Skocz do zawartości

wacio1967

Stały forumowicz
  • Postów

    1601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez wacio1967

  1. Czyli wynika z tego, że masz zakręcone ogrzewanie.
  2. A do jakiego pomieszczenia biegnie przewód z zakręconym zaworem ?
  3. Kotły gazowe mają żywotność 10-15 lat. Wszystko zależy od warunków w jakich pracują. I nie chodzi tu o to czy jest w łazience dziennie szmatką czyszczony, czy w kotłowni zapomniany na lata. Chodzi o wodę z jaką ma kontakt. Wystarczy że będzie twarda woda, nie będzie zmiękczacza i filtrów, to żywotność może skończyć się po kilku latach. Dużo zależy od jakości gazu. Teraz mamy gaz, jaki mamy, to kotły zaczynają świrować.
  4. Na takie rozliczenie musi zgodzić się właściciel obiektu. Trzeba przebudować instalację i założyć ciepłomierze. Inaczej tego nie rozdzielisz. Jest jeszcze kwestia obsługi kotła. Ktoś tam pracuje i należy się wypłata.
  5. To się nazywa kryzowanie grzejnika musisz odkręcić termostaty z głowicy ustawić przepływ jak za mocno grzeje przykręcić jak za słabo grzeje odkręcić przykręcić termostaty ustawić odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu taką jak ci odpowiada kocioł ma regulację pogodową jest jakiś sterownik do kotła
  6. W obecnej sytuacja fotowoltaika (PV) to trudny temat. Wytłumacze tak aby było najprościej. Za energię płacisz tak samo jak płacisz teraz. PV dają tyle, że gromadzisz pieniądze na koncie rozliczeniowym, z którego możesz zapłacić za energię. Pisząc za energię mam na myśli tylko energię. Nie abonament, nie przesył, nie inne opłaty. Tylko sama energia. Co nie znaczy że się nie opłaca. Co do grzania prądem nie miałem na myśli kotła indykcyjnego. Zwykły kociołek przepływowy, czyli grzałki i sterowanie do tego. Można zrobić to jeszcze prościej. Grzałka w bufor i grzejemy. W połączeniu z PV, jak będzie słońce to całą energię do bufora. Problem w tym że to skubane słońce jest teraz gdzie indziej. Jakbyć miał PV na takiej zasadzie jak mam ja, to jest super sprawa. W lecie gromadzisz kW, a w zimie odbierasz 80%. Co do modernizacji, to nie miałem na myśli ogrzewania podłogowego (OP), tylko zmiana instalacji na PEX, lub miedzianą (droższe rozwiązanie, ale bardziej odpowiednie do grzejników) i zmianę grzejników na niskotemperaturowe (tutaj może być PEX). Pozostałoby ogrzewanie grzejnikowe (OG). Można też pomyśleć o klimatyzacji z możliwością grzania. Klimatyzacja ma podobną zasadę działania jak pompa ciepła (PC) Jak tylko jest kasa, to możliwości są różne. Co do kotła indukcyjnego, to na chwilę obecną, ja nie jestem do tego rozwiązania przekonany, dlatego mogę być nie obiektywny.
  7. Ja proponuję odejście od węgla, pod warunkiem modernizacji całej instalacji. Te rurki 3cm to mają na zewnątrz, a w środku pewnie kamień. 30 lat zrobiło swoje. Jest jeszcze jedna opcja. Bufor + kocioł na prąd + taryfa G12w. W nocy grzejesz na maxa, a w dzień odbierasz energię z bufora. Z tym że przy tym metrażu, to 2000 litrów by musiało być. Jak gazu nie masz, to chyba już nie podłączysz. Z tego co słyszałem, to są wstrzymane podłączenia, ale nie wiem czy wszędzie.
  8. Na chwilę obecną pan jk powiedział że można palić wszystkim, oprócz opon. 🙂 Myślę że nie będą tego egzekwować tak bardzo restrykcyjnie. Poza tym jaka jest kara za to ?
  9. A rury, które dochodzą do tych żeberek, jaką mają średnicę ? Pewnie dość sporą.
  10. Miałem ustawione na pierwszą zieloną, czyli według instrukcji była to autoadaptacja do grzejników, a powinienem mieć drugą zieloną, czyli autoadaptację do podłogówki. Po tej zmianie w pompie mam mniejszą deltę, cieplej w domu, mniejsze zużycie energii. Cud, normalnie cud. 🙂 W dzień idzie na gazie, a tam większej różnicy nie ma. Na gazie mam CWU, więc odczyt nie jest w pełni miarodajny.
  11. No to faktycznie masz problem. W tych czasach zmieniać coś co działa, to wielka niewiadoma, a nikt nie chce Cię na minę wsadzić. Oprócz wymiany źródła ciepła, musisz też patrzeć na całość instalacji. Na węglowym zapewne masz dość duży zład wody (grube rury, duże, pojemne grzejniki). Przechodząc, powiedzmy na gaz pójdziesz z torbami jak nie zainwestujesz w instalację. Idąc w pompę ciepła, to samo. Całość instalacji do modernizacji. A może jest opcja z ogrzewaniem podłogowym ? Jest coś takiego jak bruzdowanie. Niestety, ale musisz posiłkować się wujkiem google, doszkolić się i potem podjąć decyzję. Wszystko zależy od instalatora na jakiego trafisz. Jak trafisz na takiego co jest otwarty na wszystkie rozwiązania, to będzie ok. Gorzej jak trafisz na takiego który idzie tylko w jedną stronę, to tak będzie bajerował, że to co on robi zaczniesz uważać za najlepsze.
