Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Używane panel FV


genesis72

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężki temat nawet dla ludzi którzy zajmują się PV na co dzień. Aby dobrze sprawdzić panel PV trzeba wrzucić go na prześwietlenie. Chodzi o mikropęknięcia które mają wpływ na sprawność panela. Gołym okiem tego nie zobaczysz.

Jedyne co możesz sprawdzić, to jak kupujesz kilka takich paneli, to po kolei sprawdzić w takich samych warunkach napięcie i prąd. Wszystkie powinny mieć takie same parametry. Porównać potem do specyfikacji i wtedy masz pewność że wszystkie są dobre, lub wszystkie są w podobnej kondycji, lub wszystkie są uszkodzone.

Jak masz wybór, to szukaj takich z dziewięcioma busbarami. Te z pięcioma są bardziej podatne na mikropęknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, genesis72 napisał(a):

co  to są busgary?

busgary to pewnie są jakieś garnki przewożone w busie. 🙂 

A busbary w PV, to jak popatrzysz na panel, to są widoczne takie ścieżki w każdym ogniwie. Są odpowiedzialne za transport energii. Im jest ich więcej, tym energia jest równiej odprowadzana z ogniwa. W ten sposób ogniwo bardziej równomiernie się nagrzewa i to właśnie ma wpływ na te mikropęknięcia.

No to się "napociłem" żeby coś sklecić, a potem link otwarłem. 😁

Edytowane przez wacio1967
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...Nie warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, genesis72 napisał(a):

Czy warto kupować panele FV?

Zależy jakie i jaka cena. Co to za dziwne pytanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odradzam. Nie warto. Trzeba wydać kilkanaście, kilkadziesiąt tys. zł.

Nie wiadomo kiedy to się zwróci, nie wiadomo jakie będą w przyszłym roku ceny skupu energii elektrycznej. Nie wiadomo czy nie wprowadzą jakiegoś podatku od PV. Nie wiadomo czy kupując teraz, nie przepłacimy. Może w przyszłym roku będą tańsze.

 

Ogólnie nic nie wiadomo. Może Ukraina przegra wojnę i trzeba będzie uciekać przed raszystami.

 

Po co inwestować w PV? Lepiej sobie jakiś samochód kupić, przynajmniej będzie czym uciekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, o6483256 napisał(a):

Ja odradzam. Nie warto. Trzeba wydać kilkanaście, kilkadziesiąt tys. zł.

Nie wiadomo kiedy to się zwróci, nie wiadomo jakie będą w przyszłym roku ceny skupu energii elektrycznej. Nie wiadomo czy nie wprowadzą jakiegoś podatku od PV. Nie wiadomo czy kupując teraz, nie przepłacimy. Może w przyszłym roku będą tańsze.

 

Ogólnie nic nie wiadomo. Może Ukraina przegra wojnę i trzeba będzie uciekać przed raszystami.

 

Po co inwestować w PV? Lepiej sobie jakiś samochód kupić, przynajmniej będzie czym uciekać

A czy masz panele PV i ile mocy?

 

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, o6483256 napisał(a):

Nie wiadomo kiedy to się zwróci, nie wiadomo jakie będą w przyszłym roku ceny skupu energii elektrycznej. Nie wiadomo czy nie wprowadzą jakiegoś podatku od PV. Nie wiadomo czy kupując teraz, nie przepłacimy. Może w przyszłym roku będą tańsze.

Dlaczego zakupiłeś PV a piszesz to co powyżej?

Jeżeli myślisz kategoriami może za tydzień będzie koniec świata:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomagam Ci podjąć decyzję.

 

 

Nie to chciałeś usłyszeć?

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam od siebie że też mam panele PV ale nie chciałbym żeby inni mieli bo falownik już się wyłącza w ciągu dnia.

Dodatkowo osoby które teraz podpinają się do sieci są na straconej pozycji bo ich prąd będzie odkupowany od nich za psie pieniądze więc nie ma to sensu finansowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz ogrzewać dom PV, to musi to być bardzo duża ilość. Ja w ten sposób ogrzewam, ale jestem na net-metering.

Ty będziesz na net-biling. Za przesył pobranej energii będziesz płacił 100%, a z kasy za odkupioną energię, będziesz mógł zapłacić tylko za samą energię. W takim przypadku tylko taryfa G12, G12w, lub G13. Musisz to sam oszacować, co będzie najbardziej korzystne. Do tego bardzo dobrze izolowany bufor, aby nie tracić nadmiaru załadowanej energii z PV.

