Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Dolnego I Górnego Spalania - Jak Palić?


ariel1matrix

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Paliłem dzisiaj jeszcze od dołu,
poprawiłem palnik by za wymiennikiem nie było szczeliny, temperatura była okej, 

maksymalna 65, a srednia około 50...

od 13 do teraz (tj 20:20 - wrzuciłem 15kg) zużyłem około 40kg węgla...

w domu jest ciepło, jeżeli nie starczy to minimum do rana to testuję na palenie od góry.

Opublikowano

Ta szczelina jest zdecydowanie za wąska do palenia od góry. Musisz się solidnie  przyłożyć i przerobić konstrukcje na porządnego dolniaka. Polecam wykonać palnik pomysłu kolegi  @genab. Ja takowy użytkuję i jestem zadowolony.

Opublikowano

Tak czyszcze czyszcze...

 

No mam zrobiony na podobnej zasadzie...

mam szamot na bocznych sciankach jeden na tylnej sciance, pod wymiennikiem i wtedy zrobione taki daszek...

 

a może za dużo węgla wrzucam i on cały sie podpala i szybko spala się? może być tego przyczyna?

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

To ty chyba w czopuchu masz 400* albo kamienie nie węgiel

Opublikowano

Moim zdaniem piec nie odbiera ciepla lub zle palisz , zawirowacze w wymiennik i dopracowac dolniaka taj jak miales

Wymiennik i czopuch czysty?

Tak u mnie wyglada po tygodniu palenia nie do konca suchym debem a8cd01bb6f446289c9089d319231aa2b.jpg9ea0a516142f2e589171cbb97ce1cd12.jpg

038fd51b58c13f00f8f270fc1626cb75.jpg

Opublikowano

90kg węgla na dobę. Czyste bankructwo. Wywal to dziadostwo i wstaw dobrego podajnikowca. Nawet jak byś spalił trzy takie porcje to wychodzi jakieś 1,5 tony na miesiąc albo i lepiej razy jakieś 5-6 miesięcy palenia to razem jakieś 10 ton węgla to masz 7500zł ja bym się chyba załamał. Na Twój metraż 150metrów czy po zakręceniu grzejników 100 metrów to styknie jakaś dobra 10kW za 6-6,5 tysiaka i jeszcze Ci na tone groszku zostanie która opękasz 2 miesiące palenia.

Opublikowano

Tyle to spala Bietka, ale u niej dom 400m^2 i 500 litrów w rozległej, starej PRL'owskiej instalacji. 

Opublikowano

sebek niestety nie ma opcji wywalenia pieca poniewaz chata chyba nie jest jego

Opublikowano

Aha no tak zapomniałem. Ele takie palenie to porażka. Załamać się można jak ja bym tak palił to moja kobita z domu by mnie wyrzuciła raz za zimno w chałupie a dwa za rachunki za ogrzewanie.

Opublikowano

Paliłem dzisiaj jeszcze od dołu,

poprawiłem palnik by za wymiennikiem nie było szczeliny, temperatura była okej, 

maksymalna 65, a srednia około 50...

od 13 do teraz (tj 20:20 - wrzuciłem 15kg) zużyłem około 40kg węgla...

w domu jest ciepło, jeżeli nie starczy to minimum do rana to testuję na palenie od góry.

Z tego co piszesz to wygląda na to że tu już żadne czary mary ani zmiany sposobu palenia  nie pomogą . Kocioł traci swoją sprawność z wiekiem . Stal się nawęgla z jednej strony a z drugiej zachodzi kamieniem i sprawność spalania spada poniżej opłacalności eksploatacji takiego kotła . Ten kocioł jest do wymiany ze względów ekonomicznych i tyle w temacie . Ogrzewam większy dom od Twojego i spalam 1/2 tego co Ty ale kocioł ma 3 miesiące . Na starym pod koniec eksploatacji było to samo i 40 kg na dobę przy 0 C na zewnątrz było mało . Dogadaj się z właścicielem domu i wymień ten kocioł  za rozliczenie w  cenie np   czynszu . To co jest w tej chwili nie ma sensu , szkoda pieniędzy i Twojej pracy .

Opublikowano

Wsadziłem te zawirowacze troche pomogły, jest wyższa temperatura :)

zobaczymy na dłuższym okresie czasu...

 

Co do właściciela to zmiana pieca raczej nie wchodzi w rachubę, po prostu będę szukał czegoś innego po zimie...

tą zimę jakoś przeboleje...

Opublikowano

chciałem palić od góry, ale ogień dostaje się jakby za tą "przedziałke" i pali się i tak wszystko, albo ja coś źle robię...

I o to chodzi w górnym rozpalaniu aby na górze zrobiła sie powłoka żaru o grubości około 4-5 cm .Rozpalanie od góry trwa w zasadzie dzłużej niż paląc od dołu,ale efekty są lepsze.Sam miałem tak u siebie.Paląc od dołu miałem zużycie opału większe o 40% niż paląc od góry.Zobacz sobie jakie zachowanie dymu idącego z komina podzczas palenia od dołu a jakie od góry.Od doły jest ostry dym a od góry ten dym jest mało zauważalny

 

pozdrawiam

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Kolego masz piec ze Stężycy na Kaszubach od producenta o nazwisku Korda. Jest tam jeszcze drugi robiący podobne piece o nazwisku Zielke.Mam piec od tego drugiego to tzw smieciuch. Gdyby producent wprowadził kilka małych zmian byłyby to naprawdę niezłe kociolki jak za tą kasę. Ja swój piec trochę przerobiłem,zaslepiłem górę nad wiszącym wymiennikiem. Użyłem do tego kontownika. Pod wymiennikiem zbudowałem szamotowy palnik,do którego powietrze podaje pod ruszt(bardzo delikatnie),dźwiczkami zasypowymi czymś w rodzaju kierownicy powietrza(to główne źródło powietrza) i dodatkowo za wymiennik do palnika profilem stalowym z okolicy drzwiczek zasypowych.Wadą tego pieca są nieszczelne drzwiczki,przez co ciągnie on tzw lewe powietrze. Aby obniżyć ciąg kominowy otwieram delikatnie drzwiczki wyczystki w kominie. Podając główne powietrze dźwiczkami zasypowymi unikam smołowania komory spalania.Palę tylko drewnem(buk i dąb) i jeden załadunek wystarcza mi na minimum 5 godzin palenia a czasami dłużej.

 

Wysłane z mojego E2003 przy użyciu Tapatalka

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.