nowy101 Opublikowano 10 Listopada 2009 #1 Opublikowano 10 Listopada 2009 Witam Być może administrator mnie zaraz pogoni bo już założyłem jeden temat w tej grupie tematycznej ale ponieważ nie doczekałem się odpowiedzi formułuję pytanie inaczej. Posiadam dom wolnostojący wybudowany na przełomie lat 70 i 80. Dom ma trzy kondygnacje w tym niski parter (ok. 2,2m) i dwie normalne kondygnacje po pow 2,5m. Powierzchnia domu wynosi parter 83 m piętra 125 m razem ok 210 m. Dom ma płaski dach kryty papą bez ocieplenia , ściany zewnętrzne są z tradycyjnego pustaka (grubość na 1,5 pustaka), ściany są nie ocieplone na 15 okien na okna PCV wymieniłem 8 (w tym dwoje drzwi balkonowych się wypaczyło i wymaga wymiany) reszta zwykłe drewniane. Instalacja CO zawiera 18 kaloryferów (jeden żeliwny, 4 nowe purmo, reszta aluminiowe z lat 80-tych) w chili obecnej 6 z parteru jest ustawiona na min. zaworami termostatycznymi choć docelowo przykręconych będzie tylko 2. Rurki od CO starego typu ale nie o grubych przekrojach wręcz niewiele grubsze niż nowe miedziane z tym że dojścia do pionów z kotłowni są zrobione grubymi rurami położonymi bez izolacji w posadzce. Dotychczas ogrzewałem się piecem gazowym z przepływowym podgrzewaniem wody o mocy 23 kW. Zimą potrafił spalić do 630 m gazu miesięcznie przy temperaturze ustawionej na sterowniku 20 stop. (żeby oszczędzić zamykaliśmy drzwi od pokoju w którym był sterownik więc w innych pomieszczeniach było zimno). Tydzień temu zmontowałem kocioł zasypowy DEFRO optima komfort plus o mocy 35 kW który ogrzewa dotychczasową instalację zamkniętą poprzez płytowy wymiennik ciepła dodatkowo zmontowałem bojler dwu płaszczowy o pojemności 140 litrów. Tu gdzie mieszkam temp. zew. waha się ok 6 - 8 stopni. Temperaturę CO ustawiłem na 50 stopni w domu mam około 22,5 stopnia. W piecu pali się około 17 - 18 h na dobę jako paliwa używam miału i drzewa (suche drobne kawałki nie z twardego drewna). Dobowe miału zużycie waha się w granicach 35 - 40 kg plus oczywiście ww. drzew. W związku z powyższym czy tego typu zużycie paliwa jest normalne ? Czy piec nie jest za duży do mojego domu, a jeśli tak to jak ograniczyć przewymiarowanie? Z góry dziękuję za rady Pozdrawiam Cytuj
automatyk Opublikowano 11 Listopada 2009 #2 Opublikowano 11 Listopada 2009 no wszytko jest oki nic nie zmniejszaj kotła ,a co z tym spalaniem ? paliłes ok 600m gazu teraz bedziesz palił ok 1000-1200kG sredniego opału i jak narazie nie widze żadnych uchybień Cytuj
kazik Opublikowano 11 Listopada 2009 #3 Opublikowano 11 Listopada 2009 Ja też mam przewymiarowany kocioł - 25 kw - 130 m2. Przy obecnych temperaturach przepalam drewnem dwa razy po trzy godziny. Temperatura w domu 20-21 stopni. Ostatnio dociepliłem porządnie drugi strop ( 30 cm ocieplenia+ szlichta). Polecam maksymalne ocieplenie stropów. Automatyku jak obecnie palisz, czym , jaki masz kocioł KW i ile powierzchni ogrzewasz. Generalnie jesteś jak widzę zwolennikiem większych kotłów, co nie jest zbyt popularne, ale najważniejsza jest wygoda i ilość spalonego opału. Kiedyś miałem zamałe Camino i komin mi popękał z przegrzania. W moim przypadku gdy codziennie podgrzewam CWU większy kocioł zdaje dobrze egzamin, gdyż jeden zasyp chrustu i woda po 15 minutach ukrop. Do nowego 101 - Jak ta optima się spisuje jako kocioł dolnospalający i co można w niej spalać. Interesuje mnie szczególnie drewno. Pozdrawiam Cytuj
