Skocz do zawartości
IGNOROWANY

O autach na gaz


MrWolf

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, HarryH napisał:

A tak z ciekawości - jaki silnik 75 KM w jakim samochodzie pozwala na jazdę 180km/h? 

1.6 AEE Octavia. Niech ci bedzie ze jest blad predkosciomierza wiec ~170. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PioBin przecież to 10km/h to kilkanaście procent mocy różnicy, 10KM w tym przypadku.... A jakie 120KM robi 200 km/h?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja mam udowadniac ze nie jestem wielbladem? 🙂

Silnik AEE ma 135Nm niektore silniki 90 konne maja tyle. Wierzyc nie musisz. W przyszlym tygodniu bede w Namyslowie jak to nie daleko od Ciebie to wezme Octavke i zapraszam na A4 (serio 🙂 ). Nie wiem co jest takiego w tym silniku ale jest nieproporcjonalnie „wydajny” do swojej mocy. Dobrze ze napisalem 180 , nie prowokuj bo odszukam zdjecie z 190 😉 w LPG.

120KM mam we Fiacie 1.4 TJet 200km/h smiga po naszej autobahnie bez problemu (nie trza wiatru, pustego zbiornika i z gorki).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się o pierdoły sprzeczacie :). Moja ma prawie 300 kunia i prawie 600 niutów i ja tym max 200 jechałem jedyny raz i to na niemieckiej autobanie. Elektronicznie skastrowana jest na 250, ale nigdy mnie nie kusiło tego sprawdzać. Niuty i kunie są dobre na wszelkie zawalidrogi i tiry. Wtedy najwięcej ich używam bo kilka sekund i pacjenta czy kilku nie ma. Zawrotne prędkości jeszcze w PL i na egzamin ?. Po co to komu ? 🙂  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem do niedawno zapędy żeby jeszcze zmodyfikować silnik na większą moc. Dostałem mandacik 240 Euro i jakoś mi tak przeszło. Niemcy podnieśli kwoty mandatów, nasi też podnoszą, więc dałem se siana. Teraz pracuję nad ekonomiką jazdy, paliwo już chyba tańsze nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten mój silnik jest bardzo podatny na stage i stage II. Tylko ja nie wiem po co miał bym to robić chyba żeby mi kręgosłup poobijał i automat rozwalił. Ale młode pokolenia lubią takie zabawy i robią. Ja zostanę w serii.

Co do paliwa zatankujcie do pełna. U mnie już ON 5.99. Wczoraj jeszcze było 5.89 a ma być tylko drożej.

https://www.fakt.pl/pieniadze/wszystkich-swietych-tyle-bedzie-kosztowalo-paliwo-przed-1-listopada/g8778br

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młodzi patrzą głównie na moc, im więcej tym lepiej, nieważne czy korzysta z tej mocy, czy nie, istotne co na papierze. Jak wspomniałeś wcześniej lubisz szybko wyprzedzać, to podstawa bezpiecznego manewru. Głównie jeździmy wykorzystując moment obrotowy i dobrze gdy jest on dostępny szybko i długo. Modyfikując silnik patrzę jak nisko mogę zejść z początkiem doładowania i jaką wartość można wykręcić. To się też odbija na spalaniu, drastycznie spada, wbrew opiniom że powinno rosnąć. Jakiekolwiek modyfikacje w silnikach wolnossących są nieadekwatne do ponoszonych kosztów. To są najdroższe konie. Tak się robi tylko w sporcie, gdzie przepisy klasyfikacyjne narzucają ograniczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykładzie mojego silnika fajnie to kiedyś Jeremy Clarkson przetestował i omówił o co chodzi i o czym wspomniałeś. Tu jest nawet pl ten odcinek.

https://freedisc.pl/phenix71,f-12109668,top-gear-s06e10-pl-tvrip-xvid-avi=

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odprężałem silnika i teraz żeby pracował na większym doładowaniu, ratuje mnie instalacja gazowa. Benzyna 98 już nie wystarcza, sterownik cofa zapłon przy większym obciążeniu. Na gazie musze przyspieszyć mapę zapłonów w śwince i wtedy jest kultura pracy i moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedac przy autach zapytam.

Jak sobie radzicie z zaparowana szyba wewnatrz? Pol biedy jeszcze kiedy jest para ale zdarzalo sie ze szron. Jak tego uniknac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys po ogladnieciu lysego z m4k ,zrobilem to pianką do golenia . Nakladasz wycierasz i jest git . Sposób znałem ze słyszenia jednak jakoś się zawsze zapomniało . Pary było dużo mniej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na parowanie są takie same sposoby jak na parowanie okularów. Sprawdzone sposoby to gliceryna, mydło w płynie czy płyn do mycia naczyń. Ale sprawdź czy nie masz mokrych dywaników. Jeśli jest wszystko sprawne (cyrkulacja powietrza) nie powinno parować. Choć w starszych Oplach to był odwieczny problem ale tam była cyrkulacja do bani. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.