Skocz do zawartości

mac65

Stały forumowicz
  • Postów

    2765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez mac65

  1. Nie . To wina właściwości paliw . Zanim zacznie się palić zaczyna się topić a to powoduje sklejanie się pojedynczych gródek w półplastyczny blok węgla , tym większy im więcej paliwa poddane jest wysokiej temperaturze . Stąd wzięła się w kotłach ds. asymetryczna komora zasypowa . Poza tym koks należy spalać w cienkiej warstwie najlepiej na ruszcie przy dobrym napowietrzeniu . Palenie koksem przy wysokim zasypie jak w DS to pomyłka .
  2. No tak panowie ale to o czym wy piszecie to jest przepalanie a nie opalanie a to podstawowa różnica . Palić w kotle w sposób ciągły bo np. tego wymaga konstrukcja i ocieplenie budynku a jedynie przepalać np. dwa razy dziennie to jest niestety różnica . Chcąc nie chcąc paląc ciągle i mając odbiór ciepła można drewno dokładać w nieskończoność w momencie kiedy ten odbiór się skończy to kończy się również palenie drewnem a zaczyna smolarnia niestety . To budynek dyktuje jak należy wykorzystać to co się ma w składziku na opał i kotłowni . Pozdrawiam
  3. W stalowym kotle można to wyskrobać ale w żeliwnym gorzej . Po tygodniu palenia od góry powinna się sama wypalić a to co zostanie można będzie wyczyścić szczotką drucianą .
  4. Nie ma sensu wygaszać skoro się pali .Wyłącz dmuchawę , uchyl delikatnie drzwiczki popielnika i niech się samo wypali a zobaczysz różnice .Co do palenia węglem a zwłaszcza ilości tego paliwa w kotle to należy go uzależnić od granulatu jakim palisz . Drobnego węgla (groszek , mieszanki z miałem )należy sypać w cieńszej warstwie ale już np. . dla OII może to być do 30 cm wysokości zasypu od rusztu . Jak chcesz więcej to musisz mieć większy granulat np. OI . Wynika to ze zdolności napowietrzania paliwa podczas spalania i ogranicza straty wynikłe ze zbyt grubej warstwy opału .
  5. nie zamierzałem Cię dołować ale skoro przeczytałeś to wszystko to powinieneś już coś z tego załapać . ale do rzeczy . Proponuje Ci zupełnie zmienić podejście do używania opału . Podstawowy błąd to sposób wykorzystania opału . Temperatury na zewnątrz nie są jeszcze tragiczne i stosowanie w takich warunkach drewna jako opału mija się z celem . A dlaczego . Drewno do czystego spalania potrzebuje wyższej temperatury ok 70 C a ponadto stałego dostępu powietrza do spalania . Procesu spalania nie można przerywać przez zamknięcie dostępu powietrza bo z drewna zaczyna wytwarzać się smoła drzewna która oblepia cały kocioł i komin a co gorsza jest ona palna i może doprowadzić do pożaru komina . Niestety palenie na dmuchawie z przerywaną dystrybucją powietrza właśnie do tego prowadzi - przykład masz w swoim kotle . Palenie węglem w tym kotle to już inna bajka . Ten kocioł to tzw. górniak i najlepsze efekty palenia osiąga się przez palenie od góry odmierzonej ilości opału . W tym przypadku możesz palić w tym kotle węglem z wykorzystaniem dmuchawy i utrzymując na kotle niższą temperaturę niż w przypadku drewna . Reasumując W obecnych warunkach palił bym węglem zasypując kocioł taką ilością opału by utrzymać planowany czas spalania a drewno pozostawił bym sobie na silniejsze mrozy i palił nim przy uchylonych drzwiczkach popielnika wykorzystując naturalny ciąg i utrzymując na kotle wyższą temperaturę . Jeszcze jedno rozwiązanie to pozbycie się dmuchawy i zastąpienie jej miarkownikiem spalania bo on wystarczy i do węgla i do drewna .
  6. No to ślicznie opisałeś jak w tym kotle nie należy palić . Drewno + dmuchawa - 1-y błąd Dosypywanie węgla na żar 2-gi błąd A co tu w zasadzie wyliczać . Przeczytaj to wszystko co jest w tej zakładce od 1-ej strony i to powinno Ci wystarczyć aby zrozumieć w czym tkwi problem a w zasadzie w Twoim przypadku to już kumulacja problemów .
  7. Około 6 mm ale jest trochę inny niż do kotłów stalowych . Oryginalny sznur zawiera miedziany oplot i wystarczy go wcisnąć w wyżłobienie drzwiczek . Kupowałem w tym roku w firmie Luskar gotowe zaplecione do konkretnych drzwiczek czy czopucha
  8. Mam coś podobnego ale o mocy 2000W i wytrzymuje to przy obciążeniu tylko dmuchawą ok 3 godziny a to i tak zdecydowanie więcej jak to co tu wskazałeś 8 minut przy pełnym obciążeniu to maleństwo . Nie zawracał bym sobie tym głowy . Poszukaj czegoś zdecydowanie mocniejszego albo z możliwością gromadzenia energii w akumulatorze samochodowym . Przy zakupie należy zwrócić uwagę na prąd ładowania akumulatora im większy tym większy aku będziesz mógł podłączyć . Aku po rozładowaniu pobiera duży prąd .Szukaj czegoś dedykowanego pod aku samochodowy ale to już kosztuje pare stów . I jeszcze jedno nie nastawiaj się że zastąpisz aku w ups samochodowym i będzie grało . Inne akumulatory , inny system ładowania .
  9. Jak chcesz na niej również gotować to bierz kalvisa a jak tylko do ogrzewania to ta pierwsza bo na tak niskim ruszcie to Ty tam wiele nie pogotujesz .
  10. mac65

