Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Serce Kotła -Palnik


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez Kessel,

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Naszła mnie dzisiaj taka myśl, gdyby umieścić dolot powietrza od spodu palnika to napowietrzanie byłoby bardziej równomierne, powietrze wpadając do palnika niejako opływałoby rure podajnika i dno palnika od spodu, droga do poszczególnych otworów byłaby bardziej jednakowa, a w tej chwili powietrze leci tam gdzie ma najbliżej, czyli nad podajnikiem i pierwsze po bokach. Tak mnie naszło, bo odślepiłem otwory do stanu pierwotnego w celach porównawczych. Teraz to jest tragedia dopiero widze różnice, na końcu palnika prawie wogóle opał się nie wypala, chyba że dam mocny nadmuch i małe podanie ale spada sprawność i wszystko idzie w komin. Mam jeszcze kontre powietrzną w podajniku która potęguje wypalanie od strony ślimaka, w zasadzie nie da się wysterować kotła. albo przerzucanie opału, albo duża strata kominowa. Wie ktoś może czy hef wprowadzał jakieś zmiany w palniku w tym sezonie, bo widze że mają ten model dalej w ofercie?

Opublikowano

Paliłem również mieszankę owsa (wiecej plew jak zboża:), coś tam się ostało nie sprzedawalne więc poszło w piec) z miałem mniej więcej pół na pół. Jedno muszę przyznać że chyba niema opału którego by palnik nie przerobił, w odsiewce były frakcje po 5-6 cm i przemielił :) w sumie już z 7-8 ton opału, drugi sezon i zawleczka nie pęka. Teraz szukam zrębki do testów i zobaczymy.

Powodzenia życzę.

Zawleczką to się nie sugeruj.

Jak mi się wczoraj podajnik zaciął na 8 cm zrębce, to tylko dioda migała i tak sobie stał i buczał silniczek.

A zawleczka jest od nowości, wielokrotnie wyciągana, wyginana i nic, nie chce się zerwać.

To są chyba trefne zawleczki.

Opublikowano

witam

Eliend ja użytkuje palnik z neo tech też na poczatku były problemy po skorygowaniu napowietrzenia zaczął pracować w miarę normalnie co nie znaczy że super . te palniki są bardzo trudne do ustawienia gdyż paliwo pchane jest w jednym kierunku i brakuje czasu aby węgiel się dopalił na dużej mocy to wogóle można zapomieć aby spalać bez niedopału w popiele . jeśli możesz to sparawdz ile tego powietrza idzie ci tą kontrą ja mam możliwośc wyregulowania poprzez przesłoniecie wlotu tam nie może iść za dużo powietrza bo będzie się zbyt intensynie paliło zaraz przy wyjścu paliwa . ja mam sterownik bruli.pl od tego sezonu jest sterowanie grupowe paliwo podawane jest w sekwencjach po 5 razy i dopalane i teraz palnik zupełnie przyzwoicie pracuje paliwo ma poprostu czas aby się dopalić sterownik mierzy tem spalin i widzi czy dawka paliwo została spalona i podaje następną porcje i wten sposób powinno się sterować tymi palnikami bo węgiel to nie słoma spalająca się natychmiast mam ustawione na 8kw niedopału to wogóle niema wymiennik zmniejszyłem a przeloty zacieśniłem aby uzyskać większą prędkośc spalin w wymienniku i teraz ten kocioł zaczął pracować przyzwoicię myśle że zimę będę miał spokojną bo zeszłoroczną zbyt mile nie wspominam zwaszcza że opał też był nie taki jak trzeba teraz palę tylko eko nie bawie się w żadne miały bo to wogóle nie daje się dobrze spalać przy ścianka wszystko się topi a na środku " czarna dzura " <_<

Opublikowano

Powodzenia życzę.

Zawleczką to się nie sugeruj.

Jak mi się wczoraj podajnik zaciął na 8 cm zrębce, to tylko dioda migała i tak sobie stał i buczał silniczek.

A zawleczka jest od nowości, wielokrotnie wyciągana, wyginana i nic, nie chce się zerwać.

To są chyba trefne zawleczki.

