Skocz do zawartości

wacio1967

Stały forumowicz
  • Postów

    1613
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez wacio1967

  1. Od tego kotła i tak trzeba prowadzić instalację do grzejników. Kanalizację na zewnątrz budynku po ścianach nie można prowadzić. Sąsiedzi z dołu pewnie się nie zgodzą na rurę kanalizacyjną w sypialni lub salonie. Podłoga odpada, bo remont kapitalny dopiero za dwa lata. Teraz tylko przesunięcie ścian. Pozostaje wobec tego wzdłuż ścian, z tym że trzeba zachować spadek (chyba 5%), aby klocki mogły się swobodnie przemieszczać.
  2. @krzywousty80 Tu nie chodzi o koszty ogrzewania. Krzywą ustawiasz po to aby mieć komfort, a oszczędności same przyjdą. Ja krzywą ustawiłem dwa lata temu, potem sezon bez krzywej, bo testowałem grzałki przez cały sezon, czy dadzą radę (chcę się pozbyć gazu). W tym roku zrobiłem chyba trzy, lub cztery korekty i udało się trafić. Coś mało Ci pokazuje na CWU. U mnie jeden prysznic 20 minutowy zabiera około 0,7 m3. To jest około 8 kWh.
  3. Mogło być troszkę mniej. Ale to się może zgadzać z tym co spalasz w okolicach 0 stopni. Teraz tylko pytanie, jaką masz temperaturę w domu?
  4. Ten niby zwykły zawór ma jakiś czujnik temperatury ? To prawdopodobnie będzie zawór RTL. Jest odpowiedzialny za to, aby na podłogę nie poszła za wysoka temperatura. Krzywą musisz sobie ustawić metodą prób i błędów. Ja mam tak, ale ja mam tylko ogrzewanie podłogowe.
  5. Do podłogówki i tak masz gdzieś jakiś zawór termostatyczny, lub coś w tym rodzaju.
  6. Gazu nie da się tak okiełznać jak prądu. W nocy grzeję grzałką i temperatura jest bardzo stabilna. W dzień odpala się kocioł gazowy, który ma ustawiony jakąś tam temperaturę (mam Vessmann i zwykłe pokrętło do temperatury). Ale jest to powiedzmy temperatura 45 stopni, to i tak grzeje więcej, żeby potem zejść poniżej zadanej i znowu się włączyć. Jak go skręcę na trochę niższą temperaturę, to już się nie chce włączyć, bo grzałka go uprzedza. I tak się buja przez cały dzień. Trochę tu sprzeczności.
  7. Jak nie ma krzywej grzewczej, to kocioł idzie ze stałą temperaturą. Jest tam jakaś histereza i w tym zakresie się porusza. Powiedzmy że ma 50 stopni. Histerezę 10 w dół i 10 w górę. To jak czujnik "zobaczy" temperaturę 39,9, to włączy palnik i tak długo będzie grzał, aż czujnik "zobaczy" 50,1 stopnia. Nie będzie pracował oczywiście z pełną mocą, tylko z taką jaką mu ustawiłeś. Przy takiej instalacji jak Ty masz, to poszedłbym w krzywą grzewczą. Jak temperatura na zewnątrz idzie do góry, to kocioł sam sobie obniży np do 45 stopni. Poza tym przy krzywej grzewczej kocioł inaczej sobie dobiera moc grzania. Nie próbuje za wszelką cenę utrzymać się w widełkach, jak przy stałej temperaturze. Kocioł im rzadziej się uruchamia, tym mniej spala. Wiadomo że nikt chyba nie ma tak ustawionego kotła że pracuje cały czas, bo to chyba nie jest do zrobienia. Byłoby to idealne rozwiązanie, jakby kocioł pracował przez 24h z mocą 1,5 kW. Najwięcej idzie paliwa na rozruch.