    Piecokuchnia

    Trudno mi odpowiedzieć bo tego nie widzę ale jak najbardziej miarkownik elektroniczny można zainstalować z boku kotła byle by cięgło miało możliwość swobodnej pracy . Niestety miarkownik mechaniczny musi byś na rurze wyjściowej jeśli oczywiście nie ma na niego gniazda w kotle .
  11. mac65

    Piecokuchnia

    No tak trochę mało miejsca z przodu na miarkownik elektroniczny , z tyłu na wyjściu pewnie byś zmieścił mechaniczny ale musiał byś wymyśleć jakiś patent na przeniesienie sterowania z tyłu na przednie drzwiczki . Jakaś linka , krążki i powinno to działać . Najprościej było by zrobić kanał powietrza od tyłu kotła wprost do popielnika któraś piecokuchnia tak ma fabrycznie i chyba pisaliśmy o niej na forum , ale z kolei pewnie trzeba by dziury w korpusie robić a gdzie wtedy gwarancja . Co do Twojego modelu trudno coś wyrokować puki na coś się nie zdecydujesz .Obejrzyj ją dokładnie może już ma taki kanał od tyłu do popielnika . Pozdrawiam
  12. mac65

    Piecokuchnia

    Nie ma potrzeby nic wiercić . Wystarczy na wyjściu z pieca na instalację grzewczą dać trójnik odpowiedniej średnicy i tam wkręcić miarkownik mechaniczny . Pozostaje tylko kwestia gdzie jest wlot powietrza do spalania i czy da się to estetycznie rozwiązać . Przy braku możliwości zainstalowania miarkownika mechanicznego zawsze pozostaje możliwość instalacji miarkownika elektronicznego np. UNISTER.. Wszystko zależy od samego umiejscowienia piecokuchni i jej modelu . Pozdrawiam
  13. Opisz jak palisz i co masz ustawione na sterowniku .
  14. Odpowiem inaczej . Wysokość szczeliny (czytaj wysokość palnika ) jest uzależniona od granulatu paliwa i mocy kotła GD (górno dolnego )bo takie coś stworzyłeś O ile w stalówkach da się jeszcze z tym coś zrobić (GD) to w camino z racji obiegu spalin raczej trudna sprawa . Jak już zrobiłeś tę ściankę z jakimś tam prześwitem to dopasuj do tego tylko paliwo o odpowiednim granulacie a na wierzch zasypu dosypuj miału i to dość grubo żeby uszczelnić sam zasyp i nie pozwalać aby palne gazy przedostawały się bezpośrednio do komina .. Palisz w tym kotle z dmuchawą a to poważny błąd i to z kilku powodów . Po pierwsze dmuchawa szybciej przedmucha zasyp w każdym układzie kotła GD . Dodatkowo zmniejszyłeś sobie powierzchnie wymiany kotła co za tym idzie wiadomo .Nie doczytałem jak duże masz to camino ale lepszym rozwiązaniem przy długim a wąskim palenisku jest zastosować sposób palenia kroczącego czyli przed każdorazowym dosypaniem paliwa należy przesunąć żar w głąb pieca a świeży opał sypać na czysty ruszt . Pali się stosunkowo czysto i bez zbędnych przeróbek a najważniejsze że camino ma największą powierzchnię wymiany w komorze zasypowej (żebrowana konstrukcja ) natomiast sam wymiennik górny ( kanały spalinowe ) to tylko ułamek powierzchni wymiany całego kotła . Jest jeszcze jedna metoda palenia ciągłego w tym kotle to zastosować węgiel kostke . Mała powierzchnia odgazowania takiego paliwa , dobre napowietrzenie paliwa z racji grubego granulatu i możesz spoko dokładać . Pozdrawiam
