Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wybór kotła / producenta / typu ? doradztwo


samotan

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

jestem przed ważnym wyborem kotła na pellet do swojego nowego budynku. Po wizycie u lokalnych "handlarzy" - masakra, zero doradztwa, czytanie parametrów z katalogu, Pan weźmie 22kW bo zawsze dajemy takie i jest dobrze, Pan powie jaki chce to zamówimy... 

Link do mojego ciepła : https://cieplo.app/wynik/25p2k

Teraz zastanawiam się nad wyborem producenta. Bo o ile się zagłębiłem w temat to jest ich z 50 i w zasadzie wszyscy bardzo podobni.
myślałem nad 4 opcjami :

1) Defro Evopell plus 12kW - tu na plus wbudowany moduł internetowy, sprzedawca mówi że mają swojego serwisanta, opinie 2 znajomych że defro jest spoko
2) Kotłospaw SlikoPlus 12kW - palnik Revo i Pellasx , polecany przez znajomego, mówi że miał taki 8 lat bez awarii 
3) Tekla Classic BIO 12kW - tu kusi możliwość przerobienia na palenie drewnem/węglem , kto wie może będzie kiedyś znowu okej i tanio
4) Stalmark Hydro Vegas 15kW - nowość która oferuje w sobie wężownicę do grzania CWU, trochę duża moc (w cenniku jest też opcja 10kW ale w katalogu nie), może taki miks warto ?

Pomóżcie podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem warto przeczytać sobie dokładnie i kilka razy instrukcje kotłów abyś nie był zaskoczony, że np. gwarancje tracisz za brak instalacji przez nieautoryzowany podmiot, naprawę przez nieautoryzowany podmiot itd.

 

Wszystkie kotły mają wady i zalety i moim zdaniem wybór jest ciężki.

 

Trochę mam przemyśleń o Tekli. Moim zdaniem Tekla Bio ma duży plus polegający na tym tym, iż chyba można przerobić na taki co ma oba certyfikaty na węgiel i drewno, co może się przydać jeśli ceny peletu znów skoczą w górę bo wtedy można palić drewnem albo zawczasu kupionymi zapasami taniego węgla. Ale trzeba do producenta i sprzedawcy zadzwonić i upewnić się, że po przeróbce będzie wersja z certyfikatem na węgiel i drewno a nie wersja z certyfikatem na samo drewno kawałkowe bo taki też tam z tego co pamiętam mają.

 

Jeśli się przy tym weźmie ten z największą mocą to ma największa komorę to wtedy jak się dołoży drewna pod sufit to jest 76 litrów pojemności (to też trzeba się upewnić), ale nie wiem czy w praktyce można wyjąć ruszt skośny i naładować pod sam sufit bo tamtędy jest podawane powietrze. Do palenia drewnem i węglem trzeba dołożyć bufor, ale to daje wygodę w szczególności przy paleniu samym drewnem.

 

Kolejnym plusem test to, iż wersja na drewno i węgiel może działać bez prądu (bez wentylatorów, sterowników, pompek itd.) na naturalnym ciągu kominowym i grawitacyjnym obiegu wody więc mniej problemów z awariami wentylatorów, sterowników, pompek, brakiem prądu, wzywaniem do naprawy autoryzowanych serwisantów (sprawdź czy to nie jest wymagane do gwarancji), montażem przez autoryzowanych serwisantów by mieć gwarancję (bo się może okazać, że jak nie jest autoryzowany monter to gwarancja nieważna więc trzeba w tej kwestii się upewnić), pewnie mniejsze ryzyko że jak się wrzuci drewno z gwoździem (z rozbiórki lub z palet) to się coś zepsuje (bo z tego co pamiętam to w niektórych kotłach to można za to utracić gwarancję czy jej część) itd. Przykładowo w Stalmarku (wersji do drewna) to aż był program telewizyjny w polsacie bo tam się popsuło kilka rzeczy w tym wentylator i co gorsza nie chcieli go wymienić „Rodzina z Wielkopolski za 40 tys. zł wymieniła stary piec na nowy, ekologiczny. Jak jednak twierdzi, od początku z paleniskiem są problemy. Drewno się w nim nie pali, a jedynie tli.” https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2023-11-21/nowy-piec-nie-dziala-gwarancja-im-nie-pomogla/ polecam obejrzeć sobie całą relację telewizyjną.

