Skocz do zawartości
IGNOROWANY

piec kostrzewy warmet SDS ceramik


a-w

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. A więc trochę jestem spokojniejszy. Właśnie tak zamierzam palić, tylko nie wiedziałem jak to jest z takim paleniem. Skoro miałem w kotle otwór na palnik, to dorobiłem specjalne drzwiczki z doprowadzeniem powietrza i regulacją od zamkniętej do otwarcia otworu niecałe 15 cm2. Powietrze będzie pompowane przez dmuchawę. Czy ktoś coś takiego "kombinował" ? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł ten nie jest przystosowany do górnego spalania a skrócony obieg spalin służy tylko do rozpalania (praktycznie powinno go nie być ale taka zapanowała teraz moda) Jeżeli chcesz więcej z niego "wydusić" to zamknij dopływ powietrza z dołu i rozszczelnij drzwiczki załadowcze (żar ogarnie całą komorę spalania) ale jak wówczas podać PW/PD bo z tego co się orientuje (ceramika nie macałem ;)) to nie jest on wyposażony w niezależne sterowanie powietrzem dopalającym (błędnie nazywanym powietrzem wtórnym). Przy paleniu "górą" stracisz na mocy kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Teraz to mam zamęt w głowie. Na stronie producenta KOSTRZEWA czytamy na samym początku (cytat.) "Warmet 200 Ceramik to linia wielopaliwowych kotłów na paliwo stałe z załadunkiem ręcznym. Cechą charakterystyczną jest dolne bądź górne spalanie w zależności od spalanego paliwa. Występują w wariantach o mocy nominalnej 18,5 kW oraz 25,5 kW. ". Kto wyjaśni ??? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Coś nikt się nie wypowiada... Przy spalaniu dolnym mamy 3 kanały (w 1-szym są szamoty). Gdy przestawimy na górne spalanie, mamy 2 kanały (wcale nie tak mało, jeżeli chodzi o wymianę - porównując do innych kotłów). Dobrze rozumuje ? Narazie osobiście nie sprawdziłem, bo kocioł nadal nie podłączony i już pewnie przed Świętami nie będę się do wymiany kotła zabierał (skoro "stary" jakby mniej "brał wody"... ). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy spalaniu dolnym mamy 3 kanały (w 1-szym są szamoty). Gdy przestawimy na górne spalanie, mamy 2 kanały (wcale nie tak mało, jeżeli chodzi o wymianę - porównując do innych kotłów). Dobrze rozumuje ?

Witam

Tak jak napisałeś to jest właściwy tok rozumowania. Kocioł ma taką samą moc przy spalaniu dolnym jak i górnym.

W Warmecie nie można palić od góry (rozpalać od góry) bez przerobienia drzwiczek zasypowych i zapewne o taki sposób chodziło dla ?przemyslaw2ar?.

Skrócony obieg spalin w Warmecie nie ma nic wspólnego z górnym czy dolnym spalaniem, nie jest modą, a koniecznością w tego typu konstrukcji chociażby do czyszczenia trzeciego kanału. Jeżeli ?przemyslaw2ar? pisząc o skróconym obiegu spalin myślał o przesłonie między komorą zasypową a pierwszym kanałem wymiennika to minął się z prawdą. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Bo w tym Warmet to w sumie są 2 klapki. 1-sza oddzielająca komorę zasypową i 2-ga wyłączająca z pracy 2 ostatnie kanały wymiennika. Jak obie otworzymy to można rozpocząć rozpalanie albo uzupełniać opał bez zadymienia kotłowni. Ale UWAGA żeby nie zapalić sadzy w kominie: nie można dłużej palic przy otwartych obu. Praktycznie ta od strony czopucha musi być zamknięta, aby te 2 kanały wymiennika były czynne (spaliny ida do dołu potem do góry i do czopucha. A ta klapka od strony komory zasypowej to może być i otwarta (górne spalanie, ALE jak coś się będzie palić przy rusztach to jednocześnie będzie i dolne spalanie z wykorzystaniem 1-go kanału spalinowego z szamotami) i zamknięta (spalanie tylko dolne - no chyba że ta klapka nie zamknie szczelnie...) z wykorzystaniem 3-ch kanałów (czyli całej powierzchni wymiany).

