papen76 Opublikowano 2 Marca 2018 #2626 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 http://czysteogrzewanie.pl/technika/korozja-kotla-weglowego-jak-hiszpanska-inkwizycja/ www.kochowka.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragster Opublikowano 2 Marca 2018 #2627 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 (edytowane) No właśnie przy żeliwniaku inna bajka. Ja nie neguje palenia i kiszenia kotła na 40st. Chcę tylko zwrócić uwagę na to że jak ktoś chce w kotle szynki wędzić to po jakimś czasie może okazać się, a to komin cieknie i w chacie śmierdzi jak w wędzarni albo kocioł ruda zeżre w jeden sezon. Mnie nie było by stać na takie doświadczenia. Nie ma co mówić koledze @maronka, że będzie dobrze bo tego nikt nie wie a wręcz jest duża szansa że nie będzie. Chyba że chcecie płacić potem za remonty, wkłady kominowe itd.... Decyzja należy do Ciebie @maronka. Moim zdaniem kocioł przynajmniej na 65st a temperaturę obniżysz sobie zaworem 3d. Wtedy będzie cacy. Koszt stosunkowo niewielki w porównaniu do ewentualnych późniejszych. Pamiętaj tez o zabezpieczeniu powrotu kotła oraz by temperatura spalin nie była poniżej 100st jeśli nie masz dobrego komina. Edytowane 2 Marca 2018 przez Dragster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papen76 Opublikowano 2 Marca 2018 #2628 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Święte słowa, Dragster. Ale jak to mówią "Chcącemu nie dzieje się krzywda". www.kochowka.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek30 Opublikowano 2 Marca 2018 #2629 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Dlatego ja napisałem jaki mam piec, jaki komin i że u mnie to działa, co nie znaczy że w blaszaku z ceglanym kominem też będzie dobrze. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragster Opublikowano 2 Marca 2018 #2630 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 (edytowane) No ale kolega @maronka przyjął prawie to już za zasadę choć kocioł ma chyba stalowy a o kominie nic nie wiemy. No własnie sucho więc jakaś nadzieja jest że ten mój pomysł by wypalił i kotła z kominem szlak nie trafił Edytowane 2 Marca 2018 przez Dragster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arekgr Opublikowano 2 Marca 2018 #2631 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Mam powrót zabezpieczony zaworem termostatycznym bodajże 50*. W tej sytuacji do kotła nie wpływa zimna woda z powrotu, tylko krąży małym obiegiem. Czy to że kocioł sobie po prostu stygnie z 70* do 40* może powodować problemy? Wszystko suche, rozpala się co ok 90min. Kominem się nie martwię, systemowa ceramika fi200 więc z tej strony nie spodziewam się problemów, zresztą przy pełnej mocy mam spaliny 110-120*. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maronka Opublikowano 2 Marca 2018 #2632 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 (edytowane) http://czysteogrzewanie.pl/technika/korozja-kotla-weglowego-jak-hiszpanska-inkwizycja/ www.kochowka.blogspot.com Tylko tam jest napisane jak kocioł kisi opał a w palniku pracującym ciągle nie ma kiszenia jest tylko np.niska temp kotła ,nie mam zaworów nic ,ceglany komin ,dlatego zastanawiam się czy tak się da i szukam kogoś kto tak pali i jego doświadczenia ,bo to że powrót 55 to ja wiem ale zawsze pisano o kiszeniu opału że wydzielają się jakieś związki chemiczne żrące ale jak się pali ładnym małym płomieniem ,to czy coś sie może złego wydzielać ,nie mam pojęcia,wiadomo najlepiej zawór 4d ,kocioł na 70 niech śmiga na grzejniki wtedy 40 i jest pięknie ale u mnie za dużo przeróbek Edytowane 2 Marca 2018 przez maronka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragster Opublikowano 2 Marca 2018 #2633 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 (edytowane) Mam powrót zabezpieczony zaworem termostatycznym bodajże 50*. W tej sytuacji do kotła nie wpływa zimna woda z powrotu, tylko krąży małym obiegiem. Czy to że kocioł sobie po prostu stygnie z 70* do 40* może powodować problemy? Wszystko suche, rozpala się co ok 90min. Kominem się nie martwię, systemowa ceramika fi200 więc z tej strony nie spodziewam się problemów, zresztą przy pełnej mocy mam spaliny 110-120*. Nie masz się czego bać. Ja mam zrobiony zwykły obieg kotłowy. Temperatura powrotu przy spadkach zadanej przynajmniej 50st. Max temperatura spalin w tej chwili 95st (24kW). Najgorsza jest modulacja