Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sas Nwt 29Kw Jak Zmodernizowac Do Ekonomicznego Palenia ? ?


Paweł26

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.

 

Posiadam piec SAS nwt 29KW górno dolnego spalania którym obecnie ogrzewam powierzchnie 220m2.

 

Przeprowadziłem kilka prób modernizacji ,jednak większość z nich nie przyniosła oczekiwanego rezultatu .

Na początku zamknąłem wełna górny przelot oraz zmniejszyłem dolny prześwit.Przy tym rozwiązaniu kocioł nagrzewał się na ciągu naturalnym do około 50 st.

Idąc dalej w komorze spalania postawiłem pionowo dodatkowa ściankę z szamotu,zmniejszając jednocześnie palenisko.Czas spalania znacznie się wydłużył kosztem temperatury spalin na poziomie 90-110 st.Piec zaczął zarastać,ilość kondensatu około 1 l dziennie.

Postanowiłem wiec tuz nad rusztem zrobić palnik o otworze 14X4 cm,zciołem z klina cegle tak by spaliny wychodzące z palnika nie uderzały wprost w blachę 2 wymiennika. Po miedzy 2 a 3 wymiennikiem zrobiłem prowizoryczne zawirowywacze. Spaliny były na zadowalającym poziomie,piec dochodził do 45 st dosyć szybko,niestety 50 st to był kres możliwości na ciągu naturalnym jak i dmuchawie.

 

Zastanawiam się nad kolejnym rozwiązaniem, w komorę spalania około 4 cm przed pierwszym wymiennikiem chce wstawić blachę.Na jej górze wstawił bym drzwiczki skróconego obiegu ,zaś na dole postawić palnik z szamotu.Robiłem próbę bez górnej klapki,budując ścianę pionowa z szamotu 6 cm grubości.Kocioł dociągał bez problemu do zadanej,spaliny były na poziomie 130 st,szamot jednak zajmuje zbyt dużo miejsca w komorze spalania.

Czy owa blacha np 4 mm nie przepali się zbyt szybko lub jej naprężenia spowodują uszkodzenie pieca. ?

 

Jak uporać się z tym sasem ?

post-24887-0-93756100-1355048340_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że podążasz w kierunku zgazowywania paliwa a w takim przypadku jakim jest ten kocioł zbyt pochopnie zrezygnowałeś z dmuchawy . Palnik szczelinowy i taqk długi obieg spalin jak w tego typu kotłach często nie idą w parze . Jeżeli obniżyłeś palnik to to już spowodowało zmniejszenie mocy kotła bo mniejsza ilość paliwa bierze udział w odgazowaniu przez zmniejszenie warstwy . Jak widać z Twojego opisu poszedłeś za daleko . Za niska temperatura spalin wynikająca z zaniżenia mocy , kocioł nie osiąga nawet podstawy czyli 60 C a to dla tego kotła to minimum . Jak tak dalej pójdzie to załatwisz go w dwa sezony . 110 C na czopuchu to przy spoczynku jak kocioł odpoczywa a nie przy normalnej pracy .

 

Jeżeli chcesz zgazowywać paliwo to przeproś dmuchawę w tym kotle i doszczelnij czymś trwałym szczelinę nad pierwszym wymiennikiem a za palnikiem który wykonałeś dodaj dodatkowe kanały powietrza wtórnego z popielnika bo sadza to niedopalone paliwo z braku powietrza w palniku . Jeżeli masz zrobione to co opisałeś to tylko uruchom dmuchawę . Ten kocioł ma i tak utrudniony przepływ spalin za to dobry odbiór ciepła ze spalin . Jak palnik to dmuchawa , jak chcesz grawitacji i naturalnego ciągu to inaczej to trzeba rozwiązać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

 

Posiadam piec SAS nwt 29KW górno dolnego spalania którym obecnie ogrzewam powierzchnie 220m2.

 

Przeprowadziłem kilka prób modernizacji ,jednak większość z nich nie przyniosła oczekiwanego rezultatu .

