wacio1967

Włącz termostat pokojowy. Teraz temperatura pomieszczenia nie ma wpływu na temperaturę kotła. Jak to włączysz i ustawisz 45* na kotle, to będzie to temperatura maksymalna jaką będzie osiągał. Jak dogrzeje pomieszczeni, to powinien zmniejszyć temperaturę kotła. musi być tam jeszcze gdzieś jedno ustawienie - "histereza wpływu na kocioł", czy coś w tym rodzaju. Ustaw tam maksymalną wartość. Chyba to jest 5, ale nie jestem pewien.

Zacząć od charakterystyki budynku. Czy jest ocieplony, jakie ma okna, wysokość pomieszczeń. Mają być grzejniki, czy podłogówka? Czy oba mieszkania będą ogrzewane z jednego źródła?

Przy ustawieniu "stała temperatura", kocioł będzie dążył do tego aby mieć cały czas tą samą temperaturę. Nie rozumie tego niestety. Przecież piszesz że grzeje z taką samą temperaturą. Więc o co chodzi ? Działa prawidłowo.

Może histerezę masz za małą ustawioną. Jest tam trochę tych ustawień. Krzywa grzewcza, histereza, wpływ temp wewnątrz na kocioł, pogodówka itp. Jak masz włączoną pogodówkę, to sterownik nic sobie nie będzie robił z zadanej temperatury wewnątrz. Albo jedno, albo drugie. Przy pogodówce ustaw histerezę wpływu na kocioł na "5" i zobacz co się będzie działo. Według mnie kocioł powinien zacząć grzać z mniejszą mocą.

To jest schemat ściągnięty na szybko z netu. Poniżej link. https://www.junkers-sklep.pl/files/568797722/instrukcjamontazucompact.pdf

To jest słowo klucz (prawie zerowe). Jak podłączysz identyczny przekaźnik to będzie prawie zerowe razy dwa. Czyli piec może sobie "pomyśleć", że coś się stało z przekaźnikiem. No to pokażę użytkownikowi na wyświetlaczu że się przekaźnik zepsuł (kod błędu XYZ). A dla bezpieczeństwa wyłączę go. Jak przyjdzie mój "kumpel" serwisant, to odblokuje mnie. A to wszystko dla mojego kochanego użytkownika, żeby się o nic nie martwił.

To jakieś dziwne jest. Nie trzyma się niczego. Wygląda jakby były dwa obwody. Nawet jakby była cyrkulacja, to nie powinna lecieć zimna woda w umywalce, a gorąca w wannie.

Czyli instalację PV trzeba tak zbudować, aby zaspokoiła 100% Twoich potrzeb. Wtedy nie będzie problemu z ceną za kWh. No bo jaka jest różnica czy nie zapłacisz 0,70 PLN za kWh, czy nie zapłacisz 2,10 PLN za kWh? Nie ma żadnej. Nie interesuje Cię cena kWh tylko sam abonament, a to na chwilę obecną da się przeżyć.

Czyli Ci ludzie co umierali w 2020 roku to był marketing ? Byłem tak bardzo pod wpływem tego marketingu, że dałem się oszukać przez system, a Ci wszyscy znajomi (wcześniej zdrowi) też się poddali marketingowi i poświęcili się dla idei marketingu ? W szpitalach nie było miejsc, ludzie byli wykluczeni z życia przez kilka miesięcy, niektórzy do teraz mają problem ze zdrowiem. To jest marketing? Chyba coś im nie wyszło z tym marketingiem. Nic nie mam do ludzi którzy się nie szczepią (ich wola), a Ci co mieli szczęście i nikogo nie stracili, niech po prostu sobie dalej spokojnie żyją i nie wsadzają szpilek tym co mają inne zdanie na ten temat.

Dlatego nie ma jednej odpowiedzi. Nawet w identycznym domu, z taką samą ilością domowników, będą rozbieżności. Jeden chce mieć trochę cieplej, inny częściej wietrzy, a jeszcze inny bierze gorącą kąpiel. Do każdego domu, mieszkania trzeba podchodzić indywidualnie i jak wszystko jest sprawne, to pozostaje metoda prób i błędów, aby osiągnąć swój cel.

Logika wskazywałaby że takie coś zadziała, ale elektronika kotła może to wyłapać jako błąd. Ja bym tam nic nie podpinał. Już się nadziałem na taką "drogę na skróty".

Do sterowania pogodowego musi być podłączony czujnik temperatury zewnętrznej. Na kotle ustawiasz sobie potem krzywą grzewczą i już. Możesz podpiąć też sterownik, który będzie załączał kocioł jak będzie potrzeba dogrzania pomieszczeń.

Trudne pytanie. Teoretycznie to łatwiej jest podtrzymać temperaturę, niż ją gonić. Ale jak z rana przyświeci słońce i na dworze zrobi się cieplej, to wcale nie będzie tyle do nadgonienia. Zrób sobie taki test, ale odwrotny. Ustaw temperaturę ECO na 24h i zobacz co się będzie działo z temperaturą pomieszczeń.

A ten przekaźnik który tam słyszysz nie jest przypadkiem beznapięciowy ?

A sprawdziłeś czy jest prąd w gniazdku do którego ją podpinasz ?

Z reguły zawsze był efekt odwrotny. Za duży przepływ i kocioł nie nadążał grzać. Tutaj może być tak, że jest za mały przepływ i pompa nie chce dać większej mocy.

Jak będą bufory, to już będzie trochę z górki. Dzisiaj grzanie bufora za "free". W zielonej ramce autokonsumpcja z PV. Do teraz bufor oddaje ciepło (bufor 160litrów) W żółtej ramce pobór w taniej taryfie G12w. Bilans na teraz około -2,12 kWh. Tak można grzać.

