Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogniwo Biecz S2Wc Pomoc


lazialo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam juz kiedyś pisałem o tym piecu który odziedziczyłem po ostatnim właścicielu a wiec:

 

Piec Ogniwo Biecz S2WC moc 16kw rok produkcji 1996 i tyle pisze nic wiecej

 

Z tego forum dowiedziałem sie ze jest on prawdopodobnie przerabiany z górniaka na dolniaka:) ale że temat ucichł a fotek,wątpliwości przybywało postanowiłem założyć nowy temat gdzie wszystkie fotki i nurtujące mnie pytania bedą w jednym miejscu żeby ułatwić odpowiedz na nie

 

1.Czy otwór na PW znajdujący sie po bokach mojego pieca ma być cały czas otwarte z obu boków pieca??czy tylko do momentu az sie piec rozkula??mówie tu o paleniu od dołu

2.Czym są spowodowane duże rozpiętości czasowe pomiędzy spalaniem od dołu i góry (od góry 60C czas palenia ok 11h,Od dołu 60C czas 5h)a nie było jeszcze takich mrozów idzie jeszcze w jakiś sposób to wydłużyć??Pale orzechem,drewnem i drewnem z mebli

3.Do czego mogła służyć ta wypalona blacha znajdująca sie na końcu pieca(zaraz koło niej znajdują sie zaczepy na coś)

4.Miałem ostatnio awarie prądu podczas palenia w piecu(pompa nie działała)temperatura na piecu osiągnęła temperaturę 110C czy jest możliwe że przy większej temperaturze mogło być piec rozsadzić lub uszkodzić??

5.Co to za wajha z tyłu na wylocie z pieca do komina??Jak ją regulować bo podczas palenia od dołu dość duże płomienie wychodzą do komina czy to normalne

 

 

Czekam na wasze porady i sugestie czy zostać przy tym piecu czy lepiej wymienić na coś nowego??Jeśli bedą potrzebne jakieś fotki nowe to je oczywiście tu zamieszczę

post-33836-0-17903200-1322630566_thumb.jpg

post-33836-0-37633400-1322630584_thumb.jpg

post-33836-0-27480400-1322630599_thumb.jpg

post-33836-0-67418400-1322630619_thumb.jpg

post-33836-0-88469100-1322630635_thumb.jpg

post-33836-0-88684000-1322630652_thumb.jpg

post-33836-0-54577300-1322630675_thumb.jpg

post-33836-0-05824500-1322630723_thumb.jpg

post-33836-0-41492400-1322630869_thumb.jpg

post-33836-0-54758900-1322630900_thumb.jpg

post-33836-0-91954300-1322630915_thumb.jpg

post-33836-0-84055700-1322630924_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj założyłem tą wypaloną blachę spowrotem do tyłu w celu w celu jak mi sie wydaje ograniczenia wędrówki dość dużej ilości płomieni do komina i jak go zasypałem to przy otwartych drzwiach górnych i zaciągniętej blaszcze do przodu zauwarzyłem wydobywający sie dym z górnej krawędzi dolnych drzwi(były zamknięte oczywiscie) czy to może swiadczyć o nieszczelności pieca na uszczelce??jak tak to jak ja wymienić( sznurek czy sylikon zastosować gdzieś czytałem ze jest cos takiego). Jak jeszcze można sprawdzić szczelnosć pieca znacie jakieś sposoby??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wajcha służy do ograniczenia zbyt dużego ciągu kominowego, jak była w takiej pozycji to nic dziwnego że Ci się zakopciło. Przymykać radze jak już się pali bezdymnie. Bocznymi otworami tak regulujesz jak palisz od dołu żeby nie było widać dymu z komina. Palenie od dołu to wtedy jak już bedzie tak zimno że bedziesz musiał palić ciągle, a jak tylko przepalanie to lepiej od góry. Te czasy spalania to na takiej samej ilości węgla? Przyczyną może też być ta blacha która powinna ograniczać prześwit, postaraj się o nową bo ona też chroni w tym miejscu kocioł. Sznurki (szczeliwo) powinny być w takim stanie żeby zapobiegały zaciągania lewego powietrza do kotła , bo co z tego że miarkownik zamknie klapke jak będzie zaciągało przez nieszczelne drzwiczki. Wyskrob troche ten kociołek wtedy też będzie troche mniejsze spalanie.