 

8 cm to już raczej nie zrębka, ale nigdy nie wiadomo co się trafi, wydaje mi się, że odpowiednia granulacja to 3-4 cm max, tylko że kto ma czas wszystko przesiewać przez sito? Przy zębce bardziej mnie martwi objętość w stosunku do wartości opałowej, z tego co sprawdzałem to w porównaniu z ekogroszkiem 4-5 razy większa, tylko nie wiem jaka będzie sprawność kotła, ale zasyp może wyjść co 2 dni przy obecnych temperaturach (groszek co tydzień zasypuje) a zimą co dziennie, to troszkę masakra, Zresztą n arazie temat zrębki przymarł bo mój niedoszły "darczyńca" ma rozkopaną drogę do domu (remont) i nie chce się nikomu 500 m tachać worków:)

Co do zawleczki to pożyje i zobaczę na razie jest ok, a słyszałem o zawleczkach zrywających się po 2-3 razy na sezon bez wyraźnej przyczyny typu kamień czy gwóźdź Czytałem chyba nawet na tm forum że dla zrębki najlepszy jest podajnik o przekroju kwadrata, wtedy opał ma gdzie uciec i nie mieli się w podajniku ani go nie zacina.

 

Tim, jedno zdanie z twojego posta: "teraz palę tylko eko nie bawie się w żadne miały bo to wogóle nie daje się dobrze spalać przy ścianka wszystko się topi a na środku " czarna dzura " według hefa paliwem podstawowym jest miał i ekogroszek więc coś chyba poszło nie tak? Nad palnikiem bedę jeszcze pracował, mam kilka teorii i pomysłów, ale coś więcej napisze po weekendzie, a jak nie dojdę do optymalnego spalania to chyba pozostanie mi zmusić serwis do wymiany na inny typ palnika, tylko na co, bo jak przeglądam forum to nie ma palników bez wad, wiec żebym nie wpadł z deszczu pod rynnę:)

Opublikowano

8 cm to już raczej nie zrębka, ale nigdy nie wiadomo co się trafi, wydaje mi się, że odpowiednia granulacja to 3-4 cm max, tylko że kto ma czas wszystko przesiewać przez sito? Przy zębce bardziej mnie martwi objętość w stosunku do wartości opałowej, z tego co sprawdzałem to w porównaniu z ekogroszkiem 4-5 razy większa, tylko nie wiem jaka będzie sprawność kotła, ale zasyp może wyjść co 2 dni przy obecnych temperaturach (groszek co tydzień zasypuje) a zimą co dziennie, to troszkę masakra, Zresztą n arazie temat zrębki przymarł bo mój niedoszły "darczyńca" ma rozkopaną drogę do domu (remont) i nie chce się nikomu 500 m tachać worków:)

Co do zawleczki to pożyje i zobaczę na razie jest ok, a słyszałem o zawleczkach zrywających się po 2-3 razy na sezon bez wyraźnej przyczyny typu kamień czy gwóźdź Czytałem chyba nawet na tm forum że dla zrębki najlepszy jest podajnik o przekroju kwadrata, wtedy opał ma gdzie uciec i nie mieli się w podajniku ani go nie zacina.

Najlepsza jest 3 cm i bez gałęzi, ale żeby taką zrobić, to trzeba... nie wiem jak to określić... SPOOORO się nagimnastykować.

Podajnik trzeba mieć od nowa zrobiony.

Zasypywanie 2 razy dziennie, to, uwierz mi, najmniejszy problem.

Opublikowano

post-24904-0-95366600-1353845390_thumb.jpgpost-24904-0-23144000-1353845498_thumb.jpgDo zrębki powinien być ślimak o skoku zwoja 120 mm. Dałem sobie taki zrobić i jest o`k. Czasami palę mieszanką zrębki (3-4 cm) z odsiewką z eko-groszku (1 ; 3)

Z tego co zauważyłem po Waszych postach to palnik musi niestety mieć przerwy w pracy czyli kocioł musi mieć pewien zapas mocy. Ja na moim ustawiłem obecnie podawanie na 30 sekund przy przerwie 125 sek i małym powietrzu. Histereza na 10 stopni. Maksymalna temperatura 70`C no i 58`C włączenie. Pracuje dłużej ale spada dopalony popiół w luźnej formie. Dodatkowe napowietrzenie też przynosi efekty w postaci równo rozłożonego żaru na palniku a po wyłączeniu stożek ceramiczny dogrzewa złoże. Zobaczę jak z efektywnością. Problemów z palnikiem nie mam bo rzeczywiście spala wszystko co mu się poda - kwestia ustawień. Mam otrzymać zdjęcia z kolejnych przeróbek hefowców to wstawię je póżniej. Wydaje mi się że wykożystanie inzektorowego napowietrzania tego typu palników jest pomysłem trafionym w sedno , zobaczymy jak to będzie działać w czasie.

