Skocz do zawartości

mac65

Stały forumowicz
  • Postów

    2765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez mac65

  1. Ok. Od początku : Pion 1 to ślepy zaułek i trzeba na jego zasilaniu w najwyższym punkcie zainstalować odpowietrznik . Pion 2 to samo czyli odpowietrznik w najwyższym punkcie pionu . Pion 3 to sprawca całego zamieszania a właściwie to bojler i jego mały opór przepływu . Tu trzeba zainstalować na powrocie CO bojlera zawór którym trzeba będzie regulować przepływ przez bojler tak aby ruszyły wszystkie grzejniki a zwłaszcza te najdalej w pionie 1 . Dodatkowo na wejściu wody CO do bojlera zawór zwrotny ( najlepiej klapowy ) który zabespieczy bojler przed rozładowaniem przez grzejnik w łazience , inaczej grzejnik łazienkowy wyssie całe ciepło z bojlera kiedy kocioł wystygnie . Grzejnik w łazience ta sama historia również zawór grzejnikowy powrotny i zdławienie powrotu aż do momentu kiedy rura powrotna z grzejnika stanie się lekko ciepła w porównaniu z zasilającą . Przepływ ma być tylko taki żeby starczyło na sam grzejnik i nic więcej nie potrzeba . Jeśli na pionie 2 zainstalujesz odpowietrznik to można skasować odpowietrzenie pomiędzy kuchnią a naczyniem zbiorczym bo w przypadku pompy ta gałązka może przynosić więcej szkody jak pożytku i zapowietrzać grzejniki pionu 2 /5,6,7 W miejsce rury zastosować dla asekuracji odpowietrznik automatyczny albo zwykły grzejnikowy ale na rurce mniej więcej na tym samym poziomie jak odpowietrznik pionu . Jeśli pompa jest zainstalowana na powrocie to wszystkie odpowietrzniki automatyczne pionów zasilających powinny być wyniesione na rurkach ok 30 cm nad punktem który odpowietrzają bo mogą same stać się przyczyną zapowietrzania instalacji . No i jeszcze jedno . Wszelkie zmiany przepływów na Twoim poziomie nie pozostaną bez wpływu na kondygnację poniżej i może się okazać że przestaną grzać grzejniki na niższej kondygnacji a zwłaszcza grzejniki 9 i 14 .
  2. Mam w zasadzie jedno pytanie do schematu . czy zasilania i powroty z grzejników sa podłączone do pojedynczych rur w pionach czy po prostu tak narysowałeś nie rozdzielając na rysunku zasilania i powrotów z grzejników ? Jeśli zasilania i powroty z grzejników trafiają do jednej rury pionu to jest to rozwiązanie rodem z dalekiej Syberii i stosowane przy ogrzewaniu parowym - objętościowym gdzie ogrzewanie raczej przypomina gotowanie wody w garnku a o czymś takim jak grawitacja czy cyrkulacja raczej nie ma co mówić .Jeśli układ jest taki jak na Twoim rysunku to ta pompa nic nie daje .Jeśli to typ instalacji o której wyżej wspomniałem to powrót i zasilanie z kotła będą sprzęgnięte razem ze sobą lub powrót kotła będzie zaślepiony .Jeszcze jedna możliwość to powrót i zasilanie z kotła będą sprzęgnięte rurą o średnicy ok 20cm z której będzie jedno wyjście na instalację .
