Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogniwo DS


Rekomendowane odpowiedzi

Gość berthold61
Opublikowano

To mogły być cegły magnezydowe one twarde jak uj ale trwałe jak diabli , mam taką jedną w kotle ekogroszkowym i świeci na biało nie raz a 1,5 roku już tam siedzi i jak nowa , ciężkie skubańce .

Opublikowano

 No ten kamień z allegro ok . Tylko rzeżby co nie miara. Mam jedno pęknięcie znowu, ale już tym się nie przejmuje , przynajmniej na razie bo płytka się trzyma fest. U mnie są inne problemy zawór 4 drog zmienią mi na 3 drog w przyszłym tyg. No to ok. Smoła zakleja mi drzwiczki zasypowe , przy otwarciu drzwiczek wyciąga uszczelkę. No i wiesza sie węgiel, smoła to może sprawa koksującego węgla, wieszanie też, ale paliłem parę dni innym paliwem i dalej się wiesza. Nie kiszę opału. No dobra przełknę i to. Ale na dodatek zepsuł mi sie mechaniczny miarkownik ciągu honeywell, zamyka szybko i potem się nie otwiera a działał przecież na tej trochę za ciężkiej klapce. Ech.

Opublikowano (edytowane)

Nie żartuj nawet że ta klapka jest ciężka - ona właśnie jest bardzo lekka. Ciężka to była w moim starym KWKD, spokojnie ze 2 albo i 3 razy cięższa od tej z ogniwa (później w nowszych rewizjach zmienili drzwiczki na blaszane i tam już była lżejsza klapka). Ciężar to też spora zaleta bo mniejsze ryzyko że miarkownik odpuści a klapka się zatnie, nawet na tej ciężkiej klapce w KWKD mi się tak z raz czy dwa zdarzyło. Ja jeszcze powierciłem sobie dodatkowe dziurki w ramieniu miarkownika i łańcuszek zapinałem mniej więcej pośrodku. Dzięki temu miał więcej siły do podnoszenia a i mniej japę otwierał, jak w kotle już wygasało.

Te moje stare cegły i kształtki były prawdopodobnie z jakiegoś murowanego pieca lub paleniska, polepione ze sobą chyba gliną. Były 2 rodzaje kształtek, w miarę jasne żółte jednolitego koloru i drugie pomarańczowe, gdzie po odłupaniu kawałka (co niesamowicie ciężko było zrobić, dużym młotem z trudem w jednej odtłukłem róg, przy uderzaniu robiły się raczej rysy co najwyżej) w środku było widać trochę jakby gruboziarnistą strukturę. 

Edytowane przez KazioWihora
Opublikowano

@KazioWihoraNie żartuj nawet że ta klapka jest ciężka - ona właśnie jest bardzo lekka. Ciężka to była w moim starym KWKD, spokojnie ze 2 albo i 3 razy cięższa od tej z ogniwa.

No miarkownik działał 10 lat na kopciuchu i 10 dni na ogniwie. to juz nie wiem, zepsuł sie?

Opublikowano

Pany gdzie najlepiej zakupić węgiel na terenie Śląska okolice Zabrza Gliwic Rudy Śląskiej? 

Kurcze to co kupuję to już wiecie że koksuje spieka się, człowiek płaci 23zł za worek a dostaje 23kg :/, do tego sporo popiołu z niego.

Jak coś się nie dopali to ponownie wraca do pieca przy kolejnym rozpalaniu.

Opublikowano (edytowane)

Palisz nie wiadomo czym za 900 zł/t, a w pobliżu masz kopalnie, gdzie kupisz pewny węgiel za 650 zł. Niespiekający węgiel, to Piast oraz Ziemowit. Ale to w Bieruniu, więc jakieś 50 km. W dodatku 10% popiołu i 25MJ/kg.

Ja w moim dolniaku Hef DS palę Sośnicą (630 zł/t) i sobie chwalę. Wprawdzie, ładuję zaledwie cienką warstwą na żar, ale za to w komorze tylko sucha sadza. Nawet nie próbuję ładować do pełna, bo mam piec przewymiarowany, a bufora nie posiadam. Jeżeli masz możliwość i chęć, to możesz skorzystać z tego sposobu palenia, a wtedy żaden węgiel ci nie straszny. Paliłem tak nawet wysoko koksującym. Nieco mniej spieka Halemba.

Tu masz pobliskie kopalnie PGG.

Temperatura 60 – 65ºC jest za niska. Co najmniej zawór czterodrożny, a najlepiej bufor i palić na 80 – 90ºC.

Tu masz jeszcze Katalog węgla

Edytowane przez sobol
Opublikowano

Temperatura 60 stopni, to smoła w komorze, a w przyszłości może pojawić się też w kominie.

Co jest niejasne z tym węglem. Klikasz w nazwę kopalni i masz potrzebne dane o węglu, wraz z aktualną ceną. Ewentualnie, poniżej masz wyszukiwanie wg. asortymentu.

Opublikowano

Według mnie temperatura na kotle nie ma nic do rzeczy jeżeli chodzi o smołę w kominie. Załóżmy że kupiłbym kocioł np. 12kW który chodziłby u mnie non stop na pełnej k....e nie mając nawet siły rozgrzać instalacji do 60 stopni - jakim cudem miałaby się w kominie pojawić smoła ?

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Masz rację, ale tylko wówczas, kiedy za oknem siarczysty mróz. W taki dzień, jak dzisiejszy, to nie zadziała.

