jan101010 Opublikowano 11 Stycznia 2016 #1 Opublikowano 11 Stycznia 2016 Witam. Temat pomp obiegowych był w necie poruszany ale nie znalazłem odpowiedzi co jest przyczyną ich psucia. Czy rozgrzanie kotła CO do tmp. 85~90 stopni może drastycznie skrócić żywotność pompy obiegowej? W instrukcjach jest że wytrzymują do 110stopni. Normalnie na kotle utrzymuję tmp. ok 65stopni. U mnie w instalacji CO kocioł jest oddzielony od grzejników w układzie zamkniętym wymiennikiem wielopłytowym. Nad kotłem CO (na drewno) w układzie otwartym na zasilaniu jest zestaw pompowy tj. po linii pionowej zawór różnicowy z kulą a w bok zawór, filtr siatkowy, pompa i za nią też zawór (czyli wszystko w prostokącie). Następnie jest zbiornik CWU a na końcu nad wszystkim jest naczynie wzbiorcze. Pierwsza pompa była Certus 25/6m (za około 110zł. Drugą Certus 4lata mam na grzejnikach i nadal działa) i zepsuła się po prawie 3latach. Kupiłem więc w sklepie z armaturą za radą sprzedawcy niby coś lepszego czyli LFP 25/6 a kosztowała prawie 330zł. LFP zepsuła się niedawno po 1roku używania. Nie wytrzymała nawet dwóch sezonów grzewczych. Była na gwarancji to dali nową. W obu przypadkach jakieś półtora miesiąca przed zepsuciem obu pomp tmp. wody na kotle sięgnęła 90stopni. Przed samym zepsuciem obie zaczęły świstać aż przestały startować i to przy rozpalonym palenisku. A tmp. wzrosła tak dużo, ponieważ w pierwszym przypadku zabrakło prądu a w drugim powiedzmy osoba niepowołana zostawiła otwarty popielnik i cały czas zaciągało powietrze. Po własnym doświadczeniu widzę, że pompy markowe i nie markowe wytrzymują podobnie. Bo jak wcześniej napisałem drugiego Certusa mam w układzie zamkniętym 4lata. Ale najgorsze jest to że zanim na gwarancji wymienili po paru dniach pompę to musiałem wywalić od razu kasę na nową pompę bo na dworze -9stopni.
sambor Opublikowano 11 Stycznia 2016 #2 Opublikowano 11 Stycznia 2016 Pompa jest źle zamontowana i pewnie się często zapowietrza, Naczynie powinno być wpięte wprost do kotła a dopiero od tej rury powinna odchodzić pompa. PS Nie wiem po co do grzania wody potrzebna tak mocna pompa - 25/60 to już do dużej willi na grzejniki
856218 Opublikowano 11 Stycznia 2016 #3 Opublikowano 11 Stycznia 2016 Podobno te które mają wirnik metalowy a nie z tworzywa lepiej znoszą wysoką temperaturę . Koledze który ma takie zboczenie że często lubi zagotować kociołek, po paru ładnych latach padła taka z metalowym wirnikiem więc wysłał żonę z przykazem aby nabyła nową również z metalowym.Sprzedawca oczywiście sprzedał jej z plastikowym więc po 2 miesiącach się wysypała :-) :-)
tomtomek Opublikowano 11 Stycznia 2016 #4 Opublikowano 11 Stycznia 2016 Ma pompę Lfp Leszno, która u mnie działa 13 lat, a założyłem ją już używaną - kilkuletnią. Palę w piecu około 5 mieś rocznie i pompa chodzi 8 - 20 godz/dobę w zależności od temp. 3 razy "udało" mi się zagotować wodę - temperatura na pewno ponad 100*C bo na kotle jest 1.2 bar. Druga do grzania c.w.u z Allegro za niecałe 100zł działa od 4 lat. Chyba najważniejszą rzeczą dla długotrwałego działania jest zamontowanie pompy tak aby oś wirnika była w poziomie.
Animus Opublikowano 11 Stycznia 2016 #5 Opublikowano 11 Stycznia 2016 U mnie przy kotle zasypowym najtrwalsza na temperaturę okazała się pompa Grundfosa tego typu.To stary model pompy nie do zdarcia ale bardzkiej prądożerne pracowała 10 lat w skrajnych warunkach . :D Zawory zwrotne nie wytrzymały powykrzywiały się wewnątrz a pompa przetrwała. Zawory z. hydraulik zamontował z plastikowymi środkami, dopatrzyłem się tego po kilku latach, jak instalacja niedomagała. Może kupić używkę za parę złotych poszukaj na Olx itd..
automatyk Opublikowano 11 Stycznia 2016 #6 Opublikowano 11 Stycznia 2016 zasadnicze pytanie czy pompa jest w pionie zamotowana czy w poziomie (chodzi o przepływ wody ) po drugie czy jest filtr i jak jest zamontowany zbiorlnik pezelewowy ,orzed pompą czy za pompą
gondoljerzy Opublikowano 11 Stycznia 2016 #7 Opublikowano 11 Stycznia 2016 U mnie przy kotle zasypowym najtrwalsza na temperaturę okazała się pompa Grundfosa tego typu. ... To stary model pompy nie do zdarcia ale bardzkiej prądożerne pracowała 10 lat w skrajnych warunkach .... Może kupić używkę za parę złotych poszukaj na Olx itd.. W mojej piwnicy podobny Grundfos pracuje już 20 lat. Gdy przy modernizacji potrzebowałem dołożyć pompę do obiegu grzania CWU, to co kupiłem? Oczywiście, używanego Grundfosa.