  3. Oj jakoś mi te dwie wizyty na dobę w rachunkach nie wychodzą . Zasyp 35kg/50litrów to ile ty złociutki pochłaniasz tego opału bo jeśli schodzisz do kotła tylko przerusztować to nie ma problemu ale jeśli dosypujesz to szukaj żródła problemu gdzie indziej a nie w kotle . Jak chcesz przy takim spalaniu ogrzewać peletem i to na tym samym kotle to pójdziesz z torbami . Jak chcesz zmienić paliwo dla wygody to zmień i kocioł konkretnie pod to paliwo .Może @Sambor Ci to lepiej wytłumaczy jak tu zajży bo sam to trenował ale pod pelet to już lepiej sterego olejaka albo żeliwnego gazowca przerabiać a nie starego zasypowca z nawęgloną blachą która z każdym rokiem działa jak izolator ciepła a nie przewodnik . Dobry kierunek obrałeś ale nie takie rozwiązanie . Pozdrawiam
  4. A jak masz duży ten kocioł że musisz go rozbierać do przeniesienia . Wystarczy odkręcić górną przednią redukcję i tylną rurę zasilania . Przez długość całego kotła przetknąć odpowiednio długą rurę (mniej niż 2 cale ) i 4-ech chłopa może z nim paradować jak z lektyką . Jak nie ma potrzeby to nie rozkręcaj bo potem trzeba wszystkie człony uszczelniać po obwodzie . Te tuleje nazywają się szklanki i można je dokupić bez problemu jak zresztą wszystkie pozostałe elementy tego kociołka .
  5. Nic z tego co piszesz nie rozumię . Co to znaczy że jest cały czas otwarta przy 3-ej nakrętce . Ona powinna być cały czas zamknięta nawet przy super ciągu a jedynie pracująca dmuchawa powinna ją podnosić tworząc szczeliną dla powietrza z dmuchawy i nic więcej . nakrętki tworzą przeciwwagę dla ciężaru klapki i równoważą ciąg kominowy aby samoczynnie się nie otwierała . Mam wrażenie że ktoś coś przy niej majstrował i może coś poprzerabiał albo żle ustawił .Oś klapki jest nie tu gdzie powinna być -porównaj z fotką z linku . http://www.ewmar.com.pl/asortyment/wentylatory-i-sterowniki/produkty/item/34-wentylator-rv12 masz link do opisu . To co masz w tej chwili było by dobrze gdyby dmuchawę odwrócić o 180 stopni .
  6. Nakręć jeszcze jedną nakrętkę nie powinna się sama otwierać a jedynie przy pracującej dmuchawie bo przy wietrznej pogodzie stracisz kontrolę nad temperaturą kotła .
  7. Dmuchawa tak może być zamontowana tylko niepokoi mnie klapka odcinająca ciąg z przeciwwagą bo ona jest chyba cały czas otwarta . Jeśli ta klapka jest zablokowana albo nie działa to postaraj się ją uruchomić bo na samej przysłonie wlotu to można popalić w miałowcu albo w podajniku . Jeśli będzie problem z ustawieniem przeciwwagi klapki odcinającej ( dość blisko drzwiczek ) może trzeba będzie odwrócić dmuchawę . Na przeciwwadze powinny być 3 nakrętki 1-a kontrująca do osi obrotu ( tą się ustawia kąt przeciwwagi ) i dwie następne jako ciężarki ( kontrują się wzajemnie ) .Nie widać dobrze ale możesz mieć przeciwwagę na stałe wtedy również trzeba będzie odwrócić dmuchawę . Zdemontuj i zobacz co się da zrobić to jest chyba dmuchawa z rodziny RV ( nie jestem pewien ) http://www.iwomat.pl/pl,produkt-Wentylator-dmuchawa-kot%C5%82a-pieca-RV-14-R--EWMAR-NESS-Nowy,219 a tak ona wygląda nowa . albo WPA 06 i tę trzeba będzie odwrócić bo nie przestawisz przeciwwagi . Tylko czy odwrócona dmuchawa Ci się tam zmieści bez przeróbek ?
