Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja tak na szybko w temacie wyłączania (lub wyłączania się) inwerterów.

Jak pisałem w mojej gminie dotacja i ma powstać 673 instalacje fotowoltaiczne. Nie wiem ile do dziś działa - na pewno z 5 na mojej ulicy (20 domów). Dziś pierwszy tak naprawdę słoneczny dzień (zero chmur) a produkcja wygląda tak:

SolarEdge _ Marcin Chrapka.png

Instalacja 4,8kWp. Inwerter co chwila wyłączony. Napięcie na jednej z faz 260V. Na pozostałych 250 i 220.

Także tak to wygląda jeżeli chodzi o fotowoltaikę u mnie. A to dopiero luty. Człowiek od Tauronu jak wymieniał licznik na dwukierunkowy to trochę wyśmiewał ten projekt. Cóż - niby człowiek wiedział, ale jednak się łudził, że może nie będzie aż takich problemów. Pytanie czy komuś będzie zależało na tym, żeby sytuację poprawić.

Opublikowano
3 minuty temu, marcin napisał:

Inwerter co chwila wyłączony. Napięcie na jednej z faz 260V. Na pozostałych 250 i 220.

Dlaczego to nie przerzuca napięcia na „niższa” faze? 

Opublikowano

Tego nie wiem - dopiero zaczynam badać temat. Cały inwerter się wyłącza i produkcja wynosi 0. Gdy zerkam na napięcia są tego typu - na 1 fazie tylko przekroczone a na jednej z pozostałych w ogóle za niskie. Podobnie jest u sąsiada.

Edit: Generalnie z tego co czytam falownik 3-fazowy wyłącza się gdy napięcie na chociaż jednej z faz przekroczy 253V. Ale czemu on nie próbuje jakoś równoważyć tego co "wpycha" do sieci to nie wiem.

Teraz np. juz kończy się słońce i mam na fazach 248, 217 i 229V. Tak tutaj było zawsze - także bez fotowoltaiki. Na jednej fazie dużo, na drugiej mało a na trzeciej +-230 🙂

Opublikowano

Rozeznalbym sprawe lokalnie z sasiadami (siec trafo). Musi byc jakas przyczyna. Byc moze sa instalacje 1f pod ta sama faze podlaczone i wystarczy przepiac. 220 to z kolei nisko i ktos obciaza ta faze. Tez przepiac na inna. Najprostszy sposob ale wymaga dobrej woli spolecznosci lokalnej a z tym bywa roznie…

11 minut temu, PioBin napisał:

Dlaczego to nie przerzuca napięcia na „niższa” faze? 

Moze odpowiem sam sobie 😉

Ciezko byloby zsychronizowac kilkanascie falownikow. Jeden drugiemu przezucalby napiecie i nigdy mogloby nie dojsc do stabilizacji.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kolega dobrze radzi, trzeba sie dogadać i obciążać wszystkie fazy w miarę równomiernie, przepinając energożerne sprzęty na tę fazę z wysokim napięciem.

Opublikowano

Generalnie tutaj są pod 1 transformator podłączone tylko około 30 domów. Nie ma też żadnych zakładów produkcyjnych itp. Nie sądzę, żeby ktokolwiek np. grzał prądem. A napięcia zawsze były takie (przez cały rok na jednej fazie dużo, na drugiej mało a na trzeciej +-230V). Generalnie z tych co znam ludzie tutaj mają falowniki 3f. Obok mam instalację 4kWp a jeszcze obok 10kWp.

Zawsze z tym prądem/transformatorem były problemy i często ludzie się tutaj skarżyli, że im się np. komputery wyłączały. Kontaktowali się z ZE, ale bezskutecznie. Być może teraz będzie jakaś presja na poprawę tego stanu rzeczy. Moim warunkiem jest utrzymanie sprawnej instalacji. A gdy ona nie będzie produkować prądu to gmina nie spełni warunków. Może zmusi to gminę do wywarcia jakiejś presji na ZE.

Na pewno będziemy temat ciągnąć. Fakt, że instalację dzięki dotacji mam prawie za darmo - jednak jeżeli ona rocznie wyprodukuje 1/5 tego co powinna to trochę mija się z celem.

Opublikowano

U mnie też były problemy ostatnio na jednej fazie. Co do końca było nie tak to nie wiem bo w kolejności co się działo:

wybuchł i to dosłownie tranformator 🙂 i go wymieniali na nowy, po tym przyszły wichury które powodowały, że nieczysczone drzewa zwierały fazy albo wprost gałęzie leżały na drutach. No i były straszne problemy z napięciem napięcie skakało z 210-230V bez przyczyny. Potem przyjechali i wycieli gałęzie i u mnie było już OK ale u sąsiadów kotły gazowe wariowały i coś kręcili przy tranformatorach.