Reasumując: w tym kotle klapka od strony czopucha musi być zamknięta jak kocioł pracuje (bo inaczej ogień może sięgnąć komina...). A ta klapka od strony komory zasypowej to już w/g uznania.

Pytanie: a jak doprowadzimy powietrze przez drzwiczki zasypowe (kto ma otwór na palnik to można go wykorzystać) z dyszą skierowana na środek komory (na Forum były te rozwiązania podawane) to mając otwartą klapkę tą przy komorze zasypowej, otrzymamy piękny kociołek do spalania od góry w/g pomysłu Last Rico (patrz w Forum).

Jest ktoś kto to sprawdził ? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Panowie żeby nie przekombinować z tymi klapkami ,powietrzami i czym tam jeszcze .Klapki sa do rozpalania i podkładania opału jak pisze w DTR kotła.Jeśli coś jest zbyt uniwersalne to często jest złe. Z doswiadczenia wiem że w warmecie najlepiej pali się węglem orzech II przy zamkniętych klapkach od dołu i bez wygaszania.Równie dobrze pali się miałem w taki sam sposób tyle że jest mniejsza stałopalność , więcej popiołu i problem ze spiekaniem i zawieszaniem opału (trzeba częściej rusztować). Drzewo jeśli są krótkie kawałki spokojnie pali się z zamknięta klapką natomiast do długich kawałków dodrze jest otworzyć tą klapkę od komory zasypowej (płomień obejmuje wyżej polana i się nie zawieszają) i nie potrzeba do tego żadnego dodatkowego powietrza.Podobnie jest np. z brykietem torfowym.Jeśli ktoś chce efektywnie spalać od góry to powinien kupić przygotowany konstrukcyjnie do takiego palenia kocioł miałowy górnego spalania.

I jeszcze jedno przesadnie częste czyszczenie tez nie jest wskazane z moich doświadczen wynika że 2-3 dni po czyszczeniu kocioł pracuje gorzej niż przed czyszczeniem.Najgorsze jest zalepienie nowego kotła kondensatem z jakiegos mokrego drzewa .Do tej pory czyściłem kocioł raz na miesiąc ale to chyba jest zbyt często (może poza wyczystką na dole) teraz zaczekam aż widocznie spadnie jego moc.Jeśli w kotle pali się prawidlowo to do czyszczenia jest łatwy do usunięcia szczotką pył.

Edytowane przez Xawer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem DTR tego kotła i powiem wam że te klapki powinny służyć tylko do rozpalania i czyszczenia a to ze producent chce być jak najbardziej "uniwersalny" to wypisuje takie bzdury. Spróbuj tak palić przez jakiś czas to sam się przekonasz ;) Tylko czy nie szkoda tych ciężko zarobionych pieniędzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dziękuję za konkrety jakie podał "Xawer". Racje ma też "przemyslaw2ar" (tylko gdyby ten właściwy opał był w rozsądnej cenie). Ponad 20 lat paliłem w kotle dolnego spalania (produkcja Spóldzielni Pracy) i muszę powiedzieć, że byłem zadowolony. A te kombinacje z klapkami, szparami to zaczęły się jak właściwego opału nie było. I nie zapomnę, jak przy dobrym węglu, nie dającym wiele popiołu, pięknie i bezproblemowo paliło się bez wygaszania kotła. I pomyśleć, że dzisiaj w XXI wieku może się dziać to co można przeczytać na Forach o ogrzewaniu, kotłach...A miało byc tak pięknie ! Jak się ma cena oleju opałowego do przeciętnego wynagrodzenia... Powiem TAK: skoro się tak pięknie i dużo mówi o ekologii, to gazem powinno byc najtaniej, a jak ktoś chce węglem, prosze bardzo tylko wyjdzie drożej. A zamiast o tych kotłach i kombinacjach oglądalibysmy zdjęcia z wycieczek. Mam rację ? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak dla mnie to spalanie górne w warmecie to fikcja i chwyt marketingowy.. :huh:

....spójrzcie tylko na szerokość i wysokość gardzieli a spójrzcie na wielkość gardzieli na górze pod ową klapką...

...zawsze mówię, że to co jest do wszystkiego jest do niczego, więc albo typowy dolniak, albo typowy górniak..