Opublikowano

Kocioł grzeje 100 m + cwu w nieocieplonym domu, docelowo będzie jakieś 200 + część piwnicy w sumie około 250, wiec w obecnej chwili przewymiarowany jest, a hydraulik zalecał 30 kw, oj płakałbym:)

W obecnej chwili mam zaślepione dwa pierwsze otwory po bokach od strony podajnika, otwór nad ślimakiem ma 2-3 cm wysokości i jakieś 5 mm szerokości, jego ograniczanie powoduje kopcenie i cofanie się płomienia na ścianę nad palnikiem po stronie ślimaka, tak jakbym grzał połowe kotła, do tego pojawia się dużo czarnej sadzy więc go nie ograniczam. W obecnej chwili pale z nastawem 9 podawanie, 51 przerwa, przesłona otwarta na max, wentylator 50%, dużo wiatru i dużo spieku, ale niedopału niewiele a kocioł do zadanej 59 (sterownik zatrzymuje po przekroczeniu o 1st, czyli 60) dochodzi w 10 min, temp spada do max 55. po zakończeniu pracy leci do 68-70 i do następnej pracy schodzi koło 45-55 min.Potrzymanie co 30 min, 20 sek. w kotle brązowy pył płomień jasno żółty raczej ostry, żar troszkę wypełza z podajnika ale ma czas się dopalić w postoju, zastanawiam się czy nie przydałoby się więcej powietrza na końcu palnika, mam pięć małych otworów, widać na wcześniejszych zdjęciach, może je powiększę.

Kessel, gdym chciał palić twoimi nastawami to połowa węgla w popielnik, wydaje mi się że ten palnik nie lubi małego nadmuchu, spalanie jest nieczyste, kopcący płomień i dużo sadzy i dużo niedopału. Nasze palniki się różnią, a i opał i warunki pracy też inne więc nie ma się co twardo trzymać, ale zawsze warto przetestować a nuż coś ciekawego wyjdzie:) Czekam na zdjęcia z przeróbek, ten sezon chce poświęcić na dopracowanie palnika i metody palenia, wiec jestem otwarty na sugestie, chce jeszcze potestować różne opały a co z tego wyjdzie to zobaczymy.

Opublikowano

Z tego co widziałem w wersji palników NT to mają teraz patrząc od przodu (żaru) palnika to są dwa podłużne otwory na palniku następnie dwa podłużne otwory tuż pod nimi na kolanie dalej z prawego boku (na min jest "ząb") trzy otwory a po przeciwnej czyli lewej stronie dwa otwory o długości 25 mm i szerokości 6 mm. Z tyłu jest jeden otwór o średnicy 8 mm. U mnie w palniku wcześniejszej wersji są otwory fi 5 mm x 20 mm po obu bokach jak i z góry tak i z boków. Ja mam dalej ustawione (na dzisiaj - paliwo odsiewka) podawanie 27 sek. a przerwa 175 sek przy lekko minimalnym nadmuchu. Nad paleniskiem wisi dopalacz ceramiczny który rozbija płomień na równe części w wszystkich kierunkach. Jak by nie było to jednak to "gusło" pomaga w spalaniu i dopalaniu. Ściany wymiennika kotła są wypalone do koloru jasno szarego i czasami wystarcza uderzenie rurą stalową w wymiennik by się "otrzepnął" z pyłu. Robię tak z dwa razy w tygodniu a kocioł czyszczę maksymalnie dwa razy w roku (hef 25 kW eko-plus). Napowietrzenie też jest przydatne bo żar pięknie z góry się dopala. Histereza pomiędzy włącz a wyłącz wynosi 10`C a wyłączenie pracy kotła nastawione jest na 70`C przy 60 włącz. I tak pracuje od tygodnia i jest b. dobrze a poprzednio można powiedzieć że było dobrze. Załóż sobie stożek nad żar palnika i zobacz czy przyniesie to konkretne efekty.