A co do łączenia FV w całej wsi 🙂 to raczej tego nie zbilansujecie 🙂

poczytaj tutaj https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3712498.html

zostaje pewnie grzanie wody

Opublikowano

Pozostanie zmowa instalowania grzałek na fazie notorycznie przewoltowanej. To spowoduje spadek napięcia.

Opublikowano

Do gminy na pewno warto próbować, ale przede wszystkim do ZE. Trzeba zgłosić nieprawidłowe wartości napięć w sieci, jako awarię, bez rozwodzenia się o PV. Jak u Ciebie pomiar na przyłączu wskazuje 248V to pytanie co mają inni mieszkańcy bliżej trafo. Przy czym jak wjadą z analizatorem i wstrzelą się w okres tolerancji w normie do 253V to zabulisz jakieś 300zl za nieuzasadnione zgłoszenie. Energetyce zostaje tylko regulacja na zaczepach, dlatego gościa z Tauronu to śmieszy, bo przecież zwiększenie przekroju linii czy zmiana trafo to dla nich niepotrzebny koszt. Najlepiej znaleźć odbiorcę, który ma napięcia przekraczające zakres i ten zgłasza awarię. Działa to też w drugą stronę tj przy braku regulacji automatycznej na trafo dojdzie do obniżenia napięcia i będzie zmiana przekraczają 10% od 230V, ale w dół. Mimo wszystko widać tu, że najbardziej obciążona jest jedna faza, ale zgrać sąsiedztwo to jak wygrać w totka. 

Opublikowano

Dziś eksperymentuję sam. Podłączyłem 1,2kW suszarkę i napięcie spadło z 264 do 245-248. Falownik chodzi 🙂

Opublikowano
17 godzin temu, piastun napisał:

ale u sąsiadów kotły gazowe wariowały

Przerabiałem to jakiś czas temu ze sterownikiem do kotła węglowego. Sterownik ostatecznie poleciał na serwis.

Jak kupię nowy, to muszę wstawić coś co te napięcia będzie stabilizować.

Mam w PC zasilacz, który jest w stanie podtrzymać napięcie. Dla ojca kupiłem tańszy o 180 czyli  prawie o połowę. Ceny PSU zaczynały się wtedy od od 110zł. U mnie komp dawał radę, u niego komputer się wyłączał.

Opublikowano (edytowane)
21 godzin temu, marcin napisał:

,,, A napięcia zawsze były takie (przez cały rok na jednej fazie dużo, na drugiej mało a na trzeciej +-230V). Generalnie z tych co znam ludzie tutaj mają falowniki 3f. Obok mam instalację 4kWp a jeszcze obok 10kWp.

Zawsze z tym prądem/transformatorem były problemy i często ludzie się tutaj skarżyli, że im się np. komputery wyłączały. Kontaktowali się z ZE, ale bezskutecznie. ,,,


Moim zdaniem w Waszych rozważaniach dotyczących asymetrycznego napięcia zasilania występuje jeden podstawowy błąd.
Do lokalnego transformatora średniego napięcia niekoniecznie musi być dostarczany prąd o odpowiednich parametrach.
Większość tych niewielkich transformatorów średniego napięcia nie posiada żadnych elementów automatycznej regulacji napięcia pod obciążeniem (dotyczy to zarówno GN jak i NN).

   

Edytowane przez Witek-z-Ulicy
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, marcin napisał:

Dziś eksperymentuję sam. Podłączyłem 1,2kW suszarkę i napięcie spadło z 264 do 245-248. Falownik chodzi 🙂

Witam.

Obciążenie 1,2kW i spadek ok. 16V? Koniecznie powinien zobaczyć to elektryk instalator i zrobić pomiar IPZ. Co byłoby jakbyś podłączył czajnik (2000W) i mikrofalę (800W) i żona suszarkę(1200W)? i przypadkowo na jednej fazie? 50-60V spadku napięcia? Coś chyba jest nie tak. I to może być przyczyna wzrostu napięcia przy produkcji falownika, jak i spadku dużego spadku napięcia przy poborze energii z sieci. Ale to tylko moje zdanie.

Pozdrawiam YARO

Edytowane przez YaroXylen
dopisek
Opublikowano

Bardzo duży spadek. Przy grzałce 3kW (realnie ~12,5A), napięcie leci o ok 5V w gniazdku. Pytanie jak/czym był robiony pomiar, bo te 16V sugerowałoby coś w okolicy 200metrów odcinka (przy założeniu przekroju 2,5mm2). 