 

Więcej też o Tekli Classico w tym o jej wadach i zaletach jest w dyskusji – moim zdaniem też dobrze przeczytać:

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/39541-tekla-classico/#comments

 

Poza teklą są też Ogniwo Bio (ten w wersjach z wyższą mocą ma dużą komorę zasypową) i MPM 14 z podajnikiem na pellet (niestety tu dwa certyfikaty ma tylko jedna moc), które mają certfikat na drewno i pellet (ale już nie na węgiel).

Edytowane przez Matejko1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Te tzw drewno - odpuść. Totalnie poroniony pomysł.

To są konstrukcje z lat 70-ych ubiegłego wieku z doklejona ceramika i pokrętełkami powietrza pierowtnego i wtórnego, gdzie władowano w drzwiczki palnik na pellet. iii teraz dany producent na ZUM wrzuca to jako peleciak a po cichu mówi spalisz drewno... a drugi szumnie opowiada kocioł na drewno z buforem, gdzie prawidłowo spalisz pellet.

Gdzie jest haczyk? To są toporne dolniaki z ceramiką i muszą chodzić z buforem. Jak to o spalaniu drewna potraktujesz jako przygodę na weekend i spalenie okazjonalne - masz peleciaka i jest git, jak mieszkasz na wsi, masz swoje drewno i wpadniesz na genialny pomysł gaszenia palnika w maju i ciągniesz na drewnie (jeszcze bez bufora) do końca września i wpadasz na pomysł załączenia palnika..... dolniak zasmala całą komorę zasypową, palnik ładowany jest w ten zasyp, jak to po paru miesiącach odpali, to w najlepszym wypadku czarny dym jak z parowozu przez 3-4h zanim się smoła wypali a wersja pesymistyczna pożar smoły i komina.

 

2. Przepłyowe grzanie cwu -równie głupie, takie pomysły były 25lat temu w miałowych całodobowych i tam z braku laku jako tako, to przeszło na początku lat 2000 do ekogroszku i tu już mniej różowo, dla pelletu który gasi się i rozpala przelywowe grzanie jest wręcz głupie.

 

3. 12kW wygląda logicznie pod względem wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Na twoim miejscu najpierw zastanowił bym się jak tym wszystkim chcę sterować, widzę że głównie podłogowa plus grzejniki,czy chcesz wchodzić w jakiś Smart Home(termostaty,rozdzielacz z siłownikami na podłogę,jakiś homeassistant ,temperatura sterowana w każdym pokoju itp.) czy tylko jeden termostat do wszystkiego.Potem można myśleć o piecu a wtedy chcesz zrobić to na buforze czy na sprzęgle,na ilu strefach (czy sterownik to obsłuży),czy na cwu zawór strefowy, może coś innego. Większość naszych rodzimych konstrukcji za wiele się nie różnią bo nie oszukujemy się to konstrukcję wzięte żywcem z ekogroszku plus dodany nowy palnik na pellet(choć już na szczęście pojawiają się już nowsze konstrukcję) Następnie pod uwagę musisz wziąć zarówno cenę jak i samą obsługę pieca(bardziej bezobsługowy z np. separatorem popioły, sondą lambda,rozbudowanym sterowaniem pogodowym,automatycznym czyszczeniem,pełnym sterowaniem prze net.) czy chcesz go czyścić co np.tydzien.No i najważniejsze serwis który będzie szybko dostępny jak coś siądzie i jak kolega wcześniej pisał zobacz jak warunki gwarancji bo tutaj jak czytałem na forach to czasami wolna amerykanka(u mnie gwarancja na piec 3 lata ale przegląd obowiązkowy za 300zl co roku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak generalnie to może lepiej nie iść w kocioł peletowy tylko jednak w systemy automatyczne gaz lub pompę ciepła (albo ewentualnie megabufor):

 

  1. Gdy jest zamontowany gaz/pompa ciepła masz pełną automatykę i nie musisz już robić tych rzeczy co przy pelletowcu a przy pelletowcu i tak jesteś uzależniony od prądu (no chyba że masz opcje palenia drewnem lub węglem w kotłach z takimi certyfikatami)

  2. Jak wybuchł kryzys i podskoczyły ceny pelletu to Ci co nie mieli opcji palenia drewnem/węglem to chyba ceny pelletu dla nich podskoczyły bardziej jak ceny gazu, ale dopytaj się w tej sprawie jak Cię interesują koszty no i część osób chyba usiłowała dorabiać ruszty awaryjne do palenia drewnem/węglem, ale sprawność spalania na ruszcie awaryjnym raczej jest stosunkowo mała. Obawiam się że jeśli sytuacja się powtórzy to tym razem nie będzie rządowego programu sprowadzania węgla do kraju a ceny opału wtedy mogą poszybować jeszcze bardziej jak ostatnio

