mkwapisz

Tylko pamiętaj o tym ,że to nie ma takiego współczynnika przenikalności cieplnej jak wełna z rolki więc warstwa musi być grubsza. Trzeba by to przeliczyć. Ja mam stary dom. W nowym to bym chyba jednak układał od dołu. U siebie na upartego mógłbym ułożyć wełnę, ale ryzyko zbyt duże, bo było już 15cm wełny, a pod spodem tylko kartongips. Na obrzeżach budynku praktycznie niemożliwe żeby się dostać i robić. Zbyt nisko i zbyt duże ryzyko wpadnięcia na pokoje przez sufit ? . Na YT zobaczysz jak to się sypie.

To jest tak, że jest bazowa cena usługi w której jest zawarte trochę materiału (ilość do pominięcia), a później płacisz już tylko za dodatkowe paczki. U mnie do ocieplenia było niecałe 120m2. Na warstwę 30cm (tyle było ustalone w umowie) poszło 45 paczek, łącznie 900kg wełny skalnej. Jak sprawdzisz ile kosztuje paczka, to będziesz wiedział ile stanowiła usługa. Całość trwa relatywnie krótko - chyba z 3 godziny robili, ale dostęp był łatwy i nie musieli kombinować. Przy podpisywaniu umowy warto ustalić co, albo jak musisz przygotować ze swojej strony, żeby ekipa ci potem nie powiedziała że oni tego nie mieli robić. Koszt całości 6900. Firma Cels. Chyba robią po całej Polsce. Zasadniczo nie mam zastrzeżeń. Mieli zrobić zdjęcia po wykonanej pracy jako dokumentację, a nie zrobili. Jest to szczególnie istotne w krytycznych i niewidocznych punktach, no i czy grubość warstwy się zgadza (ustawiają znaczniki). Mnie np. zależało bardzo na obsypaniu komina. Docieplenie zrobiłem przy okazji wymiany pokrycia dachowego, stąd łatwy dostęp od góry. Zdjęcia zrobiłem sam. Co do uwag. Wszystko zależy jak jest ze stropem albo konstrukcją dachu. U mnie są wiązary, więc wełna obciążyła konstrukcję dachu. Sprawdź to u jakiegoś architekta. Może trzeba zrobić wzmocnienia.

Ja w zeszłym roku docieplałem czymś takim https://www.rockwool.pl/produkty/granrock-super/?selectedCat=dokumentacja produktowa Wdmuchiwali maszynowo.

Już dzisiaj to wklejałem do innego tematu. Może ci się przyda. Oczywiście nie jest to jedyna firma produkująca takie patenty

Jak na zamówienie:

Większość uchybień jest tak naprawdę formalna. Zgodnie z tekstem UOKIK tylko "W 28 sprawach inspektorzy zawiadomili organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na wprowadzeniu do obrotu kotłów niespełniających wymagań i mogących stanowić zagrożenie dla środowiska." Ale dobrze, że w końcu się za to zabrali. @Camuflage Kocioł 12-15kW, zrób obieg do grzania CWU + grzałka z PV. Zimą pójdzie grzanie z kotła, latem z PV. Mam dokładnie tak to rozwiązane i jak na razie się sprawdza. Grzałki do zbiorników są dedykowane, ze względu na ich długość i sposób montażu. Ja mam zbiornik galmeta, do którego wcisnąłem uniwersalną grzałkę 6/4" przez taką pokrywę rewizji z flanszą. Ale są grzałki montowane właśnie jako pokrywa rewizji. Z PV zadbaj o to by falownik miał logikę do sterowania urządzeniami zewnętrznymi. Ja mam Froniusa Symo, ale widziałem inne firmy oferujące podobne rozwiązania. Można założyć dodatkowy licznik energii z którym falownik się komunikuje i w CWU ładowana będzie tylko nadwyżka energii. Może się jednak zdarzyć, że do dogrzania wody jednak pociągniesz energię z sieci. Musisz mieć osobne sterowanie temperaturą na podłogówkę i grzejniki, bo tutaj piec raczej będzie ci działał w trybie ciągłym. Na tym forum polecam kanał Afriso na YT, bo pokazują na swoim osprzęcie jak to ma być zbudowane. Osobiście mam od nich tylko sprzęgło hydrauliczne. Warto chyba wykorzystać tzw. grupy pompowe, bo to rozwiązanie all-in-one. Jak już będziesz miał rozrysowaną instalację, to dobierz piec, a szczególnie sterownik tego pieca, żeby te wszystkie pompy i siłowniki do niego podłączyć.

