Skocz do zawartości

mac65

Stały forumowicz
  • Postów

    2765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez mac65

  1. Pomyślałem o tym i chce jako wyczystke wykorzystać martwą strefe bez płaszcza w górnej części członu tylnego tego który będzie w środku ( zaznaczyłem na czerwono )+ giętki wycior Normalnie będzie zamknięty zaślepką demontowaną tylko do ewentualnego czyszczenia przestrzeni pionowego kanału . Przy wyborze rodzaju nadmuch czy wyciąg porównywałem orlan z atmosem , jeden ma nadmuch a drugi wyciąg i generalnie przy tych nadmuchowych modulacja zaczyna się od 40% a przy wyciągu to już ponad 50% a faktycznie nie mam pojęcia ile z tej konstrukcji będzie można wyciągnąć . Jak tylko dorwe gdzieś brakujące człony to pewnie zdam relację .
  2. Już to przewidziałem , Tylny człon w miejscu na szklanke ma gwint G2 i trzeba to będzie dopasować z gwintowanej rury 2 cale i wcisnąć w nią szklanke . Według wymiarów powinno mi się udać zachować szczelność pieca . Jeśli chodzi o wielkość wymiennika to camino chyba jako jedyne z żeliwniaków ma płaszcz wodny również w popielniku i to będzie dodatkowa powierzchnia wymiany . Oryginalne piece na zgazowanie też nie mają porażającej powierzchni wymiennika spalin a to raczej wynik temperatur w palenisku . Węgiel raczej w tym układzie nie pójdzie z racji konieczności odpopielania co nie będzie możliwa z racji wyłożenia paleniska szamotem poza tym szamot bardzo podnosi temperaturę i lubi stopić popiół na szkło a to stawia pod znakiem zapytania sens całego przedsięwzięcia . Drewno tak węgiel raczej nie . Cały ruszt będzie zabudowany szamotem z wąskim palnikiem w miejscu podziału rusztu wodnego w palenisku . Pod szamot chcę dać rurki do doprowadzenia powietrza wtórnego z komory zasypowej , wykorzystam do tego wnęki w wymienniku pomiędzy członami . Niestety w takim rozwiązaniu regulacja PW tylko ilością rurek . No i pozostaje sterowanie tym wszystkim i tutaj albo miarkownik w drzwiach zasypowych + wentylator wyciągowy na czopuchu albo wentylator nadmuchowy w drzwiach zasypowych . Skłaniam się bardziej do tego drugiego rozwiazania z racji większej elastyczności sterowania mocą zwłaszcza w dolnym zakresie . Komora zasypowa ma mieć 50 cm głębokości tj. 6 członów . Siódmy człon środkowy ma stworzyć kanał spalinowy pomiędzy dwoma tylnymi członami . .Troche zabawy będzie z dorobieniem klap do sterowania obiegami ale można to prosto rozwiązać . Jaka moc kotła przy tej ilości członów - no liczę na max 20 kw.
  3. Mam taki pomysł na przerobienie camina na zgazowanie drewna w oparciu o fabryczne elementy . członów . W zasadzie brakuje mi jeszcze drugiego tylnego a do tej modyfikacji będzie mi potrzebny . załączam schemat jak zamierzam to rozwiązać . Uwagi i pytania mile widziane .