Opublikowano
1 godzinę temu, YaroXylen napisał:

Obciążenie 1,2kW i spadek ok. 16V? Koniecznie powinien zobaczyć to elektryk instalator i zrobić pomiar IPZ. Co byłoby jakbyś podłączył czajnik (2000W) i mikrofalę (800W) i żona suszarkę(1200W)?

Podłączyłem suszarkę (2kW), czajnik, (2,2kW) i toster (0,7kW) - razem prawie 5kW - spadło z 255V na 226V. Mierzę to miernikiem uniwersalnym (w innym pokoju niż podłączone odbiorniki).

Przyznam, że instalacja tutaj jest robiona 40 lat temu, na przewodach miedzianych - przekrojów nie mierzyłem, ale generalnie tam gdzie widziałem były one raczej dość grube - w gniazdkach na 90% jest 2,5mm. 

Moja wiedza na temat instalacji jest bardzo podstawowa. Z tego co widziałem przy remontach jest to podłączone na zasadzie takiej, że na każdym piętrze wszystko idzie jednym kablem do puszek w pomieszczeniach skąd jest rozprowadzane do gniazdek/oświetlenia. Ale głowy nie dam. Każda kondygnacja (piwnica i 2 piętra) są na innych fazach.

Nie wiem o jakich odległościach pisze kolega @Patrol, ale od licznika wewnątrz maksymalna długość kabla do odbiornika to może być z 15-20m. Przy czym jak piszę - nie wiem jakie są przekroje. Na pewno do gniazdek jest mniej niż 2,5mm2. Natomiast może być tak, że na takim kablu jest więcej gniazdek. Możliwe że do tych puszek w pomieszczeniach jest to doprowadzane większym przekrojem, a dopiero w pomieszczeniach jest 2,5mm2.

Generalnie identycznie efekty są także u sąsiada. Zawsze tutaj było tak, że jak ktoś np. włączył piłę czy spawarkę inwertorową to automatycznie we wszystkich domach przygasały żarówki (jak były jeszcze "zwykłe").

Istotnie będę musiał znaleźć fachowca i skontrolować tę instalację.

Przy czym fakty są takie, że ja nie używam urządzeń pobierających takie moce na co dzień. Czajnika elektrycznego nie używamy, suszarki generalnie też nie. Codziennie działają tylko komputer(y) z monitorami, lodówka, czasem TV.

Opublikowano

Warto już teraz pomyśleć nad rozwiązywaniem takich problemów, gdyż za chwilę więcej osób może szukać pomocy w tej sprawie. Instalacji ciągle przybywa.

Opublikowano

Zerknij na ostatnie pomiary elektryczne, jak nie ma to 5-letnie i tak do zlecenia, co w przypadku przyszłej interwencji w energetyce może się przydać. A orientacyjna długość to było przeliczenie w drugą stronę tj. od podanego spadku napięcia dla założonego miedzianego przewodu 2,5mm i obwodu obciążonego wspomnianą suszarką. Dla porównania podałem co robi moja grzałka 3kW., więc widać skalę spodziewanego spadku. 

 

 

 

 

Opublikowano
4 godziny temu, marcin napisał:

Dziś eksperymentuję sam. Podłączyłem 1,2kW suszarkę i napięcie spadło z 264 do 245-248. Falownik chodzi

W uzupełnieniu wklejam wykres dziennej uzyskiwanej mocy wczoraj i dziś, gdy od około 12 do 16 podłączyłem suszarkę 1,2kW. Wczorajsza produkcja 7,38kW, dzisiejsza 12,44kW. Suszarką czasami ręcznie zmieniałem moc od 600-1,6kW aby uzyskać poniżej 253V. Zużycie prądu przez suszarkę 5,1kWh. Produkcja po odjęciu zużycia suszarki 7,34kW. Wniosek - w ten sposób sens jest taki sobie. Co prawda suszarka grzała pokój, ale latem to byłaby raczej wada.

Falownik działał praktycznie cały czas. Raz się wyłączył ale to ze względu na przekroczenie napięcia... na innej fazie (tej na której zwykle jest w normie). Także generalnie pomieszanie z poplątaniem.

