Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3 470
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Vlad24

  1. zapomniałaś napisać czy był kopczyk. bo jak był i spadał niedopalony węgiel, to odsłoń jeszcze na parę mm przysłonę dmuchawy (17-18 mm) jak nie było kopca i spadał żar, to poproszę zdjęcia tego palnika, spieków i popiołu. obejrzyj sobie też fotorelacje kol perek https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/10388-ustawienie-pieca-seko-2wj-25kw-pomocy/page__view__findpost__p__92452 i napisz czy u ciebie nie wygląda czasem podobnie.
  2. to kup trochę tego owsa lub czegoś innego nie spiekającego się i mieszaj, zacznij od 30%, jak nadal będzie źle 50/50. Spraw sobie sito i ten swój skoksowany popiół po przesianiu z powrotem do zasobnika. Koks raz odgazowany drugi raz już nie będzie się spiekał. Obniż też najniżej jak się da deflektor, pozwoli on na utrzymywanie wyższej temperatury palnika, przez co spieki nie będą szybko stygły i lepiej się dopalą.
  3. niezły post niemal 30 Mb! Gratuluje! Groszek ekstra, popiół jeszcze lepszy! Na przyszły sezon będziesz już wiedzieć, że zanim się kupi opał na zimę, to najpierw się sprawdza jak to się pali! Ile tego masz? I co dla ciebie lepiej dostępne owiec, czech, pellet czy trociny? ps: litości edytuj tego posta zmniejszając zdjęcia! a tu masz o poczytania o zdjęciach http://forum.info-og...2060#entry92060
  4. Skoro przy pracy ciągłej "żar zszedł", to znaczy ze wcześniejsze ustawienia były złe! Nadwyżka powietrza w stosunku do paliwa. A jako środek zaradczy trzeba było zmniejszyć nadmuch a nie zwiększyć ilość paliwa, a tym samym moc.
  5. czym regulujesz nadmuch? jak masz na 1 i dalej dławisz przysłoną, spróbuj jeszcze kilka mm przydławić. Daj mu pracować jak najdłużej, by retorta, deflektor i przede wszystkim groszek miału czas dobrze się rozpalić i osiągnąć swoje temperatury robocze. Deflektor powinien świecić na czerwono, A kopczyk dokładnie przykrywać obrotową koronkę.
  6. wiec tak: masz trzy rodzaje strat, kominowa, niepełnego spalanie i niezupełnego spalania. ograniczenie straty kominowej - bezwzględne pilnowanie wysokości kopczyka, a tym samym nadmiaru tlenu w spalinach. Szczególnie w retortach obrotowych. Pilnowanie szczelności komory napowietrzania i reszty (drzwiczki i wyczystki). Można też stosować różnego rodzaju turbulatory i tzw hesówki. Pozd. dla kolegi. ograniczenie straty niecałkowitego spalania - przede wszystkim kupowanie węgla typu 31 niespiekającego - nie koksującego. Tylko z takiego węgla będzie popiół jak z papierosa. Ustawianie takiego nadmuchu, by nie przesypywał żaru do popielnika, czyli kopczyk musi być stabilny i nie za duży. W praktyce im wyższa spiekalność węgla, tym więcej czasu trzeba mu przeznaczyć na całkowite spalenie, co niestety wiąże się z ograniczeniem mocy palnika i brakiem możliwości wysterowania palnika na moc nominalną, bez zaakceptowania 20-30% straty niecałkowitego spalania. ograniczenie straty niezupełnego spalania - poprzez unikanie tzw stanu podtrzymania, co wiąże się z dostosowaniem mocy palnika do obciążenia kotła (idea pracy sterowników adaptacyjnych), nie przewymiarowaniem kotła i możliwością pracy palnika ma niskiej mocy, zapewnieniem temperatury i wolnej przestrzeni na rozwinięcie i dopalenie płomienia w komorze paleniskowej. Jak ustawisz kocioł na 25 kW, a będziesz z niego pobierał 5 kW, sprawność twojego kotła nie przekroczy 40%. Będziesz miał dużo sadzy, dużo spieków, dużo koksu w popiele i mocno przeciągana temperaturę kotła. Jak miałeś ostatnio 40 min na dojście kotła do zadanej, brak niedopalonych koksików w popiele i nie wiele sadzy, zostaw te ustawienia i tylko od czasu do czasu skontroluj kopczyk. Spieki żużlowe, nie są niczym złym, po za tym że nie ładnie wyglądają i świadczą o wysokiej temperaturze podczas spalania. Poza tym z węgla typu 32 czy 33 nigdy nie uzyskasz jednolitego sproszkowanego szarego popiołu. Zrób sobie próbę, kup dwa worki czecha w markecie to typ 31,1 i sprawdź jaki będzie popiół i czy będą spieki żużlowe. Pozdrawiam
  7. a może autor wątku kol perek chce sprawdzić swoją dawkę minutowa i rady kol Robertikus co do ustawiania mocy nominalnej? Zmierz, napisz, policzymy wspólnie czas podawania i przerwy i powiemy jak ustawić do tego nadmuch. Później sam ocenisz jakość i ekonomiczność takiego spalania. Co ty na to?