  4. W oparciu o własne doświadczenia z kominkiem i spalaniem w nim drewna powiem że widział bym w nim kilka rzeczy . Po pierwsze co już zauważyłeś palenisko szamotowe dla uzyskania możliwie wysokiej temperatury . Następna sprawa to powietrze do spalania i tu obowiązkowo z zewnątrz bo nie widzę sensu grzać powietrze a potem je wysyłać przez komin . Brudna szyba to mnie zawsze denerwowało , niestety nawet wkłady z tzw czysta szybą brały to powietrze z pomieszczenia więc pasowało by to zmienić i ewentualny układ PW połączyć w jedno z kurtyną powietrzną owiewającą szybę od środka . No i jeszcze jedna ważna rzecz to deflektor nad paleniskiem bo wtedy mniej syfu w kominie . Myślę że to wszystko jest do wykonania tym bardziej że chcesz to jeszcze wsadzić w obudowe . Troche prac hydrtauliczno ślusarskich a zaadoptowanie gotowego żeliwnego wkładu nie było by problemem .
  5. NWG to już bardzo stara konstrukcja . Gdybyś go już miał to można by go dopasować do obecnych standardów ale skoro masz zamiar kupić kocioł to osobiście wybrał bym coś co już jest wyposażone w to co potrzeba do max wykorzystania paliwa . Po co się potem bawić w przeróbki .
  6. W zasadzie napisałeś że kocioł cieknie i obwiniasz za to producenta ale nic refleksji dlaczego stary wytrzymał 18 lat a nowy tylko 7-em . Akurat dla mnie te 18 lat to żaden wynik bo mój blaszak jedzie już 27 rok życia i bardzo chętnie bym go wymienił no ale po co wyrzucać jak jeszcze ciągnie chociaż już ze sprawnością cieniutko . Blacha miała 5 mm jak była nowa , teraz nawet nie chcę myśleć ile ma bo widziałem ostatnio na złomie pocięty taki sam jak mój i miał w niektórych miejscach może 1mm . Mój jednak nigdy nie widział mokrego opału , nigdy nier pracował na mniej jak 55 C na węglu a na drewnie 70 C . Do dzisiaj piec jest czyściutki nie licząc trochę sadzy z rozpałki . Koroduje a jakże i to tam gdzie wszystkie tego typu konstrukcje z pionowym tylnym wymiennikiem w okolicach wyczystki kanałów spalinowych ale nie na ochrony powrotu więc nie dziwota. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję że to Twój drugi piec więc proponuje się zastanowić co się zmieniło w sposobie eksploatacji że ten drugi tyle nie wytrzymał co pierwszy a może ten drugi powinien być trochę inaczej eksploatowany . Były tu już opinie urzytkowników którzy piece z grubszej blachy potrafili wykończyc w 4 sezony . Osobiście teraz postawiłem na żeliwo bo żeliwniaka w razie czego łatwiej naprawić . No a kocioł stalowy no cóż chociaż by był najlepiej zaprojektowany i wykonany to przecież producent kotła sam blachy nie robi a i tutaj niestety zdarzają się błedy. A producent no cóż dał Ci gwarancję na określony czas , skoro kocioł wytrzymał dłużej to chyba nie jest tak źle.
  7. Może to tylko moje odczucie ale ogłądając te wszystkie fotki zaczynam odnosić wrażenie że im mniej modyfikacji tym ten kocioł zaczyna lepiej wyglądać .
  8. K75-1-12 Z 1987 roku - to akurat jest oznaczenie formy odlewu członu przedniego .Ale od początku . Wentylator w camino to zły pomysł ze względu na krótki wymiennik . Proponował bym wyczyścić piec z popiołu, potem zdjąć obudowe zewnętrzną wraz z ociepleniem i włożyć do środka mocną żarówke, a od zewnątrz poszukać nieszczelności . Będą się ładnie świecić przy dobrym światełku . Zaopatrzyć się w silikon wysokotemperaturowy na 1200 C i wszystkie nieszczelności nim wypełnić . Złożyć wszystko z powrotem i zakupić miarkownik ciągu który Trzeba wkręcić w miejsce korka nad górnymi drzwiczkami z przodu kotła . Niestety za tym korkiem jest woda więc odkręcenie go spowoduje wyciek wody z