Opublikowano

Coś mi się wydaje że nie ma dobrych palników na rynku kotłów polskich. Zresztą z tego co czytam na forum to macie tylko same problemy z spalaniem paliw stałych. Czy ktoś testuje nowy palnik rynnowy ? - lub obrotowy ?

jak to nie ma

p;eszewkie palniki ruchoma retorda bezproblemowe i wieczne palniki ,wrazie gdyby sie slimak uszkodził wymiana jakies 200zł i kolejne 100 ton do przezucenia i tyle ,dobry palnik musi kosztować jesli ktoś kupuje ponizej 2000zł palnik to nie ma prawa dobrze działac a np te wynalazki żeliwne juz w takich cenach sa że przekładni dobrej się nie kupi za cene palnika żeliwnego ktory niby ma coś wspolnego z brucerem ... a pozniej problemy

Opublikowano

Poprzednio też paliłem w retorcie ale się rozpadła i dlatego skłoniłem się na palnik "niby rynna". Koszt samego palnika żeliwnego był wydatkiem kilku set zł. ale nic z nim się nie dzieje a dostałem już zdjęcia z palników gdzie powypadały boczne ściany z przepalenia. W NT nazywają je podróbami bo niby są takie same ale nie mają na odlewie loga firmy. Dobry pieniądz gwarantuje dobry materiał (nie zawsze wykonanie) Problem z poprzednim palnikiem był w momencie mokrego opału oraz zbyt dużej zawartości miału w groszku. W nowym tych problemów nie ma a wręcz jest on bardziej elestyczny w spalaniu drobnoziarnistych paliw. Samo niedopalanie się paliwa to jak mi się wydaje to niedobór mocy kotła do zapotrzebowania na ciepło przez budynek i tutaj prawdopodobnie jest wskazane doliczanie do mocy kilka procent na plus bo wtedy kocioł szybko osiąga temperaturę ma czas trochę postać w postoju a paliwo ma czas się wyżarzyć. Widzę ten efekt akurat teraz po ostatnich ustawieniach o których pisałem powyżej. Myśląc dalej to prawdopodobnie bez dodatków w palnikach rynnowych nie obejdzie się (nadmuch, dopalacz). No i w tym miejscu mam pytanie - skoro wystąpiły takie problemy o których pisaliście w postach powyżej to czy firma hef poprawiła jakość i sprawność palników w master m.? Czy obecne nie mają już wad skoro nie pisze się o produkcie tego sezonu ?.

Opublikowano

W kotłach poniżej 25 kw hef montuje palniki rynnowe, tak wiec palniki a'la neotech są raczej niszowe, a problemy które z nim mam to nie też nie jest tragedia jakaś. Nie zamarznąłem w poprzednim sezonie, jak widać, historie "kocioł nie może dobić do zadanej temperatury, zimno w domu" są mi obce, palnik przerobił jak na razie wszystko co bym mu do zasobnika nie wsypał, z mniejszą lub większa sprawnością i o to chyba się rozchodzi żeby tą sprawność uzyskać jak najwyższą. Najwyższe spalanie w poprzednim sezonie sięgało 50 kg na dobę przy temp -20 i mniej wiec w granicach rozsądku, ale jakby nie było niedopału i spieków to może by było mniej ? Może jestem wybrednym klientem? A z serwisem hefa się skontaktuje i zobaczę co tam się dzieje w tym sezonie, w poprzednim podobno nie mieli problemów z tymi palnikami, miałem wymieniany wentylator bo dostałem egzęplarz bez przepustnicy co przy moim ciągu kominowym powodowało straszne wypalanie w postoju i rozmawiałem trochę z serwisantem na temat nie dopału i za dużego nadmuchu na początku palnika, ale stwierdził że miał lubi duży podmuch przy wyjściu z palnika i że nikt nie zgłaszał problemów, może mam lipny opał? ale na od-siewce też były problemy. Napisze coś więcej innym razem bo późno się zrobiło...

Opublikowano

Nie do końca, jak tak przeglądam forum i tematy o problemach z kotłem w pierwszym sezonie użytkowania, to jakoś nie widzę informacji że serwis mi nie chce pomóc, albo nie potrafi. Albo ludzie nie zgłaszają problemów bo widocznie ten typ tak ma ważne ze się w ogóle pali, albo nie ma gwarancji bo szkoda było 100 zł na odbiór, a kocioł za kilka tysięcy. A jak producent nie zostanie zbombardowany przez tłum wkurzonych użytkowników to nie kiwnie palcem. co się będzie przejmować jednym czy dwoma oszołomami co kotła używać nie potrafią i się im wydaj że wiedzą lepiej jak powinien być zrobiony, przecież inni się nie skarżą. Taka mentalność w narodzie. Niestety tak wyglądają często relacje między klientem a producentem i to we wszystkich branżach.

