Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Luzny temacik niech bedzie jasne. Czesto spotykam sie z dwoma sposobami palenia i funkcjami podtrzymania.

1. Sposob, piec w podtrzymaniu ma utrzymywac temperature i czas podawania w podtrzymaniu i szczeline dmuchawy nalezy tak ustawiac, zeby piec spalal opal i wolniej sie wychladzal.

 

2. Sposob, piec w podtrzymaniu ma tylko pilnowac, zeby zar nie wygasl i szybko startowal ale nie ma wystepowac plomien ani palenie.

 

Ja stosuje 2 sposob ale to moje poczatki wiec moge sie mylic. Praca to praca a nadzor to inaczej postoj, wtedy nie ma grzac.

Opublikowano

Raczej to drugie, bo sposób spalania węgla w takich warunkach nie jest efektywny.

Wiadomo, że jednak coś się tam spala i wpływa na temp. kotła... jakoś tam :-), ale należy dążyć do tego, by był to jednak bardziej żar, niż aktywne spalanie węgla.

 

pozdrawiam

Robert G.

 

 

Opublikowano (edytowane)

Raczej to drugie, bo sposób spalania węgla w takich warunkach nie jest efektywny.

Wiadomo, że jednak coś się tam spala i wpływa na temp. kotła... jakoś tam :-), ale należy dążyć do tego, by był to jednak bardziej żar, niż aktywne spalanie węgla.

 

pozdrawiam

Robert G.

Witam

Kocioł z podajnikiem tłokowym.Jak najkrótsza praca (z największa mocą).Jak najdłuższe podtrzymania.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez zibi11
  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

Praca to praca a nadzor to inaczej postoj, wtedy nie ma grzac.

Dobry temat bo trudny i skomplikowany.

Zgadza się - praca to praca a postój to postój.

Dobra pozycja wyjściowa i założenie.

Jednak to, co ma się dziać w podtrzymaniu zależy od baaaardzo wielu czynników.

Główne to rodzaj paliwa oraz budowa kotła. Inne to budowa instalacji, rodzaj grzejników i takie tam, praktycznie wszystko.

Stan postoju jest nierozerwalnie związany ze stanem pracy. Inaczej będzie to wyglądało na dolniaku, inaczej na górniaku, inaczej na retorcie a jeszcze inaczej na palniku rynnowym i podobnych.

Inaczej na owsie, inaczej na miale, inaczej na groszku, inaczej na węglu, inaczej na antracycie, inaczej na zrębce itd.

 

Przykładowo dla pelletu lub owsa podtrzymanie powinno cały czas utrzymywać płomień. Jak będzie gasło, to dymu co niemiara i powstają dużo większe straty niż gdy nie palimy w tym czasie. Tu da się utrzymywać malutkie ogniseczko a ponowne rozpalenie palnika nie kosztuje zbyt drogo.

Groszki nie zdymiaja tak bardzo wymiennika, więc tutaj wystarczy utrzymywać żar. Palenie go w tym stanie powoduje dość duże straty sprawności, więc się nie opłaca - lepiej stać.

Albo optymalna moc kotła - jak jest duża, to może się opłacic na węglach jechac dość ostro a potem go zupełnie przytrzymać w nadzorze.

Jeśli jednak palimy małą mocą, to na retorcie warto utrzymywać cały czas kopiec gotowy do akcji - czyli w podtrzymaniu więcej podawać.

 

To tylko przykłady.

Może ktoś przedstawi swoje doświadczenia w tej materii...

 

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

No wlasnie. Z tego co "gdzies slyszalem" sprawnosc kotla jest wysoka, jesli pracuje na wzglednie wysokiej mocy. Dlatego kociol nie powinien byc przewymiarowany ani niedowymiarowany. Wydaje mi sie, ze na dlugosc pracy w nadzorze ma wplyw predkosc wychladzania czynnika- straty temp a nie jakis tam malutki plomien, ktory nie wiadomo czy grzeje czy chlodzi. Z tego co vernal napisales pelletem czy owsem tez nie chodzi o utrzymywanie temp, plomien ma raczej na celu szybki, czysty start. W przypadku groszku ten zar sie troche chowa do srodka ale i tak w ciagu minuty sie rozpala.

Edytowane przez mirekm71
Opublikowano

Dokładnie tak jest - to fundamentalna zasada i o niej należy zawsze pamiętać.

 

He... i właśnie dlatego żeby dobrze ustawić sobie podtrzymanie, trzeba najpierw dobrze ustawić pracę.To taka uwaga dla początkujących.

Jednak dobrze ustawione podtrzymanie ma znaczenie dla instalacji, gdzie kocioł jest przewymiarowany i pracuje bardziej skokami - popracuje, nagrzeje wodę, a potem czas jakiś stoi w podtrzymaniu. Jak kocioł nie jest przewymiarowany, tylko dopasowany do potrzeb dość ściśle, to okresy podtrzymania są krótkie i żar utrzymuje się sam od palenia do palenia bez żadnych specjalnych ustawień.

 

Ja obecnie właśnie na podtrzymaniu się skupiam, bo pracę mam już ustawioną i w tym trybie kocioł pracuje bardzo dobrze.

Podtrzymanie natomiast - widzę - wprowadza mi lekkie zamieszanie, bo podawało się za dużo węgla i spadały grudki niedopalone - właśnie z podtrzymania.

 

pozdr.

Robert G.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.