  8. Kilka uwag do Twoich pomiarów . Jeśli różnica powrót -zasilanie jest 20 C to nie ma problemu dla żeliwniaka chyba że kocioł się poci w popielniku to oznacza że powrót jest na granicy kondensacji i należy podnieść temperaturę powrotu . Jeśli nic takiego się nie dzieje to nie ma strachu . Zawór 4 d jest zbyteczny a jeżeli już chcesz sobie regulować temperaturę na zasilaniu instalacji CO to jedynie zawór 3 d odpowiednio wpięty przed pompą obiegową ( jeśli ta jest na zasilaniu CO) . Temperatura spalin 40 C to mało wiarygodne przy tym kotle i tu albo błędnie wykonany pomiar albo niewłaściwy miernik ( obstawiam jedno i drugie ) Pomiar dotykowy czopucha w postoju kotła nie ma sensu , jeśli już to termometr z sądą wprowadzoną przez otwór nawiercony w czopuchu daje wiarygodne wskazania . Czas rozpalania 2 h to trochę dużo ale być może masz tak pojemną instalację bo jeśli nie to możliwe że dmuchawa ma za wysokie obroty i dopóki nie rozpali się grubsza warstwa paliwa znacznie wychładza kocioł . Pozdrawiam
  9. Nie ma potrzeby nic docinać a wykorzystać to co już jest na drzwiczkach zasypowych . Wystarczy odkręcić dwie śrubki które trzymają płaski oryginalny profil od strony paleniska , śrubki wymienić na dłuższe a pomiędzy drzwiczki a ekran na śrubki dać przedłużkę z rurki 1/2 cala np. 3 cm . Za nowe górne drzwiczki dałem ok 150 zł , do tego oryginalny zestaw sznurów uszczelniających ( są inne niż do kotłów stalowych ) i ruszt przedpaleniskowy chyba 40 zł . wymieniałem nawet czopuch i ten był chyba najdroższy bo ok 180 zł . Górne drzwiczki na złomie ciężko znaleźć w dobrym stanie bo najczęściej się wypalają ale przeróbka ekranu znacznie wydłuży ich żywotność . Pozdrawiam
  10. Nie trzeba żadnych odpowietrzników , to jest instalacja z górnym zasilaniem . Wystarczy inaczej ułożyć rury ze spadkiem do ostatniego grzejnika ( skrócić pionowe odcinki zasilające grzejniki ) a magistralę górną ułożyć ze spadkiem ok 2 % . Instalacja będzie się odpowietrzała sama przez naczynie zbiorcze . Możliwe że naczynie wyrównawcze jest za małe i poziom wody po wychłodzeniu spada poniżej wejścia do naczynia i stąd pompa zasysa powietrze .Możliwe że pompa ma za duży wydatek i stąd również problem ( zmniejsz obroty pompy do minimum) .Trochę to wszystko za ciasno pod sufitem ale powinno działać . .
  11. Najwłaściwsza metoda opalania drewnem to drewno zgazować ,palić ostro na granicy max sprawności kotła i ładować bufor . Wszystkie inne metody to tylko próba w miarę efektywnego spożytkowania tego co drewno jako opał w sobie zawiera . Paląc drewnem ruszta pod wszelką postacią są zbyteczne a chłodzone wodą tym bardziej ani nie polepszają spalania ani nie wydłużają żywotności kotła a wręcz odwrotnie . To jak podasz powietrze PG w palenisko w zasadzie ma znaczenie dopiero jak paliwo w kotle się kończy i poziom żaru spada poniżej palnika bo wtedy kocioł zaczyna się wietrzyć . Metoda o którą pytasz pozwala pozostawić pewną ilość żaru w palenisku co umożliwia bez rozpalania kontynuować spalanie .
  12. Nic nie przekombinujesz , wszystko będzie działało poprawnie byle by drewno miało stały dopływ powietrza do spalania . Nie musi być go dużo ale musi być cały czas .Kwestię oparów smoła i gaz drzewny powinno załatwić PW.
