Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogniwo DS


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

@sebaeleTa płytka wytrzyma. Ja wymieniałem pęknietą i trzymało mocno na bokach bo przyklejone smołą, środkiem się oklinowało. To wieszanie opału jest z powodu smoły w zasypie. Opał sie przykleja czasem. Daj znać czy paliłeś bez rusztu pionowego.

Opublikowano

Tak, można zrobić z desek, dopasować wymiary, rozrobić beton zgodnie z kartą techniczną i gotowe. To nie jest jakiś duży i skomplikowany element więc nie powinno być problemu a uwierz widziałem już tutaj takie rzeźby odlewnicze, że taka szamotka to przedszkole.

Opublikowano

@Ryni Na razie zostanę z tym tak jak jest, tzn bez obejścia buforów. Będę najwyżej wyłączał jeden bufor. Dzięki za poradę.  Niedługo spotkam sie z instalatorem to zapytam. Mam na każdym buforze cztery zawory, bufory połączone układem tak jak na rysunku 

post-70220-0-80003800-1479595370_thumb.jpg

Pytanie? Gdy będę chciał odłączyć jeden bufor muszę zamykać wszystkie cztery zawory? No i drugie takie teoretyczne pytanie, czy mogę ładować bufory przy zamkniętym  zaworze czterodrożnym lub w ogóle odciąć zworami odbiór bo tak też mogę zrobić?

@sebaeleTubak tak 2 raz palę już bez tego rusztu wiszącego. No i jak spala sie wszystko bez problemów?

Opublikowano

@sebaele To ewidentnie wina węgla. Mnie robią się spieki bo węgiel koksujący mam, ale spiek nie jest zwarty i nic nie musze rozwalać, ten spiek koksowy znowu wrzucam do pieca. Za niedługo będę miał parę worków z  Silesia i z Ziemowita to zobaczę co i jak, bo na razie na tym węglu strasznie smoli zasyp . Za to na palniku ceramicznym wszystko ładnie wypalone tylko na wymienniku za dużo mam sadzy według mnie

Opublikowano

@tubak Patrząc na schemat instalacji, żeby odciąć jeden bufor nic nie musisz przerabiać, ja błędnie założyłem, że bufory masz połączone szeregowo, a ze schematu wynika, że one są połączone równolegle, więc w takiej sytuacji nie trzeba robić obejścia, wystarczy odciąć jeden bufor zaworami.

Ważne jest aby nie zamykać wszystkich zaworów, jeden zawsze musi pozostać otwarty by kompensować różnice ciśnień powstające na skutek zmian temp. wody.

Drugie pytanie jest trochę zaskakujecie , bo zawór 4D nie pasuje mi do instalacji z buforem, w takiej w instalacji powinny być zawory 3D.

Opublikowano

@Ryni Zawór czterodrogowy jest połączony tak jak na załączonym obrazku. Rozumiem że przy odłączaniu bufora powinienem zostawić otwarty obojętnie który z czterech zaworów. Poprzednio zamykałem wszystkie cztery zawory jak bufor był zimny, no i otworzyłem póżniej jak jeden bufor miał 50C by dla próby przełączyć na dwa znowu.

 

IMG_20201125_220543.jpg

IMG_20201123_113944.jpg

IMG_20201123_114151.jpg

IMG_20201123_114002.jpg

Opublikowano

Zawór 4D stosuje się gdy ma przez niego być realizowana ochrona powrotu, a po co robić ochronę powrotu bufora, na wyjściu z bufora powinien być zawór 3D dla utrzymania komfortowej temp. CO.

Schowek01.jpg

Tak! Odcinając bufor co najmniej jeden zawór zawsze musi być otwarty inaczej robisz sobie potencjalną bombę w domu. Pomimo, że nie ogrzewasz go kotłem, temp. wody w nim i tak się zmienia, bo zmienia się temp. otoczenia, a zmiana temperatury to zmiana objętości wody i ta woda musi gdzieś mieć ujście.

Dla porównania szelmie zamknięty bufor zachowa się tak samo jak szczelnie zamknięta butelka z woda jak ja się rozgrzeje to napęczniej, a jak się schłodzi to ścianki się zapadną.

Opublikowano

@Ryni No to pięknie mnie załatwili instalatorzy. Będzie trudno teraz wymienić na zawór trójdrożny. Tak jak widać na zdjęciach trzeba chyba wszystko totalnie wywalić. Czy ten zawór 4D można jakoś zaślepić i zrobić z niego 3D, czy tylko wymiana? Rozumiem że połączenie powinno wyglądać tak jak teraz dorysowałem. Teraz trudno mi będzie dostać do domu tych  cudo fachowców.Dzięki.

 

IMG_20201126_170043.jpg

Opublikowano

Zawór musisz wymienić, nie da się przerobić 4D na 3D.

Tak teraz schemat wygląda poprawnie.

Reszty nie będę opisywał,bo to wątek o kotle, wiec proponuje albo omówić to na priv. albo w nowym wątku.

