Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3503
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Vlad24

  1. nie to żebym ja miał jakieś nadzwyczajne ciągoty do dyskusji, ale nie mogłem się powstrzymać :P Przykład 1: temp spalin 130C, temp w kotłowni 20C, nadmiar tlenu w spalinach lambda 3 ( CO2 6,26%) Przykład 2: temp spalin 180C, temp w kotłowni 20C, nadmiar tlenu w spalinach lambda 1,6 ( CO2 11,75%) W którym przypadku mamy wyższą sprawność i niższą stratę kominową? Pomoc dydaktyczna klik zapraszam do ćwiczeń ;)
  2. podniesienie dolnej krawędzi przegrody nic nie da liczy sie odleglość rusztu od górnej krawędzi. Reguluje się raz pod dane paliwo, konkretnie granulacje. Później tylko dopieścić ilość PW i tak można cały sezon palić. Drobnostką oczywiście pozostaje koniecznoś pomiaru O2 przy ruszcie i CO przy ustawianiu PW :P
  3. sama przegroda nie jest taka ważna, bo nie tylko nią możemy regulować warstwę. Moim zdaniem lepiej do tego się nadaje regulowany (podnoszony) ruszt.
  4. ta sonda jest sprzężona z drugim wentylatorem, od powietrza wtórnego. Sterownik ma zaprogramowane kilka stopni mocy i przypisane do nich nadmiary tlenu w spalinach. Zadaniem sondy i wentylatora jest wtłoczyć tyle PW by osiągnąć wartości zadane nadmiaru tlenu. Użytkownik może jedynie zmienić domyślnie nastawione współczynniki, jeżeli widzi np, że dotychczasowy nadmiar jest niewystarczający i występuje nadmierne smołowanie. a to co ona pokazuje możesz odczytać zwykłym miernikiem https://lh4.googleusercontent.com/-2l1FF0gC4BE/TwBAYgDxzJI/AAAAAAAABw8/E-FvftmbaaY/s720/zaladunek1.jpg
  5. zważ te swoje 3/4 wiaderka. jest pewna zasada: wsypujesz węgiel w kg - wyciągasz popiół w kilogramach (nie litrach) zmierz czymś temperaturę spalin w czasie pracy kotła. Wewnątrz rury spalinowej jakieś 30 - 40 za czopuchem.
  6. puść przez ten zestaw kilka mp drzewa sosnowego, zaimpregnuje ci wymiennik i komin, przy okazji podniesie temp spalin. to tak pól żartem, pół serio a na poważnie to kupić termometr w czopuch i stać się nie schodzić poniżej 100C, Wiadomym jest, że nie możesz po prostu więcej dmuchać, bo nie potrzebujesz tyle ciepła, więc proponuje wyeliminowanie części powierzchni wymiennika jakimiś cegłami ułożonymi po bokach półek, tak by całość spalin szła środkiem i w pełnym przekroju pionowym. Powiększasz w ten sposób stratę kominową, ale zawsze to taniej niż stracić komin. szczęśliwego!
  7. nie chce cie martwić, ale ta 16 też będzie chodziła na małej mocy.
  8. 16 ci wystarczy, szczególnie że według profesorów to i na 20 kW lata bez wiekszych strat.
  9. jak byś zobaczył ile mam dookoła drewna po budowie, to dopiero byś się za głowę złapał. A u mnie a ni sniegu, a ni mrozu tylko syf w kotle i do około niego. Chyba mam depresję z tego wszystkiego.
  10. jak chcesz zakładać pompę kotłową, to nie musisz wymieniać rur i zaworu na 5/4! Zresztą zadzwoń do producenta i sam zapytaj, jak mi nie wierzysz. Przy pompie kotłowej i obiegu 1' na powrocie będziesz miał temp tylko o kilka stopni niższą niż na zasilaniu. I wyrzuć te bypassy, na CWU nie zapomnij o zaworze zwrotnym za pompą, na CO nie jest wymagany, chyba że zamierzasz korzystać z priorytetu bojlera. Ale nawet wtedy może nie być konieczna, bo sterownik w takim przypadku powinien przymykać na czas ładowania CWU zawór 4d.
  11. moje rozwiązanie jest już podane w poście nr 4, czy autor z niego skorzysta czy nie to już jego sprawa. Mała uwaga na boku producent bardziej ucieszy się z pompy kotłowej, niż średnicy 5/4 obiegu kotłowego. Jeżeli oczywiście zadowolenia producenta jest tu najważniejsze. "Cym się mścisz?" - sugerujesz wymianę kotła na węszy! Większą zemstę niż tą radą, to już trudno mi sobie wyobrazić. Szczególnie, że sam mecze się z kotłem 22 kW przy 220 m2 ocieplonego domu.
  12. moim zdaniem sytuacja wygląda tak: jak ty potrzebowałeś pomocy, to jej nie otrzymałeś, a teraz za to się mścisz na innych.