W kotłach górno dolnych jak zaślepisz górno szczelinę to znacznie spada moc bo komora zasypowa liczona jest jako wymiennik a po zastawieniu szczeliny tylko cześć komory tam gdzie jest warstwa żaru odbiera ciepło i trzeba to brać pod uwagę. Ja mam podobny przekrój kotła ale kocioł przewymiarowany i po zrobieniu dolniaka nadal jeszcze jest za mocny ale pracuje nad tym. U mnie spaliny 100-200st. a przy rozpalaniu 250-280 celowo są większe bo pale drewnem pozd. arek ps. a jak zachowuje sę kocioł jeśli ma zast tylko górną szczeline czy nadal jest za słaby? u mie palnik podobny ale 18/7 a na okresy przejściowe miejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę zgazowywać paliwo. Gdy uszczelniłem przegrodę górną wymiennika temperatura spalin przy rozpalaniu dochodziła do ponad 250 stopni,przy pracy dalszej około 200.Piec miał problem z osiągnięciem 60 st,ilość spalanego opału była znaczna. Dziś paliłem po kolejnej modyfikacji pieca,przed pierwszym wymiennikiem w odległości 4 cm postawiłem z cienkiej blachy scianke tak aby płomienie mogły go omiatać,na dole postawiłem palnik 4x14 .Piec sprawnie osiąga zadana na dmuchawie,podczas rozpalaniu jest 200 st,później min to 110.Podazac dalej w tym kierunku,zrobić scianke z 3 cm grubości szamotu z doprowadzeniem powietrza pod palnik od strony popielnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja pierwsza jak najbardziej może być do zaakceptowania . Wersja druga odpada - już to przerabiałem . W wersji drugiej stworzysz gorącą ścianę która będzie powodowała topienie węgla a w przypadku drewna zapłon już na styku z dorobioną przegrodą tam będzie b. wysoka temperatura tej blachy . Ponadto tworzysz dwie strefy . Gorąca za przegrodą i zimną od strony komory zasypowej . To spowoduje wybrzuszenie blachy w strefe palnika a utrzymanie szczelności tego rozwiązania na dłuższą metę graniczy z cudem .

Wrócę więc do pierwszego rozwiązania bo jest jak najbardziej poprawne chociaż PW będzie podawane przez dmuchawę za pośrednictwem popielnika ale to akurat da się rozwiązać pod warunkiem że sterownik pozwoli podawać powietrze non stop z modulacją mocy .

Jak dobrać wymiary palnika powinieneś znależć w postach o kotłach atmos i innych na zgazowanie paliw .

Co do wysokości palnika szczelinowego nad rusztem nie powinno to mieć większego znaczenia bo ten piec i tak podaje powietrze w cały zasyp za pośrednictwem bocznych nawiewów jednak też nie może on być za nisko nad rusztem żeby powietrze z pod rusztu nie wychładzało zanadto palnika . Ruchomy ruszt będzie potrzebny i trzeba dać mu możliwość odpopielania i o tym również musisz pamiętać .

 

Co do temperatur jakie osiągałeś to 250 C przy rozpalaniu z dmuchawą to nie tragedia . Myślę że wystarczyło by trochę zwiększyć wymiary szczeliny i nie było by problemu z osiąganiem zadanej temperatury podczas normalnej pracy kotła .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie takiego sasa już parę lat. Nawet powierzchnia do ogrzania podobna. I rzeczywiście, ekonomiczny ten kocioł to nie jest. Czas palenia też nie powala. Dopiero przy zastosowaniu grubszego sortu o wysokiej energetyczności udaje mi się osiągnąć 10h stałopalności ale przeważnie jest to 6-7 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pali się już kilka godzin.

Szczelina w palniku 4X14 cm.

Temperatura spalin podczas rozpalania dochodziła do 250 st przy zadanej na piecu 60,na zaworze 3d ustawione 54 st.

Po osiągnięciu 60 stopni na piecu ,54 na mieszaczu spaliny oscylowały w granicach 160 st.,po zmianie na zaworze 3d do 45 spaliny są w granicy 110 st.

Z pewnością po włączeniu podłogówki jak i c.w.u minimalna będzie trochę wyższa.

 

Przeróbkę jaka dokonałem w piecu przedstawiam na załączniku graficznym.

 

mac65 jakiej wielkości powinien być otwór na powietrze wtórne,czy miał by on znajdować się tuz za wyjściem palnika ?