Jak nie masz gdzie kupić sznura to tu masz namiar.http://www.domer.pl/category/szczeliwa-szklane-i-ceramiczne

Edytowane przez spidoman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ponownie

Widzę że nie możesz się zdecydować jak eksploatować ten kociołek . Pisałeś wcześniej że przy paleniu od góry zasyp spalał się 10 godzin i że to za mało dla Ciebie . Powiem że 10 godzin wydaje mi się optymalnym czasem ale jeżeli chcesz to wydłużyć bez kolejnego rozpalania możesz po wypaleniu się wsadu dosypać paliwa i zamknąć komore spalania przesłoną i palić od dołu tylko skoro pojawia się ucieczka gazów przez przesłone to nie jest to już dolne spalanie a raczej palenie od dołu . Możesz spróbować jakoś uszczelnić przesłonę np zasypując z wierzchu szczeliny popiołem bo nic innego w tym przypadku chyba się nie sprawdzi . Otwory z tyłu pieca ustaw na szczelinę ok 2mm nie więcej bo są w takim miejscu że tylko będą podsycać palenie a nie dopalać gazy . Wszystko to trochę za blisko i za krótka droga spalin żeby osiągnąć dobre efekty dolnego spalania . Jeżeli jednak zdecydujesz się tylko na górne spalanie to PW z tyłu pieca zamknij całkiem , przesłonę za przegrodą zamknij np cegłami szamotowymi i uszczelnij drobnym popiołem bo już chyba więcej kombinacji z tym piecem zrobić się nie da .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia o co chodziło temu co to wymyślił . Może była to tylna ścianka paleniska do regulowania mocy przez podnoszenie i opuszczanie góra dół a może miała oddzielić strumień zimnego powietrza z otworów tylnych PW od paleniska . A może ktoś ją tam wsadził bo płomienie jak zauważyłeś są dość długie przy paleniu od dołu . A może chodziło o spowolnienie spalania żeby rozdzielić palnik na dwie części i zmniejszyć przepływ . Same moze ale naprawde nie wiem po co to tam było i mogę tylko pogdybać .Osobiście wybrał bym takie palenie żeby mieć ciepło i paliło się najdłużej jak to możliwe a Ty potestuj i wybierz to co dla Ciebie najlepsze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO ja właśnie rozpalam tak jak ty mi mówisz ze najpierw zasypuje na maxa weglem i rozpalam od gory przez caly czas jest otwór na powietrze w drzwiczkach górnych uchylone i tak mija średnio 10h przy temperaturze 60 a jak juz jest koncowka to zasypuje go i zaciągam ta blaszkę do przodu i pale jak by od dolu tylko zauważyłem ze jak sa te otwory zamknięte po bokach to palenisko trzyma dluzej. A czy wiecie do czego moga sluzyc te zaczepy na koncu paleniska??zrobilem foto(te co jest zaznaczone czerwonym kolkiem) od kiedy wsadziłem ta blache na tylko to płomienie sa mniejsze moze trzeba zainwestowac w nowa blache z tylu??a ta blache u góry to kupic jakomś dokladna na wymiar(po zaciagniecu jej dym wydobywa sie bokami,przodem tej blachy) czy i tak nic nie pomorze??jak macie jeszcze jakies ciekawe pomysły odnośnie mojego pieca albo jak potrzebujecie jeszcze jakies fotki szkice,wymiary to napiszcie a jak sie postaram to zrobić

 

Dodam tylko ze nie wiem jaką on techniką palil ale napewno nie od gory bo ten otwor w gornych drzwiczkach tak trzymał ze musiałem go dosc mocno obklupać zeby dopiero puscil i zeby szlo go otworzyc,otwory po bokach byly tak *** syfem,marasem znalazlem nawet gasienice tam:) ze chyba tych otworów nie używał nigdy no i ta blaszka z tylu musiał jakos dziwnie palić i z informacji mi wiadomych to mówił ze kocioł dość długo wytrzymywał i spalał około 3 tony na sezon a mi teraz już w 1,5 miesiąca poszla 1 tona .Ale nie wiem jak to działało bo nie mam z nim kontaktu już teraz

 

a może poprosić o wizytę jakiegoś zduna żeby on fachowym okiem na to rzucił??