....w tym jak i w poprzednim warmecie nigdy nie używałem owej górnej klapki - jest zarośnięta na amen i tak ma być!!! B) , do podkładania tylko uchylam tą przy czopuchu.

....w poprzedniku jarałem na miarkowniku, w tym dmuchawa - pełen gwizdek i stop - jara się fajnie - czyli praca cykliczna - nie zapominajcie, ze spalamy powietrze a nie węgiel - on jest tylko dodatkiem ;)

...aktualnie jeden zasyp starcza mi na półtora, dwie doby

....na dzień dzisiejszy testuję zasypywanie węgla popiołem :P

...puchnięcie i wieszanie się węgla.. - po mojemu za mało powietrza, w związku z czym temperatura żaru jest za niska, węgiel puchnie i pęcznieje ale nie spala się właściwie

....przy aktualnej konstrukcji kotła , gdzie dawka powietrza wtórnego musi być końska, widzę na swoim przykładzie, że miarkownik czy też małe obroty dmuchawy nie mają sensu, opał się zdymia, spala nieefektywnie i bezpowrotnie ucieka w komin......jakiś żółty pomarańczowy płomień to w moim przypadku pomyłka i nie ta droga - kolor niebieski i filetowy.

....w moim przypadku zbyt mała dawka powietrza powodowała rozpalanie całego zasypu , aktualnie przy "huraganowym" wiaterku :lol: pali się typowo jak w dolniaku, a więc tylko warstwa na ruszcie, góra zasypu po kilku, kilkunastu godzinach nadal czarna - kocioł musi być szczelny a w szczególności klapka od dmuchawy, przedmuchów u mnie brak - jak wiadomo, żar potrafi nawet po kilku godzniach "wskrzesać" płomień :)

 

pozdro gorące B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Z moich obserwacji wynika że producenci rozróżniają 4 rodzaje kotłów stalowych zasypowych.

1 dolne gdzie rozpala się od dołu i szczelina do wymiennika jest tylko nad rusztem a powietrze podawane jest od dołu

2 górne gdzie rozpala się od dołu i szczelina lub wymiennik jest tylko na górze a powietrze podawane jest od dołu

3 miałowe gdzie rozpala się od góry i szczelina lub wymiennik jest na górze a powietrze podawane jest nad wsad opału

4 dolno-górne gdzie rozpala się od dołu i szczelina do wymiennika jest na dole i na górze a powietrze podawane jest od dołu i taka sama konstrukcja tylko z możliwościa zrobienia dolnego za pomocą klapki i tym ostatnim jest warmet.

W mojej ocenie klapka do wymiennika została wymuszona kilkoma względami

- łatwiejsze rozpalanie po jej otwarciu niż w typowym dolniaku

-usunięcie dymu z komory zasypowej do dokładania (dymu nie będzie jak w kotle jest juz tylko żar na ruszcie) tymbardziej że omawiany warmet ma drzwi zasypowe od góry

-po otwarciu klapki mamy kocioł dolno-górny i łatwiej jest nam spalic paliwa jakie mogą się zawieszać np. gruby węgiel lub grube polana dlatego że część płomienia idzie dołem do wymiennika a część góra.

Paliwo podstawowe czyli węgiel orzech II osypuje sie bez problemu i spala się go z zamknięta klapka.

W warmecie nie da się bez przerabiania palic zapalając od góry (może jakieś grube paliwo jak przejdzie przez nie powietrze z popielnika)

Edytowane przez Xawer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dyskusja nad tym czy to jest kocioł dolnego, górnego czy też dolno-górno jest dla tych co znają ten kocioł jest bez sensu.

Jeżeli ktoś pali w tym kotle inaczej niż spalaniem dolnym, to znaczy że szkoda tego kotła dla niego.

Jest to kocioł dolnego spalania.

