mkwapisz

A ty myślisz ze ludzie się na tym znają. Cały problem polega na tym, że polegasz na opinii "fachowca". Najgorzej jest jak takim fachowcem jest sprzedawca, który wciska nie to co dla klienta najlepsze, tylko to co ma zejść z magazynu. Swoją drogą ciekawa sprawa, że piece mają aż taki zakres regulacji mocy. Nie wiedziałem tego, bo z gazem pożegnałem się jakiś czas temu (jakość gazu była fatalna, a w święta to i potrafił zgasnąć płomień na kuchence). Wniosek jest taki, że trzeba brać czasami większy piec i dopłacić do tego, żeby miał szeroki zakres pracy. Przejrzałem sobie ofertę i okazuje się, że taki poziom 2.8kW nie jest zbyt często występujący.

A jak chcesz dociągnąć zasilanie podłogówki, bo chyba nie z CO z grzejnikami z II kondygnacji? Albo chyba jednak tak. Na zasilanie grzejników idzie tak ok. 40C na podłogówkę 30C. Dlatego @sambor pyta się o jakiś schemat podłączenia. Gdzieś widziałem gościa, który poprawiał takie instalacje w domach poprzez dodanie elektronicznych termostatów do podłogówki i dzięki temu ogarniał jakoś temperaturę. Co do pomp. W zeszłym roku wymieniłem pompy z lat 90 na Wilo Yonos Pico. O ile te obiegowe cwu, czy na małym obiegu pieca się sprawdzają, to ta dla CO w wersji 1-8 owszem działa, ale na full słychać buczenie w instalacji. Jak zmniejszę moc to jest ciszej, ale jednocześnie jest za mały przepływ. Tak mnie wnerwia to buczenie, że pompa wyleci w tym roku i pewnie zastąpię ją jakimś porządnym Grundfosem.

Niestety, ale jak wyciągasz coś takiego z pieca to od razu ci się gorąco robi. To tak jak z kaczką dziwaczką. Wkładasz drewno, wychodzi kamień. @samzr kup parę worków porządnego peletu A1 i sprawdź.

Ja właśnie dlatego w zeszłym roku przerabiałem instalację (jeszcze grawitacyjną na rurach 6/4", na której był zawór 3d i obejście z zaworem kulowym, zresztą z powodu nierównej pracy sterownika) i kazałem dorzucić kolejny zawór 3d ATV z pompą na małym obiegu, żeby zabezpieczyć powrót. Od tego czasu SKZP chodzi jak malina i praca pieca się wyrównała. Nie mam skoków modulacji, mniej spieków (albo prawie wcale), mniej sadzy i pewnie mniejsze spalanie. Tego ostatniego się oczywiście nie zweryfikuje, no taki mamy klimat.

Chyba piasek do niego dodali, wkoło którego tworzy się taki spiek.

A taki separator zanieczyszczeń z magnesem by nie pomógł w tym przypadku?

I przy rozliczeniu energii na koniec roku byłem w plecy na 1200kWh * 0,68 = 816PLN. Chociaż z drugiej strony, to co dodatkowo zużyłem z uwagi na roczny covidowy areszt domowy, to sobie odbiłem na paliwie.

No ja jeździłem takim autkiem. Bardzo dawno temu. Polonez się nazwało. FSO. 1500. I zimowych opon wtedy nie było. Dzisiaj żona opowiadała jak to są nieodśnieżone ulice w mieście. Zmieniła pas na lewy (z 3) i nagle się okazało, że kierowcom ten pas się "skończył", bo ktoś postawił na nim znak, tak na środku ;-))) . A żona się zastanawiała co ją tak wcześniej po drodze rzucało przy zmianie tego pasa. Okazało się, że odbijała się od krawężnika.

Tak, możesz coś takiego rozważyć, albo w ogóle się tym nie przejmować. Tylko wtedy grzałka będzie działać termostatycznie, czyli o dowolnej porze. Tak na szybko znalazłem taką reklamówkę: https://www.solaredge.com/sites/default/files/load_control_flyer_pl.pdf

Tak, wszystko się zgadza, a ile zużywam "latem" to napisałem - 160kW/miesiąc. Tylko jak dobrze zrozumiałem @Arek911 chciałby grzać wodę w okresie letnim prądem, a przez pozostałą część roku piecem.