Edytowane przez marcin
Nie przeklinamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem Ci już wcześniej że te otwory z tyłu były do PW przy paleniu od dołu z przymkniętą przysłoną nad paleniskiem ale one są po prostu za nisko i powietrze które tamtędy się dostaje zamiast dopalać spaliny to tylko podsyca żar i stąd tak szybkie spalanie wsadu . zamknij je w czorty bo tylko z nich więcej szkody niż pożytku a przy tak krótkim obiegu spalin to i ten otwór PW na drzwiczkach wystarczy . Tyle dziur dodatkowych w tym piecu że nie dziwie się że Ci pożera opał. Jeszcze taka wskazówka co do palenia . Jak piec złapie już nastawioną temperaturę to przymknij czopuch na przesłonie na ok1/3 to powinno spowolnić spalanie a i spaliny pozostaną dłużej w piecu a nie wystartują od razu w komin zanim coś ciepła zostawią w wymienniku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziołem do siebie twoje rady i dziękuje za nie pale tak jak zawsze paliłem czyli:

 

rozpalam od góry aż się wypali całkiem i zasypuje go potem węglem i zamykam przesłonę ale niestety zauważyłem ze otwór w drzwiczkach górnych musi być zamknięty jak mam zasuniętą blachę bo inaczej nie umi przekroczyć temperatury 50 c

 

staram się palić z przerwami czyli rozpalam przed nocą okolice 18 potem przez całą noc a w ciągu dnia nie pale bo jest dość przyzwoita temperatura na dworze a w domu też niema za zimno dzięki tej metodzie tonę węgla wypaliłem w 1,5 miesiąca czy to dużo zważywszy ze na dworze niema jeszcze tej prawdziwej zimy??to daje jakieś 20kg na dobę ale przypuszczam że jak bym zachował ciągłość w paleniu zużycie węgla wynosiło by 30-40kg

 

dowiedziałem się od sąsiadki że mój poprzednik spalał na tym mieszkaniu w sezonie zimowym średnio 5 ton

 

mieszkam na 1 pietrze w kamienicy, nie ocieplonej wszystkie okna plastiki 120 m sufity poobniżane zastanawiam się czy jak bym kupił nowy piec to czy zużycie opału było by mniejsze bo ten mój hebel wręcz pożera węgiel i mam wrażenie że 1/2 mojego grzania idzie w komin i ogrzewa mieszkania sąsiadów z góry:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

WItam wszystkich chciałbym wrócić do tematu o tuż wczesniej tego nie widziałem dopiero teraz sie temu przyjrzałem o tuż czopucha nie idzie wogule przymknąć gdyż jest cały wypalony i ta blaszka co miała zatykać otwór wogule nie istnieje już dlatego w zimę nie szło wogule tego wyregulować:( i całe płomienie szły do komina i teraz takie moje pytanie czy idzie to jakoś wymienić??musze cały piec wyciągać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż zazwyczaj przychodzi taki moment że warto się zastanowić czy opłaca się jeszcze reanimować to co w kotłowni czy lepiej kupić już coś nowego . Swoją drogą to co masz w kotłowni raczej się nie sprawdziło i chyba nie bez powodu ogniwo zmieniło konstrukcję swoich pieców . Ojcu wstawiłem zwykłego S6WC i jest zadowolony . Palony od góry spisuje się super a i do kotłowni nie trzeba za często zaglądać .Ile lat ma już Twój kociołek bo może faktycznie już na niego czas bo jak się już czopuch rozpuścił to pewnie na mokrym opale jechał przez kilka ładnych lat.

Spalanie masz spore jak na metraż który posiadasz powodem może być kamień kotłowy w piecu a tego już raczej nie usuniesz i stąd to spalanie . Jak piec wcześniej nie miał żadnej regulacji to mógł się parę razy zagotować . Jeśli syczy przy rozpalaniu to pewnie tak jest .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się wyciągnąć ten czopuch albo raczej to co z niego zostało(rura która łączyła komin z piecem udało mi sie wcisnąć do komina)

 