 

Przeszkadza mi trochę kopcenie się z komory załadowczej podczas załadunku drewna,jak wykonać klapkę skróconego obiegu ?

post-24887-0-48139400-1355167421_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji że palnik jest szczelinowy to otworów przydało by sie kilka pionowych ustawionych pionowo w palniku ale szamot trudno sie wierci wiec lepiej czasami zrobić to na zasadzie szczeliny . Tu by się przydała opinia kol reded bo jest na bieżąco z doświadczeniami na palniku możesz poczytać tutaj

http://forum.info-og...asnego-pomyslu/

U mnie to były 4 otwory fi 8 mm do węgla ale inna moc kotła wiec nie wiem czy trafisz bo regulacji tam raczej nie będzie .Otwory w strefie szamotu tam gdzie najwyższa temperatura , przy Twoim rozwiązaniu pionowo z popielnika prosto za pierwszy płaszcz w pionowy kanał i w miarę moźliwości w takim miejscu żeby popiół ich nie zatykał .

Najwyżej jak nie trafisz z rozmiarem to będzie widac po ilości sadzy w wymienniku . Za mało PW -dużo sadzy , Za dużo PW niska temperatura spalin . Jak zrobisz ich za dużo najwyżej pozaklejasz szamotem .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też myślałem . Możliwie blisko szczeliny palnika tylko uwaga na popiół . W otoczeniu szamotu będzie najcieplej dlatego najlepiej tam podawać PW tak aby mieszały się z gazami z palnika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł26. W jaki sposób zmniejszyłes dolny przeswit za pomoca szamotu aby miec mozliwosc przerusztowania?

Mam piec SAS NWG bez dmuchawy i chciałem go też zmodyfikowac na typowego dolnego spalania?

Moze jakies foto jakbys mógł? Dziekuje i pozdrawiam.

Edytowane przez czarny100
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł26. Dziekuje za szybko odpowiedz. Korzystając z twoich doswiadzeń mam pytanie jakie byś zaproponował modernizacje pieca SAS NWG 29 Kw z miarkownikiem ciagu aby doprowadzic ten piec do prawidlowego dolnego spalania? Piec jest na gwarancji i nie chcialbym ingerowac w klape zasypową. Zamerzam palić wegiel , drewno. Dom w fazie wykonczenie i zalezy mi na wydłuzeniu stałapalnośći. Powierzchnia Urzytkowa 220 m2 = 50 metrów suszrania .Piwnica wsunieta w skarpę.DOm Wykonany z Ytong 24cm . W chwili obecnej ocieplona tylko piwnica styropian 10 cm. Pozdrawiam i dziekuje za wszelkie sugestie. Centralne wykonane w miedzi z pompa wspomagajacą.

 

 

Mac65. Twoje sugsetioe tez bedą cenne. " . Ten kocioł ma i tak utrudniony przepływ spalin za to dobry odbiór ciepła ze spalin . Jak palnik to dmuchawa , jak chcesz grawitacji i naturalnego ciągu to inaczej to trzeba rozwiązać ." Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji że palnik jest szczelinowy to otworów przydało by sie kilka pionowych ustawionych pionowo w palniku ale szamot trudno sie wierci wiec lepiej czasami zrobić to na zasadzie szczeliny . Tu by się przydała opinia kol reded bo jest na bieżąco z doświadczeniami na palniku możesz poczytać tutaj

http://forum.info-og...asnego-pomyslu/

U mnie to były 4 otwory fi 8 mm do węgla ale inna moc kotła wiec nie wiem czy trafisz bo regulacji tam raczej nie będzie .Otwory w strefie szamotu tam gdzie najwyższa temperatura , przy Twoim rozwiązaniu pionowo z popielnika prosto za pierwszy płaszcz w pionowy kanał i w miarę moźliwości w takim miejscu żeby popiół ich nie zatykał .

Najwyżej jak nie trafisz z rozmiarem to będzie widac po ilości sadzy w wymienniku . Za mało PW -dużo sadzy , Za dużo PW niska temperatura spalin . Jak zrobisz ich za dużo najwyżej pozaklejasz szamotem .

