CINO Opublikowano 13 Kwietnia 2011 #1 Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Witam, posiadam dom w górach, powierzchnia 200m2, jest to raczej baza wypadowa w okresie od kwietnia do września. Teraz chcę kupić kocioł na węgiel/drewno i chcę go używać do ogrzewania pomieszczeń (kaloryfery) i ciepłej wody. Problem polega na tym, że w zimie nikt tam nie przebywa i chciałbym dobrać jakiś układ w płynem nie zamarzającym (np. glikol). Proszę o poradę czy ma to być układ otwarty (jakiś zbiorniczek połączony z atmosferą na wypadek wzrostu ciśnienia, obawiam się parowania glikolu) czy można by zastosować zbiornik akumulacyjny- w takim wypadku na zimę spuszczałbym tylko wodę ze zbiornika bo cała instalacja włącznie z wężownicą była by zalana glikolem. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc..... Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 14 Kwietnia 2011 #2 Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Trudno w tym przypadku jest doradzić. A jak często będzie wykorzystywany zimą w okresie mrozów? Bo można byłoby wykorzystać kocioł elektryczny gdyby były to sporadyczne przypadki. Wtedy można instalację wykonać zamknięta wypełnioną glikolem. Należy jednak pamiętać , że glikol powinien być przygotowany do pracy w instalacjach grzewczych. W innym przypadku , ogrzewanie węglem , sprawia trudność zabezpieczenie kotła przed przegrzaniem. Wadą ogrzewania elektrycznego jest niestety wysoka cena energii elektrycznej. Cytuj
Gość mak Opublikowano 14 Kwietnia 2011 #3 Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Jak ma być to "baza wypadowa" na miesiące wiosenno letnie to po co Ci ogrzewanie grzejnikowe ? Zimą i tak z niego nie będziesz korzystał, a na 200 m2 koszt wykonania będzie wcale nie mały. Może jest inny sposób na ogrzanie domu w okresach przejściowych np kominek z DGP (wodny będzie miał te same wady co kocioł CO) a do podgrzewu cwu elektryczy podgrzewacz pojemnościowy lub przepływowy (choć to jest nie zawsze możliwe ze względu na moc), czy może ogrzewanie elektryczne akumulacyjne. Pomysł z glikolem jest możliwy do wykonania na pewno nie będzie tani. Cytuj
CINO Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Autor #4 Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Sprawa jest taka, że jest to stary poniemiecki dom, tam nawet w lecie jest konieczne grzanie, szczególnie wieczorami, nie chodzi tu o nagrzanie grzejników do czerwoności ale to są jednak już góry i uwierzcie że nawet jak na dworze jest 25C i spadnie deszcz to w domu jest chłodno- dom podpiwniczony. Są tam specyficzne warunki i bez grzania obejdzie się tylko jak jest 30C przez kilka dni z rzędu- mury mają pół metra grubości i są z kamienia... Wiadomym jest że jak się zamontuje kocioł to w zimie będzie się już częściej jeździło, teraz grzeje kilka pomieszczeń kominkiem i piecem kaflowym i żeby mury się nagrzały potrzeba 3-4 dniu intensywnego palenia i jest w miarę ok- brak tylko CWU:( Chciałbym zrobić tak: Kocioł i grzejniki zalać glikolem do -25 C czy -35C, kupić zbiornik akumulacyjny na CWU(z grzałką elektryczną), oczywiście układ zamknięty(jakiś reflex koło kotła), na zimę zostałoby tylko spuszczanie wody ze zbiornika akumulacyjnego, co Wy na to? Zadziała? Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 15 Kwietnia 2011 #5 Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Zadziała. Tylko kwestia zabezpieczenia przed przegrzaniem. Najlepszy byłby kocioł z podajnikiem, na miał, pelet? Istnieje wtedy niewielkie prawdopodobieństwo zagotowania się wody Cytuj
Mirek1993 Opublikowano 15 Kwietnia 2011 #6 Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Guitar ma "świętą" racje ciężka doradzić w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest kocioł gazowy w dodatku że piszesz , jest konieczność grzania nie tylko przez zimę , Do kotła dokupujesz sterownik GSM , urządzenie wyśle sms-a np. że temperatura w budynku jest niższe niż ustalona i masz z spokojną głowę że w zimie zamarznie np woda cwu Cytuj
adamasz Opublikowano 16 Kwietnia 2011 #7 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Zadziała. Tylko kwestia zabezpieczenia przed przegrzaniem. Najlepszy byłby kocioł z podajnikiem, na miał, pelet? Istnieje wtedy niewielkie prawdopodobieństwo zagotowania się wody Koledzy! Właśnie zauważyłem 'aktualny' artykuł-piszę na świeżo-to może oznaczać dewastację domu+śmierć/kalectwo własne ew.osób bliskich a niezorientowanych w temacie: http://www.fakt.pl/Piec-zabil-mi-zone,artykuly,101405,1.html Pamiętajcie o tym przy okazji przeróżnych 'uproszczeń+oszczędności' w robionych instalacjach ! Spokojnych i ciepłych Świąt Zmartwychwstania wszystkim Koleżankom i Kolegom życzy Adam Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.