Jak by kupno pieca było tak tanie to bym to zrobił obecnie nie stać mnie na nowy piec więc niestety będę musiał go reanimować pytanie brzmi gdzie mogę tą część dokupić??i czy idzie coś jeszcze zrobić z tym piecem aby palenisko wytrzymywało dłużej(15kg wytrzymuje ok 8 godz co daje na dzień 40-50kg :blink: :blink: )fachowcy jak byli u mnie od c.o to stwierdzili na pierwszy rzut oka że to porządny piec (szkoda że nie zauwarzyli tego co ja teraz widze ) eghhhhhhhhhhhh w pierwszą zimę zużyłem ok 4 ton węgla a tak naprawdę to aż taka mroźna ona nie była ciekawe co będzie teraz już się boje

post-33836-0-77717800-1343035362_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobra jak mamy coś wymyślieć to tak na początek dobrze by było poznać w miarę dokładny przekrój tego kociołka a jak byś jeszcze naniósł wymiary zwłaszcza paleniska i tej przegrody pionowej to może coś jeszcze da się z niego wyciągnąć bo te 40 -50 kg to troche za dużo . Czopuch możesz dorobić z kawałka blachy to nie powinien być problem , przyspawać albo przykręcić do ośki tylko trzeba odłączyć od komina bo inaczej raczej nie dojdziesz.. Napisz ile masz zazwyczaj na piecu i czy możesz go rozpędzić do wyższej temperatury . Wydaje mi się że on poprostu pracuje ze zbyt dużą mocą i trzeba troche popracować nad paleniskiem i zmniejszeniem jego mocy bo jak palisz bez przerwy to tej mocy tak wiele nie potrzebuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje że wlaśnie o to chodziło??tam nie napisałem ale palenisko ma wymiary szeroki 40cm długość 36cm a wysoki w największym punkcie czyli przy drzwiczkach 29cm ta przegroda pionowa to ruszt wodnyc??ma ok 4-5cm szerokości

czopuch moge zamontować (sprawdze w marketach)bo rure udaje mi się wsadzić do komina na dodatek zobaczyłem że poprzednik uszczelnił luke pomiedzy rurą a wyjsciem z pieca ... sreberkiem:D

 

tak moge go rozchulać na większą temperature i utrzymuje ją np 75 C jak musze nagrzać szybko chate ale przeważnie trzymałem się 50-60 C raz przez brak prądu pompa nie działała to rozhulał się na 130C

nowłaśnie też mi się tak wydaje że ma za dużą moc

 

dzięki bardzo za pomoc wszystkie rady napewno przyjmę i wezme pod uwagę

post-33836-0-58898100-1343139255_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego ten piec ma bardzo krótką drogę spalin widziałem kiedyś podobny 29 kw mocy, pewnie spaliny masz bardzo gorące, proponuje zainwestować w dolniaka mniejszej mocy a z dłuższą drogą spalin, lepiej, ekonomiczniej i rzadziej w kotłowni tylko nie przesadzać z mocą, ja dałem zrobić piec Przemysławowi2ar bo za 3000zł w handlu nie znalazłem nic ciekawego i wolałem zaryzykować prototyp

 

pozdrawiam RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

@EedEd ma niestety rację co do obiegu spalin ale tym zajmiemy się póżniej . Narazie dobrze by było żebyś zaopatrzył się w kilka rzeczy .Będziesz potrzebował kawałek blachy piecowej (może być ze starego pieca ) o wymiarach 12 x 40cm grubości ok 0,5 cm dopasowaną tak aby zmieściła się w głębi pieca pod tylną ścianką na ruszcie . Na niej trzeba będzie stworzyć z płytek szamotowych 3 x 12 x 24cm palnik w postaci sklepienia tak aby zmniejszyś prześwit pod pionową przegrodą z 12 do ok 9 cm . Rusunek byłby najlepszy ale mam surowego kompa i narazie nic na nim nie stworze . To będzie taki jakby mostek na dwóch albo trzech podporach ze szczeliną z tyłu od płaszcza wodnego ok 6 cm . Konstrukcję proponuję uszczelnić gliną na początek bo w razie czego można to będzie bezproblemowo przerobić . Trochę będzie majsterkowania ale szlifierka kątowa z tarczą do betony powinna wystarczyć do przycinania płytek na wymiar .Jak będę miał dłuższą chwile to może wkleje jak to widzę .Ten nieszczęsny czopuch musisz pouszczelniać bo nie dość że dziury w piecu to jeszcze w kominie to nic dziwnego że nie chodzi to jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem że po tych prowizorkach bede musiał palić jak w Dolniaku??czyli klapa bedzie u góry zasunięta??z tym czupuchem to muszę coś wykombinować nie będzie łatwo bo spawać tego do drążka chyba że natnę to rure co wychodzi z pieca wzdłuż i tym rowkiem wsadze czopuch a potem i tak na to nakładam rure co wychodzi do komina i uszczelnię:)a tą rurę czym uszczelnić sznurkiem??bo zaprawa szamotowa chyba się kruszy??

