Skocz do zawartości

jkr80

Forumowicz
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jkr80

  1. mac65 to nie zaprawa to sypki perlit. Wystarczy go zdmuchnąć. Właśnie najbardziej martwię się o to o czym mówi carinus. Pojutrze przyjdzie szczupły chłopak i spróbuje wymienić kolano. Ja niestety nie mogę, bo jestem za gruby aby wleźć miedzy bufor a jego obudowę :):). Zobaczymy, czy to pomoże.
  2. Dzięki. Pęknięcie jest na połączeniu kolankiem dwóch rur miedzianych - może na fotce niżej lepiej to widać niż na poprzedniej. Zrobiłem tyle lutów i wszystko ok. Tylko tam puściło. Może to przypadek a może coś się dzieje w instalacji. Maksymalne ciśnienia w instalacji to ok 0,4bara. Straszyli mnie kawitacją ale wydaje mi się, że nie ma tam warunków na kawitację. Fakt, że jak bufor jest nagrzany to temperatura tam panująca to T>95oC i taki stan trwa długo.
  3. Dzięki A czy zalecił byś mi wymianę złączek ocynkowanych na czarne jak już tam będę grzebał - patrz zdjęcie powyżej? Temperatura w tym miejscu >90oC długotrwale. Jak to montowałem nie miałem pojęcia o tym że ocynk w wysokich temperaturach to złe rozwiązanie.
  4. Widzę, że ludzie czytają ale nikt nic nie pisze. Skonkretyzuję więc pytanie. Mam w układzie kocioł stalowy, bufor stalowy połączone ze sobą rurami czarnymi i kilkoma kształtkami ocynkowanymi. Do bufora podłączone są również rury miedziane (CO i CWU poprzez złącza mosiężne) i dalej podłogówka z pex. W buforze jest nagrzewnica CWU z miedzi. Mając teraz awarię - rozszczelnienie rur CWU ( kolanko Cu ok 30 cm za buforem - czerwone kółko na foto) umieszczonych w warstwie ocieplenia bufora, zacząłem szukać przyczyn rozszczelnienia. Ponadto zanim bufor został ocieplony przez ponad rok był użytkowany i nie było widać żadnych wycieków stąd wniosek że rozszczelnienie nastąpiło w późniejszej eksploatacji. 1. Co może być przyczyną degradacji złącza/ kolanka CU? 2. Jak wyeliminować przyszłe takie przypadki? 3. Jeżeli dla instalacji CWU elementy stalowe powinny być zainstalowane przed miedzianymi patrząc w kierunku przepływu wody to jak się to ma to do instalacji CO? 4. Korozja elementów mosiężnych występuje w połączeniu z elementami stalowymi ocynkowanymi, czarnymi? W którym przypadku bardziej?
  5. Witam Ponieważ mam awarię (przeciek) w rurach znajdujących się w ociepleniu bufora (u mnie jest magazynem ciepła dla CO jaki i elementem w którym przygotowana zostaje CWU) i zapewne będę musiał coś wymienić/uszczelnić/przerobić chciałbym Was prosić o wskazówki dotyczące zasad łączenia rur metalowych (stal czarna, ocynkowana, mosiądz, miedź, aluminium?). Głównie chodzi mi o to co z czym łączymy, w jakiej kolejności, jakie przekroje dobieramy, czego się wystrzegać. Chodzi mi o zasady "sztuki hydraulicznej" jak i zagadnienia czysto techniczne. Być może ten wątek mógłby się stać swojego rodzaju poradnika. Pozdrawiam JR
  6. Z poprzednich Twoich wypowiedzi wywnioskowałem, że rury pex w układzie otwartym nie powinny pracować stąd moje zainteresowanie. Ale widzę, że temat jest jasny i moje interpretacje Twojej wypowiedzi były błędne. Co do CWU. Nie wymieniałem wszystkich elementów w układzie tylko te w okolicy presostatu. Stary presostat (chińczyk) był wkręcony w taką kształtkę mosiężną ( https://hydroforyipompy.eu/pl/p/Osprzet-hydroforupompy-wlacznik-cisnieniowymanometr/210 ) a w tą kształtkę nyple stalowe w ocynku. No i po kilku latach ze względu na częste niskie poziomy wody w studni presostat padł. Przy wymianie okazało się, że te nyple 1" są bardzo skorodowane od środka a jak czyściłem ich ręczną szczotką drucianą to się wykruszały. Cały temat poruszyłem dla info. Kilka dni temu kupowałem trójniki stalowe ocynkowane 1/2". Na 3 trójniki jeden ocynk miał uszkodzony na dzień dobry.