  8. Masz gdzieś nieszczelność.
  9. Jak w lecie masz w domu "zimno", to znaczy że ściany nie przepuszczają ciepła. Czyli masz dom dobrze zaizolowany. To samo masz w zimie. Ściany nie przepuszczają zimna. Jak zagrzejesz dom do temperatury, która tobie odpowiada, to łatwiej dla pieca jest utrzymywać cały czas taką temperaturę, niż gonić później straty. W domu masz grzejniki, więc temperatura w pomieszczeniu jest regulowana termostatami na grzejnikach. Jak będzie za ciepło, to się przymkną i piec będzie miał mniej roboty. Bez krzywej grzewczej musisz sam chodzić do pieca i regulować mu temperaturę zasilania. Z reguły ustawiasz większą, żeby nie latać co chwilę i regulować. Zakładając że piec ma 20 kW, to na przykład przez 30 minut będzie pracował z mocą 10 kW przy temperaturze 60 stopni. Zużycie 1 m3 gazu Przy krzywej grzewczej piec sam sobie reguluje temperaturę zasilania. W takim przypadku piec będzie pracował 60 minut, ale z mocą 6 kW i temperaturze 45 stopni. Z tym że 2 kW uzyska z efektu kondensacji i spali 0,8 m3 gazu. PS. To tylko przykład. Nie czepiać się żadnych wyliczeń i wartości zużycia itp. Chodzi o zasadę działania.
  10. Przy remoncie kapitalnym (bo chyba taki się zanosi) wszystko da się zrobić. Kanalizację można puścić w podłodze, lub w ścianach. Przy okazji takiego remontu można też zrobić ogrzewanie podłogowe zasilane kociołkiem elektrycznym, lub maty grzewcze. Wspólnota nic tu nie ma do gadania. Jak wszystko jest w obrębie własności, to nikogo nie powinno interesować gdzie kto ma kuchnię, czy łazienkę. Przy przesuwaniu ścian trzeba uważać czy przypadkiem nie jest to jakaś ściana nośna. Szczególnie w starych domach są jakieś ścianki które wyglądają na działowa, a w rzeczywistości podtrzymują kawałek strychu.
  11. Do takiego metrażu potrzebny kociołek o jak najmniejszej mocy. Jak planują dodatkowo ocieplić budynek, to może nad jakimś innym źródłem ciepła warto się pochylić. A może da się zrobić ogrzewanie płaszczyznowe (podłogowe, ścienne, sufitowe). Tam trzeba zaprosić dobrego projektanta, który jest otwarty na każde rozwiązanie.
  12. Po to się bierze tanią taryfę, aby jak najwięcej z tego korzystać. Jak nie masz gdzie zmagazynować energii, to tylko G11. Ja 70% mam w taniej taryfie i 30% w drogiej. Muszę jeszcze z tego zejść, ale 100% raczej nikt nie uzyska.
  13. U mnie nie ma takiej różnicy. 2022-07-01 Abonament 14,27 Szczyt 0,2417 Poza szczytem 0,0493 2023-01-01 12,30 0,3521 0,0560
  14. Za dystrybucje jeszcze nie ma takiej tragedii. Ale jak w 2024 uwolnią cenę energii, to wszyscy na d.... siądziemy. W 2023 cena zatrzyma się na 0,698. Tylko co potem ? Czy ktoś już znalazł, jak będą rozliczani prosumenci? Bo są dwie metody. 1. Cenę promocyjną za energię pobraną, policzą zaraz na samym początku, nie zwracając uwagi że w późniejszym terminie uzbiera się w magazynie. 2. Cenę promocyjną policzą przy rozliczeniu. Do 2 MW tanio. Powyżej 2 MW drogo.
  15. Leżący rotametr raczej świadczy o tym że jest przepływ na maxa. Zakręć wszystkie rotametry i zawory. Wykręć rotametr i zobacz do środka czy coś tam się nie dostało i nie blokuje przepływu. Mógł się dostać jakiś paproch który pozostał w instalacji po montażu.