W swoim kociołku wyrzuciłem przysłonę między komorą zasypową, a wymiennikiem i zaślepiłem otwór szczelnie na stałe, żeby nie kusiło mnie otworzyć przysłonę kiedykolwiek i żadne gazy nie przedostały się do wymiennika z pominięciem pierwszego kanału. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dziękuję za wyrażenie swoich opini oraz podanie kilku szczegółów palenia w kotle. Cały ten mętlik w głowie przez te reklamy i marketing. Tylko jak juz kupisz to zostajesz sam... dobrze że można skorzystać z Forum. Często się słyczy: kocioł niedowymiarowany, przewymiarowany... rzecz normalna w/g mnie, że nie zawsze da się określić jaką moc będziemy potrzebowali w praktyce. Tylko to juz... nasze zmartwienie. Może doczekamy sie w końcu czegos takiego, że będzie można niewielkim kosztem zmienić kocioł na większy czy mniejszy. ot takie ludzkie potraktowanie klienta. Ale się rozpędziłem... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam zapytanie do "kaczy". Twój czas spalania załadunku w kotle niesamowicie długi. Może coś podpowiesz?... Ponadto piszesz o "huraganowym wiaterku"... Daje się zauważyć pewną tendencję do spokojnego spalania, do takiego ustabilizowania się procesu spalania, aby dmuchawa pracowała ciągle przy jakichś tam bardzo małych obrotach. Tylko nie mozna tego uogólnić na wszystkie kotły (przynajmniej tak nieraz myślałem...). No i widzę, że wpadłeś na ten pomysł z "huraganowym wiaterkiem". Czy ceranika jest przy tym nagrzewa się do wyższej temperatury? Myślę, że tutaj coś jest pozytywnego. Jak możesz napisz co nieco. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...zawsze powtarzam, że każdy kocioł i instalacja inne, gdyby wszystko byłoby proste to nie byłoby tego forum ;)

....tak jaram na dmuchawie lecz tęsknię za miarkownikiem, wkurza mnie brzęczenie i buczenie wentyla :( , dodatkowo żaden wentylator nie da nam tego co daje miarkownik i naturalny ciąg - czyli zmiany ciśnienia i temperatury a w związku z tym zmianę ilości powietrza podawanego do paleniska.

....jaram na pełen gwizdek czyli praca cykliczna, tak aktualnie jest lepiej gdy kocioł duży a zapotrzebowanie małe - aktualnie na poziomie około 12kw.

....cały czas walczę aby zaprząc znowu miarkownik do roboty, niewielkie zmiany konstrukcyjne kotła są po części temu winne, spalanie takie jak mam teraz to nie jest natura, bo spalanie powinno być spokojne - tęsknię za "starym warmetem", gdzie wrzucałem opał, włączałem miarkownik i kociołek żył swoim życiem, pali się fajnie i pięknie (niebieski płomień), jednak nie jest to barwa tego co powinno być w kotle - żółty płomień:; niebieski lub fiolet to czystość spalania ale i przepał w postaci dużego nadmiaru powietrza, w związku z czym wiele ciepła wyrzucamy w komin

....cały czas przeszkadza mi "nowy,świeży" ruszt, który kradnie mi ciepło i wygasza żar - grube rury i znakomita przewodność to gaśnięcie żaru

 

....jak widzisz sam czas spalania to nie wszystko, przy przewymiarowanym kotle mamy zysk na korzyść długiej stałopalności, jednak musimy się nagłowić jak wygrzać komin, kocioł i utrzymać żar w kotle gdy cykle pracy są krótkie

 

....przy aktualnym spalaniu jak u mnie ceramika jest zbędna, ani się nie nagrzewa ani nie świeci, płomień jest krótki jak przy kuchence gazowej, w związku z czym tylko muska szamoty

 

....będę walczył dalej - o efektach dam znać

 

pozdrawiam gorąco ;)

Edytowane przez kaczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jak napisał kaczy każdy kocioł i instalacja sa inne .Ja jeśli dam takie wysokie obroty dmuchawy to najpierw szybko spada temperatura kotła (o wiele szybciej niż zanim załączyła się dmuchaw) i o większą ilość stopni niż na mniejszych obrotach. Powodem tego może byś schładzanie powietrzem z dmuchawy rusztu wodnego.Jeśli już temperatura zaczyna rosnąć to płomienie sięgają za drugą przegrodę wymiennika a na czopuchu mogę jajka sadzić.Nie wiem czy jest jakaś różnica w konstrukcji naszych kotłów mój 25,5 kaczego jak pamiętam 32 może jest więcej komór wymiennika.Może jakaś inna zmiana konstrukcyjna (kaczy pisze że wcześniejszy był inny) ja mam kocioł trzeci sezon a kaczy nowy , inny opal ,instalacja powodów może być zapewne wiele.