  3. Do pelletowca to chyba warto mieć wkład do komina żeby nie zalało komina smołą (więc jak wkładu nie ma to jest dodatkowy koszt), przy czym być może można bez tego kombinować z buforem i dawaniem maksymalnej temperatury o czym jest w tym wątku: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/47970-ustawianie-minimalnej-temperatury-spalin-w-kotle-podajnikowym-zapobiegaj%C4%85ce-kondensacji-w-kominie/#comment-678524 Sprawdź sobie w jakim zakresie temperatur spalin pracuje kocioł

 

A i jeszcze spróbuj ustalić, iż jeśli jest konieczność naprawy kotła pelletowego przez autoryzowany serwis to ile się czeka na przyjazd serwisu.

Edytowane przez Matejko1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Gaz niestety nie jest pociągnięty tam gdzie buduję, pompa ciepła - bardzo myślałem nad tym ale czekam za pierwszymi rachunkami za prąd nowymi, obawiam się że może już nie być tak opłacalne. Fotowoltaiki nie planuję.

Zastanawiam się też mocno nad kotłami hybrydowymi tak żeby móc palić drewno+pellet. Mam jakiś dostęp do drewna więc byłaby to fajna opcja, natomiast z tego co szukałem to  w większości są to kotły gdzie trzeba demontować palnik, ale niektóre były takie które zasypywało się drewnem na rozpalenie a później gdy drewno się wypaliło , automatycznie uruchamiał się palnik pelletowy. Czy to jakieś rozwiązanie "nie do końca poprawne" że tak mało popularne ?

Komin mam systemowy ceramiczny Schiedela więc pod pelleciaka budowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
1 godzinę temu, sambor napisał(a):

Kompletna bzdura!

Możesz to sensownie uzasadnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, sambor napisał(a):

Kompletna bzdura!

Natomiast co raz więcej takich instalacji jest na YouTubach, czemu ? 
Do mnie trafił argument że piec ma mniej rozpaleń i nie załącza się kilka razy w ciągu dnia, a jedynie raz na długo aby nagrzać bufor, pracuje na pełnej sprawności bo 100% , można mieć lekko przewymiarowany piec (CW pokazuje mi 8kW a 8kW pelleciaka nie wezmę bo na styk z kalkulatorem a wiadomo że niedokładność może być, 10kw modeli jest mało a 12 już będzie większość czasu chodził na rozpalaniu wygaszaniu? , pytam nie wiem stąd ten wątek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi filmami Krluk to tak ostrożnie,facet opiera swój model biznesowy na filmach z YouTube a ceny ma z kosmosu(wiem bo też się zastanawiałem nad takim rozwiązaniem i mieszkam od niego niedaleko a wycenę zrobił mi kosmiczna)Ogólnie jedzie na piecach Sas a nie nie są jakoś super,hiper piece(ma go moj ojciec i szwagier i w stosunku do mojej instalacji to średniowiecze),osobiście mam piec z małą pojemnością wodna i wszystko śmiga na sprzegłorozdzielaczu plus wiadomo zawór ATV,strefowy itd.Jak przeglądałem  filmiki na YouTube przed zakupem to nigdzie jednoznacznie nie było porównań czy lepszy jest bufor czy tylko sprzęgło (np. w ilości spalonego pelletu czy w żywotność instalacji/pieca)a sama ilość rozpalenia pieca praktycznie ma tylko wpływ na zużycie zapalarki a to są już groszowe sprawy.Nigdzie nie widziałem sprawdzonych wyliczeń że z buforem to spalisz tonę mniej a bez tonę więcej(a te filmiki co niektórych firm to bardziej reklama własnej roboty+ większą cena za dodany bufor 1000 czy 2000l),przy wyborze pieca raczej sugerował bym się jak najlepszą modulacja,niezawodnością palnika,konstrukcja wymiennika(pionowa/pozioma), łatwością sterowania i co najważniejsze bliskim i szybkim serwisem.

