Wybór kotła na pellet Wybór kotła na pellet oraz potrzebnych akcesorii

[Kijasr]

Nie ma sensu ładować bufora

[Jareknb]

Bufor, to dodatkowy wydatek, miejsce w kotłowni i kilkaset litrów dodatkowej wody do podgrzania. Nie wiem gdzie ta oszczędność. 

[Kijasr]

Spalam 15 -20 kg pelletu na dobę ogrzewam dom 110m i drugi domek bo zaledwie 30m. Nie mam bufora.

[luceo]

bufor do kotła na pellet nie jest wymagany przy dofinansowaniu, ale jak sam zainteresowany nie skorzysta to i tak tematu nie ma...

@wratchild z podanych przez Ciebie dwóch kotłów gdybym miał wybrać wziąłbym sv300 + skzp-05 np. taki Sekom pell lux

[PioBin]

17 minut temu, Kijasr napisał(a):

Spalam 15 -20 kg pelletu na dobę ogrzewam dom 110m i drugi domek bo zaledwie 30m. Nie mam bufora.

20kg = > max ~80kWh

80 kWh / 24h = > 3,3 kW srednio.

Z taka moca najmniejsze palniki sobie ledwie poradza w ciaglej.

Jesli jednak jest to spalanie cykliczne np. od termostatu to moc moze byc np. dwukrotnie wieksza i tyle samo przerwa (stop). Bedzie co prawda efekt sinusoidy temperatury (taka nocna/dzienna).

Da rade bez bufora. Kosztem komfortu.

Mozna tez robic kilka wrzutek ciepla do instalacji o jeszcze wiekszej mocy kosztem wiekszej ilosci odpalen i mniejszej sinusoidy. Im wiecej odpalen tym bardziej stabilnie temperatura.

Cos za cos. Wybor kompromisu.

 

[Kijasr]

Nie widzę sensu montażu bufora, według mnie to bajki.

CO2 jest oddalone od kotłowni około 18metrow rura preizolowana.

[PioBin]

3 minuty temu, Kijasr napisał(a):

Nie widzę sensu montażu bufora, według mnie to bajki

Nie montuj. Jakie bajki??

[MatKub91]

Witam serdecznie, dołączę się do tematu jako ze rozmawiałem już z Panem @Kijasr przez telefon w sprawie instalacji, niestety straciłem wszystkie kontakty czy mogę prosić o numer telefonu na pw aby skontaktować się z Panem.
Niestety nie jestem w stanie wysłać wiadomości prywatnej.

Pozdrawiam Mateusz

[Marcin1983Sl]

Co do spalania , z własnego doświadczenia napiszę że jak miałeś stary kocioł w moim przypadku było to Defro 24 3 klasy na dobę spalał 25 kg groszku , w mrozy więcej. Aktualnie pelletu spala 18 -30 kg zależnie od temperatury na zewnątrz . W domu 22-23 stopnie .  

 

[Kordjano]

22 godziny temu, Kijasr napisał(a):

Spalam 15 -20 kg pelletu na dobę ogrzewam dom 110m i drugi domek bo zaledwie 30m. Nie mam bufora.

A ja mam , i spalam aktualnie 10 - 12 kg na dobę dom 10 na 10m stary, tak sobie docieplony okna trochu bidne dwu szybowe  parter piętro i poddasze grzane 16 grzejników w sumie  .😊 BUFORY odradzają Ci którzy nigdy nie mieli styczności z nimi .

[Jareknb]

Kup sobie kocioł Windhager biowin 2, podłącz do aktualnej instalacji, wciśnij start i zapomnij o piecu. W tych piecach tak jak HDG , Hargasner nie jest nawet potrzebna żadna ochrona powrotu. 

[Marcin1983Sl]

Przy tej cenie za kocioł to on powinien jeszcze sam pellet zamawiać i pakować do zasobnika . Już bym chyba wolał pompę ciepła 

[Jareknb]

Za jaką cenę? Pytałeś ile kosztuje? Mój szwagier właśnie też zamontował windhagera. To są piece pelletowe, a nie kawał żelaza z lat 80 tych, w których paliło się węglem, później dołożyli im palnik na groszek, a teraz na pellet, wyłożyli ceramiką, zabudowali go ładnie blachą i reklamują jako szczyt inżynierii. 

[darianus]

W dniu 5.11.2024 o 19:27, PioBin napisał(a):

20kg = > max ~80kWh

80 kWh / 24h = > 3,3 kW srednio.

