Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przecierz Bogdanka się nie zawiesza.

Przynajmniej u mnie.

Opublikowano

Jak węgiel się zawiesza to możesz bobie wajchować do rana nic to nie da. Tym bardziej że w hefie , przynajmniej w moim egzemplarzu , automat do ruszania rusztem to byłby niewypał sam w sobie . 

Opublikowano

Czeski zaczyna być lekiem na całe zło spiekających węgli.

Opublikowano

1 łopatka bogdanki 4 czecha to pieprzenie nie robota ,gdybym miał się tak bawić całą zimę to kataklizm.Czech jest ratunkiem dla oszukanych na składach,nieświadomych palaczy w ds, kupujących mocny spiekający się węgiel szukających ratunku na forum.

Opublikowano

Takie sytuacje niestety się zdarzają i trzeba się jakoś ratować.To jedno z wyjść i chyba najprostsze.

Opublikowano

Tajne - nie wiem skąd masz Bogdankę ale ja już 4 rok pod rząd palę Bogdanką (na pewno Bogdanką bo biorę prosto z kopalni) i węgiel ten zawiesza się i zawieszał - na orzechu bardziej na groszku mniej ale też.

 

Kotecek - wygląda na to, że u mnie autorusztowanie pomaga pod warunkiem, że autorusztowanie używam do tego aby niedopuścić do zawieszenia się węgla. Jak już się węgiel zawiesi to możesz sobie autorusztować do końca świata i faktycznie niewiele to pomoże

 

Carinus i Mikesz62 - z tym czechem to w pobliżu zapewne tak samo jak z innymi węglami - kupujesz czech a co dostaniesz to Pan Bóg raczy wiedzieć.

 

Na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić (na podstawie 4 cykli palenia), że autorusztowanie w celu niedopuszczenia do zawieszenia się węgla zdaje egzamin - zobaczymy co będzie dalej.

 

W dalszym ciągu czekam na info na jakich nastawach pracują wasze sterowniki rusztowania? Chodzi mi o:

 

1. Czas rusztowania

2. Czas przerwy

3. Moc kotła

4.Jakie paliwo (typ węgla)

Opublikowano

Ja biorę bogdankę i nic nie wisi.

Opublikowano

Ja biorę bogdankę i nic nie wisi.

A jaki masz kocioł i jak palisz?

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

DS no name.

Szamotu tona.

Mieszanka z drewnem.

Powietrza dużo,klapka otwarta na full do pół full (ale bardziej więcej) niź mniej przy obecnej temperaturze.

Edytowane przez tajne
Opublikowano

No tak - inny kocioł i mieszanki paliwa - moim zdaniem nie mamy co porównywać. Mi chodzi o palenie tylko węglem i tylko Bogdanką bez żadnych mieszanek i żeby się nie zawieszało - to jest cel. Wszystko inne to półśrodki ale jak testy nie wyjdą to też pozostanie mi taka opcja.

Opublikowano

Z Bogdanką koledzy mieli kłopoty spalić nawet w GS od góry,sadza,dym etc. Widziałem to na miejscowym składzie,cena niewiele mniejsza od ruska,nie cieszy sie popularnoscią,ale moze to ktos opanuje,powodzenia.

Opublikowano

Elektrownie to dobrze opanowały.

Biorą Bogdankę hurtem.

 

Każdy węgiel,koksujący bardziej wymaga wysokiej temperatur w palenisku i w palniku by się dobrze palił i nie produkował sadzy i dymu.

Węgiel koksującym można okiełznać poprzez mieszanie,szamot w komorze zasypowej,oraz najważniejsze,żar ma świecić jak w kuźni no i jeszcze trzeba ustalić ilość PW.

Opublikowano

jkr80 dlaczego twierdze że auto rusztowanie to niewypał w hefie? Bo jak często ruszasz rusztami , to rozgrzany węgiel kruszy się i spada do popielnika niedopalony i u mnie zbiera się go "górka" pomiędzy wyczystką a popielnikiem. Ogranicza to pełny zakres ruch dźwigni rusztowania. Ja zamontujesz tam silnik , który to napędza to zwyczajnie go zatrzymasz. Tym bardziej że jak węgiel zrobi spiek to tylko łom mu pomoże. Przy obecnej cenie węgla, problemami z jego jakością i parametrami , to robi się absurdalne palenie węglem, czy to się komuś podoba czy nie. Owszem jak ma ktoś dostęp do taniego sprawdzonego opału , do tego lubi się babrać to owszem. Jeśli natomiast kupuje się węgiel na przeciętnym składzie, to mija się z celem taka zabawa. 

Opublikowano

Jeżeli to ruszt z pojedyńczych sztabek położonych na wcisk, to można wyjąć jedną sztabkę a pozostałe lekko rozsunąć. Tak zrobiłem w swoim kotle. Mogę zasypać z 30 litrów węgla i wszystko wypala się bez rusztowania.

Opublikowano

jkr80 dlaczego twierdze że auto rusztowanie to niewypał w hefie? Bo jak często ruszasz rusztami , to rozgrzany węgiel kruszy się i spada do popielnika niedopalony i u mnie zbiera się go "górka" pomiędzy wyczystką a popielnikiem. Ogranicza to pełny zakres ruch dźwigni rusztowania. Ja zamontujesz tam silnik , który to napędza to zwyczajnie go zatrzymasz. Tym bardziej że jak węgiel zrobi spiek to tylko łom mu pomoże. Przy obecnej cenie węgla, problemami z jego jakością i parametrami , to robi się absurdalne palenie węglem, czy to się komuś podoba czy nie. Owszem jak ma ktoś dostęp do taniego sprawdzonego opału , do tego lubi się babrać to owszem. Jeśli natomiast kupuje się węgiel na przeciętnym składzie, to mija się z celem taka zabawa.