Kurcze, @Camuflage pyta się o dobór, a za chwilę tu jakaś wojna wybuchnie ;-). https://www.uokik.gov.pl/download.php?plik=25277 Jak przeglądam tę listę to słabo mi się robi. Widać taka moda na świecie panuje. Samochody, kotły, jedzenie itd. Byle kasy więcej wycisnąć.

Z mojego doświadczenia z PV wynika, że grzanie CWU z fotowoltaiki nie może być traktowane jako główne. Zimą nie ma na to szans, a ostatnia bardzo skutecznie mi to unaoczniła. Ale zimą to ci będzie chodził piec. Za to w okresie letnim bez problemu. W zeszłym roku produkcja ze zużyciem zrównoważyły mi się we wrześniu. Potem włączyłem piec na ekogroszek i wyłączyłem grzałkę w zbiorniku. Miesięczne zużycie energii na grzanie wody dla 4 osób to było ok 140kWh miesięcznie . Policz, czy nie taniej ci to wyjdzie peletem. W przypadku pieca na ekogroszek, który musi podtrzymywać żar, ogrzewanie CWU wychodzi mi 125kg/miesiąc

W tej podlinkowanej instrukcji jest rysunkowo pokazane jakie są dopuszczalne położenia pompy. Mechanicznie to położenie akurat nie ma znacznia. Elektrycznie tak, bo przy awarii woda może się wlać przez wyjście kabla. Dlatego kabel zawsze powinien iść najpierw do dołu. Nie ma wtedy możliwości, żeby woda ściekająca po kablu weszła do części pompy która jest pod napięciem. W instrukcji do swojej pompy powinieneś mieć podobne rysunki. Sprawdź.

Jak wykręcisz i obrócisz ją całą, to zmienisz kierunek przepływu. Odetnij pompę na zworach. W narożnikach pompy są 4 śruby (najpewniej imbusy). Odkręć je i jak napisał @samborobróć korpus (ta część z silnikiem i wirnikiem) i przykręć z powrotem. Tylko odłącz ją wcześniej od zasilania. Tutaj masz instrukcję jak to zrobić od Wilo https://wilo.cdn.mediamid.com/cdndoc/wilo180433/1477309/wilo180433.pdf (strona 15), a na poniższym filmie gościu rozkłada pompę właśnie.

Wrzuć fotki jakieś.

Na tym zaznaczonym zawijasie tak dla świętego spokoju dałbym jakieś odpowietrzanie. U mnie na jednym z obiegów pompa pompuje w dół. Chyba z pół roku pozbywałem się powietrza. Na szczęście pompa ma funkcję odpowietrzania, która pozwalała przepchnąć mi powietrze do sprzęgła.

W zasadzie to bardzo zaskakująca i nieciekawa informacja. Bo do tej pory nie miałem żadnych problemów z tym opałem. Jeden z najlepszych, jak nie najlepszy, który do tej pory miałem. Myślałem, że na kolejny sezon też się w niego zaopatrzę. Ciekawe czy ktoś jeszcze potwierdzi takie spalanie z ostatnich dostaw. Nie mam presji na zakup węgla, więc poczekam.

Zamontuj na rurach separatory powietrza i zanieczyszczeń. O ile dasz radę je tam wcisnąć. Zobacz kanał Glob Energy i separator. Ten rysunek jest poglądowy, ale czy u ciebie sprzęgło ma leżeć? Bo tak jeszcze nie widziałem, a instrukcja do mojego mówi jasno, że ma być pionowo.