Edytowane przez wonski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wonskina mniejsze zużycie pelletu to nie liczę bo fizyki nie oszukasz , z czegoś ciepło musi być wytworzone. Bardziej mnie tu przekonywała ta sprawa z ilością rozpaleń, bo już na forum widziałem że niektórzy mają i po 20 dziennie co wydaje mi się bardzo złe. Sami producenci tez podają instalację bezpośrednią, na buforze i na sprzęgle, i o wszystkich 3 jest milion tematów. W moim przypadku będzie tylko CWU + Podłogówka więc sensu na sprzęgło nie widzę ale na pewno znajdzie się i taki który powie ze "tak sprzęgło". Chciałbym mieć jak najwięcej informacji żeby to hydraulik wykonał instalajcę tak jak ja chcę - dobrze a nie tak jak jemu będzie pasować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy także być świadomy że bufo będzie mieć straty ciepła do otoczenia (większe niż sprzęgło), szybkie oszacowanie:

1000kg wody o temperaturze 60degC względem powietrza 20degC będzie zakumulowane jakieś 46kWh

straty przy założeniu grubości izolacji 5cm wełny o lambdzie=0,04 i taka sama delta temperatury to 5,3kWh, czyli ponad 11%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 U mnie podłogówka i grzejniki w stosunku 30/70 i przez rok mam 860 rozpaleń gdzie teraz grzeje w lecie wodę ok 700l  więc wydaję się ok.Skontaktuj się z Pulawiakiem z forum on robi instalacje i pomaga w wyborze pieca w całym kraju i jak widziałem jest chwalony przez ludzi  na forum.A co Karluka to zobacz jaki był zszokowany i zdziwiony jak montował Windhagera bez bufora i jak technologicznie są jeszcze zacofane nasze Polskie konstrukcję(choć pomału już się to zmienia)

Edytowane przez wonski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, samotan napisał(a):

Natomiast co raz więcej takich instalacji jest na YouTubach, czemu ? 
Do mnie trafił argument że piec ma mniej rozpaleń i nie załącza się kilka razy w ciągu dnia, a jedynie raz na długo aby nagrzać bufor, pracuje na pełnej sprawności bo 100% , można mieć lekko przewymiarowany piec (CW pokazuje mi 8kW a 8kW pelleciaka nie wezmę bo na styk z kalkulatorem a wiadomo że niedokładność może być, 10kw modeli jest mało a 12 już będzie większość czasu chodził na rozpalaniu wygaszaniu? , pytam nie wiem stąd ten wątek).

Bo dla hydraulika jest korzystniej wsadzić więcej gadżetów niż mniej.

Właśnie 8 kW będzie dobry, a nawet trochę za duży. Dla jakiej temperatury zewnętrznej jest moc 8 kW? - to jest kluczowe, bo jak dla - 20'C to ewidentnie za duży. Te kotły modulują mocą, a jak są za duże mocowo to mają dużo rozpaleń palą więcej. Niszczą też komin bo jest duża amplituda temperatury w nim z powodu częstych rozpaleń. Przy średniej -20'C i kotle o mniejszej mocy co najwyżej temperatura spadnie z 23' na 19-20' ale na pewno nie zmarzniesz. Jeśli w ogóle takie temperatury zewnętrzne wystąpią i będą sie utrzymywać przez dłuższy okres. Zresztą zobacz historycznie kiedy? i czy w ogóle była w Twoim rejonie średnia temperatura zewnętrzna -20'C  występowała? 

Z kalkulatora średnia moc kotła dla temperatury zewnętrznej jaka faktycznie występuje w tym regionie jest dobrym wyborem, bo kocioł będzie chodził przez większą cześć sezonu moduljąc bez dodatkowych rozpaleń i wtedy spali najmniej pelletu w sezonie.

Bufor to zakładają Ci którzy wybrali za mocny kocioł i starają się uzasadniać swój wybór rzekomymi oszczędnościami lub posłuchali hydraulika, który chciał zarobić, a w 4-ech literach ma ile będziesz spalał pelletu w sezonie - ważne ile on zarobi. Nie słuchać głupot hydraulika że zmarzniesz, bo to nie możliwe, a jest argumentem dla niego na wyciągnięcie kasy ( prowizja od droższego kotła, bufor i masa dodatkowych gratów, które trzeba zamontować i za to zapłacić). 

Wybór mocy jest bardzo ważny by było tanio, dobrze i bez późniejszych problemów - im więcej gratów poza niezbędnymi - tym więcej/częściej się psuje i trzeba interwencji tego właśnie hydraulika - żeby przytulił parę groszy.

