Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam serdecznie,

Jestem użytkownikiem kotła SKAMP-PV 13kW - jak do tej pory nie miałem z kotłem żadnych problemów aż do dzisiaj. Kocioł odpalony został na stałe około 15 września 2020. Pracował bardzo ładne, aż do wczorajszego dnia. Około godziny 21:20 coś zaszfankowało w podajniku. Wygląda na to, że podajnik się kręci, ale podaje za mało paliwa. Wybrałem całe paliwo i sprawdziłem czy ślimak się kręci - wszystko wygląda normlanie. Pale chwałowicami - pieklorzem. Wydaje mi się, że nagle jak by ślimak przestał podawać wystarczającą ilość paliwa. Nie wiem co się dzieje i proszę o jakieś sugestie co powinienem sprawdzić. Kocioł był ładowany węglem w niedziele - cały czas palę tym samym paliwem.

Mam w domu pomiar temperatury i na wykresie tak to wygląda:

  • czerwone temperatura grzejnika
  • zielone - na zewnątrz
  • niebieskie temperatura w środku

image.thumb.png.c480fa2bbc8eaedab2097d08fd1876d0.png

Edytowane przez palaczRybnik
Opublikowano (edytowane)

Fałszywy alarm. Okazało się, że podczas niedzielnego załadunku wpadła mi rękawica do kosza. Nie zauważyłem tego i to ona blokowała opał. Podajnik nie mógł przepchać opału i przepychał bardzo małą ilość. Po wyjęciu rękawicy już jest ok. Dzięki za zainteresowanie.

Edytowane przez palaczRybnik
Opublikowano
W dniu 13.01.2021 o 07:46, palaczRybnik napisał:

Wybrałem całe paliwo i sprawdziłem czy ślimak się kręci - wszystko wygląda normlanie.

Szkoda że za pierwszym razem przy wybraniu całego paliwa nie udało się zauważyć tej rękawicy ale czasami tak bywa że sie przeoczy  i potem jest problem bo niby wszystko sprawdzone a nie działa jak należy .

Opublikowano

Zdarza się najlepszym. Czasami coś jest w węglu i się przeoczy.

Szmata zawinie się na około ślimaka i dodatkowa praca. Bywa,że w węglu znajdzie się śrubę czy cos innego, co sprzedawca węgla przypadkowo zapakował w gratisie razem z węglem.

Kotły na węgiel, to jednak proste konstrukcje, więc można większość rzeczy ogarnąć mając odrobinę chęci.

Opublikowano

Normalnie'' miszcz''

  • Nie zgadzam się 2
Opublikowano

Na swoje "usprawiedliwienie" - rękawica była wciągnięta dość mocno w ślimak i z rewizji nie było jej widać od razu. Musiałem zdemontować zawleczkę i pokręcić ślimakie w drugą stronę żeby rękawica pojawiła się w rewizji. Jak się domyślacie moja reakcja była bezcenna :) No ale człowiek uczy się całe życie - pierwszy raz taka rzecz mi się stała to bez bicia przyznam, że dałem się niepotrzebnie ponieść emocją zamiast na spokojnie wszystko wybrać do końca i dokładnie sprawdzić co tam siedzi. Jeśli komuś stanie się coś podobnego to pamiętajcie - bez panikii jak kolega Pieklorz wspomniał - to prosta konstrukcja zbytnio nie ma się tam co zepsuć.

  • Przydało się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.