlNmFjMTAxNDBmOGQwODFmM2E2OTkzNTIzOWRhMTk%3D rewelacja, ale jak kupowałem latem to cena z dostawą była 800 zł, teraz 950 także jak dla mnie za drogo (pellet chyba też fabich ale jasny - ofoliowany stretchem fabich) 3. ktoś na tym forum polecał mi pellet z Dreweximu - koło Koszalina - kupiłem na próbę 0,5 t i to był mój ostatni zakup , śmierdzi stęchlizną , wilgotność 10%, popiół 1,2% 4. znalazłem producenta - miejscowość Kawcze - cena 650 przy odbiorze osobistym , kupiłem na próbę 0,5 t ale zapowiada się ,że to będzie miejsce mojego stałego zakupu - pachnie super, suchy , zobaczymy jak będzie ze zużyciem, bo póki co (a użytkuję kocioł na pellet pierwszy sezon, w którym zima mimo wszystko jest słaba) nie jestem zadowolony, nie mówię o kotle Ecovarm - bo to jest rewelacja, pozdrawiam
-
Kriss12 można prosić o namiar ?
-
ja mam ecovarm ecofire, wprawdzie zbyt krótko go jeszcze użytkuję, żeby coś konkretnego powiedzieć o spalaniu, ale jeżeli chodzi o działanie i obsługę to super kocioł bezobsługowy
-
ja polecam Schlossera, pracują bez zarzutu i są stosunkowo małe( zgrabne)
-
dokładnie Kolego wszystko co napisałeś pasuje do "mojego przypadku" , faktycznie trochę się wpuściłem w kanał z tym kotłem, ale na razie tak musi zostać ,za kocioł wydałem trochę gotówki i na razie nie wchodzi w grę wymiana, a wydawało mi się ,że jest tak pięknie :) , muszę się poradzić szanownych forumowiczów czy można jakoś polepszyć spalanie w tym kotle, coś czytałem o zmianie paleniska poprzez ścianki z cegieł szamotowych, ale nie wiem dokładnie o co chodzi w temacie , muszę się poradzić i doczytać, pozdrawiam wszystkich
-
oczywiście ,że można http://www.luskar.pl/imp/kotly/prezentacja_stalowe_gora.html proszę sobie obejrzeć jak wygląd a w takim kotle praca ciągła, ja palę identycznie i nie narzekam w ogóle, natomiast jeżeli chodzi o mój problem to zapchał mi się komin przy wylocie, problem rozwiązany , kocioł dalej śmiga w pracy ciągłej
-
ja się nie pytam jaki powinienem mieć kocioł , Szanowny Panie po drugie w tym kotle można też palić normalnie od dołu
-
UKS-n
-
W takim razie jezeli nie jest to komin, to zmyslasz problem, albo nie wiesz jak dziwne w skutkach jest palenie za posrednictwem dmuchawy :lol: zmyślam problem raczy Pan żartować, nie zawracał bym głowy ludziom na forum ,a czy nie jest komin zapchany nie wiem, jutro to sprawdzę, dzisiaj nie dam rady, w każdym razie dym wali konkretnie a przez 3 miesiące było ok nawet jak nie wyłączyłem dmuchawy przy dokładaniu to się nie kopciło do środka, tym bardziej po zamknięciu drzwiczek szparami, może faktycznie komin się zapchał , a dlaczego palenie przy pomocy dmuchawy jest takie złe? ja jestem bardzo zadowolony
-
kocioł skamet 12 kW z dmuchawą, sterownik auraton multi 1111 układ na 2 pompach , powierzchnia ogrzewana ok. 80 m2 , temp. na kotle 60st, nie mam czujnika temperatury spalin dlatego nie wiem jaka jest temp. spalin,
-
witam od 3 miesięcy używam przerobionej instalacji c.o. do tej pory wszystko było ok, aż tu dzisiaj po otwarciu drzwiczek od kotła w celu podłożenia zaczął mi walić jak cholera dym drzwiczkami , po zamknięciu drzwiczek wylatuje szparkami przy czopuchu i drzwiczkami od wyczystki. Chyba niemożliwe żeby w 3 miesiące zapchał się nowy komin ceramiczny o średnicy 20 cm? kocioł mam z dmuchawą palę drewnem i węglem, co Panowie o tym myślą, wygląda, jakby nie było ciągu ale dlaczego? dziękuję za wszelkie sugestie
-
tak myślałem, dzięki za pomoc :)
-
dzięki defin, na tym forum cięęężko o podpowiedzi :) pozdrawiam
-
Witam mam pytanie odnośnie naczynia wzbiorczego, mianowicie będę przerabiał kotłownię ,( instalacja od pionu w stronę mieszkania zostaje bez zmian) która będzie znajdować się obok mieszkania, i jest mały problem z umieszczeniem naczynia. Wszędzie czytam ,że rura musi być puszczona bezpośrednio od kotła , ja nie mam takiej możliwości ponieważ mieszkam na piętrze a kotłownia jest obok jakieś 5-6 m , jak do tej pory naczynie było umieszczone na strychu na zakończeniu pionu od grzejników (na zasilaniu), woda kilka razy już była zagotowana i nie było żadnego problemu wszystko zadziałało ok (takie rozwiązanie funkcjonuje już tak ok 10 lat) , czy może tak to zostać, czy ktoś podpowie mi jakieś inne rozwiązanie? może dodatkowy zawór bezpieczeństwa na wszelki wypadek? dziękuję za sugestie dodałem szkic poglądowy (bez wnikania w szczegóły rozwiązania instalacji) jak to mniej więcej wygląda kot_ownia.bmp