Skocz do zawartości

Martinoss

Forumowicz
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Martinoss

  1. Tutaj też duże znaczenie ma temperatura powrotu. Trzymając na kotle nawet 60stopni nic nie pomoże jak wraca zimna woda installacji
  2. Robercikus, no to ostatnie juz pytania B) Z twoich opisów fajnie to wszystko u ciebie wygląda.... 1. Jaki masz węgiel? 2. Jak u ciebie wygląda proporcja czasu pracy kotła do czasu kiedy jest w podtrzymaniu? A jesli masz dłuższe postoje to ile one trwają? --> mam na myśli takie, że nie podaje i nie dmucha. 3. Czytałem chyba wcześniej, że masz głowice na grzejnikach + streownik pokojowy. Próbowałeś kiedyś palić bez pokojówki?
  3. A serwisant mierzył? ;-) Mnie osobiście dziwi tylko to, że te czasy u wielu użytkowników są tak rozbieżne a każdemu jak leci sugerowane jest 12/45. Takie ustawienie z dopasowanym wiatrem raczej będzie generować wysoką moc. Mam wrażenie, że tobie Robercikus zupełnie jest to niepotrzebne i pewnie wiekszość węgla puścisz w komin. Mniemam, że i 15/45 bedzie się dobrze palić ale spaliny pewnie będą 300-400 stopni na wyjściu. A to chyba nie o to chodzi. Szczególnie przy ST-37 (klasyczny 2-stan) są potrzebne jakies punkty odniesienia w regulacji mocą kotła. Ale też nigdy takich informacji nigdy nie dostałem. Popatrz na popiół czy są niedopałki, jak wygląda teperatura na piecu i ewentualnie spalin. Jak szybko dochodzi do zadanej i jak długo pozostaje w podtrzymaniu. Też wiele czytałem o punktach rosy itp. I co? I chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Niektórzy trzymają wysoką temperaturę na piecu i na powrocie i są problemy. Niektórzy jadą na zadanej 50 stopni i latami nic się nie dzieje. Masz podłogówkę? Jaką teperaturę puszczasz na instalacaję? Z tego co ja czytałem to najbardziej optymalne spalanie jest w trakcie palenia ciągłego. Każde wejście w podtrzymanie to jest zakłócenie procesu. Masz węgiel na palniku i odcinasz dopływ tlenu. Wtedy syfi się kocioł & tworzą się różne dziwne historie. Połączenie w mokrym opałem itp. może być groźne w dłuższym okresie.
  4. Mój piec jest z sierpnia 2012 - pełny obrót 47/48s.
  5. Panie Wojtku, to tez zalezy też od węgla oraz tego czy się pali w sposób ciągły czy przestojami. Plus nigdy Pan nie ustosunował się do tego, że w jednych piecach (jak mozna przeczytać tu na forum) pełny obrót ślimaka to 30s a w innych prawie 60s. To nie ma znaczenia? Są różne uzwojenia ślimaka ? U mnie 12/45 oznacza full węgla w popielniku. Nie ma szans aby to dopalił nawet zwiekszając ilośc powietrza. Teraz palę 5/33. W największe mrozy skracam przerwę maksymalnie do 25s.
  6. Panowie, jak tam grzanie w czasie mrozów? Jakie u was ustawienia i spalanie?
  7. Rzeczywiśćie te blachowkręty z górnej wyczystki to jakaś zemsta SEKO na klientach :D Jak to robisz?
  8. Ja jeszcze staram się ograniczac straty... Jakby egiel kosztował 300zł/tona to pewnie miałbym to w d... ale niestety jest po prawie 1000zł/tona ;) Ja mam piec rok ale też już poziom zaangazowania u mnie trochę spada... Robercikus, pytałem raczej czy masz jakiś sterownik pokojowy czy głowice na grzejnikach. U mnie problem z podtrzymaniem wynika z tego, że wciągu dnia piec teraz prawie w ogóle nie pracuje i [o tych kilku godzinach na palniku robi się taka górka z koksu. U mnie całością steruje pokojówka. Nie ma głowic. A poza tym ja mam stary domi starą instalację a u was to chyba raczej nowe domki.