 

ta konstrukcja to poczekam do twojego rysunku bo na razie jest mi to ciężko wyobrazić :P czy cała konstrukcja nie będzie się ruszać jak będę ruszał popielnikiem??

 

czy płytki szamotowe to to samo co cegła szamotowa??

 

a czy te haczyki z tyłu o których pisze wiesz może do czego służyć miały??może też miały jakiś cel w sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj byłem w castoramie i mieli ciekawą opcje piec marki primus model hef 12kw produkcja 2010 +markownik ciagu przeceniony z 2500 na 1200 zł grubośc blachy 6mm tylko nie umiem znaleść nigdzie opin o tym piecu

 

jak by szło to może bym się skusił na taki piec niż pakować ciagle kase w tego trupa:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten piec co widziałem jest bardzo podobny konstrukcją do tego pieca tylko ze tamten zamiast dmuchawy ma miarkownik ciagu

http://www.hef.com.pl/carbi,2,09.html 13kw

 

mozliwe ze to ten sam piec tylko inna nazwa

 

tylko jak patrze na tą konstrukcje to się boję że też będzie bardzo dużo mogło ciepła uciekać w komin i dalej będzie to samo:(

Edytowane przez lazialo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego to jest górniak nie pchaj się w to bo wywalisz kasę a i tak będziesz niezadowolony z kotła albo załatwisz komin, co do przeróbek paleniska to może to da jakiś efekt ale nie podoba mi się ta płyta która zamyka przestrzeń ładunkową to jakiś nie do końca przemyślany pomysł racjonalizatorski "młodego" inżyniera, ile tam zmieścisz węgla wiadro 15l? w moim piecu komora ma ok 32l i to wystarczy na minimum 24h przy mrozie -10C i węglu średniej jakości nisko spiekalnym, ciąg spalinowy pierwszy ma ok 80cm a pozostałe po ok 60cm w summie ok 2,6m kanału a i tak spaliny przy rozpalaniu mają ok 350C, w handlu dobrego dolniaka raczej nie znajdziesz za niewielkie pieniądze ale nie należy się poddawać

 

Pozdrawiam RedEd

Edytowane przez reded
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie blisko do komina od tego rusztu ale do rzeczy , troche dzisiaj ogarnąłem kompa to moge coś wkleić . Idea jest taka zmniejszyć sam palnik i grubość warstwy żaru w miarę możliwości nie zmniejszając zasypu . Trzeba będzie jeszcze zmniejszyć to PW z tyłu pieca ale może uda się samym ustawieniem blaszek .Musisz się troche w zduna pobawić , podocinać i pokleić te szamoty wystarczy tylko sama rozrobiona glina.

S2wc palnik.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra ten piec co pisałem o nim no to juz anuluje:) tą budowę zacznę robić zaraz na urlopie jak będe:)z zona już postanowiliśmy że jak te ulepszenia nic nie dadzą to za rok kupujemy cos dobrego z tego co słyszałem to dobre są 4 komorowe(nie wiem czy dobrze piszę)

 

tam pisze że jesli blacha zaczepi o ruszt to dać podkładki(chodzi o to co się rusza góra dół żeby popiół spadł??)

moge umiejscowić tą blachę na tych tylnich zaczepach?? bo jak tak patrzyłem to one są właśnie ciupkę większe niż te ruchome części z ruszta

po tym rysunku widać że może być to ciekawy pomysł i może uratuje piec:)dzięki jeszcze raz za pomoc jak bedą problemy to się bede odzywać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kombinuj to nie wiele kasy kosztuje a za to dużo czasu ale uczy

 

Pozdrawiam RedEd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...
W dniu 25.07.2012 o 22:18, mac65 napisał:

No faktycznie blisko do komina od tego rusztu ale do rzeczy , troche dzisiaj ogarnąłem kompa to moge coś wkleić . Idea jest taka zmniejszyć sam palnik i grubość warstwy żaru w miarę możliwości nie zmniejszając zasypu . Trzeba będzie jeszcze zmniejszyć to PW z tyłu pieca ale może uda się samym ustawieniem blaszek .Musisz się troche w zduna pobawić , podocinać i pokleić te szamoty wystarczy tylko sama rozrobiona glina.

S2wc palnik.pdf

 mam taki sam piec tylko 27kw i narazie musi zostac a niemoge otworzyc tego rysunku palnika na dolniaka morze go ktos odtworzyc? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.