  7. Ja w końcu odpuściłem. Liban, myślę, że za bardzo się boisz chociaż poniekąd uważam twoje obawy za uzasadnione. Masz dobry piec. Węgla myślę, że nie odetną tak z dnia na dzień. Może na dzień dzisiejszy zainwestuj trochę w docieplenie budynku. Zwróć przy tym uwagę na wentylację żeby nie zrobić z domu zbyt szczelnego termosa. Myślę, że jak zechcą wszystkich co węglem palę przestawić na gaz to nie będzie takie proste i na pewno znajdzie się grupa ludzi, która jest w podobnej do Ciebie sytuacji, dla której to Ci co wymuszają będą musieli znaleźć jakieś rozwiązanie. Do tego czasu też się może coś pozmieniać. Jestem w takiej samej sytuacji jak Ty z tym, że dom mam dobrze docieplony z wentylacją mechaniczną. Uważam, że należy nauczyć się i promować metodę czystego spalania węgla jakim jest spalanie od góry lub w kotłach z dolnym spalaniem. Uważam, że moc kotła powinna być dostosowana do zapotrzebowania na energię bo tu można też sporo tracić. Zastanów się jak po dociepleniu budynku załatwiłbyś ten problem. Dla mnie gaz to przede wszystkim komfort, że ustawiasz kocioł i zapominasz o ogrzewaniu. Mi najbardziej odpowiadała by pompa ciepła gruntowa (to chyba glikol-woda?),ale na razie jest to w sferze marzeń. Z tą fotowoltaniką, to też trzeba się dobrze zorientować. Dla mnie np. niewiadomą są koszty utylizacji paneli, które teoretycznie mogą być na koniec takie, że w całym okresie ich użytkowania opłacalność instalacji pv może wyjść mizernie. Ale to gdybania. Pozostaje też kilka niewiadomych, np. jak będzie się zachowywała polska sieć energetyczna i jak narośnie tych instalacji to czy nie wprowadzą jakichś dodatkowych opłat; jak zachowuje się inwerter w przypadku dużej produkcji w słoneczne dni jak napięcie w lokalnej sieci energetycznej wzrasta ze względu na mnogość okolicznych instalacji pv, itp. ale się rozpisałem...
  8. Hej. Dzięki za odzew. Myślę podobnie do Ciebie tylko zamiast o zbiorniku to o pompie ciepła. To oczywiście na przyszłość bo w tej chwili grzeję na razie węglem (i chyba szybko nie przestanę) i mam w mirę komfortowy układ. Ten gaz to wyszedł z inicjatywy oddolnej. Ale jak się powiedziało A to może warto powiedzieć i B.
  9. Przed chwilą zakończyłem wymieniać elementy instalacji zimnej wody użytkowej. W ciągu 5 lat z ocynkowane kształtki 1" utleniają się, czernieją i w ogóle szlag ich trafia. Zastanawiam się czy używać jeszcze kształtek ocynkowanych bo to co zauważyłem napawa niepokojem o instalację, zwłaszcza jeżeli kształtki te są schowane lub zabudowane. Miałem wrażenie Sobol, że podając link koledze Gepardos miałeś na myśli jakieś konkretne zachowania pex zamontowanego w układzie otwartym.
