Mniejsze spalanie

[AdamGuitar]

Okazuje się, że spalasz okl. 17kg na dobę a to już dobry wynik przy założeniu, że zasobnik ma 100l to wchodzi do niego ok. 75kg eko.

[prezesso]

Okazuje się, że spalasz okl. 17kg na dobę a to już dobry wynik przy założeniu, że zasobnik ma 100l to wchodzi do niego ok. 75kg eko.

to ja musze sie pobawić w matematyka i obliczyć dokładnie objętość zasobnika, bo coś mi się wierzyć nie chce... Na pusty zasobnik wsypuję ok. 3,5 worka groszku, każdy worek waży ok. 30 kg, czyli wagowo wychodzi ok. 105 kg groszku...

 

Przypomnę, ze jest to piec 15kW firmy "Ciepło" z B.Białej.

[kwinto29]

Odpowiem tak ja w podobnym kotle o mocy 15kW mam następujące ustawienia podawanie 15s postój 60s, temp zadana kotła(ustawiona przez sterownik - pogodówkę) 66st (-3st. na dworze) temp. zadana co 40st. Dzienna temp. w domu 24st, nocna 22,5st. grzeję około 80m2 i 80l cwu na 1 pietrze w kamienicy, nademną nieocieplony i niezamieszkany strych, zasobnik węgla 150l wystracza mi na 10-11dni. Kocioł praktycznie większość czasu jest w podtrzymaniu no chyba że akurat grzeję CWU a to wymaga większej temp około 70st. Podawanie i przedmuch w podtrzymaniu jest co 1,5godz przez: 75s podawanie 90 sekund przedmuch. Dmuchawa jest przymknięta w 95% i pracuje na na 9 z 25 biegów. Obecnie spaliłem od początku października około 1,5 tony węgla. Wydaje mi się że te Twoje 30kg węgla na dobę to trochę za dużo. Ja również mocno eksperymentowałem z różnymi ustawieniami i te które mam obecnie pochodzą z kotła mojego kolegi o mocy 25 kW. Aha węgiel mam z Z.G. Piekary. A tak na marginesie w Sosnowcu nie ma już kopalni Sosnowiec a jedynie Kazimierz-Juliusz:)

[tomala993]

witajcie chciałbym się dołączyć do tej dyskusji o ile pozwolicie, bo mam podobny przypadek jednak z moich wyliczeń wychodzi iż stary kocioł palił tyle samo co nowy:

 

Otóż dom o pow.220m.kw.

ocieplony wełną od góry w posadzkach 9 cm styropian na zewnątrz budynku 5 cm styropian ale budynek murowany w półtora pustaka.

Kocioł to Cichewicz futura 25KW, obecnie palę w tym kotle miałem z Lubelskiej Kopalni,

20 grzejników-nowa instalacja na rozdzielaczach 2 pompy 1-CO, 2-cwu-zasobnik 300L, zawór czterodrożny ustawiony na około 8(10), temp. zasilania z kotła 70*C, na dom 55, powrót z domu 50-52, powrót do kotła 44 stopnie. Zasobnik 150 L miału wystarcza mi na 3 dni przy obecnej temp. -3, wychodzi jakieś 60, w porywach do 55 KG/Dobę, powiem szczerze że takie osiągi miałem na starym kotle 1 dobowym.Dodatkowo w domu regulator pokojowy.Sterownik kotła to RK 2006.

 

Moje ustawienia to:

temp.min.kotła 69*C-na takiej kocioł pracuję i taką utrzymuję w podtrzymaniu

% podawania to Fn-27

czas cyklu w trybie praca, czyli F 70

czas postoju w podtrzymaniu 35min.

czas pracy w podtrzymaniu 25s

temp. cwu-45*C, histereza cwu-2

histereza CO-2

wentylator na max, przesłona w pełni otwarta.

Z uwagi na powyższe mam kilka pytań.

1. Czemu mam taką różnicę zasilania i powrotu w temp. mam to mierzone na termometrach.

2.Czemu skoro mam ustawioną temp zadaną 69 to kocioł podnosi mi jeszcze o 2 st.aby załączyć pompę cwu, można to jakoś zmienić,

3. Nie mogę ustawić wyższej temp. minimalnej niż 69, a do takiej kocioł dąży gdy pracuje z regulatorem pokojowym, czemu.

4. Czemu tak dużo spalam, pomóżcie BARDZO WAS PROSZĘ I BARDZO DZIĘKUJĘ.

[tomala993]

Sorki zapomniałem dodać aby mieć dużo mniej popiołu i lepsze spalanie obecny miał odsiewam i zostają mi tylko węgliki jak w eko do spalenia,a i tak co 12 godzin muszę wybierać popiół bo mam pełną szufladę.Czemu tak jest. Z kotła jestm zadowolony ale takie palenie już mnie dobija.POMÓŻCIE.