na niskich mocach. Spaliny wtedy są w granicy 60-80st. Ja mam wkład kwasoodporny. Komin w środku cały ocieplony. Wszędzie sucho jak narazie. Wymiennik suchy. Widać to u mnie doskonale bo doskrobałem go do gołej blachy. Widać normalnie fabryczną farbę. Tylko tam jest napisane ja kocioł kisi opał a w palniku pracującym ciągle nie ma kiszenia jest tylko np.niska temp kotła Masz racje, dobrze ustawiony palnik sobie pyrka na małych mocach. "Kisi" to takie powiedzie bo fakt jest taki, że temperatura spalin jest niska a o sensownej sprawności nie ma mowy. Dla tego zresztą kotły pelletowe maja duże wymienniki by dobrze odbierać ciepło z niskiej temperatury spalin. U Ciebie wcale tak być nie musi ale gwarancji nikt Ci nie da. Wczoraj przełączyłem się na pracę modulowaną od 6kW tak by kocioł nie wchodził w nadzór. W nocy było -18st. Moc palnika waha się od 6kW do 10kW. Zresztą z cieplowlasciwie.pl/ Zapotrzebowanie mojego budynku przy średniej dobowej to 8.5kW (w rzeczywistości jest około 10kW).Około godz. 5tej zawiesił mi się router więc jest chwila przerwy w wykresach. Edytowane 2 Marca 2018 przez Dragster 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arekgr Opublikowano 2 Marca 2018 #2634 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Sam już nie wiem czy pozostać na pracy do 70* i histerezie 30*, jeżeli miałoby to rozwalić kocioł w dwa lata to bez sensu. Chociaż nic złego nie widać żeby się z kotłem/w kotle działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maronka Opublikowano 2 Marca 2018 #2635 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 (edytowane) No i jeszcze jedno w tym artykule pisali o kwasie siarkowym z węgla i o tym że i tak nie ma 100% pewności iż nawet przestrzegając temperatur ,nie nastąpi wytrącenie tego kwasu i korozja,ale chyba nie będę ryzykował,dzięki wszystkim za podpowiedzi ,puki co drewienko do kotła i miarkownik na 80 bo teściowa marznie Edytowane 2 Marca 2018 przez maronka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kordjano Opublikowano 2 Marca 2018 #2636 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Parę lat temu paliłem w szklarni groszkiem ,miałem kontrola nad temperaturą działała na zasadzie ustawienia temperatury kotła i odcięcia poszczególnych sekcji ręcznie zaworem . Postanowiłem że założę termostat który współpracował z regulatorem kotła , po osiągnięciu temperatury w szklarni wyłączał pompę co a kocioł nadzorował żar , po paru godzinach takiej pracy zauważyłem wodę wyciekającą z popielnika w pierwszej chwili pomyślałem że szlag trafił wymiennik , temperatura na kotle wysoka 70st a łapiąc za powrót zimna od razu połapałem się co się stało brak przepływu spowodował że połowa kotła zimna a połowa gorąca, odłączyłem termostata i po niedługim czasie wszystko wyschło. Panowie po dwóch może trzech godzinach tyle kondensatu potrafiło się skroplić , jak chcecie to wam napiszę jak u sąsiada komin zarósł . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maronka Opublikowano 2 Marca 2018 #2637 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Po prostu moje doświadczenie jest takie że i ojciec na miałowcu i kumpel na retorcie i ekogrochu i w pracy na miałowcu wszyscy palą minimalnie czyli jak się da 39do 50 max w mrozy i kotły już śmigają ponad 10 lat a inny kumpel w zgazowujacym atmosie palił też ciagle i trzymał 85 ale kisił niemiłosiernie i kocioł po13 latach padł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek30 Opublikowano 2 Marca 2018 #2638 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Ja przy mojej instalacji żeby trochę podnieść temperaturę powrotu , podniosłem obroty pompy , i tym sposobem kaloryfery grzeją całą powierzchnią a woda wraca cieplejsza do pieca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maronka Opublikowano 2 Marca 2018 #2639 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 To ja tak samo robię i jeszcze mam bojler 140l na tak zwanym krótkim biegu i powrót mój jest może 10 stopni chłodniejszy od góry ,no ale jakbym z kipi trzymał 40 to powrót by miał 30 a to wg większości już kicha choć pelet to nie węgiel i siarki nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragster Opublikowano 2 Marca 2018 #2640 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 (edytowane) W starej chałupie też mam kocioł DS'a już chyba 17 lat. Brak ochrony powrotu ale pompa grzeje CWU non stop. Nigdy nie zauważyłem by wytrącał się kondensat. Temperatura na kotle podczas palenia 80st. Zresztą kocioł nadal ma się dobrze. Edytowane 2 Marca 2018 przez Ryszard Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papen76 Opublikowano 2 Marca 2018 #2641 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Jak masz na kotle 80, to ile masz na powrocie? www.kochowka.