  10. Witam Mam dylemat jak w tytule wątku. Niedaleko budują gazociąg. Pięciu potencjalnych użytkowników gazu powzięło inicjatywę oddolną i złożyło wspólnie wnioski o warunki na przyłącze gazowe do psg co wiąże się z budową odgałęzienia linii gazowej przez psg, długości ok.400m. I teraz w kolejności jak najbliżej od budowanego gazociągu: 1,4,5 użytkownik nie dostali warunków przyłączenia a 2 i 3 dostali. Ja jestem 4 użytkownikiem. W decyzji odmownej napisano, że mogę odwołać się do do Prezesa Regulacji Energetyki. Napisano również, że psg może wrócić do sprawy wydania warunków jak zwiększy się liczba potencjalnych użytkowników lub pojawi się większy odbiorca zapewniający opłacalność inwestycji dla psg. Ze względu na to, że mieszkam w takim miejscu (mała wieś rozrzucona na dużej powierzchni), że na 99% nie pojawi się nic co zapewni opłacalność inwestycji dla psg uważam, że jest to ostatni gwizdek aby tą sprawę ciągnąć z użytkownikami 2 i 3. I teraz pytanie; ciągnąć ten temat póki idzie sprawa z użytkownikami 2 i 3? Z drugiej strony zastanawiam się nad kosztami wzrostu cen gazu, przymusem przejścia na gaz, polityką energetyczną i czy ten gaz to nie będzie pułapka paliwowa. Proszę o podpowiedzi
  11. Dla info Po dwóch latach eksploatacji w instalacji z buforem ciepła (temp. często sięgające100oC) stwierdzam, że nic z zaworami tm200 się nie dzieje. Żeby określić ile w takiej instalacji wytrzymają musimy poczekać. Pozdrawiam
  12. Z przytoczonego artykułu wynika, że chodzi o zwiększoną temperaturę wrzenia w instalacji zamkniętej spowodowaną wyższym ciśnieniem pracy tej instalacji. Czy dobrze zrozumiałem? Temat dla mnie ważny bo mam 100% podłogówki w pex i układ otwarty.
  13. Ja jeszcze ich (tm200) nie zainstalowałem - inne priorytety. Chętnie jednak posłucham jak się sprawują w instalacji cwu z buforem ciepła. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
  14. Zapomniałem w poście powyżej dodać że po pierwszym paleniu z autorusztowaniem zrobiłem "korektę" luzow na rusztach poprzez przyszlifowanie trzech sztabek na grubości o ok 2mm każda. Opory ruchu podczas autorusztowania spadły. Zauważyłem też że użytkowanie autorusztowania wpływa na podniesienie temp w palenisku - palę cyklicznie na jak najwyższych temperaturach ale ruszta rozszerzyly się bardziej przy paleniu z autorusztowaniem niż bez autorusztowania - stwierdzone organoleptycznie na podstawie oporów na dźwigni rusztowania. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
  15. Miałem tak samo przy pierwszym paleniu z autorusztowaniem. Lecz wtedy tuż po rozpaleniu kotła włączyłem rusztowanie a ponadto w cyklu 20s praca, 5min przerwa. Kolejnym razem przy rozpalaniu wytworzylem najpierw warstwę żaru i dopiero wtedy zasypalem kocioł do pełna i włączyłem rusztowanie w cyklu 10s praca 5min przerwa. Wtedy już nie było ograniczeń ruchu rusztu. Kolejnym razem znów warstwa żaru ale rusztowanie w cyklu 6s praca 10min przerwa. I tu już reszta się nie zablokowaly fakt że spalilem wtedy trochę miniej węgla. Co do nieprzepalonych drobinek węgla to w ostatnim przypadku było już ich mniej. Wnioskuję z tego, że istotnymi kwestiami przy autorusztowaniu są: 1. Wytworzenie warstwy żaru 2. Dopiero później po zasypaniu kotla włączenie autorusztowania 3. Dobranie odpowiedniego cyklu pracy autorusztowaniu w zależności od opału i sposobu palenia. 4. Ja palę cyklicznie że względu na bufor. Wyrzucam więc popiół po spaleniu ok 40-45 kg węgla. Być może przy paleniu ciągłym popiół należało by wyciągać częściej - ale to są już moje domysły. Prośba więc dalej do kolegów używających autorusztowania o podanie parametrów pracy wg podanego przeze mnie wcześniej schematu. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
  16. No tak - inny kocioł i mieszanki paliwa - moim zdaniem nie mamy co porównywać. Mi chodzi o palenie tylko węglem i tylko Bogdanką bez żadnych mieszanek i żeby się nie zawieszało - to jest cel. Wszystko inne to półśrodki ale jak testy nie wyjdą to też pozostanie mi taka opcja.