[tomala993]

witajcie czy mógłby mi ktoś pomóc, dziś od 8 rano do 16 siedziałem w kotłowni, próbowałem różnych ustawień, jednak bez skutecznie czy może mi ktoś pomóc?.

[andex]

to ja musze sie pobawić w matematyka i obliczyć dokładnie objętość zasobnika, bo coś mi się wierzyć nie chce... Na pusty zasobnik wsypuję ok. 3,5 worka groszku, każdy worek waży ok. 30 kg, czyli wagowo wychodzi ok. 105 kg groszku...

 

Przypomnę, ze jest to piec 15kW firmy "Ciepło" z B.Białej.

Witam. Wiecie co, zaciekawiła mnie waga groszku w stosunku do objętości zasobnika... Mój jest z beczki po ropie o poj. 200 l., więc ma 200 l. Zatankowana pod korek wystarcza na min. 3 dni jak są duuuże mrozy, przez 5 dni tak jak mam teraz (+ - zero), do 7 i 10 dni jak jest cieplej. Dom mam duży 9 x 9, podpiwniczenie, parter, górka, średnio docieplony - 10 cm. wełny, - 16 grzejników. Podliczając poprzednie sezony idzie jakaś tona na miesiąc. 1000 kg/30=33,3 na dobę - średnio. Nigdy nie myślałem, że to 30 kg. każdej doby... Wiem natomiast, że waga węgla nie jest w żaden sposób mierzalna - mój leży luzem w szopie i jak go biorę to pyli, u kolegi z worka gołym okiem widać że wilgotny. Więc przelicznik 100 l. to ok. 75 kg. groszku jakoś nie pasuje... Tankuję 4 razy w m-cu, 8 x 75 kg to 600 kg... więc gdzie pozostałe 400...? Wychodzi 100 l. = 125 kg. Wtedy spalam 50 kg. na dobę, a głowę dam że tak nie jest, bo sam go wiadrami noszę i widzę ile ubywa... A może jest tak, że nie prawidłowo oceniam wzrokowo ilość węgla jaka została mi w szopie...? Z ciekawości zważę na wadze łazienkowej 1 pełne wiadro 15-sto litrowe, do beczki pod korek wchodzi ich 18. pozdrawiam pozytywnie zakręconych manią obniżania ilości spalanego groszku!

[tomala993]

Witajcie powiedzcie mi jak to robicie że macie takie spalanie bo ja na miale nie mogę zejść poniżej 50 Kg, przy obecnych temp.Rozumiem że z miału może być dużo popiołu ale żeby tyle spalał, to co będzie jak przyjdą duże mrozy. Pomóżcie.

[13robert]

Witajcie powiedzcie mi jak to robicie że macie takie spalanie bo ja na miale nie mogę zejść poniżej 50 Kg, przy obecnych temp.Rozumiem że z miału może być dużo popiołu ale żeby tyle spalał, to co będzie jak przyjdą duże mrozy. Pomóżcie.

no ale kolega zapodawał że ma do ogrzania 220m2 więc nawet 60kg na dobe obecnie jest czyms normalnym

wychodzi spalanie średnie 2,5kg na godzine, co daje srednią moc grzewczą pieca 10-11KW czyli wszystko w normie obliczeniowej

 

w glowie mam taką daną że przy mocy nominalnej pieca 5KW spala on 1 kg wegla na godzine,a kolega pisze ze pali miałem

 

chciało sie mieć wille to się ją ma, to tak jaby teraz plakać ze trzeba sprzatać, odkurzać i myć 220 m2 podłóg

 

na zupelnym marginesie:

Polska obok Grecji jest jedynym krajem w UE gdzie nie ma podatku katastralnego

 

jego stawka wynosi ok 1% wartosci nieruchomości (znajomy mi mówił ze we Francji to jest 1,25% dla jego średniego domu)

przyjmijmy, że wartość domu to okolo 3000zł/m2

czyli podatek ten dla kolegi Tomala to bedzie rocznie 0.01 x 3000(zł/m2) x 220 (m2)=6 600 zł

 

świetlana socjalistyczna przyszlość przed nami, także z podatkiem od emisji co2

[baca350]

Tomala, z siedzenia w kotłowni (kot-łownia--miejsce łowne kotów z uwagi na myszy co gromadza sie w ciepłych miejscach i z tąd koty. A później nazwata przeszła na miejsce gdzie wytwarzane jest ciepło.Bi powinno byc "piecownia")

nabawisz sie odcisków na tyłku. Ale powoli:

temp. zasilania z kotła 70*C, na dom 55, powrót z domu 50-52, powrót do kotła 44 stopnie.