 

kolego mac65 ilość powietrza wtórnego potrafi zawyżyć temperaturę spalin, jeśli nie mamy przyrządów pomiarowych to powinniśmy się kierować kolorem sadzy (osadu bo sadzy nie chcemy i nie robimy) na wymienniku, i tu w zależności od stosowanego paliwa kolor jest inny, trzeba zdobyć trochę doświadczenia, co do "układanek" szamotowych to metoda prób i zmian, mam już całą stertę różnych poprzycinanych szamotek (w sumie 6ty sezon coś majstruje przy kotle, wcześniej innym dużo za dużym) zawsze rozważam jak to teoretycznie może wyglądać a później sprawdzenie teorii i nie zawsze to się zgadza, mały szczegół (wysokość, szerokość czy występ) potrafią zmienić jakość i skuteczność spalania, mniej problemów jest z kotłami niedowymiarowanymi, jednak i konstrukcja jest podstawą do eksperymentów (w wielu przypadkach nie ma sensu bo i tak np kanały szerokie itp itd)

 

co do palnika to powinien być nie duży i gorący a za nim miejsce gorące (wykładziny szamotowe nie płaszcz wodny) w którym płomień i powietrze dodatkowe może się wymieszać i spalić/dopalić, należy też przewidzieć możliwość czyszczenia palnika w trakcie pracy kotła (teraz tak mam, mogę odpopielić w razie konieczności sam palnik podczas pracy kotła, jednak z reguły dzieje się to samoczynnie, może to po części za sprawą paliwa), generalnie ruszt wodny to obniżenie temperatury spalania jednak może koledze uda się wypracować rozwiązanie zadowalające i pod względem ekonomii i uciążliwości obsługi,

 

pozdrawiam i życzę sukcesów RedEd

 

ps wiercenie szamotu to kłopotliwa sprawa (albo drogie narzędzia) lepiej naciąć i składać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwiększyć temperaturę spalin,zmniejszając otwór palnika ?.Po 2 dniach palenia mam 100 st spaliny. Nie mam wywiezionych jeszcze otworów wprowadzających powietrze pod palnik,dopalanie podniesie spaliny ? >>>>>>Red Otwory doprowadzając powietrze mogą być tuż za palnikiem, ? -tuż za szamotką.

Edytowane przez Paweł26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł26

 

 

Ale w czym problem . Zmiana obrotów dmuchawy powinna zmienić temperaturę spalin. Ale w jakim momencie jest te 100 C .

 

reded

 

Dzięki za opinie . W przypadku wzrostu temperatury spalin po dodaniu PW można wnioskować że kocioł lepiej dopala to co wyprodukował . A samo PW zwiększał bym aż do momentu kiedy temperatura spalin się zatrzyma i przestanie rosnąć bo dalsze zwiększanie już tylko wychładza wymiennik .

Dla tych bez termometrów na czopuchach pozostaje szkiełko i oko i inne obserwacje z zachowania pieca jak choćby ilość i kolor dymu na kominie .

 

czarny100

 

 

A co chcesz poprawić . A może bardziej z czego jesteś niezadowolony . Modeli modernizacji jest wiele ale głównie mają na celu dopasowanie kotła do priorytetów użytkownika . Zmieniać coś tylko dla zasady ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Paweł26 czy po tej modernizacji wentylator chodzi non-stop w jakimś zakresie obrotów czy cyklicznie czyli chodzi do osiągnięcia zadanej max kotła i stoi do wychłodzenia min.kotła?Jak było przed modernizacją? Jak to wpłynęło na zużycie opału i czystość spalin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 st jest po 2 dniach ciągłego palenia.Wentylatorowi obroty ustala sterownik analizując temperaturę spalin oraz kotła.

 

No to w zasadzie problem nie istnieje bo normalnie te kotły mają temperaturę spalin pomiędzy 90-110 C oczywiście po nagrzaniu bydynku i przejściu w pracę minimalną . Gdyby były problemy z utrzymaniem temperatury zadanej to można by się martwić .

SAS do swoich kotłów życzy sobie wkładów w komin właśnie ze względu na tak niskie temp. spalin .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAC65

 

Witam. Mój Piec SAS NWg 26 KW - bez zadnej ingerencji na jednym zasypie wegla ok 45 L. wegla stalopalnosc 6 H. Gdy zamknałem szamotem górna czesc pierwszego wymiennicka do stałopalnosc wzrosła do 8 H. Tempertauta zewnetrzna - 5 st c. Poczytalem troche na forach o tym piecu i jak uzgodniono ta konstrukcja została okreslona jako piec gorno dolnego spalania. Wczesniej pisałes do Pawła26 ze "na grawitacji i ciagu naturalnym inaczej bys rozwiazał modernizacje." Dlatego poprosiłem Cie o sugestie gdyż widze że mam duża wiedzę na temat tego pieca. Dom jest w fazie wykonczenia i zalezałoby mi na wydłuzeniu stalopalnosci tego pieca gdyz musze dojezdzac aby w nim napalić. Wydaje mi sie że gdyny piec pracował jako typowy DS to stałopalnośc byłaby wyższa. Dziękuje i pozdrawiam.