  13. No i chochlik się wkradł bo miało być ......... ewentualnie http://www.tilgner.pl/palniki-brucer i sterownik http://bruli.pl/?a=dzialanie
  14. ten zestaw http://czysteogrzewanie.pl/ranking-kotlow/ogniwo-eko-plus/ ewentualnie http://czysteogrzewanie.pl/ranking-kotlow/ogniwo-eko-plus/ i sterownik http://bruli.pl/?a=dzialanie
  15. W brew pozorom taki układ jest sprawniejszy od palnika wewnątrz paleniska bo większa część wymiennika jest ogrzewana przez spaliny a jak wiadomo w kotłach żeliwnych to palenisko przyjmuje większość ciepła z promieniowania . Jedyny w zasadzie problem to wysokość rusztu wodnego kotła nad paleniskiem ( taka już konstrukcja i tego się nie zmieni ) im ta wysokość będzie większa tym lepiej . Ideałem było by ok 50 cm ale kocioł byłby wysoki jak szafa więc wysokość jaką podał kol grappa58 jest jak najbardziej do przyjęcia pod warunkiem że podwiesisz bezpośrednio pod rusztem deflektor z żeliwa albo ceramiki . Swoją drogą deflektor z wentylowanej tarczy hamulcowej bardzo fajnie działa bo kanały wentylacyjne wytwarzają jakby własny ciąg i powodują rozproszenie płomienia dookoła tarczy ( wygląda to jak palnik gazowy ) a tarcza rozgrzana do czerwoności bardzo ładnie dopala sadze i to co poderwało z palnika a do końca się nie spaliło . Następna zaleta palnika pod kotłem to dobrze i stale wygrzany powrót kotła ( ruszt wodny jest bezpośrednio nad palnikiem ) i nie ma potrzeby instalowania ochrony powrotu . No i chyba ostatnie to że nie tracisz nic z funkcjonalności kotła jako zasypowego bo w zasadzie nic się nie zmienia w komorze zasypowej . Pozdrawiam .
  16. Jeśli do środka komory zasypowej to jedynie palnik w drzwiczki popielnika ale peletowy .Rynna co prawda uniwersalna ale spalanie na niej to trochę jak na tłoku . Najczyściej i najefektywniej ( zwłaszcza na małych mocach ) spalisz na retorcie . A z tych raczej podajniki 2-ej generacji z przeciwzwojem jest ich sporo u różnych producentów a co najważniejsze pozwalają dobrze spalać nawet miały .Poczytaj tutaj https://zawijan.wordpress.com/burner-s-nowy-palnik/palnik-burner-s/
  17. Koszt ok 4000 w zależności jaki palnik i jaki sterownik . Jak masz kocioł w dobrym stanie technicznym jak najbardziej się opłaca . Gotowy zestaw wraz z kotłem dla porównania masz tutaj http://allegro.pl/kociol-zeliwny-kotly-co-piec-piece-z-podajnikiem-i5112539207.html dostępne są również zestawy do samodzielnego montażu . Jeśli masz zdolności ślusarskie to podstawę z drzwiczkami czy kosz zasypowy możesz wykonać sam . Dobrać do tego dobry palnik a zwłaszcza sterownik do palnika i poskładać to już nie problem . Oczywiście należy pamiętać że to rozwiązanie to tylko adaptacje i trudno będzie uzyskać parametry ogrzewania jak przy konstrukcji kotła typowo pod podajnik a mówię tu o rusztach wodnych i sprawności samego wymiennika . Pozdrawiam
  18. To może być przyczyną ale również efektem innych nieszczelności. Ewidentnie to przykład cofania się ognia do podajnika . Na Twoim miejscu poszukał bym innych nieszczelności ( kosz zasypowy , klapa ) . Należało by również zaobserwować czy powód nie tkwi w zbyt niskim stanie paliwa na palniku . Zeliwo podajnika mogło mieć wadę odlewu ale niski kopiec paliwa mógł stworzyć warunki do powstania tego uszkodzenia . Jak uszczelniłeś rozetę , na dole i u góry czy tylko na górze ?
  19. Na dwóch ostatnich fotkach palnika z tego postu widać co się w nim działo .Aż dziwne że ślimak to wytrzymał bo miał jak w kużni . Jak widać nie ma wyjścia trzeba to co sezon sprawdzać i uszczelniać na nowo .A wydawało by się że żeliwo powinno wytrzymać <_< A tyle to kosztuje http://allegro.pl/brucer-obudowa-korpus-wyprzedaz-magazynu-i5082200968.html
  20. Za ciepło panowie , za ciepło i mały odbiór ciepła z kotła . U siebie zapakowałem 10 cegieł szamotowych w palenisko i jest w miarę ok ale i tak kocioł prawie stoi na 10 kg węgla .