automatyk Opublikowano 11 Listopada 2009 #4 Opublikowano 11 Listopada 2009 u mnie kocioł z 78 roku ,o mocy ok 70kW ale 90 tez sie z niego wyciagnie obecnie ogrzewa ok 340m i 40m warsztatu+zasobnik a od stycznia jeszcze dodatkowe 60m warsztatu w zładzie jest obecnie 1350l wody teraz pale drewno odpadowe i troche wegla ,oczywiscie ze kocioł przewymiarowany jest super ,jako instalator sie o tym przekonałem i sam w domu tez ,uzywam go od niecałych 2 lat i próbowałem go zatapić eko groszkiem niestety ekogroszek umarł smiercią naturalną teraz jest na sprzedaż jak sprzedam eko to kupuje i instaluje kocioł na holzgaz nigdy nie kupuje sie kotła na styk bo oprócz tego ze jest mały i tańszy to stajemy sie niewolnikami kotłowni i wieczne dokładanie po drugie mam dwa zasobniki i obecnie 3 łazienki wiec nie wyobrazam sobie aby gdzieś była woda niedogrzana trzeba jedynie pamietać o tym aby dobrze popielnik domykać bo jak te kilowaty sie rozpedzą to schodze do kotłowni a tam 130st na temometrze.... Cytuj
nowy101 Opublikowano 11 Listopada 2009 Autor #5 Opublikowano 11 Listopada 2009 Witam Dzięki za odpowiedź. Czyli mam rozumieć że kocioł jeśli chodzi o moc jest ok. Co do kotła to nazwa i producent jak napisałem wyżej , jest to zwykły kocioł zasypowy bez zasobnika z dmuchawą i sterownikiem. Podobno z płaszczem i rusztem wodnym. Z tego co piszą można w nim palić prawie wszystkim spalanie jest od góry lub od dołu w zależności od opału. Ja palę aktualnie miałem i drzewem (drzewo drobne kawałki i nie twarde czyli odpadowe). Mam go tydzień więc za dużo o nim nie mogę powiedzieć. Choć poruszany pedałem ruszt ruchomy to raczej bajer niż dobrze pomyślana rzecz bo wpadają pomiędzy niego a stałą część rusztu kawałki popiołu i się zacina no i potem trzeba czyścić. Mam pytanie jak można zmniejszyć lub spowolnić spalanie ? Czy zmniejszenie stopni dmuchawy coś da, czy może przymknąć trochę komin. No i czy bardziej efektywnie jest w tego typu piecach zasypać i nie dokładać opału czy może co jakiś czas dosypywać. Pozdrawiam Cytuj
automatyk Opublikowano 11 Listopada 2009 #6 Opublikowano 11 Listopada 2009 tak oczywiscie ze mozna najlepiej sie pali bez dmuchawy ,ale to juz wymaga wprawy i poznaia kotła i zapotrzebowania na ciepło ,czyli po roku palenia mozna juz mysleć o oszczednym paleniu ,a co do dmuchawy o przedmuchy co 15min na 2s obroty na 40% ,max i tak niech sobie pracuje a ujscie do komina nazy sostawic otwarte a najlepiej zaspawac zeby nie było mozliwosci zamkniecia bo przez to to tylko problemy są albo mogą być łacznie z czadem wydostającym sie z kotła acha kocioł podobno z płaszczem i rusztem kocioł napewno jest z płaszczem bo inaczej niebyłby kotłem . zastosój ustawienia i zobacz jak bedzie wyglądać stałopalnosc Cytuj
kazik Opublikowano 11 Listopada 2009 #7 Opublikowano 11 Listopada 2009 Witam Dzięki za odpowiedź. Czyli mam rozumieć że kocioł jeśli chodzi o moc jest ok. Co do kotła to nazwa i producent jak napisałem wyżej , jest to zwykły kocioł zasypowy bez zasobnika z dmuchawą i sterownikiem. Podobno z płaszczem i rusztem wodnym. Z tego co piszą można w nim palić prawie wszystkim spalanie jest od góry lub od dołu w zależności od opału. Ja palę aktualnie miałem i drzewem (drzewo drobne kawałki i nie twarde czyli odpadowe). Mam go tydzień więc za dużo o nim nie mogę powiedzieć. Choć poruszany pedałem ruszt ruchomy to raczej bajer niż dobrze pomyślana rzecz bo wpadają pomiędzy niego a stałą część rusztu kawałki popiołu i się zacina no i potem trzeba czyścić. Mam pytanie jak można zmniejszyć lub spowolnić spalanie ? Czy zmniejszenie stopni dmuchawy coś da, czy może przymknąć trochę komin. No i czy bardziej efektywnie jest w tego typu piecach zasypać i nie dokładać opału czy może co jakiś czas dosypywać. Pozdrawiam A Twój Optima plus to nowy model, czy stary? Namawiałbym Cię do palenia