  12. Ogrzewania podłogowego, raczej nie należy porównywać z grzejnikowym. Przy podłogówce odczuwalność temperatury jest o 2 stopnie wyższa.
  13. Z tego co zauważyłem, to obecne kotły są tak naszpikowane elektroniką, że ciężko to ogarnąć. Mam wrażenie że wszyscy producenci tak napisali oprogramowanie, aby działało prawidłowo w standardowych temperaturach, czyli między 19, a 26 stopni. Jak ktoś chce uzyskać inną temperaturę, to elektronika sobie nie radzi. Co jakiś głupi użytkownik będzie ustawiał, jak ja, mózg elektroniczny wiem lepiej, co dla użytkownika jest dobre. 🙂
  14. Ja po dwóch latach użytkowania zauważyłem że miałem źle ustawioną. 🙂 Muszę przyznać że zmiana tych parametrów skutkowała niższą deltą między zasilaniem, a powrotem. Myślałem że zużycie prądu podskoczy, a spadło na dół. Na chwilę obecną, jest to dla mnie zagadka.
  15. Tak powinno być jak piszesz. Ale Ty piszesz o temperaturze ściany i temperaturze odczuwalnej. Jesteś po prostu bardzo wrażliwy na zmianę temperatury. U mnie w domu byś zamarzł. 🙂 Ja mam 20 stopni i siedzimy w krótkich rękawkach.
  16. To bardzo dużo dajesz na taką pojemność. Myślę że niecała godzina i bufor będzie wydojony. Przy wyłączonej grzałce oczywiście. Zobaczcie jak spada temperatura bufora. Im cieplejsza woda, tym szybciej traci energię. A ja grzeję do 50 stopni gazem i 35 stopni prądem.
  17. Dla termostatu 21 stopni, to 21 stopni. Koło termostatu możesz mieć 21 stopni, ale koło okna, ściany, drzwi jest już mniej. Ściany i inne przegrody zawsze będą chłodniejsze. To właśnie są straty ciepła i jest to normalne.
  18. Ustawiając temperaturę wewnątrz na 10 stopni, kocioł dobierał sobie system grzania do różnicy temperatur między temperaturą zadaną, a temperaturę zewnętrzną. W takim przypadku różnica byłą bardzo mała. W zeszłym roku o tej porze było kilka stopni cieplej. Teraz mieszkasz i masz zadaną temperaturę (zgaduję) 21 stopni. Różnica między temperaturą zewnętrzną, a zadaną jest około 20 stopni. Dlatego kocioł grzeje trochę mocniej, a jak osiągnie zadaną temperaturę, to ją próbuje podtrzymać. Według mnie jak najbardziej prawidłowe działanie kotła.
  19. Wyłącz to i zobacz czy będzie mniejszy pobór gazu. Jest to oczywiście jakaś rezygnacja z komfortu, ale na testy można od tego zacząć.
  20. A przy CWU masz włączoną cyrkulację ?
  21. Załóżmy że nic tam nie zmienisz. Wszystko ponad zasilaniem jest cieplejsze od zasilania i nie zejdzie na dół. W ten sposób masz wyeliminowane 1/3 bufora (około 160 litrów niepotrzebnie grzejesz) Powrót masz na 1/3 wysokości. W ten sposób z "aktywnej pracy" jest wyeliminowane następne 1/3 bufora (około 160 litrów nigdy się nie zagrzeje) Zostaje Ci około 180 litrów do dyspozycji. Grzałkę masz w połowie bufora. Zagrzeje około 250 litrów !!! Tylko po co jak korzystasz tylko ze 180 litrów ? W ten sposób podłączony bufor będzie działał bez problemów. Zagrzeje Ci dom bez problemów. Nie będziesz widział żadnej różnicy w ogrzewaniu. Jedyna rzecz jaka Cię zdziwi, to rachunek za prąd.
  22. Najwyższy przepływ będzie przy trzech żółtych, bez zielonych.
  23. Przy takim ustawieniu pompa działała tak aby utrzymać największe ciśnienie. Ja mam taką samą pompę i do tej pory miałem ustawione na autoadaptację dla grzejników. Po przeczytaniu instrukcji ustawiłem autoadaptację dla podłogówki. I zastanawiam się czy dobrze zrobiłem. 🙂 Pompa zwiększyła obroty, a po chwili włączyła się druga grzałka w buforze. Poczekam do jutra. Zobaczę jakie będzie zużycie energii. Temperatura i wiatr na zewnątrz są porównywalne od kilku dni.
  24. Po prostu nastaw temperatury na maxa we wszystkich pomieszczeniach i będziesz miał ominięte sterowanie. Włącz pogodówkę i po sprawie. Tylko nasuwa się jedno pytanie. Dlaczego jak wszyscy szukają oszczędności, Ty za wszelką cenę chcesz je zwiększyć ? W nocy temperatura spada, więc pogodówka będzie dźwigać temperaturę. Po nocy przyjdzie wyższa temperatura to pogodówka będzie obniżała temperaturę. Z racji tego że w nocy goniła temperaturę, bo ominąłeś sterowanie temperaturą w pomieszczeniach, na dzień prawdopodobnie wygasi kocioł. Po kilku godzinach przestoju w końcu podłoga zacznie stygnąć, to przyjdzie noc z niską temperaturą, to kocioł zacznie gonić temperaturę. Może Ty tego nie odczujesz, ale kocioł na pewno. 🙂
  25. Pewnie by się znalazła, ale Ci co mają wszystko prawidłowo, to im działa bez zarzutów i nie wchodzą na forum. 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.