Ano dokładnie tak jest. Jeżeli chcesz to możesz wpisać i 10kW. Da się i będzie działać. Sprawdzone na piecu 25kW. Od ponad roku w sterowniku mam ustawione 17kW i działa bardzo dobrze. Lepiej się sprawdza na niskich mocach. Ale tak to jest jak ma się przewymiarowany piec.

A nawet na to nie zwróciłem uwagi, ale dziwnym trafem film się dzisiaj w YT nawinął.

Ale lokomotywa. Przy takich rozmiarach przewodu spalinowego to wkład ceramiczny wejdzie ci bezproblemowo, nawet bez rozwiercania. Aż dziwne że ci tego spece nie podpowiedzieli. W kominie to nawet będzie miejsce na docieplenie wkładu. Komin długi więc spaliny się będą bardzo wychładzać i skraplać (a są bardzo kwaśne, dlatego ceramika i nie baw się w tym przypadku w coś innego). Tym bardziej, że wszelkie ecodesigny i klasy V mogą mieć temperaturę spalin na poziomie 70-80C. Np. dla mojego starego pieca na eko 25KW przewidziany jest przewód spalinowy o fi180. Więc jak już masz jakiś upatrzony piec, to zerknij do dokumentacji. Na pewno znajdziesz speców od takich wkładów, pewnie na tym forum ktoś ci podpowie. Najlepiej żeby zrobili wcześniej inspekcję komina kamerą i ocenili co się stało, że spaliny ci uciekają do pomieszczenia. Zasadniczo wkład zlikwiduje problem, ale trudno ocenić na odległość stan materiału z którego komin jest wykonany.

Dzisiaj YT zaproponował mi reklamówkę. Oczywiście jest tu bardzo prosta konstrukcja, ale to jest dokładnie to co pisałem.

Wyglądają sensownie, aczkolwiek nie muszą być poprawne. Za stały parametr uznaj kaloryczność węgla. Potencjał ustawiony z przesypu jest orientacyjny i wymaga później doprecyzowania na podstawie tego ile piec naprawdę spalił. Trochę więcej zabawy jest z powietrzem. Trzeba obserwować co dzieje się w piecu i doregulować. Zapisuj sobie ustawienia. Generalnie tak jak napisałem zobacz to co jest na kanale @Jockey -a na YouTube. Jeżeli konieczne było dostarczanie większej ilości węgla przez zaniżenie potencjału podajnika, to by znaczyło, że coś jest nie tak z kalorycznością węgla. Być może jest za duża, ale tutaj zakładam że zostało ustawione to co producent gwarantuje. Mniejsza kaloryczność spowoduje większe podawanie.

Jeżeli używasz ten sterownik, to na pewno wiesz co to potencjał podajnika. Ale to nie ma nic wspólnego ze spalaniem. Chyba że patrzysz na licznik w sterowniku, wtedy potencjał ma jak najbardziej duże znaczenie. Dla mnie jest to tylko dodatkowa informacja, czy ustawienia pieca są poprawne. A spalanie obliczam na podstawie liczby spalonych worków. Spieki mogą się robić, bo piec nie pracuje równo (zobacz jak wygląda modulacja), albo taką cechę ma węgiel. Nie myśl, że co roku w workach masz ten sam ekogroszek. Etykieta na worku może być identyczna, ale to co do nich zapakowano to inna para kaloszy. Co do spalania, to w styczniu 2021 spaliłem 650kg, w 2020 650kg (oba na skzp02), w 2019 775. Ale w 2016 i 17 było to ponad 900kg. Luty się jeszcze nie skończył, ale w 2020 było to 575, w 2019 550. Różnice wychodzą z powodu pogody, innego węgla i tego ile w worku tego węgla naprawdę było.