Wykres:

Zrzut ekranu 2022-02-13 175919.png

 

Opublikowano

Pierwsze co bym sprawdził to dokręcenie przewodów m. in. w rozdzielni. Jak masz kamerę termowizyjną to nawet bez grzebania przy zabezpieczeniach, dojrzysz ewent. problem. Jak nikt dawno nie zaglądał to luzy na bank będą. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Witam

Problem w tym że to dość duży spadek napięcia i moc wydzielona w postaci ciepła gdzieś się odkłada, najczęściej słabe styki przewodów np. w rozdzielni.

U mnie pomiarem IPZ zdiagnozowano problem, który był na łączeniu warkocza z instalacja budynku oraz na słupie. Elektryk z podnośnika poprawił (dociągnął) zaciski "klinowe" na przyłączu które po 15latach coś się utleniły i obluzowały. Efekt był natychmiastowy poprawiło się i już nie musiałem reklamacji składać.(rys.1)

Inna rzecz że po czasie ZE podniósł napięcie na trafie, gdyż od dawna był problem z za niskim napięciem na końcu linii i wzrosło z powrotem, u mnie jednak nie na tyle aby wyłączał się inwerter. Podobno w tym roku linia będzie modernizowana.... pożyjemy -zobaczymy.

Drugi wykres dzisiejszy:) .... nie wyłączał się gdyż to są piki poniżej 3minut :)... wczoraj zrobił 48,53kW a dzisiaj 46,77kW... nie jest źle

YARO

1227172491_Screenshot2022-02-13at20-24-04Historia.png.adba1e0dc9b3b98fb16a4aed5cfb4599.png 777124092_Beztytuu.png.44cd09935fc9fad933ec07df67ed2639.png

Edytowane przez YaroXylen
dokładka :)
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, marcin napisał:

Co prawda suszarka grzała pokój, ale latem to byłaby raczej wada.Falownik działał praktycznie cały czas. Raz się wyłączył ale to ze względu na przekroczenie napięcia... na innej fazie (tej na której zwykle jest w normie). Także generalnie pomieszanie z poplątaniem.

Pomyśl lepiej o grzałce w bojlerze na 1-2  fazie podbitej, albo przełożyć instalację wschód/zachód, to więcej czasu lepszej masz produkcji zanim wywali u ciebie  i konsumpcja lepsza.
https://i.imgur.com/t9SIGFf.jpeg
Popatrz na osi  czasu, wykres, ile więcej byś wtłoczył zanim wywala ją z rana o godz. 9-10 i po południu jak inne słabną, twoja zachodnia jeszcze coś odda.
https://i.imgur.com/AGUrKyJ.jpeg

Jest jeszcze akumulacja, drogi temat.

Edytowane przez Animus
Opublikowano

Grzałka do cwu jest najrozsądniejszym wyjściem, ciepła woda potrzebna jest codziennie bez względu na sezon grzewczy.

Opublikowano

Na dziś "suszarka" daje już bilans zerowy, a temat jest rozwojowy - w sensie mają pojawić się nowi prosumenci no i okres letni też zrobi swoje. Jak są w okolicy klimy to obciążenie w jakimś stopnie wzrośnie, a jeśli nie to trzeba będzie zwiększać autokonsumpcję, Latem wymagany czas pracy takiej grzałki też będzie dłuższy - może z tego wyjść permanentna dezynfekcja cwu, żeby inwerter nie świrował z wyłączeniami (chyba, że kolega postawi jeszcze koparkę kryptowalut). Tak czy inaczej na start oględziny instalacji i pomiary.

Opublikowano

Hallo Marcin !

U mnie jest na wszystkich fazach bardzo często powyżej 240V. Latem ,przy dużej produkcji w soboty i niedziele następowało też wyłączanie inwertera , bo nie było obciążeń przez okoliczne firmy.  widziałem, że inst. dalszego sąsiada wyłączała się z 15x w te dni....U mnie sytuację poprawiło podłączenie to najwyższej fazy sterownika od nieczynnej pompy ciepła; napięcie spadało o 6-7 V i było dobrze. a pobierał tylko ze 40 wat.  W MIĘDZYCZASIE WYSTĄPIŁ PROBLEM Z 3-FAZOWĄ pompą ciepła. Zainstalowany czujnik kolejności , zaniku i różnicy w voltach wyłączał te pompę ponieważ była za duża różnica między dwoma fazami. jak u Ciebie / 220-250v/. może na takie zgłoszenie elektrownia zareaguję poprawiając cos w swojej instalacji.

Sprawdzenie dokręcenia śrubek w całej instalacji też bardzo wskazane.tak + -  po 10 latach mogłem podokręcać większość srubek o jakieś 90 stopni, a kilka było bardziej luźnych.

POzdro!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.