  9. Robercikus, to pewnie też mocno zalezy od węgla. Plus w bawariach zainstalowane są jak wiem różne motoreduktory (chore!) i u każdego róźnie wyglada czas obrotu ślimaka a co za tym idzie ilość dostarczanego węgle w jednostce czasu. Ja mam problem z podtrzymaniem. Mocno produkuje mi koks. Jakie masz ustawienia w podtrzymaniu? Jak często pracuje Ci piec? Co "steruje" jego pracą?
  10. Kurcze, nie wiem o jakiej klapce piszesz :huh: U mnie teraz spalanie około 20kg/doba. ale mam troche problemów z niedopałkami. Też się zastanawiam czy powietrze nie ucieka mi gdzieś bokiem. Miałem wymianę korony na taką "mniej dopasowaną" bo tamta piszczała. Teraz mam trochę inny płomień jak wcześniej.
  11. Ustaw częstsze podawnaie a w mniejszych dawkach np. 5/30 i obniż nadmuch. Spieki najczęsciej powstają przy zbyt mocnym nadmuchu. Sprawdzaj czy docodzi do zadanej + czy nie zapada się kopczyk.
  12. teraz na składach innego jak wysokokaloryczny trudno spotkać. :) Nie wiem jaki pasz konkretnie piec i palnik. Np. na maoja Bawaria z obrotową retortą ma chyba problemy z wysokokalorycznymi węglami. Jest problem z niedopalonym węglem. Sprawdź popiół co masz dokładnie spieki czy niedopalouny węgiel (koks).
  13. U mnie wreszcie po miesiącach bezradności ze strony serwisu udało się wyeliminować piszczenie palnika... Ufff Latem CWU było grzane non-stop. Nie liczyłem dokładnie ale spalanie było na poziomie 4kg/doba. Bojler 2-płaszczowy, 120l, 3 osoby - sterownik ST-37 więc grzanie bez stref. Nowy sezon rozpocząłem dokładnie 1 października. Również pełne czyszczenie + czyszczenie komina. Wymiennik czyszczę ~co 2 pełne zasypy. Od tego sezonu mam wstawione czujniki temperatury spalin i powrotu co pozwala bardziej mieć kontrolę nad całością przy dużych ograniczeniach posiadanego sterownika. Od 1.10.2013 średnie spalanie na poziomie 10-11kg/doba. W planach wymiana sterownika.
  14. Tak, smarowalem. Jutro jest u mnie serwisant z SEKO bedziemy coś szukać. Wg mnie jest to typowo mechaniczny pisk wynikajacy z tarcia. Cięzko jest to zlokalizować, bo prawie cały napęd jest zabudowany.
  15. Też miałem nadzieję, że to forum skupi użytkowników i będzie możliwość wymiany doświadczeń - również z zyskiem dla producenta. Niestety forum jest praktycznie martwe... :wacko: Szukam kogoś kto miał/ma może podobne doświadczenie w praktyce... Mam zaplanowaną 2 wizytę serwisu w tej sprawie. Pierwsza nie rozwiązała problemu.
  16. Witam Panowie, mam od dłuzszego czasu problem z niesamowitym piszczeniem, który wywoływany jest przez napęd. Chodzoi o górną oś, która napędza palnik. Piszczy strasznie. W nocy nie da się wytrzymać. Miał ktoś coś podobnego?
  17. widzę, że SEKO zrobiło udate swojej strony i pojawiło się forum http://forum.seko.pl/
  18. sobon2000, dzięki za fatygę B) Czyli róznica jest. Prawie 13 sekund różnicy. To sporo. Ustawień podawnie przerwa raczej nie mamy co ze sobą porównywać chyba że tylko proporcje podawanie/przerwa. A jak wygląda u ciebie ten licznik? Zrobiłbym sobie coś podobnego... Co do dymu. Tez podejrzewam wyczystkę. Problem polega na tym, że teraz jest ona tak zrobiona, że na max. docisnać się jej nie da. W tygodniu będę miał czas to jeszcze raz rzucę okiem. Aktualnie mam takie ustawienia: 10/50 (czyli 1:5), nadmuch 1/10 (szybsze serwisowe), przyszłona odsłonięta na ~1,5cm. Reszta ustawień tak jak zalecał SEKO. Aktualnie grzanie samej CWU. Spalanie ~4kg/doba. Zauwazyłem jeden problem. Mocno koksuje mi się węgiel w czasie kiedy piec nie pracuje. Piec grzeje przewaznie tylko rano i wieczorem. W czasie kiedy piec stoi cały dzień w podtrzymaniu to na palniku robi się spora sterta koksu (fotka) później jak piec rusza to praktycznie całość spada do popielnika. Węgiel --> mix Chwałowic, Retopal & Piekary.