naturalnym ciągiem, ale w Twoim kotle co jest jego wadą brak prawdopodobnie przepustnicy powietrza do palenia z wykorzystaniem naturalnego ciągu. Jeżeli tak jest jak mówię, trzeba w firmie Defro zamówić odpowiednie dolne drzwiczki i spróbować palić jak wyżej napisane. Oszczędza się prąd i prawdopodobnie paliwo. Ja dmuchawę odkręciłem i leży sobie cichutko w kącie kotłowni. Do Automatyka, z tym holzgazem to dobre będzie? Mój znajomy go ma i choć jest leśniczym to twierdzi, że ustrojstwo to wymagające jest, a i drewna dobrego i suchego spali co niemiara. Ale ty fachmanem jesteś to chyba dobrze celujesz, choć z ekogrochem - chybiłeś :D :D :P Mni si wydai ( cytat Kazio Górski), że najlepsze są proste rozwiązania - grawitacja + naturalny ciąg. Pozdrawiam Panów Cytuj
automatyk Opublikowano 11 Listopada 2009 #8 Opublikowano 11 Listopada 2009 no dokładnie teraz tez pale bez dmuchawy tylko na ciągu a układ jest grawitacyjny , a holzgaz jest dobrym rozwiazaniem sporo tych kotłow zakładaliżmy w lesniczówkach i u prywatnych właścicieli i tylko w jednym przypadku był ktos rozsczarowany a drewna tak jak u mnie to powinno ok 3m na miesiac powinno starczyć w mrozy Cytuj
nowy101 Opublikowano 11 Listopada 2009 Autor #9 Opublikowano 11 Listopada 2009 Witam Dzięki za rady. Czyli jeśli dobrze zrozumiałem to aby poprawić ekonomiczność i efektywność spalania to komina nie przymykać, wyłączyć dmuchawę i otworzyć drzwiczki przy popielniku lub zakupić fachowe u producenta. A jak to się ma do bezpieczeństwa bo tak jak pisałem wcześniej ja kotłem tym ogrzewam instalację zamkniętą poprzez płytowy wymiennik ciepła. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie miału czy 1 i 1/3 wiadra popiołu z 3 wiader miału to norma czy raczej zmienić dostawcę. Co do modelu pieca to model z tego roku patrząc po numerze fabrycznym październik 2009. Pozdrawiam Cytuj
jan36 Opublikowano 20 Grudnia 2009 #10 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Witam. To mój pierwszy post. Forum o Warmecie czytałem kilka razy. Kupiłem Warmet Ceramic 200 -25 kW. Przy obecnych temperaturach około - 12 stopni spalam 40 kg orzecha na 12 godzin, wydaje mi się że to dużo. Dom około 180m2, ocieplony styropianem 5 cm, piwnica,parter,piętro w poddaszu. Dach nie ocieplony.Ustawienie na kotle to: 70 kocioł, 50 Co,dmuchawa 12-22, histeryza 2,CWU 65, zawór czterodrogowy, dwie pompy CO+CWU.Przy tych ustawieniach temp. w domu 20-21 stopni. Jak sądzicie czy mogę spalić mniej i jakim sposobem. Rozmawiałem też z Panem od kostrzewy, który twierdził żeby palić w ten sposób aby dmuchawa pracowała ciągle na wolnych obrotach a temperatura była utrzymywana przez kocioł na możliwie stałym poziomie.Według mnie jeżeli nie będzie przerw to spali jeszcze więcej węgla.Proszę o Wasze spostrzeżenia na ten temat. Jan Ps:odpowiedź z forum Mam dla Ciebie nieciekawe wieści. Twój kocioł jest za duży do Twojego domu, wystarczyłby SDS 14 kW max to 18,5 kW. Mój kocioł ma 14 kW na 140 m2 nieocieplonego domu i nigdy nie pracował z maksymalną mocą (styczeń 2006, temp. - 20 st. C spalił max 36 kg na dobę). Kotły Kostrzewy mogą pracować ze znacznie większą mocą (mój osiąga 16,5 kW). Cytuję "doradcę kostrzewy" z innego forum: „kocioł nieco niedowymiarowany będzie sprawował się znacznie lepiej od przewymiarowanego”. Mam trzy propozycje: 1. Ostateczność to: sprzedać kocioł podobnie jak to zrobił "a-w". 2. Kosztowne rozwiązanie to: montaż buforu. 3. Najrozsądniejsze to: modyfikacja kotła (zmniejszenie komory spalania, przebudowa palnika, uszczelnienie kotła). Co Wy na to? Jan Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.