Miałem tak samo przy pierwszym paleniu z autorusztowaniem. Lecz wtedy tuż po rozpaleniu kotła włączyłem rusztowanie a ponadto w cyklu 20s praca, 5min przerwa. Kolejnym razem przy rozpalaniu wytworzylem najpierw warstwę żaru i dopiero wtedy zasypalem kocioł do pełna i włączyłem rusztowanie w cyklu 10s praca 5min przerwa. Wtedy już nie było ograniczeń ruchu rusztu. Kolejnym razem znów warstwa żaru ale rusztowanie w cyklu 6s praca 10min przerwa. I tu już reszta się nie zablokowaly fakt że spalilem wtedy trochę miniej węgla. Co do nieprzepalonych drobinek węgla to w ostatnim przypadku było już ich mniej.

 

Wnioskuję z tego, że istotnymi kwestiami przy autorusztowaniu są:

1. Wytworzenie warstwy żaru

2. Dopiero później po zasypaniu kotla włączenie autorusztowania

3. Dobranie odpowiedniego cyklu pracy autorusztowaniu w zależności od opału i sposobu palenia.

4. Ja palę cyklicznie że względu na bufor. Wyrzucam więc popiół po spaleniu ok 40-45 kg węgla. Być może przy paleniu ciągłym popiół należało by wyciągać częściej - ale to są już moje domysły.

 

Prośba więc dalej do kolegów używających autorusztowania o podanie parametrów pracy wg podanego przeze mnie wcześniej schematu.

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Jeżeli to ruszt z pojedyńczych sztabek położonych na wcisk, to można wyjąć jedną sztabkę a pozostałe lekko rozsunąć. Tak zrobiłem w swoim kotle. Mogę zasypać z 30 litrów węgla i wszystko wypala się bez rusztowania.

Zapomniałem w poście powyżej dodać że po pierwszym paleniu z autorusztowaniem zrobiłem "korektę" luzow na rusztach poprzez przyszlifowanie trzech sztabek na grubości o ok 2mm każda. Opory ruchu podczas autorusztowania spadły. Zauważyłem też że użytkowanie autorusztowania wpływa na podniesienie temp w palenisku - palę cyklicznie na jak najwyższych temperaturach ale ruszta rozszerzyly się bardziej przy paleniu z autorusztowaniem niż bez autorusztowania - stwierdzone organoleptycznie na podstawie oporów na dźwigni rusztowania.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Mam podobne doświadczenia. Zbyt gorliwe rusztowanie sprawia, że żar jest aż biały i potrafi narobić spieków. Niewielkie zapopielenie uspokaja spalanie i spieków brak. Rusztowanie moim zdaniem warto stosować dopiero przy wyraźnym zdławieniu przepływu powietrza a i też bardzo delikatnie. Jak widać nadgorliwość jest nawet tutaj szkodliwa...

Opublikowano

Maronka,muszisz celować w granulację groszek,wtedy na bank nie ma prawa się zawieszać,chyba że to nie jest Wesoła.

Ale miałem brać hefa nie węgiel,byłem nawet oglądać jak się sprawuje ale jak pytałem o drewno to albo nikt nie palił albo że znika dopiero gredy namówił mnie na forum o mpm-e i stąd mój wybór

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam wszystkich.

Powiedzcie mi czy mogę kupić groszek zamiast orzecha? Różnica w cenie to 100zł/tonie. Groszek 790, orzech 890zł. Węgiel z kopalni Marcel. Kupowałem wcześniej orzecha, ale 100zł na tonie może nie warto... Fakt Marcel zawiesza się, ale Piast jest w tej samej cenie...

Rocznie spałam ok 4,5 tony, więc 500kg mam więcej groszku.

Kocioł HEf 27KW

Opublikowano

Próbowałem palić groszkiem, ale za bardzo cały się rozpalał i po próbach zrezygnowałem. Palę od 15 lat orzechem 2 i jestem zadowolony. Jeżeli jeszcze jest mała zawartość popiołu to jestem podwójnie  super zadowolony.Piast to już z większą ilością popiołu!?  Spróbować możesz, ale na dłuższą metę to będzie chyba problem!

  • 3 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

 Czy  spotkaliście się z podobnym problemem jak u mnie.Mam piec hef 14KW i mimo zamkniętej już klapy ciągu na dole potrafi zassać ogień i zwiększyć temperarurę  prawie do gotowania. Dopiero usunięcie szczeliny 2mm jaką zostawiam na klapie i przymknięcie czopucha pomaga. Nieżle się wystraszyłem,ale byłem w domu.Teraz boję się wyjść . Co prawda nie jest to nagminne ale nieżle mnie postraszyło.Teraz zasypuję kocioł do połowy i zlikwidowałem szparę .Może jest jakiś sposób żeby to opanować.

Opublikowano

Stała szczelina jest ok przy słabym ciągu. Jak masz odpowiedni, taka szczelina to proszenie się o klopoty. Zwłaszcza przy wietrznej pogodzie. Zlikwiduj ją i można ładować na full.

Opublikowano

 Dziękuję za szybką odpowiedż.Dodam,że poprzednim kotłem też był hef,lecz nieco mniejszy.Tam wspomagałem się przymknięciem szybra,lecz szybko się wypalał.Nie było tam też miarkownika ciągu i otworów powietrza wtórnego  Ogólnie z kotła jestem zadowolony.W tamtym roku tylko raz mnie postraszył.W tym już dwa razy.Na razie zlikwidowałem  szczelinę i jest dobrze,a co sądzisz o szybru i o tych otworach powietrza wtórnego z boków kotła?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.