  13. Witam 1 ciesze się, że po kilku prostych zabiegach wyniki się urealniły 2 widać tu oczywista zależność miedzy większą mocą, a większą sprawnością 3 szkoda (choć to nie jest wymagane :D), że nie ma przy każdym teście przynajmniej poziomu tlenu w spalinach. Bo mam przypuszczenie, że przy podawaniu 6/120 nadmuch był nie do opanowania i tlen był grubo powyżej 15%, Co pewnie też było powyżej 1000 mg/m3. 4 też doszedłem do wniosku, że praca ciągła jest fajna/miła, ale do pewnego momentu, a tym momentem jest moc min palnika. Kiedyś wstawiałem wykres: dwie linie CO i O2, można by taki sobie stworzyć i wyznaczyć na mim maksymalne akceptowalne wartości, powyżej których, już nie warto bawić się pracą ciągłą, tylko przechodzić na dwustanową i minimalizowanie strat z tego wynikających. A minimalizować imho na zasadzie krótkie przestoje - starać się nie przerywać spalania i utrzymywać w miarę wysoką temp palnika, im dłuższe kilkudziesięciu minutowe, czy godzinowe - starać się jak najszybciej przerwać spalanie, obniżyć temperaturę, zmniejszyć ilość żaru na palniku i otrzymywać tylko niezbędne minimum do utrzymania ognia. 5 zauważyłem u siebie duża różnice w sprawności pomiędzy dwoma rodzajami zabrudzenia wymiennika kotła: sadzą i pyłem, a 3-4 mm warstwa smoły ze spalania drewna. Temperatura spalin jest o około 20C wyższa i spadek sprawności o prawie 10%. Przy luźnych osadach ze spalania miału przed czy po czyszczeniu różnice były prawie nie zauważalne. ps: Andrzej nie chcesz się dać jeszcze namówić na sondę? Pozdrawiam
  14. a może podpowiesz koledze jak sprawić, by kocioł mógł spalać nie 30 kg, a 95 kg na dobę? Jak wiesz jak oczywiście. (mała podpowiedź: ustawienie 70C nie wystarczy)
  15. dalej pytam, tym razem twoim cytatem " Tylko czy jest sens spędzać życie w kotłowni?" gdyby zdarzyło ci się pójść spać, albo wyskoczyć do pracy, a pech będzie chciał, że przyjdzie ocieplenie i żona stwierdzi, że jej za gorąco i zakręci kilka grzejników? to wtedy ... ? skorzystasz z STB?
  16. autor wątku pisze o dobowym spalaniu 30 kg, a jego kocioł przy 100% mocy powinien spalić ok 95 kg na dobę. Jak uzasadnisz swoje twierdzenie, że jego kocioł jest za mały? (głupi rozum pomijamy)
  17. co będzie w przypadku, gdy z jakiegoś powodu nastąpi spadek zapotrzebowania na ciepło?
  18. bypassy są ewidentnym błędem, nie dość że kotłowy wykonany nie tak jak należy to jeszcze część lub nawet całość grawitacji idzie przez zasobnik CWU. Na CO za 4d i rozdzielaczach też nie ma szans na grawitacje, wiec po co mu bypassy z przyzwyczajenia instalatora? Niech wyłączy ochronę powrotu, wygrzeje wszystko dop wtedy oceni temp powrotu. Na grzejniki da większą temperaturę niż potrzeba, nadmiar skoryguje głowicami, część grzejników wykorzystać do podgrzania wody powrotnej z połogi. Na kotle tez nie schodzić poniżej 65C. Jak to będzie za mało, to przerabiać, najlepiej dołożyć pompę kotłową do tego co jest i będzie miód/malina, po wymianie wszystkiego na 5/4' z podłogówka może się okazać, że powrót nadal nie będzie wystarczająco dopieszczony.
  19. w załączniku rysunek z charakterystyki alphy 2, którą ja posiadam. Zaznaczyłem na nim parametry z którymi u mnie ona pracuje. Jest to 6-8W w Auto adapt, 200 do 300l na godzinę przepływu, z wykresów odpowiada to ciśnieniu ok 14 kPa - 1,4m wysokości podnoszenia. Nie znam dokładnie parametrów twojej pompy, ale z pewnością na 1 biegu przy 45W poboru tłoczy dużo mocniej niż moja. Żadnych pomp doradzać nie będę, bo używam tylko jednego producenta, a prócz niego jest jeszcze dużo firm które z pewnością robią nie gorsze pompy. Pozdrawiam
  20. wiele możliwości nie masz musisz obniżyć cisnienie tłoczenia pompy. Jak już jest na 1, to ustaw 1-2 grzejniki przez które pompa będzie przewalała większą część wody. Najlepiej jakieś małe na korytarzach czy w łazience. Odpowiednio dławiąc te grzejniki uzyskasz cisze w sypialni. Docelowo oczywiście najlepiej wymienić pompę na mądrzejszą. :P
  21. ten twój szum to jest jednostajne szumienie, czy stukanie/ łupanie bąbla powietrznego, jak by tam ktoś kulkę metalową wrzucił? zły montaż miałem na myśli całego grzejnika, a nie samej głowicy. Grzejnik ma być delikatnie podniesiony po stronie odpowietrznika, by jakiekolwiek powietrze zbierało się właśnie tam.
  22. jak szumi, to albo za duży przepływ, albo źle zamontowany i bąbel powietrza zbiera się przy zaworze a nie przy odpowietrzniku. Druga sprawa: z głowicami bardzo pięknie współpracują pompy tzw adaptacyjne, niezależnie od ilości i pozycji otwartych głowic utrzymują stałe ciśnienie tłoczenia.
  23. koledzy i koleżanki, ten kóciołek to tylko taka ciekawostka do wcześniejszej dyskusji, on jako on nie jest jej głównym elementem. A ja jako ja mam wrażenie że tym kóciołkiem zaśmieciłem wątek. Przepraszam hesa, a o kóciółku w technice palenia w kotle.
  24. szukaj informacji w necie i na tym forum na temat kryzowania instalacji
  25. temp spalin i promieniowania mierzona termoparą pod górną płytą szamotową palnika tłokowego: tuż po przejściu w stan podtrzymania 800-900C, po ok 5 min 700C i tak mniej więcej co 5 min o 100C mniej. Temperatura wewnątrz samego złoża żaru to pewnie coś ok 1100-1200C.Tu dużo zależy od współczynnika nadmiaru powietrza, im mniej nadmiarowego tlenu tym temperatura wyższa. tu jest trochę w bratnim języku :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.