U mnie bufor ma duże straty przez króćce, a z racji tego że jest za mały, to nie ma sensu ładować go ponad normę. Bardziej opłaca się oddać tą energię do sieci, niż marnować na zbyt duże grzanie bufora. Ale to jest mój przypadek. Jak będziesz miał duży bufor, to sytuacja może być odmienna.

Do grzania domu prądem musisz podejść kompleksowo. Jak na którymś etapie popełnisz błąd, to popłyniesz z rachunkami. Ja staram się wystrzegać błędów, a ostatnio i tak znowu popełniłem. Zmieniłem moc przyłączeniową w styczniu i zgodnie z regulaminem rozliczyli mi trzy zimowe miesiące z zużycia energii elektrycznej. Do zapłaty 650 zł. Plus jest taki, że właściwie, to mam zamknięty okres grzewczy. Do końca października na 100% wyprodukuję na tyle, aby starczyło do rozliczenia z bilansem zerowym, a dodatkowo w magazynie powinno zostać około 2 do 3MW energii do odebrania na przyszły sezon grzewczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko przy kolektorach-co z tym cieplom latom przy dužej mocy kolektorow do grzania....wybuchna??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, szakallo napisał(a):

A ja dodam od siebie że też mam panele PV ale nie chciałbym żeby inni mieli bo falownik już się wyłącza w ciągu dnia.

Dodatkowo osoby które teraz podpinają się do sieci są na straconej pozycji bo ich prąd będzie odkupowany od nich za psie pieniądze więc nie ma to sensu finansowego.

Zwiększać na Maxa wykorzystanie autokonsumpcji. Jak się dobrze przemyśl i zaplanuje to zyski robią się pokaźne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@carinus Zgadza się. Najważniejsze jest świadome gospodarowanie energią. Nawet przy net-biling można wyjść dużo do przodu, przy odpowiedniej taryfie. Należy pamiętać o tym, że w taryfie nocnej w G12w cena za przesył to 0,1047, a w G11 to 0,3610 (wyciąg z taryf poniżej).

Biorąc powyższe pod uwagę, dokładając do tego przekierowanie zużycia w godziny taniej taryfy, można uzyskać całkiem niezłe oszczędności (w końcu o to chodzi). W lutym udało się 84% pobierać w taniej taryfie.

W lutym pobrałem 685,6 kWh. W G11 wyszłoby 685,6*0,3610=247,50. W G12w w taniej taryfie 572,9*0,1047=59,98 plus w drogiej 112,7*0,4689=52,84. Razem = 112,82 Różnica na jednym zimowym miesiącu 134,68. Więc musi się opłacać zarządzanie energią.

 

image.png.01826c8502821636b31202d23ce50910.png

image.png.6d40c7d58c17cf10177ee54775923f7f.png

image.png.0baf01a1dc1c6a93c1a3c008664d1cbb.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można założyć, że dzięki PV zużycie z sieci "z marszu" obniżymy o ok 30%.

Do tego wyeksportujemy coś do sieci. Trzeba liczyć przy nowym systemie rozliczenia obniżenie rachunków o minimum 50%

 

Teraz wystarczy przeliczyć ile zużywamy, ile wydamy na PV ile dostaniemy dofinasowania i mamy wynik opłacalności (przynajmniej "mniej więcej", bo nie wiadomo jak to będzie w przyszłości)

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczny na to, że energia będzie nam tanieć. Tanio już było i nie wróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to że energia będzie tańsza, tylko rachunek po zamontowaniu PV. I tu nasuwa się pytanie, o ile będzie niższy ten rachunek i czy to się opłaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie przeinwestujemy, to zwrot nastąpi szybko, ale jak szybko, to zależy ile będziemy korzystać z prądu. Jak znam życie, gdy mamy coś taniej, zaczynamy więcej z tego korzystać i spirala się szybko nakręca. Taka inwestycja to najlepsza na razie lokata kapitału, lepsza niż konto bankowe przynoszące obecnie same straty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma się miejsce na działce które nie będzie zacienione to warto zainwestować i postawić duża instalację gruntową. Używane panele są dość tanie ale minus ich taki że trzeba ich więcej zainstalować. Następnie całość pchać w bojler, bufor czy grzałki wkręcone bezpośrednio w instalację. Zawsze taka instalacja odda kilka kilkanaście kWh na dobę.
Jak będzie wystarczająco duża instalacja to w okresie przejściowym nie wiele będzie trzeba docisnąć z sieci.

Ale to trzeba mieć kilkanaście wolnych nie zacienionych m² na działce.
W okresie letnim można się energia dzielić z sąsiadami do grzania cwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.