--na dom 55 i powrót 50-52 ?>? Ado kotła 44 stC. Coś nie gra. A parametru 55/50 znacza że chałupa jest wygrzana. I woda traci 5 stC bo to o to chodzi.

 

Ponadto kombinujecie jak koń pod górę a mało kto podaje takie parametry jak zasilanie /powrót tylko podajecie nastawy zaworów 3d lub 4d co niewiele mówi.

Kocioł to jak silnik samochodowy: przetwornik energii i na silnikach sie znacie zapewne lepiej.

Co sie stanie z silnikiem jak dostanie za uboga mieszankę?? Szlag go trafi!

A co jak za bogatą?? Szlag go trafi a was też.

[13robert]

kotłownia to chyba od kotła a nie od kota....

[tomala993]

Tomala, z siedzenia w kotłowni (kot-łownia--miejsce łowne kotów z uwagi na myszy co gromadza sie w ciepłych miejscach i z tąd koty. A później nazwata przeszła na miejsce gdzie wytwarzane jest ciepło.Bi powinno byc "piecownia")

nabawisz sie odcisków na tyłku. Ale powoli:

--na dom 55 i powrót 50-52 ?>? Ado kotła 44 stC. Coś nie gra. A parametru 55/50 znacza że chałupa jest wygrzana. I woda traci 5 stC bo to o to chodzi.

 

Ponadto kombinujecie jak koń pod górę a mało kto podaje takie parametry jak zasilanie /powrót tylko podajecie nastawy zaworów 3d lub 4d co niewiele mówi.

Kocioł to jak silnik samochodowy: przetwornik energii i na silnikach sie znacie zapewne lepiej.

Co sie stanie z silnikiem jak dostanie za uboga mieszankę?? Szlag go trafi!

A co jak za bogatą?? Szlag go trafi a was też.

 

 

Witaj BACA350, otóż z tym zaworem to u mnie jest coś wogóle nie, przed zawarem jak też i za na zasileniu jak i na powrocie mam wstaione, termometry, jak mam ustawione na prawie max to temp. wyjścia na grzejniki jest prawie identyczna z temp. kotła, powrót ma koło 8 stopni różnicy i to by było ok, ale jak zmniejszam zawór aby, podwyższyć temp. powrotu a co się z tym wiąże obniżyć to na dom to termometr od domu się obniża a ten od powrotu dopiero wówczas jak dam go prawie na minimum, ale co najciekawsze, termometr zasilania z kotła jak dam zawór na minimum również spada, a na kotle dalej jest 75*C, czemu tak się dzieję tego nie rozumiem, może to być spowodowane tym, że termometry są za blisko zaworu. Pozdrawiam Tomasz.

[tomala993]

Tomala, z siedzenia w kotłowni (kot-łownia--miejsce łowne kotów z uwagi na myszy co gromadza sie w ciepłych miejscach i z tąd koty. A później nazwata przeszła na miejsce gdzie wytwarzane jest ciepło.Bi powinno byc "piecownia")

nabawisz sie odcisków na tyłku. Ale powoli:

--na dom 55 i powrót 50-52 ?>? Ado kotła 44 stC. Coś nie gra. A parametru 55/50 znacza że chałupa jest wygrzana. I woda traci 5 stC bo to o to chodzi.

 

Ponadto kombinujecie jak koń pod górę a mało kto podaje takie parametry jak zasilanie /powrót tylko podajecie nastawy zaworów 3d lub 4d co niewiele mówi.

Kocioł to jak silnik samochodowy: przetwornik energii i na silnikach sie znacie zapewne lepiej.

Co sie stanie z silnikiem jak dostanie za uboga mieszankę?? Szlag go trafi!

A co jak za bogatą?? Szlag go trafi a was też.

 

 

Witaj BACA350, otóż z tym zaworem to u mnie jest coś wogóle nie, przed zawarem jak też i za na zasileniu jak i na powrocie mam wstaione, termometry, jak mam ustawione na prawie max to temp. wyjścia na grzejniki jest prawie identyczna z temp. kotła, powrót ma koło 8 stopni różnicy i to by było ok, ale jak zmniejszam zawór aby, podwyższyć temp. powrotu a co się z tym wiąże obniżyć to na dom to termometr od domu się obniża a ten od powrotu dopiero wówczas jak dam go prawie na minimum, ale co najciekawsze, termometr zasilania z kotła jak dam zawór na minimum również spada, a na kotle dalej jest 75*C, czemu tak się dzieję tego nie rozumiem, może to być spowodowane tym, że termometry są za blisko zaworu. Pozdrawiam Tomasz.