  8. to zacznij dyskutować faktami, a nie "wydaje mi się" zmierz tę dawkę i napisz, a wtedy zobaczymy z jaką mocą palisz teraz, a jaką w pierwszym sezonie. Co do rachunków, to mnie w szkole uczono, że 2 kg x 24h daje 48 kg na dobę. No chyba, żre coś się zmieniło od tego czasu i wynik może być między 30 a 40 kg na dobę. Pozdrawiam
  9. przepnij czujnik powrotu, z powrotu na zasilanie. A jak nie chcesz się spowiadać z grzechu, to musisz zapewnić dobry przepływ grawitacyjny w obiegu kotłowym. Może to wymagać, przerabiania całości, montowania większych rur i zaworu, lub dokładania kolejnej pompy w obieg kotłowy. Było o tym wiele na forum, poszukaj, poczytaj. Pozdrawiam ps: co szybko to nie zdrowo ;) smarowałem dla 4d, a okazuje się być 3d :lol: SORRY :P
  10. zapytaj kol Pieklorz, może będzie możliwość co nieco zmienić.
  11. u tych co zadali sobie trud zmierzenia, podawana dawka minutowa wynosi ok 200 gr. Gdyby u ciebie było podobnie, na nastawach 9/45 twój podajnik pracował by 10 min/h, podając w tym czasie 2 kg groszku. Na mocy nominalnej i 70% sprawności twój ślimak powinien podać ok 5 kg/h i pracować 25 min w ciągu każdej godziny, wykonać 167 cykli 9 sekundowego podawania z przerwą podawania niecałe 22s. na razie zakończę na stwierdzeniu, że sam ustawiłeś palnik na moc ok 7 kW, a innym zalecasz ustawiać na nominalną (w twoim przypadku 25 KW). Jak zmierzysz swoja dawkę, będziemy dyskutować dalej. Pozdrawiam
  12. czy czas otwarcia zaworu, sprawdziłeś w siłowniku i wpisałeś do sterownika, jak sugerował Andrzej_M?
  13. przy następnym czyszczeniu,zgarnij popiół z retorty i wyrzuć popiół z szuflady. Weź zegarek do reki i w trybie ręcznym włącz podajnik na dokładnie minutę. Po czym znów zgarnij węgiel z retorty do popielnika, a następnie zważ na wadze kuchennej przesypany węgiel. Wtedy dopiero będziesz miał podstawy do twierdzenia, że spala ci 4,5 czy może 2 kg/h. Pozdrawiam
  14. śmiem twierdzić, że 9/45 i nadmuch na 1, to nie są ustawienia dla mocy nominalnej 25 kW dla twojego kotła. zmierz u siebie dawkę paliwa podaną w czasie 1 minuty pracy podajnika, by mnie przekonać, że się mylę.
  15. Więcej zdjęć tego wynalazku, trwają też próby palenia ;) https://picasaweb.go...2394282/Automat
  16. z braku laku(analizatora) umieść termoparę w kanale nawrotnym nad palnikiem, tam gdzie masz górna wyczystkę i sprawdź jakie tam panują temperatury w zależności od ilości podawanego PW. Spróbuj tak dobrać PW by nie ruszając PG uzyskać najwyższą możliwą temperaturę spalin, jak nawet niewielka ilość PW będzie powodować spadek temperatury, znaczy że już jesteś na dużym nadmiarze i nie potrzeba stosować podatkowego napowietrzania komory palnika.
  17. jaką macie dawkę podawaną przez ślimak, np w ciągu 1 min ciągłego podawania? następnie na podstawie tych danych można ustawić podawanie 1 kg/h w pracy ciągłej. następnie, nie ruszając już podawania, należy ustawić nadmuch tak by utrzymywał się stały kopczyk nie zapadał się i nie przesypywał żaru. Na tych nastawach przy średnio ocieplonym domu do 200m2 można przejechać 80% sezonu, w dobrze ocieplonym nawet cała zimę. uwaga na boku: nie da się ustawić kopca, a tym samym strumienia powietrza do strumienia paliwa, jeżeli czas pracy palnika wynosi 5-10 min i czas podtrzymania 30-40 min. Proces spalania musi się ustabilizować w dłuższym czasie, musi się rozgrzać do swojej temperatury roboczej retorta i deflektor. Jak damy jej popracować 20-30 min, dopiero wtedy zobaczymy jak to pracuje i będziemy widzieć w jakim kierunku wprowadzać zmiany.
  18. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2347-cyrkulacja-cwu-a-zawor-termostatyczny/ moim zdaniem prościej jest dołożyć pompkę zamiast grawitacji i przy 70 na kotle mieć 50 w bojlerze
  19. wygląda na to że wszystko jest dobrze podłączone. Spróbuj może podłączyć ten silnik z pominięciem serownika, jakimś kablem z wtyczką, zachowując miejsce podlecenia fazy i neutralnego i na nowym kondensatorze. Jak nie ruszy, to musi coś być z silnikiem, np zajarane jakieś uzwojenie.
  20. a możesz jakimś miernikiem sprawdzić na którym kablu jest faza w tej puszce silnika.
  21. Vlad24

    Spalanie ekogroszku

    tu masz art. profesora http://ogrzewnictwo.pl/artykuly/jaka-jest-klasyfikacja-paliw-weglowych-dr-inz-jacek-zawistowski
  22. a skąd wiesz ile ciepła jeden i drugi uzyskał przy spalaniu w swoich kotłach? Na jakiej podstawie porównujesz "stałopalność" i co to w ogóle według ciebie jest?
  23. widać Vlad trochę na bakier jest z tą determinologią :D sorry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.