Bo to był 80W "potwór", zachciało mi się prąd oszczędzać i dałem pompy sterowane elektronicznie. Swoją drogą LFP była zamontowana dokładnie jak u ciebie, na takim bypasie z zaworem kulowym. Instalacja do 2012 roku była na zasypowcu z możliwym obiegiem grawitacyjnym. Potem przyszedł piec na ekogroszek i zawór 3d. Po zamontowaniu SKZP02 wyszło, że powrót jest najzwyczajniej zimny. Co i tak za bardzo piecowi nie zaszkodziło, ale powodowało także problem ze sterowaniem i dobrym spalaniem. Bypass został usunięty, żeby zrobić miejsce na mały obieg kotłowy z termostatycznym zaworem 3d do zabezpieczenia powrotu. Chyba najlepsza przeróbka, bo piec chodzi równiuteńko i pali teraz wszystko w pył. Coś czego zazdrościłem np. Kamilowi Miernikowi na YT. U niego każdy węgiel był wypalony do cna, a u mnie mimo że paliłem tym samym tak nie było. I tak przy okazji postanowiłem wymienić "wysłużone" pompy. Dla cwu i obiegu kotłowego mam wersje 1-4 (Wilo tak oznacza zakresy podnoszenia). Chodzą aktualnie z mocą 3 i 10W. Dla CO jest to 1-6 i chyba jest po prostu za słaba. Ta LFP pod kątem mocy zużywała 2x więcej energii, a poziom podnoszenia miała mniejszy. Jednak dawała radę i była cicha. Pompa którą ci zaproponowano to jest do 6m. Wg. mnie wypadałoby policzyć jaki przepływ musisz mieć przez podłogówkę, żeby dobrze grzała i na wykresie w dokumentacji sprawdzić czy ta pompa da radę to wygenerować.

@Gregorios potrzebuje przeliczenia pompy na podnoszenie i odpowiedni przepływ przez podłogówkę. Nie wyznaję się na tym, jestem zwykłym użytkownikiem, a nie instalatorem. Miałem pompy takie jak na poniższych zdjęciach. Leszno była na obiegu CO, bo była nowsza. Nie było ich słychać w ogóle. Były sprawne w momencie wymiany. Spróbuj ocenić ile miały lat. Wymieniłem je obie na Wilo Yonos Pico. Doszła tylko pompa kotłowa. Wilo która jest na obiegu CO po prostu buczy. Więc powiedz mi co mam szukać w instalacji, skoro wcześniej wszystko było ok. Pompa chodzi bezgłośnie tak do ok 25-30W. Potem staje się słyszalna. Niestety przy tych poziomach przepływ jest zbyt mały. Musi chodzić na full, czyli 40W Jedna z pomp Wilo była już w zeszłym roku na gwarancji. Przestało działać pokrętło. Wróciła z naprawy i problem teraz znowu się powtórzył. Czekam na koniec sezonu by znowu ją oddać do naprawy. Nie mam nic do Wilo, są to tanie pompy, być może bezawaryjne. Nie ocenię tego, bo mam je od niecałego roku. Przedstawiłem tylko jak to ma się w moim przypadku.

Mam podobny dom, w większości wybudowany przez dziadka w latach 80, rozbudowany w 90 i od tego czasu cały czas modernizowany i docieplany. Kiedyś się na to nie patrzyło, bo węgiel był tani. Była robiona elewacja budynku, to przyszło docieplenie. Wymieniałem blachę na dachu, to dosypałem wełny. Wszystkie okna wymienione dawno temu. Wcześniej były takie skrzynkowe z szybami osadzonymi na kit. Teraz przy ostatnich mrozach i silnym wietrze piec chodził na ok 50% z 17kW (jest 25 ale na sterowniku go przykręciłem). Maksymalne zarejestrowane zużycie to 29kg ekogroszku na dobę. Swoją drogą muszę zweryfikować te wartości podawane przez sterownik. Całkowity koszt CO i CWU w zeszłym roku 3300pln przy zużyciu 3700kg. Mniej więcej wartość zgodna z tym co podało ciepłowalsciwe. 5 lat temu (od tylu lat notuję) zużycie ekogrochu było na poziomie 5400kg. Piec w okresie letnim się po prostu męczy. Ale wymieniać go na razie nie zamierzam, a pracuje u mnie już 10 lat. Albo padnie, albo skończy się możliwość jego używania (klasa III). Także docieplać zawsze warto. Bardziej chyba się opłaca inwestować w tę stronę niż wymieniać źródło ciepła. Chyba że musisz.