instalacji , więc albo trzeba to zrobić szybko i troche się zmoczyć albo wcześniej spuścić wodę z instalacji . Rzeczony korek ma gwint 1 cal i taki miarkownik z takim gwintem trzeba zakupić ( koszt ok. 100- 160 zł ) Jeżeli miarkownik będzie z mniejszym gwintem np 3/4 cala to wraz z nim należy zakupić redukcję z prostym gwintem nie stożkowym najlepiej mosiężną i całość po dodaniu uszczelnienia wkręcić w miejsce korka . Po montazu i uzupełnieniu wody w instalacji należy rozpalić w piecu i nagrzać go do 60 st C po czym wyregulować łańcuszek miarkownika tak aby klapka w dolnych drzwiczkach była zamknięta, a łańcuszek naprężony przy czym należy pamiętać że na skali miarkownika ma być ustawiona taka sama temperatura jak w danym momencie na kotle . Jak palić i czym palić już chyba wiesz więc nie będę powtarzał . Pozdrawiam jak coś niejasne to pytaj Jeśli chodzi o przeróbki to raczej odradzam , prościej zmienić opał na odpowiedni granulat lub rodzaj ( koks , wegiel ) jeśli chcesz oczywiście palić bez wygaszania bo przy paleniu od góry piec łyknie wszystko a przy zamontowanym sterowaniu piecem można o nim zapomniec na kilka do kilkunastu godzin .
  9. Energii będziesz miał z tego tyle samo tylko że rozłoży się to w dłuższym czasie i pewnie w przypadku nadmiaru mocy kotła jaką posiadasz bardziej dopasuje się to do zapotrzebowania domu w czasie . Pamiętam jeszcze jak w kaflakach paliło się tylko takim węglem i taka kocha po skoksowaniu jeszcze długo ciepło dawała . Gruby granulat mniejsza powierzchnia odgazowania i wolniejsze spalanie a i dymu przy okazji mniej bo lepsze napowietrzenie .
  10. Do wietrzenia pieca jak najbardziej ale do palenia w nim zdecydowanie nie. Bez przeróbek można w nim palić koksem albo grubym węglem (kostka) , reszte masz w podanym linku .
  11. Żeliwo , człony , 20 lat wygląda że camino albo fakora. chyba że jeszcze coś innego . Daj fotke jak możesz, to się coś wymyśli . Już tu ktoś camino na dolniaka przerobił tylko co Ty tam masz w kotłowni .
  12. Zależy od paliwa i ciągu w kominie ale zazwyczaj pomiędzy 6-12 cm a ile dokładnie to musisz sam dopasować do swojego kotła . jak zauważalnie zmniejszy się ilość sadzy w wymienniku to znaczy że jest b.dobrze .
  13. To jest SKI tzw olsztyniak - dalej je robią http://www.bimsplus.com.pl/strony_s/40/331/32/Kotły%20ekologiczne%20na%20paliwo%20stałe
  14. No to i my poprosimy o jakieś fotki skoro to taki rodzynek że nie można go nigdzie zobaczyc . Ciepełka i oby się sprawdził w działaniu .
  15. Bojler jest zapowietrzony (płaszcz wodny ) . Trochę to nieszczęśliwie rozwiązałeś nad bojlerem . W miejsce kolanka należało dać pionowo trójnik i do góry trójnika wkręcić odpowietrznik automatyczny . Przed trójnikiem dać zawór klapowy / zwrotny w przeciwnym razie grzejniki wyciągną ciepło z bojlera po zakończeniu palenia w kotle . To odpowietrzenie na odpowietrzniku grzejnikowym w zasadzie w tej chwili nie spełnia żadnej funkcji bo i tak układ powinien się odpowietrzyć przez rurę zasilającą która idzie dalej ze wzniosem w ścianę - gdzie nie wiem co tam jest dalej . I jeszcze jedna uwaga - ocieplić czujnik na rurze wyjściowej z pieca bo będzie przekłamywał .
  16. mac65