Opublikowano

Zasięgnąłem trochę języka i nie było zmian konstrukcji palnika w tym sezonie, palnik podobno spisuje się dobrze, myślę że największym problemem jest jego moc (montuje się go w kotłach 40 KW), ponieważ grzeje w tej chwili połowę docelowej powierzchni, dopiero w ostatnie mrozy zbliżyłem się do jakiego takiego minimum palnika, myśle że powyżej 10 KW. Gdyby kocioł był bardziej obciążony łatwiej byłoby go wysterować, jak ktoś ma dobrze dobrany kocioł myślę że może osiągać rzeczywiście niezłe spalanie. Pisałem wcześniej o ładnej pracy palnika w trakcie rozpalania, a to dlatego że idzie wtedy z pełną mocą. Tak jak ma to miejsce w przypadku brucerów które na niskich mocach się nie sprawdzają. Zaślepianie otworów jest niczym więcej jak zmniejszaniem mocy palnika, tylko przydałoby się jeszcze zmniejszyć komorę spalania, zastanawiam się nad 3 cm wstawką od strony podajnika, tylko muszę to jeszcze przemyśleć w szczegółach,coś takiego miał w brucerze timon120777, można znaleźć na forum muratora.

Jeszcze ciekawe info odnośnie deflektora pod rusztami, dostałem info od hefa że się nie stosuje bo obniża się sprawność wymiennika, dlatego że ruszta są pierwszym elementem odbierającym ciepło a deflektor je zasłania. Ciekawe...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

W tej chwili mam, patrząc od strony podajnika, zostawione 3 ostatnie otwory po lewej i 2 po prawej, ostatni zaślepiony. Otwór nad podajnikiem zaślepiony do połowy. Paliłem tak około 2 tygodni z nastawą 3/40, niedopału praktycznie brak, spieków sporo ale ładnie się kruszą, za to dużo sadzy i kopcący płomień. Brakuje powietrza na początku palnika, więc odsłoniłem otwór nad podajnikiem, płomień pojaśniał, nie widze kopcenia. Reszta bez zmian, potestuje to dam znać jak się sprawy mają.

Opublikowano

Witam

Wrzucam zdjęcia swojego palnika w kotle Hef Master M-Uni 25KW

NIestety jeszcze kocioł nie odpalony tak że nic się tutaj nie wypowiem.

Planowany start kotła wiosna 2013. Jutro będę na budowie to zrobie lepsze fotki.

Z tych widać że palnik troszeczkę różni się od palnika kolegi elient.

Mam więcej otworów doprowadzających powietrze.

 

post-40865-0-94644600-1356628230_thumb.jpg

 

post-40865-0-74181700-1356628231_thumb.jpg

 

post-40865-0-52444600-1356628232_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

Mam taki palnik drugi sezon i jest o`k. Różnica pomiędzy tym na zdjęciu a moim tkwi właśnie w rozmieszczeniu kanałów napowietrzających które u mnie są 25 mm x 5 mm po 4 na stronie i 25 mm od górnej krawędzi palnika. Póki co to niech Ci go przerobią na 3 kanały z prawej i 2 kanały z lewej strony palnika patrząc od przodu. (przeciwna strona do ślimaka). Dobrze jest też rozszeżyć skok ostatniego pióra ślimaka oraz dospawać jeszcze jeden "ząb" bliżej przodu palnika. Obecnie palę na ustawieniu 28 podawanie, 175 przerwa pomiędzy podawaniami przy minimalnym napowietrzaniu. Przekładnia 2,7 obr./min. Co do powyższego postu to retorta miała problemy z wilgotnym paliwem gdzie dużo było frakcji drobnego węgla. W tym przypadku wystarczy trochę oleju na paliwo i po sprawie. Faktem jest że miał musi być suchy i lepiej jak ma niską spiekalność bo wtedy pali się bardzo dobrze. Jak na razie jest o`k.

Edytowane przez Kessel
Opublikowano

co by nie powiedziec to tego typu palniki to totalna lipa

 

Witam

Kolego automatyk dziękujemy za Twoją wyczerpującą odpowiedź.