Edytowane przez czarny100
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NWG to stara ale dobra konstrukcja i to że jest piecem dolno -górnym wcale w tym nie przeszkadza . Brakuje mu oczywiście kilku istotnych rzeczy jak choćby powietrza wtórnego ale to kosmetyka . Dom w trakcie remontu i tu jest problem bo nie jest suchy i wygrzany w takim przypadku będzie pochłaniał b. duże ilości paliwa a to niestety stawia pod znakiem zapytania osiągnięcie jakiś oszczędności w opale i stałopalności . .

Wspomniałem wyżej o PW (powietrze wtórne ) . Piec masz pewnie nowy więc na stałe bym w nim na razie nic nie zmieniał ale pokusił bym się o zastąpienie wyczystki górnej kanałów spalinowych w kawałek odpowiednio dociętej blachy z dospawanym do niej profilem którym odpowiednio uformowany powinien trafić za pierwszy płaszcz w strefe ognia . W profilu należało by wykonać cztery otwory po bokach którymi piec zasysał by PW . W w/w blasze należało by dorobić klapkę do regulacji przepływu rzeczonego PW . Profil powinien być zaślepiony od dołu tak jak wygląda flet z taką różnicą że otwory mają być po obu stronach na przeciw siebie . .

Co daje nam takie PW . Po pierwsze jest niezależne od miarkownika i PP (pow. pierwotnego z pod rusztu ). W momencie gdy piec osiągnie temp. ustawioną na miarkowniku paliwo rozgrzane nadal gazuje a bez powietrza i odpowiedniej temperatury do zapłonu gazów nie dojdzie . Dodatkowe powietrze pozwala zagospodarować to co się nie mogło zapalić z braku PP.

W między czasie była dyskusja wynikła z pomysłu @def-a ( opisany w temacie inowacje ) na temat podgrzanego PP co pozwala obniżyć temperaturę na kotle bez uszczerbku dla niego samego ale spalanie w kotle zachodzi trochę inaczej niż do tej pory . Ze swoich doświadczeń w tym temacie wiem że stałopalność kotła wzrasta ale wzrasta również jego moc bo praktycznie cały wymiennik kotła bierze udział w wymianie ciepła z powodu iż cały zasyp a nie tylko jego część do wysokości palnika bierze udział w odgazowaniu . NWG jak zresztą sporo innych podobnych konstrukcji można do takiej nowinki dopasować bez jakiś szczególnych ingerencji . I tu znowu zastąpienie fabrycznych elementów wchodzi w grę . Dolna wyczystka pionowych kanałów może tu posłużyć za element wymienny i dorobienie w tym miejscu czerpi powietrza które kawałkiem rury lub profila ponad pierwszym płaszczem wymiennika zostanie podane nad zasyp w komorę zasypową .

Po takiej przeróbce kocioł w zasadzie przestaje być dolniakiem a staje się górniakiem ale z możliwością dosypywania paliwa a nie jak górniak do palenia cyklicznego . Podobny efekt można osiągnąć podając PP przez drzwiczki zasypowe ale nie osiągniemy przez to takiej elastyczności temperaturowej jak przy podgrzewanym PP. . Pomysł podgrzewanego PP został poddany przez @def-a i on jest z tego rozwiązania zadowolony . Osobiście również to sprawdziłem w jednym ze swoich kotłów i efekty były podobne jak w jego modyfikacji . Porównując stałopalność była zbliżona do palenia w górniaku od góry a szczerze mówiąc taka ilość paliwa jaką w tej chwili spalasz to wystarcza mi przy mrozach na 2 dni a domek mam ciut większy a kociołek to górniak własnej roboty zbliżony konstrukcją do Ultimy buderusa albo jak kto woli Cichewicza .

 

Pozdrawiam a wszystkim zainteresowanym tematem Życzenia Wesołych Świąt.

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.