Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sklep PGG - jakość opału


marcin
Wiadomość dodana przez marcin,

W tym temacie podajemy tylko i wyłącznie informacje na temat jakości opału w sklepie PGG.

O sposobie zakupu i dostępności opału proszę dyskutować w klubie Zakupy opału (PGG, Tauron i inne).

Zanim zadasz pytanie przeszukaj temat używając wyszukiwarki.

Rekomendowane odpowiedzi

Przypominam tylko, że jest to temat "Jakość opału z PGG". Linka zostawiłem. Proszę trzymać się tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez podajnik przeszły dwie tony czarnej perly które może zablokowały z trzy razy proces podawania . Od kiedy sypie karlika już jakieś 250 kilo tych blokad mialem z dziesięć . No lubi klina zapodac dziad . Ale ogólnie pali się spoko , jak się pali 😀 . Popiolu nie odczuwam jakoś żeby było go masakrycznie dużo , jak by mniej w porównaniu do czarnej perły .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.03.2022 o 14:49, juzo napisał:

Kolego Marco, jaką temperaturę powrotu utrzymujesz na tym kotle? Smoła pojawia się przeważnie albo od zbyt niskiej temperatury kotła, powrotu, małej ilości wiatru lub dziury w podajniku. Może wydaje się Ci, że jest suchy - zrób test - 1000gram groszku na patelnię, podgrzej to parę minut i zważ drugi raz, będziesz wiedział na czym stoisz bo sam suchy worek to może być zbyt mało. 

Powrót utrzymuje się na poziomie 50-55 stopni. Problemy ze smołą skończyły się jak podwyższyłem temperatuze z 60 stopni na 65

Zmniejszyłem troche nadmuch ponieważ robiły się spieki. Po zmniejszeniu powietrza smoła sie nie pojawiła.

Dziura w podajniku, ale w jakim miejscu może się pojawić?

Węgiel zawsze suszę około tygodnia w kotłowni więc jest suchy po wsypaniu do podajnika. Dodam że od razu po otwarciu worka to węgiel jest zadowalająco suchy. Paliłem różnymi rodzajami węgla i żaden nie był tak suchy jak karlik. Często po wysypaniu na samym dole worka stała woda. Po dotknięciu węgla rekawiczki były mokre. Nawet Królewski niby suszony jedna tona trafiła mi się mokra.

Jeżeli chodzi o granulacje Karlika to praktycznie w każdym worku znajdzie się naprawdę spory kawałek węgla który może zablokować podajnik. Po wsypaniu worka zawsze odgarnę ręką czy przypadkiem nie znajdzie się tam jakiś duży kawałek. Jak się znajdzie to zawsze odkładam na bok i jak uzbiera się większa ilość to rozbijam te kawałki na mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały ten sezon paliłem karlikiem i widzę po kominie na zewnątrz, nasadzie kominowej (strażak), że wszystko się mega usyfiło. W poprzednich latach i paleniu innym ekogroszkiem tak się nie zdarzało, żeby komin na zewnątrz syfił się od dymu. Nawet kilka dachówek jest usyfionych...

Jak to wygląda u was? Może mam coś źle ustawione? Doradżcie coś proszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja palę w zasypowcu. W ten sezon wypaliłem 1T Pieklorza na spółę z Wesołą z Barteksu. Nigdy się jakoś nie interesowałem bardzo ubrudzeniem komina. W tym sezonie jeszcze na dach nie wchodziłem, ale już widziałem, że przedłużenie komina sąsiadów (dom bliźniak) jest mega uwalone na czarno. Poprzedniej zimy jak było palone węglem z Barteksu, ale głównie przez teścia w niższej temperaturze to ten komin nie był tak usyfiony.

Może i cos w tym węglu jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, LaBt3c napisał:

Cały ten sezon paliłem karlikiem i widzę po kominie na zewnątrz, nasadzie kominowej (strażak), że wszystko się mega usyfiło. W poprzednich latach i paleniu innym ekogroszkiem tak się nie zdarzało, żeby komin na zewnątrz syfił się od dymu. Nawet kilka dachówek jest usyfionych...

Jak to wygląda u was? Może mam coś źle ustawione? Doradżcie coś proszę

Mogę potwierdzić, po 1t karlika cały komin (wkład żaroodporny) z zewnątrz czarny. Czego tak ja Ty nigdy nie miałem na innych groszkach.

Powietrze ok, bo sadzy w kotle brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co w tym ekogroszku jest, dziwna sprawa, wcześniej paląc innym ekogroszkiem nie zauważyłem czegoś takiego. Mam nadzieje, że z dachówek się zmyje po silniejszym deszczu ten syf.

Może ktoś ma jakieś rady, jak temu zapobiegać, mam na piecu ustawione 60 stopni. Może zwiększyć na 65? Musi być jakaś przyczyna. Chciałbym ją poznać bo mam jeszcze 4 tony tego syfiastego ekogroszku 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam radę, nie wchodzić na dach. 😁 A jakie to te inne groszki które nie syfią ? Chcesz się pozbyć 4 ton Karlika, zadzwoń na najbliższy skład opału, przyjadą zabiorą i zamiotą, a na koniec w rękę pocałują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...

Retopal Piast z PGG. Kupiłam w maju. Popiołu całe mnóstwo:( , robią się spieki. Palę czwarty sezon w Defro Eko Lux 12kw i pierwszy raz taki syf..... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kupiłem w maju groszek z Piasta.

Popiołu jak na Piast standardowo czyli dość dużo objętościowo, ale wagowo około 7%. Zmierzone wagowo z kilku załadowań, więc wszystko OK.

Dobrze się wypala, łapie temperaturę. Nic się nie spieka, większe grudki w popiele rozgniata się palcami. Brak jakichkolwiek problemów jak na razie. Nie zmienia to faktu, że są węgle, na których uzyskamy około 3-3,5% popiołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karlik, worki pakowanie jakoś marzec/kwiecień odbiega moim zdaniem od Karlika, którego kupiłem jakoś w styczniu.

Palę w zasypowcu, ciężko idzie z osiągnięciem temperatury. Pełno później takich spieków wapniowych, a po przeczyszczeniu rusztu zostaje trochę takiego żwiru i koksików. Około 17 kg przy temperaturze wody w kaloryferach w granicach 34 stopni (sterownik 65 stopni + zawór 3D) pali mi się 17-18 godzin przy aktualnie panującej aurze na dworze i temperaturze w domu około 21-22 stopni. Zwiększając delikatnie temperaturę wody na kaloryfery czas palenia mi się skraca o kilka godzin.

Mam nadzieję, że węgiel z wcześniejszego pakowania będzie lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ostatnio pale Karlikiem z worków z datą marzec-2022.

Już kilka razy zablokował mi się podajnik - powód: kamienie.

Wcześniejsze worki Karlika (listopad 2021) nie miały ani jednego kamienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.