maciej1007 Opublikowano 11 Stycznia 2016 #8 Opublikowano 11 Stycznia 2016 Witam. Tak według mojej wiedzy to jakość pompy decyduje o jej żywotności. Stary Grundfos,Leszno na podzespołach Grundfosa to pompy które spokojnie działają po 15 lat. Z tańszymi to różnie bywa.Np. Omnigena za nieduże pieniądze też potrafi pracować kilka lat,a równie dobrze może wrócić do reklamacji w dniu zakupu i założenia. Podobnie jest z wynalazkami jakie firmuje Leszno,też trafiają do reklamacji.Z tym że tutaj nie ma problemów, przyznają się do błędów i wymieniają na nową. To chyba taka przypadłość nowych czasów i większości towarów na rynku.
emus Opublikowano 11 Stycznia 2016 #9 Opublikowano 11 Stycznia 2016 Wilo RS25-60/r zamontowana na powrocie pracowała przez około 15 sezonów. Teraz leży na półce jako pompa rezerwowa.
jan101010 Opublikowano 12 Stycznia 2016 Autor #10 Opublikowano 12 Stycznia 2016 Pompa jest zamontowana jak na foto. Nad zaworem z kulą idzie rura do naczynia wzbiorczego. Pompa startuje normalnie bez hałasu. Nie zapowietrza się. Pompa jest źle zamontowana i pewnie się często zapowietrza, Naczynie powinno być wpięte wprost do kotła a dopiero od tej rury powinna odchodzić pompa. PS Nie wiem po co do grzania wody potrzebna tak mocna pompa - 25/60 to już do dużej willi na grzejniki
sambor Opublikowano 12 Stycznia 2016 #11 Opublikowano 12 Stycznia 2016 Do naczynia ma iść osobna rura bez armatury. Jak jest podgotowanie wody w kotle to para wodna zamiast uciekać z kotła wprost do naczynia zatrzymuje się na pompie i zapowietrza ją co powoduje szybkie uszkodzenie pompy.
AdamGuitar Opublikowano 12 Stycznia 2016 #12 Opublikowano 12 Stycznia 2016 Mam trzy pompy Grundfos dwie 25-40 w tym jedna elektroniczna i jedną 25-30. Wszystkie pracują od 1998r. Tylko raz je czyściłem z osadu.
fanbiomasy Opublikowano 14 Stycznia 2016 #13 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Ja mam trzy pompy LFP jedna 25\60 i dwie 25\40 przez 8 lat pracowały przy kotle Kostrzewa wiele razy była zagotowana woda pompy były zamontowane na zasilaniu.Teraz od dwóch lat pompa 25\60 jest przeniesiona na powrót ogólnie z pomp z Leszna jestem zadowolony działają 10 rok choć przez 8 lat były katowane.
automatyk Opublikowano 14 Stycznia 2016 #14 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Pompa jest zamontowana jak na foto. Nad zaworem z kulą idzie rura do naczynia wzbiorczego. Pompa startuje normalnie bez hałasu. Nie zapowietrza się. no i mamy przyczyne palenia pomp brak rury wznosnej prowadzonej przed pompą
marcin2003 Opublikowano 16 Stycznia 2016 #15 Opublikowano 16 Stycznia 2016 Ja mam Wilo TOP S30/7 i działa juz od 15lat z tym że jest to sprzęt z wyższej półki i jest zamontowana w poziomie.
fsw Opublikowano 5 Lipca 2017 #16 Opublikowano 5 Lipca 2017 Witam. Z ciekawością czytam temat, bo od dzisiaj mierzę się z problemem pompy obiegowej ((LFP PCO 25). Pompa pracowała w trybie ciągłym ponad 10 lat z przerwami na obsługę kotła Ling Combi 4 S, tj. ok. 10 dni w roku. Pierwsze niedomaganie nastąpiło rok temu po obsłudze kotła, po osiągnięciu 40 *C nie załączyła (ust. 1 bieg). Po przełączeniu na 2 i 3 i ponownie na 1 chodziła bezproblemowo ... do tej chwili. Wtedy pomyślałem, że "one widać czasem tak mają". Jednak teraz wyłączenie pompy nastąpiło samoczynnie pomiędzy czyszczeniem. Kiedy, nie wiem. Mogło to być nawet dobę wcześniej. Ponowne, dzisiejsze załączanie pompy, zmieniając bieg było skuteczne chwilowo, wyłączenie następowało po kilkunastu minutach. Udało się jeszcze tak dwa razy, po tym pompa padła całkowicie. Max temperatura na piecu wynosiła 68 *C (ustawiona nominalna 62) czyli praktycznie piec pracował na podtrzymaniu, a nagrzewanie c.w.u. następowało grawitacyjnie. Jednak temperatura samej pompy była wyższa niż wody. Próba wymiany kondensatora rozruchowego nic nie zmieniła. Podejrzewam, że zatrzymanie silnika będącego nadal pod napięciem przez bliżej nieokreślony czas doprowadziło do uszkodzenia jego uzwojeń. Teraz stoję przed dylematem wyboru nowej pompy. To chyba tyle. Zastanawiałem się tylko nad tym, czy 10 lat to dużo czy może jednak mogłaby hulać dalej. Jednak wyczytałem tu, że bywa różnie. :) Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.