[13robert]

a może koledze pomyliło sie który krociec jest powrotem do jednego czy drugiego obiegu?

bo spalanie wychodzi ze jest w normie jak na dom 220m2 i przy obecnych temepraturach czyli że wszystko gra

[tomala993]

a może koledze pomyliło sie który krociec jest powrotem do jednego czy drugiego obiegu?

bo spalanie wychodzi ze jest w normie jak na dom 220m2 i przy obecnych temepraturach czyli że wszystko gra

 

 

 

Witaj 13robert, wiele razy już sprawdzałem te króćce od zaworu i jest na pewno tak jak pisze, a czemu uważasz, że wszystko w normie, skoro prac pracuje non stop, współpracuje, z termostatem pokojowym, całą noc kocioł jest w podtrzymaniu, a jednak spala tyle miału co stary kocioł bez zaworu jedno dobowy czyli 60KG, kurcze to skoro tak ma być to po co mi było wydawać 20 tyś. na przeróbkę tej instalacji. Doradź coś Robercie.

[13robert]

ja sobie tylko teoretyzuje i ucze się

 

ale dlatego tak mi się wydało z tymi kroćcami że temperaturowo to by się zgadzało gdyby je tak "przestawił"

 

co do ilości spalanego mialu to już wczesniej obliczyłem a raczej oszacowalem ze piec pracuje z mocą ok 10-11KW co dla metrazu 220m2 i z takimi temperaturami jest normalne

 

co do braku oszczedności to mówi sie trudno, na tym to polega by skubać mających pieniądze do zera, bo gdybys ich nie miał to zostalo by po staremu, a to tylko pokazuje że w piecach nie ma żadnego postepu technologicznegp choćby to byl piec z komorą dopalajacą to nie ma to wplywu na ilość spalanego opalu na sezon w praktyce tylko na czystość spalin

 

jedyne rozwiazanie na dzisiaj by mniej spalał piec to zamieszkanie na pietrze tylko lub tylko na parterze i ogrzewanie polowy domu

 

rozwiązaniem na jutro powinno byc poszukiwanie taniego opalu, a jako że drewno juz odpadlo w przedbiegach bo piec jest tlokowy lub retorowy, a zatem pozostaje pomyslec o wierzbie energetycznej bo ona by pasowała do takiego pieca

 

nic innego nie ma na rynku

tylko że do wierzby potrzebny by byl areał do zasadzenia aż 1 ha i drugie tyle na miejsce do jej suszenia i ugorowania ziemi by zamienić za 20 lat jej miejsce uprawy

 

 

 

na marginesie, ale też o kosztach ogrzewania

 

oto co pisze na stronie Statoil czyli sprzedawcy oleju opalowego:

Do ogrzania domu o powierzchni 200m2 w sezonie grzewczym potrzebne jest średnio 4000 litrów oleju opałowego oraz dodatkowo 2000 litrów do ogrzania ciepłej wody

[tomala993]

Robercie, wszystko mogę zrozumieć i wszystko zaakceptować jednak jednego nie rozumiem, czemu skoro kocioł pracuje na termostacie z 24 tylko 8 godizn, bo jest utrzymywana temp. w domu, a stary grzał na zasadzie histerezy kotła 2 stopnie, a jednak spalanie jest identyczne, tego nie mogę wogóle zrozumieć. Może ty wiesz czemu tak jest?

[13robert]

ja rozumiem tak ze na podtrzymaniu też zuzywa opał i tyle

[tomala993]

No właśnie i cholera wie co do dalej z tym robić. Jak coś gdzieś doczytasz daj znać pozdrawiam Tomasz.

[adama]

> wentylator na max, przesłona w pełni otwarta.

 

Tutaj jest najprawdopodobniej przyczyna duzego spalania. Za duzo ciepla wydmuchujesz w komin.

 

Sprobuj dobrac spalanie tak, zeby kociol grzal dom, jednoczesnie nie grzejac za bardzo powietrza w kominie i ponad nim.

 

Dobierz przyslone i sile nadmuchu tak, by uzyskac jasnozolty plomien i jak najmniej iskier.

[baca350]

Tomala witaj desperacie! A na starym kotle miałeś takie same temperatury w domu jak teraz?? Pamiętac należy że 1stC różnicy to 5% kosztów ogrzewania. I to działa.

Czytaj dokładnie adama. Nie studź kotła azotem atmosferycznym.

Przyda ł by sie analizator tlenu w spalinach. Powinno go być kilka procent. Kto wie ile to kosztuje??

On by nas/was objaśnił co żle robimy. Hej! (jak w samochodzie ustawianie gaźnika. z analizatorem spalin)

[tomala993]

A powiem wam chłopy ze obecnie mam 22, 5st, a do tej pory miałem na starym kotle nawet wyższą i spalanie było 60 Kg ale od wczoraj kocioł pracuje bez termostatu, czyli tylko na histerezie 2 st., i jest już dużo lepiej, jak coś ustawie i policzę to napisze, obecnie wentylator na minimum i przysłona przymknięta na 3/4.

 

Pozdrawiam Tomasz.