  16. Zawsze można ciepło odzyskać do ogrzania pomieszczenia. 🙂
  17. Ceny ropy na światowych giełdach podobne jak z przed kilku lat. Dolar trochę droższy. Ceny paliw w całej Europie jakieś dziwnie wysokie. Nie ma na to żadnego konkretnego przelicznika. Są tylko podawane przyczyny, że wojna, że transport drogi. Z tym transportem to się zgodzę, że tutaj trochę kasy pójdzie. Ale nie aż tyle. Może faktycznie tak jest, że chcą ludzi zmusić do wymiany źródeł ciepła na bardziej ekologiczne. Ale z drugiej strony, elektrownie węglowe, czy one naprawdę są tak zatruwające środowisko ? Kiedyś ta sama elektrociepłownia co widzę kominy w oddali kopciła jak stary parowóz (kilkadziesiąt lat temu). Teraz nie widać dymku. Są filtry, jest inna technologia. Nie wiem co tak nagle się tego uczepili. Samolot wytworzy więcej CO2 niż taka elektrownia przez miesiąc. Co innego kotły w domach. Zawsze znajdzie się jakiś wesołek, co jakiegoś kalosza spali. Smród na całe osiedle. A więc idziemy w zielone. 🙂 Słońce, woda, wiatr, ziemia. Ksiądz Rydzyk już kilka lat temu zainwestował w geotermie. Teraz mieszkańcy mają ciepło z ziemi.
  18. Od nowego roku wszyscy odbiorcy indywidualni będą mieć taką samą cenę. W sumie około 1 PLN razem z przesyłami, podatkami itp. Cena energii będzie wysoka w przyszłości. Tutaj nie ma co się oszukiwać. Trzeba się zastanowić jakie ma się możliwości. Chodzi o montaż OZE (jakiekolwiek). Ja idę w kierunku PV. Mam bufor 160 litrów (za mały jak na 100m2 do ogrzania). Jest jedno "ale". Jak uda mnie się zrobić taką instalację PV, aby zaspokoiła moje potrzeby, to wtedy nie interesuje mnie cena energii (mam net metering do 2035 roku). Przede mną 12 lat kombinowania, jak zrobić całą instalację, aby bilansowało się w przypadku net biling. A to już jest dość duże wyzwanie, bo w takim przypadku trzeba płacić za dystrybucje nawet jak masz nadprodukcję. Na szczęście nie są to tak wysokie stawki jak za energię, ale nie wiadomo co będzie za jakiś czas. Idąc w pompę ciepła, to niby oszczędność na COP. Ale przy -15 już się wspomaga zwykłą grzałką. Do tego jakieś tam drobne awarie, przeglądy, koszt zakupu. Zaczyna się robić drogo. Do tego i tak zalecane jest dodatkowo PV, aby rachunki nie były z kosmosu. Idąc w kierunku PV + grzałki, jest prostota całego systemu. Jak coś się zepsuje, to sam naprawisz (np wymiana grzałki za 200 PLN). Odpadają przeglądy, kominiarz itp. Przy PV (prawidłowa instalacja) po kilkunastu latach może trzeba będzie wymienić inwerter. Po 25 latach może trzeba będzie wymienić panele. Piszę może, bo nie wiem. Na inwerter mam 15 lat gwarancji, na panele 30 lat gwarancji uzysku 80% (czy jakoś tak). Koszty więc będą wszędzie. Idąc w kierunku gazu, to ma być okres przejściowy na przejście na OZE. Jak to teraz będzie z wiadomych przyczyn nie wiadomo. Do tego przeglądy kotła co roku (jak nie zrobisz, to zemści się jakąś awarią), kominiarz, serwis co jakiś czas, bo i tak padnie jakaś pierdoła (pampa, czujnik, wymiennik itp). Żywotność takiego kotła około 15 lat (tak przynajmniej producenci podają) Idąc w kierunku drewna (to też jest OZE według niektórych) i tak kiedyś to zablokują, tak jak w Krakowie. Ale to i tak już sam wykluczyłeś. Teraz te ceny drewna też są z kosmosu. Rynek musi się uspokoić. Co do tego prądu, to poczytaj sobie o panelach na podczerwień, ale dokładnie. Gdzieś tu na forum jest to opisane. Pod kołdrą zimno, dopóki sam swoim ciałem jej nie zagrzejesz, a w twarz ciepło jak w solarium. Maty grzewcze, zamiast OP. Ale to tylko w domach gdzie nie ma dużego zapotrzebowania na ciepło, bo można z torbami pójść. Kocioł elektryczny zamiast gazowego. Koszt niewielki, ale nie mam jeszcze informacji jak to się spisuje. U znajomego jest zamontowany taki kocioł z Kospela, ale to pierwszy sezon i nie ma na chwilę obecną jak porównać. Kocioł indukcyjny. To jest ciekawostka. Jeszcze nie miałem okazji zobaczyć jak to działa i czy się opłaca. Bufor ciepła. To jest mój faworyt. Chwalę, bo mam i pewnie jestem nieobiektywny. W nocy grzejesz do 80 stopni grzałką, lub gazem, lub drewnem, lub kominkiem, lub PC, lub coś tam sobie wymyśl. Taki bufor 1000l powinien starczyć na kilka godzin na OP na górze i kilka grzejników na dole. Jak wymienisz grzejniki na niskotemperaturowe, to będziesz grzał tylko do 60 stopni, a jak zrobisz OP na dole, to do 45 stopni. Jak będziesz miał PV, to zagrzejesz słońcem. Wsadzisz tam energię z solarów, jak będziesz miał. Może nie będziesz musiał grzać w nocy, bo w dzień zagrzeje z dużych solarów próżniowych. To właśnie jest bufor. Nieograniczone możliwości. Jakie ma wady ? Im większa sprawność, tym więcej miejsca zajmuje.
  19. Do samego sprzęgła starczy 2 kW. Omijasz inwerter, kupujesz najprostszy sterownik i grzejesz bez strat na transformacje z DC na AC. To działa. 🙂 Jak się upierasz przy przekierowaniu nadprodukcji na grzałkę, lub dwie, lub trzy, lub cztery, to zajżyj na pvmonitor.pl, tam uzyskasz wszystkie odpowiedzi, jaki licznik, sterownik, etc.
  20. Tu nie chodzi o tabele, wartości laboratoryjne etc, tylko o użytkowanie instalacji. Na przykład PV 5 kWp dają w lecie przy +25 w piku na inwerterze 4,5 kW, a w temperaturze +15 z takim samym nasłonecznieniem dają 5 kW. W zimie, jak masz tracker to uzyski mogą być porównywalne, lub nawet wyższe niż w lecie przy +30 U mnie właśnie w zimę był największy pik na instalacji. Z tym że w zimę przeważnie jest pochmurnie i nigdy suma zebranych kWh nie będzie większa od tych zebranych w lato z ograniczoną sprawnością.
  21. Przecież wiadomo, że to tylko teoria. Raz zauważyłem większy uzysk. Ale tylko jeden raz. Sterownik się wtedy wyłączył po przekroczeniu wartości krytycznej. 🙂 A co do grzania wody, to dzisiaj na grzałkę z PV poszło 1kW. Więc nie jest źle.
  22. Słoneczko trochę wyszło i PV daje 1 kW na grzałkę przy 260V W nocy przy -13 załączała się druga grzałka. Ale nie ma źle. Rano już kocioł gazowy ruszył.
  23. Zgadza się. Przy identycznym nasłonecznieniu, PV w niższej temperaturze ma wyższą sprawność.
  24. Zapraszam do jakiegokolwiek sklepu z masłem. Porównaj sobie ceny. Zobaczysz jak się zdziwisz. 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.