Edytowane przez Xawer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Xawer - kontroli spalin u Ciebie niet??? - mówisz o gorącym czopuchu?

.....poprzednik jak i ten ma tą samą ilość ciągów - czyli cztery

....końska dawka powietrza, bo jak na razie nie widzę innej opcji i najwidoczniej tak ma być wg. zamysłu konstruktora...., lwia część powietrza zasuwa jako powietrze wtórne a niewielka namiastka pod ruszt i strefę żaru. Próby palenia na miarkowniku, uchylonej klapce czy małych obrotach dmuchawy kończą się zawsze tym samym - wygaśnięciem kotła, bez względu na wartość temperatury zadanej i temperatury wody powrotnej z instalacji. Owe wygasanie objawia się "ciemnym rusztem" i niedopałem w postaci siwych spieków.

....tak więc podejrzewam, że właśnie takie ma być spalanie w nowych kotłach kostrzewy - nie wiem czy takie zmiany konstrukcyjne poczyniono przy mniejszych mocach, natomiast wszystkie cztero ciągowe rozwiązanie mają to samo - cztery ciągi są chyba od 36 kw - ja mam aktualnie 41 , przedtem 46kw

....przy małej dawce powietrza ewidentnie jest to niedopał, przy potężnej dawce jest popiół w postaci mąki, więc tak jak ma być, co dziwne ta potężna dawka powietrza wcale nie ma nic wspólnego z temperaturą spalin, przy podkręceniu wentyla prawie na maks, tak że spaliny zasuwają pokrywami(duże ciśnienie), jest to zaledwie niecałe 400C

....aktualnie niby końska dawka i jak wspominałęm huragan - jednak na czopuchu jest to tylko 120-150C - wtłaczane powietrze za szamotami miesza się z gorącem żaru i suma sumarum mamy właśnie ową temperaturę.

...poprzednik miał tylko szczelinę za cegłami na ruszcie - płomień co najwyżej był do pierwszej gardzieli

....ten ma dodatkowe powietrze pomiędzy płytkami - po zasypie płomień omywa praktycznie cały wymiennik - przez co jest zawsze czysty - trwa to jakieś 4-5 załączeń dmuchawy - aż do odgazowania opału, w czasie normalnej pracy kotłą czyli po odgazowaniu płomień sięga co najwyżej do 3/4 pierwszego kanału za gardzielą - tak więc nie ma szans aby ogień "zawijał się na górze" - mówię o spalaniu tylko na węglu - gdyż na tym tylko jadę.

 

pozdro dla jaraczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warmet 25,5 ma trzy ciągi a jeśli chodzi o temperaturę spalin to mam termometr z kapilarą w czopuchu i na wysokich obrotach dmuchawy muszę go wyjmować bo brakuje zegara a jest do 300 st .Na obrotach min16 max 26 jest 100 st do 250st jak długo chodzi dmuchawa nap. przy zapotrzebowaniu na wodę.

Jeszcze o zasypywaniu wsadu popiołem bo też po przeczytaniu na forum to testowałem i u mnie nie widze większej różnicy w stałopalności co trochę dziwne bo popiół jest drobniejszy i praktycznie nie ma niedopalonych kamyczków ale niestety widzę większe zabrudzenie wymiennika popiołem.

Edytowane przez Xawer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam Koledzy ;)

 

.. długo mnie nie było, bo przeważnie na forum jestem tylko jako widz, ale chciałem co nieco napisać odnośnie swojego aktualnego ceramika...