Z taka moca najmniejsze palniki sobie ledwie poradza w ciaglej.

Jesli jednak jest to spalanie cykliczne np. od termostatu to moc moze byc np. dwukrotnie wieksza i tyle samo przerwa (stop). Bedzie co prawda efekt sinusoidy temperatury (taka nocna/dzienna).

Da rade bez bufora. Kosztem komfortu.

Mozna tez robic kilka wrzutek ciepla do instalacji o jeszcze wiekszej mocy kosztem wiekszej ilosci odpalen i mniejszej sinusoidy. Im wiecej odpalen tym bardziej stabilnie temperatura.

Cos za cos. Wybor kompromisu.

 

Wg mnie bufor jest zasadny przy instalacji grzejnikowej. W domu takim jak ja mam, wystarczającym buforem jest 100% podłogówki w moim domu 130m2. Przetestowane na poczciwym ekogroszkowcu Skam p plus 12kw. który pewnie za parę lat będzie zmieniony pewnie na peletowca 🙂 Już zaczynam się interesować tematem.

[wratchild]

3 godziny temu, Jareknb napisał(a):

Za jaką cenę? Pytałeś ile kosztuje? Mój szwagier właśnie też zamontował windhagera. To są piece pelletowe, a nie kawał żelaza z lat 80 tych, w których paliło się węglem, później dołożyli im palnik na groszek, a teraz na pellet, wyłożyli ceramiką, zabudowali go ładnie blachą i reklamują jako szczyt inżynierii. 

Windhager Biowin 2 10kw najtańszy znalazłem za 27500zł brutto. Plus dojdą ich dedykowane grupy pompowe, autoryzowany montażysta i obowiązkowy płatny serwis co 2 lata jak się chce utrzymać gwarancję. Na samym kotle różnica w stosunku do SASa to ponad 10kPLN czyli jakieś 8 ton peletu. Zakładając, że na spalaniu zaoszczędzę nawet kilkaset kg/sezon to taka inwestycja zwróci się za kilkanaście lat. Wiem, że to Ferrari wśród kotłów, ale nie celuję w tak drogi produkt. Dodatkowo nasze toporne rodzime konstrukcje pozwalają zasypywać czy domieszać opał niższej jakości jak agropellet czy owies, a pamiętając czasy covida ma to spore znaczenie dla portfela.

Otwarte pozostają pytania:

- SAS Bio compact 10KW czy PELL LUX 10KW (a jak PELL LUX to jakiego producenta/marki, bo jest ich sporo)?

- Czy przy maksymalnej potrzebnej mocy grzewczej w budynku na poziomie 8KW powyższe kotły dadzą radę modulować w okolicach 3,5-4KW czy lepiej doposażyć instalację w bufor? 

[Jareknb]

Po pierwsze, nie muszą być ich pompy, nie ma takiego wymogu, po drugie nasi też wymagają przeglądu płatnego co roku do gwarancji, po trzecie na tych kołach bez problemu pójdzie owies i inne, bo palenisko się otwiera od spodu i wysypuje się wszystko, więc nie ma problemu że zostaną spieki, co w przypadku innych nie jest to takie oczywiste. Cena jest wyższa ale kocioł to inna bajka, miałem sasa i poza smrodem w kotłowni i sądzą wszędzie, nic dobrego nie można o tym powiedzieć, teraz mam pralnie i suszarnie, w kotłowni jest tak jak bym miał pompe ciepła. 

[Marcin1983Sl]

Wpisałem tylko to  i dalej nawet nie szukałem . Zanim kocioł "zaoszczędzi" na pellecie to ja wolę trzy sekomy nowe co kilka lat wstawiać . Czy ten kocioł ma odsysanie popiołu poza kotłownie ? Jeśli nie to też tak średnio widzę suszarnie w kotłowni , z racji tego że co jakiś czas i tak trzeba piec oczyścić . Jeśli na ten czas jest likwidowana suszarnia to przy sekomie też mogę pralnie i suszarnie w piwnicy zrobić.  Ale babom do piwnicy z praniem średnio chce się latać . Wiadomo każdy wyda ile chce , ale moim zdaniem lekki przerost formy nad treścią . Za te pieniądze wrzucam pompę i nie przenoszę worków z pelletem. 

Pozwoliłem sobie trochę zaglebic się w opis kotła , całkowicie bezobsługowy , zasyp ręczny , czyszczenie ręczne , pojemność zasobnika w wersji o której czytałem 107kg czyli 7 workow . 