49 minut temu, sebaele napisał:

To ile musiałbym mieć na piecu? Dodam że całe ciepło idzie tylko na grzejniki, grzejniki bez termostatów.

Tak, jak pisałem 75 -  80ºC, ale do tego potrzebny jest zawór czterodrożny. Na kotle 80, na dom puszczasz np. 60, nadmiar, zmieszany z powrotem z instalacji, wraca bezpośrednio do kotła.

Edytowane przez sobol
Opublikowano

A szkoda. Komfortu i kotła.

Opublikowano

Widzę, że koledzy nie czytają DTR-ki kotła, tam jest większość potrzebnych informacji, temp. pracy tego kotła to min. 60°C na zasilaniu i nim. 50°C na powrocie i to przy układzie CO z pompą, jest również przykładowy schemat instalacji, a i nawet bez niego można powiedzieć, że przy instalacji z buforem, zawór 4D niema zastosowania.

A smoła w kominie to nie temp. pracy kotła, choć też w niewielkim stopniu może się ona do tego przyczynić, ale to przede wszystkim jakość spalin, głównie ich temp, ale również ilość sadzy i wilgoci, a na to z kolei wynika jakość spalania w tym temp. żaru i ilość PW oraz wilgotność paliwa. Do tego jeszcze kotły 5klasy maja dość niskie temp. spalin do powoduje, że chcąc nie chcąc zawsze trochę wilgoci w kominie się wytraca, a ma to miejsce gdy temp spali spada poniżej 50°C, co bardzo często dzieje się jeszcze w przewodzie kominowym.

Opublikowano (edytowane)

Zmodernizowałem tę klapkę co pracuje z miarkownikiem. Przedłużenie zrobiłem z blachy aluminiowej no i reguluje i działa tak jak ma prawdopodobnie działać. Tzn nie zamyka się szybko po dołożeniu paliwa i utrzymuje, reguluje temp. Zastanawiam się dlaczego na początku grzania w tym nowym kotle działał. Czytałem też o zapowietrzeniu się miarkownika ale teraz to już nie wiem. No i lepiej spala węgiel koksowy, nie mam już tak dużo spieków nie muszę ich wyciągać.. Temp utrzymywana na kotle około 67 71 C. No ale trochę bez sensu te moje grzanie bo czekam  na  wymianę zaworu czterodrożnego. Z powodu tego zaworu tracę dużo energii. Odezwę się później. Na ochronie powrotu do kotła mam zawór 55C LK czy może nie za wysoka tem tego zaworu?

IMG_20201204_185000.jpg

IMG_20201204_185107.jpg

Edytowane przez tubak
Opublikowano

Dołożenie tego ramienia było bardzo dobrym pomysłem w ten sposób znacząco zmniejszyłeś moment obrotowy(moment siły) który stawiał opór miarkownikowi, co prawda ramie wydaje się dość długie, ale skoro działa to dobrze to niema sensu tego zmieniać.

Zawór 55°C na powrocie to jak najbardziej właściwe i typowe rozwiązanie, większość producentów kotłów zaleca właśnie taką minimalną temp. powrotu. Tutaj akurat Ogniwo jest wyjątkiem i producent dopuszcza niższą temp. na powrocie, ale nic nie stoi na przeszkodzie by ta temp. była wyższa, to jest akurat korzystne dla trwałości kotła.

Opublikowano

Tubak mam podobne ramie do miarkownika lecz długości chyba 10cm no i nie jest ustawione na wprost tylko delikatnie w górę :-)

Tubak palisz z wiszącym rusztem? Jeśli tak to czy sypiesz węgla pod samą górę?

Jak masz ustawioną szczelinę na klapce z miarkownika?

Czy czopuch otwarty na max?

 

20201208_152359[1].jpg

20201208_152424[1].jpg

Opublikowano

@sebaele

Palę z wiszącym rusztem, węgla sypię na równo z dołem drzwiczek zasypowych, czasami mniej. Opał się wiesza .Nie wiem jak to rozwiązać .Szczelina to około 1 do 2mm jak ustali się temp np po załadowaniu opału. Czopuch otwarty gdy teraz pracuje miarkownik, chociaż niedawno przymknąłem  na 1/2 bo był bardzo mocny ciąg i wiatr na zewnątrz i paliłem na śrubie. W tym sezonie zabudowałem daszek na kominie z powodu, że sporo wody wlatywało do komina, mokry rok . Nie wiem czy czasem ten daszek nie robi cyrku z ciągiem?

Opublikowano

Nie wolno kominów dymowych zakańczać daszkami. Daszki są dla kominów spalinowych. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@sebaele Szyber w czopuchu musisz ustawić indywidualnie do potrzeb twojej instalacji kocioł-komin, do tego potrzebny jest termometr spalin i obserwacja ciągu, producent w DTR-ce podaje optymalną temp. spalin dla dwóch modeli tego kotła i w tym zakresie temp. warto się trzymać, o ile dobrze pamiętam to 120-140°C.

Szczelinę w klapki miarkownika też ustawia się indywidualnie i musi być ona tak ustawiona by kocioł nie wygasł i nie kopcił, a że to jest kocioł 5klasy przystosowany do pracy z buforem to może okazać się bardzo trudne jeśli nie niemożliwe, dla przykładu w MPM-ie nie da się tergo zrobić bez bufora, chyba, że przebuduje się komorę spalania.

@tubak jeżeli już koniecznie musisz mieć zakryty komi wymień ten daszek na "strażaka".

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.