  15. Juzef No i tu masz rację . Nie wiem dlaczego przerabiając camino na dolniaka wszyscy wzorują się na kotłach stalowych . Panowie popatrzccie na to szerzej . Wstawcie w ten kocioł (w palenisko na szamotowych podstawkach )cylinder z pokrywką , sypcie w ten cylinder węgiel i macie dolniaka jak się patrzy . Mało tego nic nie tracicie na mocy , każdy żebrowany wewnątrz kanał ma PW z popielnika ( są tam specjalne skośne kanały w każdym członie) . A pokrywkę możecie sobie otworzyć i zamknąć po załadunku . Trochę więcej wyobrażni i pozdrawiam zapaleńców.
  16. No tak olej opałowy miał być ekologiczny i tani ale trafiał do baków więc trzeba było tak cenę dowalic że nawet rzepakowym czyli z w sumie paliwem odnawialnym nie opłaca się palić . Czyli pozostaje gaz z butli czy ziemny można wybierać . Tylko że ten pierwszy nie odbiega wiele ceną od opałowego a ten drugi musi mieć rurkę do domu a na dodatek mamy go tyle że aż głowa boli tylko że za wschodnią granicą . Ciekawe komu na tym tak bardzo zależy i kto sponsoruje te ekologiczne pierdoły bo chyba nie rodowity Polak bo ten ma węgiel i rzepak na polu . Takie to moje rozmyślania w temacie ekologii paliw . Pozdrawiam
  17. Sama nazwa producenta niewiele mówi . Wymienniki różnie wykorzystują swoją pojemność do gromadzenia w nich CWU .Do okresowego podgrzewania najlepsze są dwupłaszczowe bo grzeją wodę w całej swojej objętości , natomiast do grzania ciągłego wystarczy jedna wężownica , te jednak w najgorszym stopniu wykorzystują swoją pojemność . W przypadku łączenia zbiorników w celu zgromadzenia CWU na dłuższy czas najlepszy jest układ kaskadowy pozwalający ograniczyć mieszanie wody zimnej napływowej z ciepłą już podgrzaną . Mieszanie następuje w zbiorniku pierwotnym natomiast do zbiornika wtórnego/odbiorczegow którym jest gorąca woda trafia zawsze cieplejsza CWU z wyjścia tego pierwszego . Zaletą tego układu jest również fakt iż nie obciąża on kotła nadmiernie bo układ CO jest w tym przypadku szeregowy czyli grzany jest najpierw zbiornik wtórny i w momencie kiedy cała jego pojemność zostanie nagrzana do temperatury zasilania z kotła i temperatura CO z powrotu zbiornika wzrośnie zaczyna grzać wode w zbiorniku pierwotnym . Co do obciążenia kotła jest to istotne dla prawidłowej pracy pozostałej części instalacji mając na uwadze że zasobnik płaszczowy 140 litrów potrafi zagospodarować prawie 24 kw z kotła ( gdzieś już wlkeiłem zestawienie ) Kaskada.pdf