No to samo mogę napisać o posiadanym sekomie , całkowicie bezobsługowy , zasyp ręczny czyszczenie ręczne . No nie wiem co by mnie przekonało do wywalenia na kocioł siana w wysokości  trzykrotności sekoma , ja zdaje sobie sprawę że tamten moze być bardziej ekonomiczny , ale też zdaje sobie sprawę że ta ekonomiczność nie będzie jakoś wielce zauważalna ,  ciepło skądś się bierze.  Jeśli mam mieć ciepło w domu a w piwnicy ma stać ferrari które ładniej wygląda ....... To jednak biorę opla a resztę siana przeznaczam na przyjemności doczesne . Bo z mieszkania nie widać czy stoi ferrari czy opel , a kocioł ma grzać a nie wyglądać. Jest dużo więcej rzeczy na które można przehuśtac siano , ale na pewno dla mnie nie jest to kocioł ferrari , do którego trzeba schodzić częściej niż do opla .

[Jareknb]

Nie mam piwnicy, więc nie muszę tam latać, popiół i to co saam się czyści jest przenoszone za pomocą dwóch ślimaków do szczelnego pojemnika, wyjeżdża się nim raz na trzy miesiące jak z walizką podróżną. Pellet u mnie jest w innym pomieszczeniu luzem i podawany pneumatycznie, więc nie ma mowy o żadnym pyle i noszeniu worków. Piec w takiej konfiguracji kosztuje tyle co pompa, ale ja mieszkając w górach, pomyśl ile wydałabym na prąd na dzień dzisiejszy żeby ogrzać 260 metrów, gdzie jeszcze na dodatek nie mam w całym domu podłogówki, a za pellet luzem z transportem zapłaciłem w tym roku 1050 zł za tonę. Gdyby mnie nie było stać na ten kocioł to pewnie też bym powiedział że to jest bezsensu kupować, bo można mieć trzy koltony za to. Taka ciekawostka, w Austrii są wystawione takie kotły, wszystkie w bardzo dobrym stanie, ceny od 1500 do 3000 Euro i wszystkie z lat 2002-2006. Jedyną ich wadą jest to że są klasy 3 ale mogą jeszcze długo ogrzewać bezproblemowo a ja w ciągu 19 lat mam już trzeci. 

[wratchild]

5 godzin temu, Jareknb napisał(a):

Nie mam piwnicy, więc nie muszę tam latać, popiół i to co saam się czyści jest przenoszone za pomocą dwóch ślimaków do szczelnego pojemnika, wyjeżdża się nim raz na trzy miesiące jak z walizką podróżną. Pellet u mnie jest w innym pomieszczeniu luzem i podawany pneumatycznie, więc nie ma mowy o żadnym pyle i noszeniu worków. Piec w takiej konfiguracji kosztuje tyle co pompa, ale ja mieszkając w górach, pomyśl ile wydałabym na prąd na dzień dzisiejszy żeby ogrzać 260 metrów, gdzie jeszcze na dodatek nie mam w całym domu podłogówki, a za pellet luzem z transportem zapłaciłem w tym roku 1050 zł za tonę. Gdyby mnie nie było stać na ten kocioł to pewnie też bym powiedział że to jest bezsensu kupować, bo można mieć trzy koltony za to. Taka ciekawostka, w Austrii są wystawione takie kotły, wszystkie w bardzo dobrym stanie, ceny od 1500 do 3000 Euro i wszystkie z lat 2002-2006. Jedyną ich wadą jest to że są klasy 3 ale mogą jeszcze długo ogrzewać bezproblemowo a ja w ciągu 19 lat mam już trzeci. 

Kolego, to o ile jesteś z Małopolski to kotła 3 klasy zgodnie z przepisami możesz używać do 2026 roku. Jestem w podobnej sytuacji, bo gdyby nie to (lub jakieś mega duże potencjalne awarie), to bym mojego defracza nie ruszał w ogóle. 

Edytowane 7 Listopada przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu

[Marcin1983Sl]

Uwielbiam jak ktoś zagląda do mojej kieszeni i mi pisze że nie kupię bo mnie nie stać . Nie kupię bo nie jestem głupi żeby przepłacać za coś co jest mi zbędne , lub żeby poczuć się lepiej że kocioł mam drogi. Nie żyje na pokaz . Masz osobne pomieszczenia na pellet, masz osobny pneumatyczny podajnik pelletu. No to sam sobie przeczysz , bo plusy tego że kocioł nie zajmuje miejsca okazały się że już dwa pomieszczenia zajęte. Zakładaj pompę i będziesz miał dwa dodatkowe puste pomieszczenia . Nie stać stać Cię na pompę ? No jak by mnie nie było stać na pompę to też bym pisał że kotły na pellet lepsze . W ciągu 19 lat trzeci kocioł ? To nie są tak legendarnie wytrzymałe . 