  17. Tajne - nie wiem skąd masz Bogdankę ale ja już 4 rok pod rząd palę Bogdanką (na pewno Bogdanką bo biorę prosto z kopalni) i węgiel ten zawiesza się i zawieszał - na orzechu bardziej na groszku mniej ale też. Kotecek - wygląda na to, że u mnie autorusztowanie pomaga pod warunkiem, że autorusztowanie używam do tego aby niedopuścić do zawieszenia się węgla. Jak już się węgiel zawiesi to możesz sobie autorusztować do końca świata i faktycznie niewiele to pomoże Carinus i Mikesz62 - z tym czechem to w pobliżu zapewne tak samo jak z innymi węglami - kupujesz czech a co dostaniesz to Pan Bóg raczy wiedzieć. Na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić (na podstawie 4 cykli palenia), że autorusztowanie w celu niedopuszczenia do zawieszenia się węgla zdaje egzamin - zobaczymy co będzie dalej. W dalszym ciągu czekam na info na jakich nastawach pracują wasze sterowniki rusztowania? Chodzi mi o: 1. Czas rusztowania 2. Czas przerwy 3. Moc kotła 4.Jakie paliwo (typ węgla)
  18. Sambor znalazłem chyba rozwiązanie: Honeywell TM200 solar do podłogówki https://products.ecc.emea.honeywell.com/poland/pdf/tm50-200-300solar-m-pl01r1109.pdf do cwu https://products.ecc.emea.honeywell.com/cz/pdf/tm50-tm200-tm300-pd-en0h1358ge23r0213.pdf Max. temperatura wody 110stC co o tym sądzisz?
  19. Hej Od dwóch dni testuję automatyczny przegarniacz na węglu Bogdanka groszek. Czy koledzy którzy korzystają z przegarniacza mogli by mi powiedzieć na jakich nastawach pracują ich sterowniki rusztowania? Chodzi mi o: 1. Czas rusztowania 2. Czas przerwy 3. Moc kotła 4.Jakie paliwo (typ węgla) Na tym etapie jeszcze trudno mi ocenić wpływ pracy automatycznego przegarniacza na zawieszanie się węgla choć wygląda, że będzie ok. Pożyjemy zobaczymy.
  20. Moim zdaniem powinieneś zastanowić się nad: 1. Sensem montażu bufora o pojemności 1000l przy instalacji grzejnikowej- w jakim celu chcesz go zamontować i w ogóle nad filozofią ogrzewania (ciągle, cyklicznie, itd) - Mam bufor 2300 l i 100% podłogówki dom energooszczędny z WM i przy obecnych temperaturach muszę go ładować co drugi dzień. jak temp spadnie poniżej 10stC potrzeba palić codziennie. 2. Przy buforze w instalacji grawitacyjnej dołożenie kolejnych buforów będzie skutkowało mniejszymi kosztami powiększenia/ wymiany naczyń zbiorczych - moim zdaniem połączenie kocioł bufor powinno wykonywać się tylko jako grawitacyjne. 3. Naczynie wzbiorcze pełni funkcję zaworu bezpieczeństwa i generalnie niczego bardziej niezawodnego nie wymyślono 4. Zasilanie instalacji z bufora wydaje mi się bardziej sensowne. 5. Laddomat to m.in. pompa jeżeli go zastosujesz i podłączysz wszystko przez bufor to prawdopodobnie będziesz musiał długo czekać aby grzejniki zaczęły grzać
  21. Nie wiem czy mówisz o wyporze temperaturywym czy o obiegu wymuszony pompą. U mnie przepływ użytkowy wymusza ciśnienie z hydroforu. Co do syfonu to przerabiałem temat przy okazji łączenia bufora z kotłem. Generalnie syfon głęboki na ok 70 80 cm w najplytszym miejscu i nie działał. Rury 1,5". Bardziej myślę o zaworach zwrotnych. Pozdrawiam J.
  22. Dzięki teres. Ja nie mam cyrkulacji więc odpada cała gałązka z pompą i zz3 i zz4. Rozumiem więc że doradzasz mi zastosowanie zaworów zwrotnych zz1 i zz2. Pozdrawiam J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.