Mam do Ciebie wielką prośbę, proszę uzasadnij swoją wypowiedź

Opublikowano

co by nie powiedziec to tego typu palniki to totalna lipa

 

Mógłbyś rozwinąć?

 

Kessel na mokrym opale to u mnie jest tragedia, czarna ścieżka na środku a wokół lawa:)

 

Co do zaślepiania otworów to 100% racja zupełnie inne palenie, ja jeszcze walcze z kopceniem po stronie podajnika, nie moge utrafić z rozmiarem otworu. A i lepiej po lewej pierwszy otwór zaślepić a dwa następne wolne, żar przestaje uciekać prawym rogiem, przy moich nastawach mam tam w zasadzie na wierzchu już sam popiół, no troche żużlu i spieków ale całość dobrze dopalona, to już raczej taki groch, bardzo kaloryczny ale spiekający i nie do końca "czysty". Cóż kamienia nie spalimy...

 

Opublikowano

Mam taki palnik drugi sezon i jest o`k. Różnica pomiędzy tym na zdjęciu a moim tkwi właśnie w rozmieszczeniu kanałów napowietrzających które u mnie są 25 mm x 5 mm po 4 na stronie i 25 mm od górnej krawędzi palnika. Póki co to niech Ci go przerobią na 3 kanały z prawej i 2 kanały z lewej strony palnika patrząc od przodu. (przeciwna strona do ślimaka). Dobrze jest też rozszeżyć skok ostatniego pióra ślimaka oraz dospawać jeszcze jeden "ząb" bliżej przodu palnika. Obecnie palę na ustawieniu 28 podawanie, 175 przerwa pomiędzy podawaniami przy minimalnym napowietrzaniu. Przekładnia 2,7 obr./min. Co do powyższego postu to retorta miała problemy z wilgotnym paliwem gdzie dużo było frakcji drobnego węgla. W tym przypadku wystarczy trochę oleju na paliwo i po sprawie. Faktem jest że miał musi być suchy i lepiej jak ma niską spiekalność bo wtedy pali się bardzo dobrze. Jak na razie jest o`k.

 

Kessel powiedz które wg. Ciebie kanały boczne było by najlepiej zaślepić. Mam ich po 6 na stronę tak jak to widać na zdjęciach powyżej.

I teraz zaślepiać patrząc od podajnika czy od przeciwnej strony.

Opublikowano

Od przeciwnej strony podajnika pozostawić z prawej 3 kanały wolne a z lewej 2 kanały wolne . Te 3 to ta strona gdzie jest ten nadlew dla ukierunkowania strumienia paliwa. Z tyłu palnika pozostawić otwór. Można iść dalej stosując inzektor nad paleniskiem. W otwory widziałem że wstawiane są kawałki blachy 5 a następnie zostały zaspawane.

Opublikowano

Ja paliłem próbnie w DDUni - palnik samoczyszczący, miałem i spalał się bardzo ładnie. Popiół w zależności od jakości miału ale w tych palnikach nie ma problemu z spiekami. Poprostu spadają do popielnika. Ja uważam że kupno pieca z tym palnikiem było dobrą inwestycją.

 

PP

 

Witam

Tez pale w dduni (zaczynam) i mam takie spostrzezenia płomien jest najwiekszy na poczatku rynienki praktycznie idzie po scianie tuz przy ndmuchach i tylko w 1/3 trafia w defybrylator, poprosze o jakies wskazówki i z góry dzieki

pozdr

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Widzę że się uspokoiło spalanie w tym typie palnika. Jakieś dwa tygodnie temu dostałem z Katowic węgiel groszek w cenie 600 brutto który ma sporo energi i niską spiekalność. Po spalaniu widzę że lepiej będzie przejść z odsiewki na niego gdyż schodzi go mniej i nie ma tyle pyłu przy ładowaniu. W palniku pali się jasnym płomieniem. Może być to paliwo alternatywne dla tego rodzaju palnika. Jeśli chodzi o sam palnik to potwierdziło się że tylne otwory (od strony ślimaka) muszą być zaślepione.

Wrzucam dzisiaj palenie na palniku powyżej 100 kW.

 

post-24904-0-40365500-1364507407_thumb.jpg

 

post-24904-0-21808800-1364507426_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.