  18. Z całym szacunkiem panowie ale niezłe pierdoły tu piszecie . Jakie grzałki , po co żeby piec i instalacja nie zamarzła a co z całą resztą . Łazienki - spłuczki , sedesy , bidety , wszystkie zasyfonowania w umywalkach , zlewozmywakach rury z ciepłą i zimną wodą , zawory odcinające a to wszystko nierzadko pod płytkami glazura itp, chyba nie zdajecie sobie sprawy albo nie musieliście tego odtwarzac po zamarznięciu całego domu . Albo w domu mieszkam albo wyposażam go w takie ogrzewanie które bedzie działało bez konieczności codziennej obsługi . Nie da się tego zrobić małym kosztem . Bo albo mały wkład inwestycyjny i palacz na etacie albo instalacja na niezależne żródło ciepła . Jak już prąd to drugi kocioł elektryczny na tańszej taryfie do utrzymania temperatury w całym domu powyżej zera podczas nieobecności domowników a nie grzałka w piecu . Pozdrawiam
  19. Nwt & Nwg niby to samo a jednak jaka przepaść między nimi co widać .Brak płaszcza wodnego w tym miejscu .
  20. No a ja sobie wczoraj obejżałem vespe w wydaniu westfalia dla lerua ... ( głupia nazwa ) Kolorek pomarańczowy , dmuchawa ze sterownikiem na górze kotła , bez rusztu ruchomego . Z termometrem i miejscem na miarkownik i bez otworów PW po bokacvh , jedynie rozeta w zasypowych i lkapka na popielnikowych . To wszystko za 2,5 tyś . To chyba najtańszy kocioł 24 kw ze sterowaniem i dmuchawa .
  21. :D Data , masz rację ale może inni skorzystaja
  22. A jakie znaczenie na odbiór ciepła w budynku ma średnica rur . Jeżeli już ma na coś wpływ to tylko na bezwładność instalacji a do tej trzeba dobrać odpowiednie sterowanie . Przy dużym zładzie wody najlepsza była by grawitacja i miarkownik ciągu ale to nie wyklucza sterowania tylko pompą obiegową z prostym sterownikiem i miarkownika na sterowanie kotłem .
  23. Sambor ,Przemek dobrze prawicie panowie , wszystko to jest prawda . Co do tych temperatur to troche się obawiam czy ruszt wodny nie będzie zbyt blisko palnika i czy tam nie będzie dochodziło do podgotowania wody . Ruszta w tym wymienniku to takie ślepe zaułki . Jero to co narysowałeś to tzw przedpiec . O czymś podobnym pisał kiedyś właśnie heso . Słaby punkt tej konstrukcji to szczelność całego układu na styku dwóch konstrukcji no i te temperatury o których pisał Przemek . Palnik bez płaszcza wodnego , może z tym być różnie .
  24. Proponujecie podobne rozwiązania tylko jest jeden problem a mianowicie szczelność tego układu .Camino to nie viadrus że ma płaskie ścianki w środku i można to załatwić kawałkiem prostej blachy , kto by się bawił w te wszystkie wycinki i zaokrąglenia . To już chyba lepiej było by wyciąć martwą strefę w części czopucha i wymurować ściankę w palenisku od rusztu do sklepienia tylko to nie spełnia warunku odzysku ciepła i zmniejsza płaszczyznę wymiany tego i tak nie za dużego wymiennika o 1/3 . Muszę to jakoś przeliczyć bo ten cały wymiennik przez te owale w środku ma i tak 3x większą powierzchnie jak kocioł blaszany o tych wymiarach . Oczywiście przy takim rozwiązaniu będzie troche jak z dolniakiem że nie wszystko będzie grzane .
  25. Kurtyna powietrzna ma również spełniać rolę PW . Deflektor w palenisku wcale nie wyklucza piekarnika .A jaki układ sobie lepsza połowa wymyśliła . Pionowy - piekarnik nad paleniskiem , poziomy z boku paleniska czy odwrócony- pod paleniskiem ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.