  21. mac65

    Ulrich Fest

    A ty co na odwyku byłeś że po dwóch latach odpisujesz :D :D :D Dla niewtajemniczonych kotły z tematu nazywają się teraz inaczej . Dostały nowe ubranko i kto inny się do nich przyznaje a reszta to samo http://www.hkslazar.pl/produkty,kotly-co-uni-zeliwo,6,116.html Pozdrawiam
  22. Przy podawaniu powietrza PP przez zasyp (górnymi drzwiczkami ) zawsze zostaje żar na ruszcie bo paliwo wypala się do wysokości palnika i to jest normalny proces .To że kocioł przeciąga temperaturę to i wina trochę jego konstrukcji bo ciasne kanały powodują że w pewnym momencie zaczyna sam wytwarzać ciąg w palniku i zaczyna pracować dwustanowo tak jak kotły HG . Ten proces trwa do momentu wypalenia części paliwa i obniżenia się temperatur w komorze zasypowej . Możesz spróbować zapanować trochę nad tym procesem przez przymknięcie częściowe czopucha ale do sytuacji takiej może dochodzić w przypadku samoczynnego wzrostu ciągu w kominie (np. wiatr) Tu by pasował RCK i dobranie ciągu kominowego do wydajności kotła a raczej paleniska bo nie będziesz stał przy kotle i regulował wydajności czopuchem . Możliwe że pomoże również zmiana wydajności PG a do tego trzeba by stuningować miarkownik ciągu tak aby klapka wolniej reagowała na zmiany temperatury kotła . Jak to zrobić opisane jest w tym temacie / sprężyna na miarkowniku ciągu ( rysunki i opis w poście #171 tego tematu) .
  23. A czym palisz bo coś dużo dymu ? Intryguje mnie ten Twój miarkownik , czy Ty aby dobrze tę dżwignię zamontowałeś bo coś mi się wydaje że miarkownik przy tym ustawieniu dżwigni powinien być ośką w stronę przodu kotła .
  24. Do komory zasypowej dla PSP profil w kształcie kwadratowej litery U dopasowany do kształtu paleniska (głębokość wysokość) . W dole tej litery robisz dziure z boku /odejście do drugiego profila ustawionego poziomo ( trzeba to pospawać ) o długości pozwalającej na przejście na wylot z kotła przez dziurę w bocznym okrągłym deklu . Całą tę konstrukcję wkładasz w palenisko opierając o prawą ścianę komory zasypowej . PW w palnik jak Ci pasuje wystarczy zrobić otwór w bocznej wyczystce kanału pionowego przez którą powietrze będzie zasysane w palnik ale to może być za mało więc sprowadzenie tego powietrza profilem w dół i poprowadzenie go po ruszcie pod palnikiem było by najlepszym rozwiązaniem . W profilu w jego części poziomej na odcinku palnika należało by wykonać otwory od góry aby powietrze było kierowane bezpośrednio w strugę gazów z paleniska .
  25. Jak najbardziej PW podaje się tam gdzie gazy mają najwyższą temperaturę a u Ciebie to właśnie kanał za palnikiem ( jak w większości dolniaków ). Z prawej strony kotła masz dekiel pod podajnik planowany jak sądzę i jest on na wysokości i powyżej rusztu . Aż się prosi o wykorzystanie tego miejsca dla wlotu powietrza do podgrzania w strefie żaru i puszczenie go pod sklepienie zasypowej i to powietrze powinno mieć również możliwość regulacji przepływu tak samo jak to PW w palnik . Skoro już tak dużo napisaliśmy o tym trzecim podgrzewanym powietrzu w komorę zasypowa to proponował bym w końcu nadać mu konkretną nazwę i indeks . Z racji iż jest ono właściwie stale podawane w komorę zasypową proponuję nazwę Powietrze Stałego Przepływu w skrócie PSP. @def co ty na to bo to Twoja idea ? No chyba że już ktoś inną nazwę wymyślił . Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.