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maronka Opublikowano 2 Marca 2018 #2642 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 U mnie w czasie rozpalania w ds-e wilgotno jest tylko w zasypowej ale tam nie ma ognia tam destyluje i sie skrapla wilgoć i dym ,ale w wyczystce suchutko a przecież kocioł nie od razu się rozgrzeje do 70-80 i ale palnik pali fest bez żadnego kiszenia ,wymiennik suchutki od 25 jak rozpalam po30,40,50 tak że dlatego tak sobie myślałem że jak kipi by śmigał non stop to nawet przy temp.kotła 40 nic nie powinno się dziać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragster Opublikowano 2 Marca 2018 #2643 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 (edytowane) Kto to wie, nigdy nie mierzyłem :) Łapą było ciężko utrzymać :) Edytowane 2 Marca 2018 przez Dragster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papen76 Opublikowano 2 Marca 2018 #2644 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Spoko u mnie teraz 69 kocioł, 64 powrót. Na zewnątrz -9. Nie najgorzej. www.kochowka.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragster Opublikowano 2 Marca 2018 #2645 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Pisałem o DSie w starej chałupie. W nowej mam ~55st powrót. Waha się +- 5st w zależności od zadanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papen76 Opublikowano 2 Marca 2018 #2646 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Nooo... Chciałem tylko powiedzieć, że jak masz 80 na kotle, to i powrót wysoki, 50 minimum. A jak ktoś ustawi 40 na kotle, to jaki będzie miał powrót? Napewno niezbyt duzy. www.kochowka.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arekgr Opublikowano 2 Marca 2018 #2647 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 U mnie powrót potrafi być nawet 25*, ale ta woda nie trafia do kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maronka Opublikowano 2 Marca 2018 #2648 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Różnica byłaby tylko taka że ustawione byłoby więcej ale kocioł miałby 40 z racji ustawienia małej mocy na palniku ,czyli grzany byłby cały czas lecz temperatura nie rosła by z racji dużego odbioru i małej mocy palnika,chodzi o to czy to ciągłe grzanie ma znaczenie na plus czy nie ma i jak temp kotła niska to i tak go i komin zeźre,mimo ciągłego palenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek30 Opublikowano 2 Marca 2018 #2649 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 Jak będziesz palił ciągle to i tak jest mniejsze ryzyko że go zeźre, niż przy wygaszaniu na takiej temperaturze. Jednak ja dałbym mu możliwość regulacji mocą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragster Opublikowano 2 Marca 2018 #2650 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2018 (edytowane) Różnica byłaby tylko taka że ustawione byłoby więcej ale kocioł miałby 40 z racji ustawienia małej mocy na palniku ,czyli grzany byłby cały czas lecz temperatura nie rosła by z racji dużego odbioru i małej mocy palnika,chodzi o to czy to ciągłe grzanie ma znaczenie na plus czy nie ma i jak temp kotła niska to i tak go i komin zeźre,mimo ciągłego palenia Jak trafisz w punkt rosy to pocieknie jak nic. Kolega @Kordjano w poście #2637 to opisał. Czy zdąży wyschnąć i czy to zobaczysz zależy od wielu czynników. Palenie pelletem jest jak palenie drewnem, najlepiej w wysokiej temperaturze i to nie dotyczy tylko kotła ale środowiska w jakim się spala. Ogień jest nie tylko w palniku ale także w komorze spalania kotła gdzie powinna być odpowiednia temperatura by odgazowane drewno z pelletu się dopaliło. Dla tego czym wyższa temperatura kotła, powrotu tym lepiej dla procesu spalania. Dla tego zresztą między innymi producenci kotłów izolują ściankę na przeciw palnika tak by język ognia nie dotykał gołej blachy z płaszczem wodnym. Tak by płomień w styku z zimną blachą się nie urywał. Edytowane 2 Marca 2018 przez Dragster 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.