    Prosze O Rade

    Jakość -to loteria Cena - 2/3 średniego węgla Zużycie 30-50% więcej niż średniego węgla Ilość zanieczyszczeń wraz z popiołem -do 20% z kopalni , dalej to już tylko gorzej. Sumując cena + jakość + zanieczyszczenia za które też płacisz + ilość popiołu do śmieci za które też płacisz to wychodzi jak dobry wegiel Osobiście przećwiczone i powiem nie - dziękuję za miał .
  17. mac65

    Prosze O Rade

    Miałeś troche elektroniki i duży problem , teraz chcesz jej więcej i liczysz że problem będzie mniejszy ? Reszte sambor napisał . Dmuchawa i sterownik tylko do miału ale paliwo z niego marne a jak je chcesz w miarę ekonomicznie spalić to kup szuflade i będziesz miał dużo elektroniki i dużo zabawy .
  18. Wystarczy wpuścić dwa profile zaślepione od dołu tak jak narysowałeś i wykonać w nich otwory po bokach na odpowiedniej wysokości . Regulacja ilości powietrza od góry i to wystarczy nic więcej w samym palniku nie potrzeba zmieniać .
  19. mac65

    Kociol Ksw 12Kw

    No możesz tylko po co ? Miarkownik ciągu powinien być wystarczający do opalania węglem i drewnem a dmuchawa do miału ale to nie piec miałowy więc przy miale wątpliwy zysk na różnicy w cenie opału .
  20. To może zrób inaczej . Skoro nie masz pewności co do dmuchawy to ją wyłącz i rozpal od góry na naturalnym ciągu regulując dopływ powietrza dolnymi drzwiczkami albo klapką jeśli tam jakaś jest na drzwiczkach popielnika . Może dmuchawa jest za duża do tego pieca i stąd problem . W takim przypadku żadne ustawienia sterownika nie pomogą jeśli dmuchawa jest żle dobrana . Daj szanse naturze a jeśli to pomoże to już wiadomo co dalej robić . Miarkownik i naturalny ciąg .
  21. Kotłownia to może i nie laboratorium badawcze ale różnice powinny być zauważalne jak nie w samym spalaniu to przynajmniej w ilości i jakości popiołu .Kolega wyciągnął wnioski w oparciu jak to ująłeś o odczucia ale zaufał dostawcy że to co kupuje jest z określonej kopalni o określonej kaloryczności . Skoro odczucia mijają się z oczekiwaniami to chyba wina raczej tego łańcuszka przed ostatnim ogniwem jakim jest klient . Nie każde złoże w kopalni jest takie samo i to że węgiel z tej czy innej kopalni wcale nie oznacza że jest taki wzorcowy o uczciwości dostawcy nie wspominając..
  22. Jest dokładnie tak jak piszesz z tą wysokością zasypu . U mnie 1-a węglarka to max 20 cm zasypu przy węglu O2 pali się do 10 godzin a jak wsypię 2-e węglarki i zasyp prawie pod drzwiczki zasypowe to pali się góra 12 godzin więc zysk czasowy mizerny a spalanie potężne . Już dawno nauczyłem się że z zasypem nie ma co gonić w nieskończoność a dużo nie zawsze znaczy ekonomicznie . Jak chce się wsypać więcej paliwa ( czytaj grubszą warstwe ) trzeba kupić grubszy opał i to chyba jedyne lekarstwo przy takim paleniu od góry . Przy okazji jak już tu jestem to napiszę o moich wnioskach z połączenia szamotu w palenisku z paleniem węglem . Spalanie fantastyczne , temperatura potworna w palenisku , piec czysty jak nigdy tylko niestety wszystko do czasu stopienia popiołu . w takiej atmosferze niestety popiół potrafi się stopić na szkło i po dwóch tygodniach musiałem ten cały szamot wyciągnąć bo w palenisku jedna szklista szlaka niemożliwa do usunięcia bez kucia tego czegoś . Sprawdza się na przykładzie tego co piszecie że nie kocioł jest najważniejszy ale świadomy palacz który go obsługuje . Pozdrawiam .
  23. Możesz usunąć kawałek sznura uszczelniającego w drzwiczkach zasypowych w dolnej części i efekt PW będzie podobny jak przy rozecie . Jaki to model ?
  24. Piękne sklepienie i w dobrym miejscu a przez to i wysoka temperatura tam gdzie trzeba . Popalisz z tym dłużej to wymiennik powinien się wyczyścić do czystego metalu . Dobra robota .Skąd masz takie ładne płytki ?
  25. Bardzo fajnie to rozwiązałeś a dodatkowo masz je podgrzewane . Szkoda tylko że nie można obserwować zmian płomienia w palniku w zależności od regulacji PW . Może gdybyś wykonał to z profila mógłbyś uzyskać większy przekrój bo na rurkę to faktycznie dość ciasno .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.