Wyrzucanie pieniędzy w błoto w celu lepszego samopoczucia ? 

Uprzedze Twoje złośliwości , stać mnie i na pompę , stać mnie i na kocioł który reklamujesz , i pewnie na wiele innych rzeczy . A dlaczego mnie stać ? Bo nie kupie nigdy kotła w cenie razy trzy żeby ładnie wyglądał. 

Nie podałeś ani jednego argumentu który przekonał by mnie in plus na ten kocioł. 

Rzeczy typu że pellet sam się zasypuje , i że szuflada sama wyjeżdża odłożę na bok. W opisie kotła jest jak byk zasyp ręczny , czyszczenie ręczne , zatem trzeba zapewnie jeszcze do tego dołożyć. 

 

[Jareknb]

Marcin, ja się nie złoszczę, w porównaniu do ciebie, trzeci w ciągu 19 lat, bo te dwa poprzednie były dlatego że nie było mnie stać na ten co mam teraz 😉, na pompę jak już pisałem też mnie nie stać, a raczej nie stać mnie na prąd do niej. Faktycznie nie podałem argumentu żeby cię przekonać do takiego kotła, w życiu bym nie pomyślał żeby kogoś namawiać do czegoś bo jest ładne, serio ci się podoba? Mnie akurat nie, wizualnie wolę mój HDG, Niemcy ładniej go zrobili żeby nie przypominał windhagera 👍😁. Z doświadczenia wiem że nie ma nic gorszego niż ciągłe przerubki w kotłowni dlatego pisanie że wolę co chwilę zmieniać kocioł niż kupić raz i porządnie, to właśnie mówienie że po prostu mnie nie stać. Obejrzyj sobie jak działają te kotły a później poczytaj to forum jak działają te rodzime 3 razy tańsze. Nie bez powodu kotły 22 letnie kosztują tyle samo co nowiutki zapakowany i przywieziony pod dom. To już powinien być wystarczający argument dla ciebie. 

[sambor]

Mój składak pelletowy już 12 lat hula i pewnie następne 12 bez problemu pociągnie.

Nie mam nawet specjalnej ochrony powrotu - po prostu wystarczy odpowiedni sterownik.

 

[Jareknb]

Sambor, I bardzo dobrze👍, niech się sprawuje jak najdłużej, wymiana pieca jest uciążliwa za każdym razem. Kolega zapytał na forum jaki polecamy kocioł, każdy napisał mu wedle swoich doświadczeń, ale to on podejmie decyzje, dlatego pisanie że nie ma sensu bo można mieć 3 kotły za cenę jakiegoś tam jest niedorzeczne, może nie on ale ktoś inny zainteresuje się i wyda takie pieniądze, ludzie wchodzą na takie fora i szukają opini. Dużo jest takich w tej chwili że mają pieniądze na pompę ciepła ale masowo rezygnują z powodu cen prądu, chociaż zdają sobie sprawę że to nie będzie tak bezobslugowe jak pompa. 

[nightwatch]

Przy obecnych cenach kotłów powinni do każdego dodawać pompę ciepła za darmo. A jeszcze gdyby producent zintegrował jedno z drugim na wspólnym sterowaniu to byłby kocioł rozwiązujący wszystkie dylematy.

[Jareknb]

9 minut temu, nightwatch napisał(a):

Przy obecnych cenach kotłów powinni do każdego dodawać pompę ciepła za darmo. A jeszcze gdyby producent zintegrował jedno z drugim na wspólnym sterowaniu to byłby kocioł rozwiązujący wszystkie dylematy.

Wszystko kwestią ceny jaką chcemy wydać. Austriaccy producenci, windhager, Hargasner, öko Fell i hdg mają to już dawno. Sterownik analizuje na bieżąco pogodę, temperaturę i uruchamia źródło ciepła to które będzie w danym momencie oszczędniejsze. Mój sterownik wszystko to może obsługiwać, począwszy od solarów na pompie kończąc, lista jest długa, ale to wszystko kosztuje, niestety.