 

  • Przydało się 1
Opublikowano

Szczęśliwi posiadacze Ogniwa, nie zbiera wam się w tej kieszeni smoła?

1472057982_Kiesze.png.f142792f36e638c068c6a6fe3dd89385.png

Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.11.2020 o 00:05, Piecuch19 napisał:

O wreszcie ktoś ma termometr do spalin?

To jaka ta temperatura spalin jest:

- przy rozpalaniu?

- jak kocioł pracuje co najmniej godzinę na temperaturze ustawionej na miarkowniku  ( i opał jest w kotle) ?

- jak nie ma opału i temperatura na kotle spada to temperatura spalin jest mało istotna.

- Jak głęboko siedzi termometr? w czopuchu? ewentualnie jak daleko od kotła?

- czy czopuch jest ocieplony?

 

Przy rozpalaniu jak nie pożałowałem drewna, to doszło mi parę razy do ok. 200 stopni, ale zwykle to jest nawet mniej niż później jak węgiel dobrze chwyci, łatwo się rozpala więc daję na spód zaledwie kilka szczap. 
Termometr jest mniej więcej w osi ale nie sięga idealnie do środka rury, bo jest za krótki - jakieś 30cm od wyjścia z kotła. 
Może w przyszłości wymienię go na czujnik EGT taki do 1000 stopni - kiedyś miałem krótko coś takiego, tylko uszkodziłem mechanicznie, sam czujnik dość pancerny tylko wyjście na sztywnych przewodach które łatwo się ułamały. 
Miarkownika na razie nie podłączam, nie mam też aktualnie podłączonej pompy obiegowej - jak się dobrze rozpali przykręcam trochę powietrze i kocioł pracuje sobie na dość dużej mocy, temperatura na wyjściu dość szybko się stabilizuje na 60-65 stopni, zaczyna rosnąć dopiero po paru godzinach jak temperatura powrotu urośnie ponad 50. Temperatura spalin przy takim paleniu kręci się gdzieś między 130 a 160. Czopuch nieocieplony, specjalnie tak zostawiam żeby grzało trochę kotłownię.

Edytowane przez KazioWihora
Opublikowano

Na forum przeważa pogląd, że dążenie do jak najniższej temperatury spalin poprawia sprawność, ponieważ o przepływie tych spalin nikt jeszcze nie myśli.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ja tam wolę żeby trochę strat poszło w komin, tym bardziej - że u mnie komin leci środkiem chałupy i dogrzewa mi pomieszczenia, niż gdyby miało się zejszczać gdzieś kondensatem. 
I tak u mnie jest w kominie - na samym dole - niezła wilgoć, czy wręcz czasami jezioro, poza sezonem grzewczym - w kotłowni woda gruntowa jest z 5cm poniżej podłogi, czasami po deszczu wręcz wychodzi woda na podłogę, a w kominie co wleci od wiosny do jesieni, to odparowuje dopiero jak zacznę dobrze palić.

W tym Ogniwie temperatura spalin na pewno jest trochę niższa niż na starym kotle, bez żadnych termometrów to się wyczuwa właśnie w miejscu gdzie leci komin przez chałupę - po temperaturze ściany, która obecnie jest ledwo wyczuwalna. Najlepsze temperatury to były za dawnych lat jak był jakiś stary kocioł górnego spalania - farba w miejscach gdzie przechodzi komin, po czasie zmieniała kolor, bo przy grubszym paleniu przy większych mrozach, ściana była gorąca. 

 

Opublikowano
1 godzinę temu, tubak napisał:

@sobol Tak zbiera się tam smoła. Nie dużo ale jednak.

Wydobywają się z tego miejsca jakieś opary? Jeżeli tak, to kiedy zbierze się tej smoły więcej, dokładaniu opału mogą towarzyszyć bardzo nieprzyjemne doznania. Moim zdaniem, celowe byłoby załatanie tej szpary, np. sznurem uszczelniającym.

Opublikowano

Wydobywają się z tego miejsca jakieś opary? Jeżeli tak, to kiedy zbierze się tej smoły więcej, dokładaniu opału mogą towarzyszyć bardzo nieprzyjemne doznania. Moim zdaniem, celowe byłoby załatanie tej szpary, np. sznurem uszczelniającym.

Raczej jest dobrze. Może coś tam jakiś dymek przez chwilę się pojawić po jakimś małym wybuchy np zawieszonego opału.

@sebaele Palisz dalej bez rusztu wiszącego. Jest ok? Przy przegrzebywaniu opału gdy ruszt ruchomy zatyka się spiekami mogą być kłopoty? Pytam bo niestety czasami wiesza się opał. Ja mam jeszcze jeden problem z tym zaworem 4 drog niestety i nie mogę dostać odpowiedniej temp na wyjściu z bufora. A gdy zawiesi mi się opał to  już dopiero jestem wkurzony. Ogólnie gdyby nie wieszał się opał kocioł jest ok chociaż smoły sporo w zasypie ni i nie mam tak fajnie czystego wymiennika jak Kaziowihora.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.