Zadzwoń do kilku hurtowni jako firma/hydraulik z pytaniem jaką prowizję prowizję/rabaty oferują jak będziesz od nich brał? - zrozumiesz temat.

Edytowane przez Piecuch19
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)

@Piecuch19 otóż właśnie dla CiepłoWłaściwe mam takie wyliczenia że przy -20 potrzeba 7,6kW mocy, a przy średniej dobowej 1,4 stopnia czyli przeciętna moc grzewcza - 3,7kW . 

Zastanawia mnie to że w zasadzie mój dom jest "standardowy" z projektu archona i w zasadzie takich domów jest setki, czyli co, wnioskować z tego że dla każdego nowo budowanego domu wystarczy kocioł max 8kW a nawet i mniej ? mniejszych to nie spotkałem nawet. Chyba że coś pokręciłem ostro we wpisywaniu danych do cieplowlasciwe.

 

Edytowane przez samotan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo często ludzie mają przewymiarowane kotły. Kiedyś mieli 25kw na węgiel, to teraz taki zakładają. Bez sensu. U mnie w domu był kocioł na ekogroszek 20kw. Kupiłem dom 10 letni trzy lata temu i taki kocioł już był. Po obserwacji, wyliczeniach i dumaniach oraz rozmowach tutaj na forum kupiłem od @Pieklorz prostego PellPala 12kw. Instalcję robił polecony przez niego instalator i śmiga pięknie. Było kilka dni w zimie, gdy mróz sięgał -20 (ale nie była to średnia, a minimalna raczej) i kocioł jeszcze nie szedł na maksa. Dom mam prawie bez ocieplenia, ponad 200m2 powierzchni użytkowej (porotherm 44cm bez ocieplenia, wełna na dachu 25cm i 10cm styro pod podłogą). Lepiej dać mniejszy niż za duży kocioł. Zawsze możesz przez kilka godzin dogrzać kominkiem / piecem (jeśli masz), klimatyzacją (jeśli masz), lub po prostu grzejnikiem typu olejak (czy coś w ten deseń).

 

No i kto powiedział, że przy pracy z buforem będzie kocioł cały czas iść na 100% mocy? To zależy od tego, jak sprawnie bufor będzie odbierać ciepło. U mnie np. grzanie cwu idzie na 20% mocy kotła.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, samotan napisał(a):

@Piecuch19 otóż właśnie dla CiepłoWłaściwe mam takie wyliczenia że przy -20 potrzeba 7,6kW mocy, a przy średniej dobowej 1,4 stopnia czyli przeciętna moc grzewcza - 3,7kW . 

Zastanawia mnie to że w zasadzie mój dom jest "standardowy" z projektu archona i w zasadzie takich domów jest setki, czyli co, wnioskować z tego że dla każdego nowo budowanego domu wystarczy kocioł max 8kW a nawet i mniej ? mniejszych to nie spotkałem nawet. Chyba że coś pokręciłem ostro we wpisywaniu danych do cieplowlasciwe.

 

To kocioł 10kW będzie maxymalny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@samotan Jeśli 3,7 kW to moim zdaniem 8 kW jest zdecydowanie za duży ( max 5-6 kW by wystarczył). 2 x większa moc potrzebna by była w przypadku przepalania, a nie palenia ciągłego.

Ja mam kocioł zasypowy bez bufora na 360m2 słabo ocieplonego domu  z lat 30 -tych z zmniejszoną mocą ( trochę przerobiony) do ok  8 kW ( +- 2 kW - kalkulator pokazywał mi średnią 7,6 kW a maksymalną 28 kW) i dlatego stosunkowo mało spałam opału w sezonie ( ok 3,5 tony węgla), bo pali się ciągle z właściwą mocą jakiej potrzebuje budynek i nie marznę ( temperatura 23' jest cały czas, są głowice termostatyczne na grzejnikach, bez żadnych pogodówek, pokojówek czy mieszaczy z dodatkowymi pompami). Hydraulik jak go montował to mówił że po pierwszym sezonie będę go prosił żeby mi załatwił mocniejszy taki 25 kW bo zamarznę w zimie - to się śmiałem z jego bajerowania, ale powiedziałem dobrze zgłoszę się jak będę marzł ( od 6 lat jakoś nie marznę) i żadnych modernizacji instalacji nie potrzebuję. Komin cały czas ciepły nie wychładza się, załadunek 2 razy w ciągu doby - rano i wieczorem - zajmuje mi to ok 5 minut i raz na 2 tygodnie czyszczenie wymiennika ok 40 minut. Nie ma komfortu jak pelletowcu że raz na tydzień się ładuje, ale nie jest to dla mnie uciążliwe. Niedogodności rekompensuje mi cena 1 kWh/zł opału obecnie ok 17 groszy/kWh. Koszt grzania pompą wyszedł by ok 3 x drożej choć wszyscy yoiutuberzy polecają pompę jako obecnie najtańsze źródło ogrzewania - pewnie mają w tym jakiś cel, bo z ceny za 1 kWh to nie wynika. Z nakładów na montaż pompy i instalacji do niej też to nie wynika, ale niech zapewniają dalej. Zobaczymy jak to będzie wyglądało po następnych podwyżkach prądu? Nawet przyszłe opłaty ETS nie są w stanie zniwelować tej różnicy 1 kWh/zł pomiędzy pompą, a tym co mam.