 

...a więc aktualnie zasuwa na pidzie, nie praca ciągła z modulacją dmuchawy (duzo spieków i niedopał na niskich mocach dmuchawy), tylko na pracy przerywanej - stała moc dmuchawy - ze stałym minimalnym nadmiarem powietrza (popiół jak mąka i sypki), zadana cały czas 65 - wahnięcia +/- 2C, powrót w granicach 40-45 - kocioł jest przez cały czas suchy jak pieprz, bojler c.w.u. jako podmieszanie. Niewielkie modyfikacje kotła - zmniejszona powierzchnia rusztu o około 1/3 - dzięki temu praktycznie całość energii wyciskam z opału oraz mam wyższą temperaturę spalin, lepiej dla komina (150-180C), zmniejszona ilość powietrza wtórnego (płytki szamotowe i wełna), zaślepiony przelot nad szamotami, dzięki temu powietrze wtórne nie zasuwa w górę tylko poziomo prosto w kitę płomienia( lepsze mieszanie oraz powietrze wtórne zasuwa do komory zasypowej), miesza się z gazami i chcąc nie chcąć musi z powrotem przejść przez gardziel - brak zawieszania opału, alpha na powrocie ustawiona na pp2, średnio 12-15w, przed pompą spirotrap a na wyjściu z kotła spirowent

 

pozdrawiam serdecznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam piec Kostrzewy od 2005 r jest to najgorszy piec jaki miałem niedługo ta przygoda z tym piecem się zakończy piec cieknie na koniec sezonu idzie na złom. Współczuję kolegom co maja tego zielonego diabła ale i wy długo nie pomęczycie sie z tym piecem Piece robione jeszcze za komuny przez spódzielnie inwalidów wytrzymywały dwa razy dłużej .Popzedni piec wytrzymał 18 lat nie było żadnych problemów z eksplatacja choć był szary i brzydki i niemiał nowoczesnych bajerów . firma Kostrzewa zamias ładowac piniądze w reklamę i marketing lepiej zajeli by sie jakością wytwarzanych pieców. .Serwis pogwarancyjny totalna porażka olewaja klijenta nie odpisuja bo kiedy maja odpisywac jak pracownicy siedza na czacie i zachwalaja swoje produkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie napisałeś że kocioł cieknie i obwiniasz za to producenta ale nic refleksji dlaczego stary wytrzymał 18 lat a nowy tylko 7-em . Akurat dla mnie te 18 lat to żaden wynik bo mój blaszak jedzie już 27 rok życia i bardzo chętnie bym go wymienił no ale po co wyrzucać jak jeszcze ciągnie chociaż już ze sprawnością cieniutko . Blacha miała 5 mm jak była nowa , teraz nawet nie chcę myśleć ile ma bo widziałem ostatnio na złomie pocięty taki sam jak mój i miał w niektórych miejscach może 1mm . Mój jednak nigdy nie widział mokrego opału , nigdy nier pracował na mniej jak 55 C na węglu a na drewnie 70 C . Do dzisiaj piec jest czyściutki nie licząc trochę sadzy z rozpałki . Koroduje a jakże i to tam gdzie wszystkie tego typu konstrukcje z pionowym tylnym wymiennikiem w okolicach wyczystki kanałów spalinowych ale nie na ochrony powrotu więc nie dziwota.

Z Twojej wypowiedzi wnioskuję że to Twój drugi piec więc proponuje się zastanowić co się zmieniło w sposobie eksploatacji że ten drugi tyle nie wytrzymał co pierwszy a może ten drugi powinien być trochę inaczej eksploatowany . Były tu już opinie urzytkowników którzy piece z grubszej blachy potrafili wykończyc w 4 sezony . Osobiście teraz postawiłem na żeliwo bo żeliwniaka w razie czego łatwiej naprawić . No a kocioł stalowy no cóż chociaż by był najlepiej zaprojektowany i wykonany to przecież producent kotła sam blachy nie robi a i tutaj niestety zdarzają się błedy.

A producent no cóż dał Ci gwarancję na określony czas , skoro kocioł wytrzymał dłużej to chyba nie jest tak źle.

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piecu pale suchym drewnem ,utrzymuje na piecu wysoka teperature 75-85 stopni instalacja wyposażona w zawór czterodrogowy tep. powrotu przed mieszaczem 50 stopni. w kotłowni jest naturalny napływ powietrza i wywietrznik.Spelnilem wszystkie warunki stawiane przez producenta.Znaw wiele osób,które kupiły ten piec i miały same problemy .Kostrzewa oczywiscie nie robi blach ale doskonale wie jakie kupuje.Praktyka jest taka ,żeby zejść z kosztów kupują gorsze materiały.Serwis olewa klijęta a to świadczy o firmie

post-36277-0-38948900-1361723183_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.