Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Masz rację trzeba brać worek,ale na szybko zamówiłem dziś tonę groszku z bobrka podobno ma dośc dużą kaloryczność,a nie spieka się i jest mało popiołu.W poniedziałek mi go przywiozą,także jak nim zapalę to zdam relację.Co do przepływu wody to mam pompę elektroniczną ustawioną teraz na 3 może to mój błąd,bo jak nie było mrozów to chodziła na 1 biegu i grz\ejniki były gorące.Pomyślałem sobie,że w mrozy lepiej zwiększyć bieg żeby woda się szybciej nagrzewała.Pójdę to zmienić i zobaczę czy jest jakaś różnica.

Artur bieg pompy najlepiej jak najniższy?więc po co są 3 biegi?

Opublikowano (edytowane)

Na dniach będe kupował węgiel,na próbe biorę tonę,staszic albo sobieski taki mi na składzie polecają niby mają mała spiekalność i mało popiołu.

Z tego co pamiętam to niejednokrotnie w tym wątku było jakich rodzajów węgla używać w naszych piecach (31)

Załączam screena z jakiejś strony (chyba podanej również w tym wątku) jaki zaleca się węgiel

post-701-0-18711100-1451739680_thumb.jpg

Sam obecnie stosuję Ziemowita i jest ok, bez zawieszania się (prawie), popiołu trochę jest ale tragedii nie ma.

Wcześniej używałem Wesołej, popiołu było zdecydowanie mniej ale wieszanie się było bardzo częste.

Edytowane przez Amanda
Opublikowano

;) , akurat takiego screena sobie zostawiłem, ale chodzi bardziej o typ i z jakiej kopalni a sortyment można sobie dopasować :P

Opublikowano

Całe szczęście już nie pale w Dakonie, mam teraz kociołek od forumowego wykonawcy i jest ogromna różnica w komforcie użytkowania. W Dakonie nie mam pojęcia po co zwężyli ostatni kanał, ta cholera non stop się zapychała. Ogólnie uważam ten kocioł za przez reklamowany. Drugi raz bym go nie kupił.

Podstawa to drożny komin i rura łącząca kocioł z kominem. Ją w sezonie czyszczę komin raz w miesiącu i nie mam problemów z dochodzeniem do temp. czy też innymi takimi. Węglem z Bobrka będziesz zadowolony, też teraz nim pale, jeszcze się nie zawiesił.

Opublikowano

Całe szczęście już nie pale w Dakonie, mam teraz kociołek od forumowego wykonawcy i jest ogromna różnica w komforcie użytkowania. W Dakonie nie mam pojęcia po co zwężyli ostatni kanał, ta cholera non stop się zapychała. Ogólnie uważam ten kocioł za przereklamowany. Drugi raz bym go nie kupił.

Podstawa to drożny komin i rura łącząca kocioł z kominem. Ją w sezonie czyszczę komin raz w miesiącu i nie mam problemów z dochodzeniem do temp. czy też innymi takimi. Węglem z Bobrka będziesz zadowolony, też teraz nim pale, jeszcze się nie zawiesił.

Opublikowano

Mam taką nadzieję,żę ten bobrek będzie się nadawał,a ta ostatnia komora to ma chyba ze 3-4 cm szerokości,ciągle się zapycha i ciężko jest tam nawet zaglądnąć.Kupiłem Buderusa niektórzy go zachwalali inni wręcz przeciwnie,ma napewno swoje wady.Nie jest to kocioł bezoobsługowy :) jakcz mi się wydawało.Niestety takie są realia jakby nas było stać to każdy by ogrzewał gazem czy prądem a nie przerzucał węgiel i popiól.Szczęsliwego nowego roku dla Was wszytkich.

Opublikowano

... ta ostatnia komora to ma chyba ze 3-4 cm szerokości,ciągle się zapycha ...

To ciekawe co piszesz (zresztą nie tylko ty). U mnie się jeszcze nigdy nie zatkała. Więcej sadzy zbiera się u mnie w drugiej komorze - tylko jak się nazbiera tak ze 3mm to czyszczę piec, bo szkoda ciepło w komin puszczać.

Ciekawe z czym to jest związane.

Na piecu mam temp 70-75*C a powrót 60-65*C - jak jest u ciebie?

Dodatkowo w drugą komorę mam wsuniętą "dradinkę" z płaskownika odpatrzoną od kolegi z kotła junkersa - może to ona powoduje większe zawirowanie spalin i zostawanie większej ilości sadzy przez co ostatnia komora wolniej się brudzi.

Opublikowano

Im wyższy bieg pompy tym woda wolniej się nagrzewa i odwrotnie. To spaliny im większą mają prędkość tym lepiej ogrzewają wodę i w ciasnym wymienniku.