Wszystko się da, tylko trzeba zrozumieć logikę działania. Sterownik "pilnuje" temperatury, jaka ma być na zasilaniu ogrzewania. W tej chwili działa według krzywej grzewczej, czyli dostosowuje temperaturę zasilania, do temperatury na zewnątrz (nie interesuje go temperatura jaką masz w pomieszczeniu. Możesz się gotować, a on i tak będzie grzał) Pompa działa tak długo aż sterownik nie zamknie zaworu (jak zamknie zawór, to znak że temperatura w ogrzewaniu jest taka sama, lub wyższa niż w źródle zasilania). Po prostu, w domu jest na tyle ciepło, że nie ma strat. Ustawienie krzywej grzewczej zajmuje trochę czasu. Teraz pogoda się zmieniła, jest cieplej. Jak masz za ciepło, to obniż temperaturę na krzywej grzewczej o dwa stopnie w odpowiednim miejscu. Przykład: Na placu jest 8*C. Na krzywej masz ustawione przy temperaturze zewnętrznej 0*C / 32*C, a przy +10*C / 30*C Obniżasz temperaturę przy +10*C / 28*C i czekasz kilka godzin na efekty Co do sterownika pokojowego, to w ustawieniach powinien być wybór, albo regulator pogodowy, albo regulator pokojowy. Ja mam oba regulatory i pompą steruje regulator pokojowy, a właściwie listwa L-7. Jak wszystkie pomieszczenia są dogrzane, to wyłącz pompę. Sam zawór 3D leci według krzywej i żyje własnym życiem. Z tym że jak pompa stanie, to i tak po chwili się zamyka , bo zaczyna mu się robić ciepło od źródła i również się wyłącza. Jak pompa ruszy i zawór będzie miał za niską temperaturę, to sterownik "budzi" siłownik na zaworze i zaczyna się grzanie. PS. Jest to trochę zakręcone, ale jak zaskoczysz to będzie dziecinnie proste. Też się z tym trochę bujałem.

A przy podłączaniu sterownika usunąłeś zworkę z kotła ?

China zawsze chciały trzymać za mordę społeczeństwo. Covid nie ma tu nic do rzeczy. Stało się, mleko się rozlało. Teraz wszyscy tracą. Zawsze na wojnach, kryzysach, pandemiach i innych zawirowaniach większość traciła. I zawsze to byli Ci na samym dole, czyli My, forumowicze, internauci, Ci co nie wiedzą co to internet i inne grupy społeczne. Ci co na tym zarabiają, nawet nie wiedzą że jest coś takiego jak info-ogrzewanie.pl i wiele innych forów. Nie ważne czy ktoś się szczepił, czy nie. Ważne dla nich jest (co na tym zarabiają), abyśmy nawzajem obrzucali się błotem, wyzwiskami i tp. Tak im się lepiej zarabia. Jak ludzie są zajęci swoimi wojenkami, to nie zwracają uwagi na to co się dzieje w okól nich. Zdrowych i Spokojnych Świąt dla szczepionkowców i antyszczepionkowców.

Grzać do bólu i zbierać na coś nowego. Jak wszystko Ci działa, to ciągnąć do końca. Ja bym wywalił ten olejowy. W miejsce olejowego wstawił nowy, a ten, jak nie kopci to niech sobie stoi, tak w razie czego. Jest wiele kotłów co nie mają certyfikatów, a ładnie spalają opał.

Dlatego próbują się z tego wycofać, że niby za "free" można zmienić taryfę. Są "dobrzy", bo wiedzą że i tak im się dobiorą do dupy za takie abonamenty. Wielu ludzi nawet nie wiedziała że będą tak drogie abonamenty i nic z tym nie robili. Szczególnie starsze osoby, które nie rozumieją tego co się dzieje i nie mieści im się w głowie że firma państwowa może ich nabić w butelkę. Przecież jest tak dobrze teraz w tym naszym PRL-u.

Tyle co przy podpisaniu umowy. Cenę energii masz zagwarantowaną przez trzy lata. Jak z tego nie zrezygnujesz, to będzie obowiązywała. Tylko abonament Ci się może zmieniać.

Pewnie taką ofertę dostałeś jak piszesz. Ale było tam też zaznaczone że od listopada do końca roku jest wyższy abonament za gwarancję ceny (chyba 34 PLN jak dobrze pamiętam). Od nowego roku ten abonament miał wrosnąć do kwoty około 150 PLN na miesiąc. Z tym że te 48 gr, co piszesz, to na tamtą chwilę to była kwota brutto bez podatku VAT. Teraz nasuwa się jedno pytanie. Czy opłaca się mieć taką gwarancję ceny, przy takim abonamencie? Cena będzie stała, ale abonament mogą sobie dźwigać. Trzeba teraz wczytać się dokładnie w ustawę, czy mogą mieć tak wysoki abonament (chyba nie). I tutaj może być taki "myk", że wysyłają informację do klientów żeby przechodzili na inną taryfę, a kto nie przejdzie z własnej woli, to znaczy że chce płacić wysoki abonament. Faktycznie, ciężko się zorientować w ich pomysłach, że nie wspomnę o stronie internetowej, gdzie do ceny standardowej w ogóle nie ma dostępu. Trzeba sobie ręcznie wpisać adres. Poniżej link do tych cen. https://www.tauron.pl/dla-domu/prad/taryfa-sprzedawcy

U każdego producenta PC znajdziesz taką informację. Chodzi o żywotność sprężarki.