  19. Sobon, teoretycznie mamy to samo. Ja nie mam żadnego licznika dlatego pytam o czas pełnego obrotu osi slimaka. U mnie jest to około 48sekund. Chciałbym sprawdzic twoje ustawienia i mieć pewność, że ślimak kręci nam się tak samo. Nie miałem żadnych zerwanych zawleczek itp. Ale mam jeden wielki i coraz większy problem + kilka mniejszych. Palę od października 2012 a już 2 razy u mnie serwis. :( Jakies fatum wisi nad moim piecem. 1. Górna wyczystka była u mnie nieotwieralna. Serwis musiał wycinać (poszerzać) otwór w obudowie, Spawać nowe szpilki i powiękeszać otwory w pokrywie. Także jakoś to teraz chodzi. Dziwi mnie tylko jak ten piec przeszedł jakiś podstawowoy test po wyjściu z produkcji. :wacko: 2. Piec strasznie piszczy kiedy chodzi. Nie jest to ślimak ale napęd palnika. Był u mnie serwis SEKO. Sprawdzili posmarowali i... za 2 dni zaczęło piszczeć od początku. Powód? Przegrzane elementy pod palnikiem (koronka itp). Dlatego zastanawiam się jak to jest możliwe, że u mnie przy podawaniu 1:5,5 nastąpiło przegrzanie. U ciebie przy 1:10 koronka powinna się stopić! :P Teraz będe miał trochę czasu także będę znowu ich wołać niech coś z tym robią. 3. U mnie każde rozpalenie pieca lub start po dłużym podtrzymaniu kończy się tym, że w kotłowni mam tyle dymu jakby 3 facetów wypaliło po papierosie. Normalnie dym wali spod obudowy. Niestetety coraz mocniej i z kolejnych miejsc. Przy grzaniu CWU większość czasu do podtrzymanie i ponowny start --> dwa razy dziennie akcja dymna. :ph34r:
  20. Sobon a z którego roku masz kociół? Masz już nowy palnik? Ile czasu trwa pełny obrót ślimaka?
  21. 1. Ale w sterowniku st-37 w trybie letnim temp. zadana na piecu = temp. zadana bojlera. Nie można zmieniać tylko jednej wartości nie zmieniając drugiej. 2. Dla mnie jest to dziwne, że ustawienia zimowe = ustawienia letnie. Nasuwa mi się pytanie. Jak producent w takim razie rozumuje (w praktyce) zarządzenie mocą kotła? 3. Jak dla mnie podane wyżej przez SEKO parametry (lato=zima) są zbyt tłuste jak na lato...
  22. sobon2000, pisałes już chyba o tym wcześniej. Dokładnie robię to samo. :) Tryb letni w ST37 chyba nie do końca jest zgodny z prawami fizyki. Temperatura wody w bojlerze = zadana na piecu. Ktoś tu chyba zapomniał o stratach ciepła itp. :blink: Gdzies spotkałem się w necie z opinią, że chyba nawet sam producent sterownika uznał tę opcję za delikatnie mówiąc "poronioną". P.S. Hmm stosunek podawania do przerwy 1:10 ( ja mam 1:5) + dosyć mocne dmuchanie (masz serwisowe szybsze czy wolniejsze?) --> nie masz problemów z utrzymaniem kopczyka?
  23. Dokładnie, u mnie jest tak samo. Parametry wprowadzone przez serwisanta SEKO ~miesiąc temu kiedy zima miała się jeszcze bardzo dobrze. ;) Dlatego pytanie: czy są różne parametry w trybach zimowych i letnich? Rupper, a Ty teraz palisz w trybie letnim czy priorytet bojler?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.