Opublikowano (edytowane)

Z tymi spalinami to do końca bym się nie zgodził.Jeżeli masz powiedzmy poprawnie zrobiony kociołek z dobrze dobranymi szerokościami kanałów dymowych jest ok.Ja mam niestety super gniota made in Garage i niestety muszę w nim domykać przepustnicę na czopuchu bo 70% ciepła wyleci kominem a w domu lodówka.Sprawdzałem to już chyba ze 4 sezony i inaczej sie nie da.A co najlepsze to to że jest to kociołek dolno-górny przerabiałem go na dolniaka ale paliło się marnie,kopciło,odbijało na kotlownię-żona dostawała *** i w końcu musiałem zablokować kanał za pseudo-palnikiem i przeszedłem na spalanie górne.Teraz kociołek nie kopci spala się ładnie tylko wnerwia mnie to czekanie do całkowitego wypalenia się zasypu.Próbowałem też spalania bocznego-kroczącego ale powiedzmy dupy nie urywa. :)  :)  :)

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie używać wulgaryzmów
Opublikowano

Nie rozumiem dlaczego ludzie przymykają przepustnicę na czopuchu (i po kiego grzyba w ogóle ona jest), przecież to samo uzyskuje się poprzez przymykanie (regulację stopnia otwarcia) klapy powietrza zasysanego (głównego + ew wtórnego).

Opublikowano (edytowane)

Ja w swoim śmieciuszku przerobionym na ds zmniejszyłem pow przekroju płomieniówek wymiennika o ok 25%, poprzez wstawienie rurek w środek płomieniówek ( połomienióki śr 50mm a rurki śr 25mm) . Efekt jest taki że spaliny obniżyły temp o ok 40 *- 50*, a więc odbiór ciepła jest większy. Ze sprawności kotĺa jestem mega zadowolony bo nawet teraz przy -16* 2-3 razy na dobę prawie wygaszam kocioł na 3godz bo w domu za ciepło a chata bez ocieplenia z litej cegły, palę drewnem. Szybra oczywiście brak.

Edytowane przez drewniak
Opublikowano

Temp.też staram utrzymywać się w granicach 70-75 powrót tęż ma ją wysoką jest zawór 4 drożny.Mam Buderusa i w komplecie była oryginalnie drabinka do 2 kanału w mrozy mam ją wsadzoną tak zaleca instrukcja.Ostatni kanał co chwila się zapycha może właśnie to wina węgla,który się zawiesi i wtedy może dużo sadzy idzie bo się nie wypala czysto?

Opublikowano (edytowane)

Ja mam wstawione zawirowywacze ale mimo to i tak przymykam przepustnice.Dużo nie chcę się rozpisywać bo to nie temat o moim gniocie.Podam tylko fakty-zasyp 14 kg temp na zewnątrz -5*C przepustnica otwarta i zasyp znika w 6-7 godzin.Te same warunki i ilość opału-przepustnica zamknieta na 1/2 światła czopucha zasyp pali się 9-11 godzin.Różnica duża testowane wiele razy.Kociołek ma już 12 lat i nawet specjalnie nie skorodowany.W tamtym sezonie dorabiałem jeszcze wyczystkę i blachy od środka płaszcza wodego zdrowe bez korozji.Pociągnie przynajmnie jeszcze 4-5 sezonów.

Edytowane przez artur
Opublikowano (edytowane)

Ziołek512, pisałem Ci już , że wstawienie przegrody w środek wymiennika pionowego spowoduje że spaliny z większą temp. biegły będą bliżej płaszcza wodnego i lepiej oddaddzą ciepło. Np przy kanale 8cm najwyższa temp jest 4cm od płaszcza ( w środku). Po wstawieniu przegrody w środek najwyższa temp będzie 2cm od płaszcza.

U mnie za palnikiem to wszędzie tylko pýł, który czyszczę miotełką i separatorem do popiołu.

Edytowane przez drewniak
Opublikowano

To ciekawe co piszesz (zresztą nie tylko ty). U mnie się jeszcze nigdy nie zatkała.

Dodatkowo w drugą komorę mam wsuniętą "dradinkę" z płaskownika.

U mnie też się nie zatyka. Czyszczę kocioł co ok. 2 tygodnie. W drugą komorę zainstalowałem ściankę z dwóch postawionych na sobie cienkich cegieł szamotowych. Spięte są drutem i powieszone. Tak więc środek jest zajęty a przelot przy ściankach ma po jakieś 3-4 cm.

Natomiast doszczelniłem na nowo przestrzeń za ostatnim rusztem. Poprzednie uszczelnienie z czasem się wypaliło i puszczało powietrze z popielnika po ściance prosto w wymiennik. Zupełnie inny kociołek od razu się zrobił. Spalanie spadlo o 1/4.

Generalnie z Dakona jestem bardzo zadowolony.

Opublikowano

Nie, o przestrzeni za ostatnim rusztem.

U mnie są trzy rusztowiny i za ostatnią jest dziura i tamtędy powietrze zasuwa.

Opisywane w tym wątku było.

Opublikowano (edytowane)

no to mnie zaskoczyles mam ten kocioł jakieś 3 miesiące,byłem się teraz upewnić,ale od samego poczatku z tego co pamietam jest tam szczelina może 2-3cm niczym nie uszczelniona,piec kupiłem nowy.Tak ma być w oryginale czy czegoś zapomnieli zamontowac?Swoja drogą to ciekawe bo jest ta czczelina po długości całego ostatniego rusztu i dodatkowo na środku jest coś w rodzaju rury przez,którą wpływa dodatkowe powietrze prosto w palnik.

Edytowane przez bakus23
Opublikowano (edytowane)

Jest tak oryginalnie.

To jedna z niewielu rzeczy, jakie są w tym kotle do poprawienia.

Warto jeszcze odłączyć od mechanizmu ostatnią rusztowinę.

Na próbę, po oczyszczeniu rusztowin zatkaj prześwit wełną mineralną i przysyp popiołem. I zobacz różnicę.

Edytowane przez colover

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.