Setki właścicieli nowo wybudowanych domów z przewymiarowywanymi  kotłami  potem trafiają na forum z pytaniem co zrobić? i to jest zrozumiałe, bo jak zapotrzebowanie budynku jest 3,7 kW, a założą 18 kW to nie mogą wymagać żeby było niskie zużycie opału. To jak pojechać po bułki Tirem zamiast osobówką i mierzyć koszt zużycia paliwa. Podobnie jest z przewymiarowanymi pompami ciepła i wysokimi rachunkami za prąd. 

Właściwa moc kotła to klucz do zagadki jak nie przepłacać za zbyt duże zużycie opału?

Wybór opału/zasilania urządzenia do produkowania ciepła też trzeba brać pod uwagę, bo pozostaniemy z tym na kilka/kilkanaście najbliższych lat, a jego cen nie jesteśmy w stanie przewidzieć - można jedynie trochę pospekulować.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piecuch19 Dziękuję bardzo za sensowne rozwinięcie tematu. Twoje spalanie jak na taki budynek to wynik mega w moim odczuciu. Ja do swojego zakładałem 2,5t pelletu no ale inna kaloryczność itp. 

Co do wielkości to znowu pojawia się problem bo nie ma mniejszych niż 8kW i co w tym przypadku... Pompa jednak ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@samotan Zależy jaki zakres modulacji mocy ma ten 8 kW? Może są palniki o mniejszej mocy do tych o mocy 8 kW? Obecnie jak jest taka potrzeba kotłów o niższej mocy to powinny się pojawić na rynku - nie śledzę.

Każdy wybiera wg siebie. Ja w obecnych czasach w pompę bym nie wchodził, bo prąd nie będzie tani. Jak bym miał teraz wybierać to wziął bym dobry kocioł zgazowujący na drewno z możliwością założenia do niego palnika na pellet, ale też taki który mieszanki śmieciowego drewna z węglem by się nie bał i jak pelletu cena skoczy, a na pewno po podwyżkach prądu, to palę drewnem z domieszką węgla. Tylko drewno to dużo pracy, ale są alternatywy np. kostka sosnowa - paliłem i bardzo dobrze się pali, a z węglem jeszcze lepiej i wtedy przy kostce kWh ok 10 groszy wychodzi - czyli najtaniej, ale wygody nie ma takiej jak przy pompie, większe pomieszczenie na kotłownie potrzebne i częściej trzeba dokładać jak przy węglu.

Każdy ma swoje preferencje i sam musi dokonać wyboru. Ja bym wybrał tak, a innemu to nie pasuje, bo syf w kotłowni ( wg mnie od tego jest kotłownia), bo nie ma czasu i chce mieć np suszarnie czy pralnie w kotłowni lub chce ratować planetę itp..

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, samotan napisał(a):

Co do wielkości to znowu pojawia się problem bo nie ma mniejszych niż 8kW i co w tym przypadku...

Te 8 to jest maks jego mozliwosci. Finalnie w domu to bedzie max ~7. Ponizej 3 (rozsadnie) nie zejdzie. Jak ci pasuje to ok.
Lub bufor i  bedzie zawsze czysto latwo i przyjemnie, jesli bez - to tez tragedii wielkiej nie bedzie ale trudniej.

PS. Bierz duza poprawke na wiarygodnosc pewnych danych liczbowych jakie tutaj podaja bo jak sie dobrze z glowa (matematycznie i fizycznie) w nie zaglebisz to „kupy” sie nie trzymaja! 

 

Edytowane przez PioBin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.