Chyba że instalator wstawi tam np. zawór ATM z Afriso, który jest nastawny. Nie wiem czy w ogóle producent przewidział takie jego zastosowanie. Ja mam ATV 55C. Ochrona powrotu w ten sposób praktycznie zapewnia ci, że nigdy temperatura nie spadnie poniżej tej na którą jest ustawiony zawór. Ale dodatkowo potrzebne jest sterowanie temperaturą która idzie na grzejniki lub podłogówkę. I tam trzeba użyć wtedy kolejnego zaworu 3D z pompą, albo założyć odpowiednią grupę pompową. Albo zrobić tak jak ma @Jockey z termostatami na wszystkich grzejnikach i sprzęgłem w postaci rury. Ale i tak musi przez zawór obniżyć temperaturę która idzie na podłogówkę. Tylko że odchodzimy od tematu tego wątku i za chwilę admin nam znowu po łbie da.

Dlatego napisałem, że wystarczy np. prosty układ sterujący z timerem (a to jest już po prostu w samym Froniusie). Chodzi o to by ograniczyć czerpanie energii z sieci i jak najwięcej zużywać tej produkowanej na bieżąco tzw. samokonsumpcja. Przed chwilą dorzuciłem wykres z falownika. z solarweb. Wartości liczbowo: produkcja ok 1200kWh, zużycie bezpośrednio 710kWh, Ohmpilot dodatkowo "zutylizował" bezpośrednio 160kWh

Nie jestem specjalistą od falowników i instalacji PV. U siebie po dłuższej analizie wybrałem Froniusa Symo (8.2-3-M) bo ma bardzo rozbudowane interfejsy I/O. Można sterować wieloma rzeczami: np. poprzez przekaźniki załączać grzałkę w zbiorniku o określonej porze, podłączać dodatkowe czujniki, liczniki energii (do 4) itd. Fronius dodatkowo ma coś takiego jak OhmPilot, który podłącza się do falownika i dodatkowego licznika (SmartMeter). Raczej drogie urządzenie i nieopłacalne, ale potrafi płynnie regulować mocą grzałki (grzałek) do 9kW czerpiąc tylko nadmiar produkowanej energii - wie ile falownik produkuje i ile przepływa do sieci przez SmartMeter. Po prostu ogranicza ilość energii pompowanej do sieci. W okresie letnim bardzo dobrze to się sprawdza, bo piec na ekogroszek mogę wyłączyć. Generalnie ta inwestycja nie zwróci mi się w sensownym czasie, a u ciebie nie będzie miała sensu w ogóle - za mała instalacja. Ale sterowanie przekaźnikami z Froniusa jest jak najbardziej możliwe, tylko musiałby ci to wykonać ogarnięty instalator. Jeżeli nie zależy ci na tych 20%, które się traci pompując do sieci energię, a potem ją pobierając, to wystarczy wsadzić do zbiornika CWU grzałkę. Jak napisałem, można zadbać o jakiś system z timerem, który by ją włączał w określonym czasie. Ważne ze względu na to kiedy jest produkcja energii z PV jak i taryfę którą masz. Tak to u mnie wyglądało w sierpniu z poziomu solarweb

Tylko myśląc o piecu gazowym kondensacyjnym, myśl jednocześnie nad zmianą/dobudową komina.

25kW na część domu poniżej 100m2? Zakładam, że garaż to ogrzewany nie będzie więc jeszcze parę metrów odpadnie. Jakie jest tego uzasadnienie?

I słusznie, bo to ile węgla masz na palniku ustawiasz albo czasem/częstością podawania albo kalorycznością. Możesz ustawić mniejszą kaloryczność niż "nominalna" i np zmniejszyć też częstość podawania. Jedno drugie zrównoważy. Na SKZP02 możesz to modyfikować kalorycznością opału, albo potencjałem podajnika (ten się zmienia w zależności od węgla, stąd też u ciebie inne nastawy podawania i przerwy)). Tak więc jedynym parametrem który trzeba do tego przystosować jest powietrze. Kaloryczność węgla jest bardzo orientacyjnym parametrem, a co za tym idzie moc jaką piec generuje. Ja na to nie zwracam uwagi. Ważne jest po prostu ile pali danego typu węgla.

Sorry, ale bez sensu. Po pierwsze zadajcie sobie pytanie związane z tym, czy na dworze wieje. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, że sama temperatura powietrze na zewnątrz to nie wszystko. Wiatr wciśnie się każdą szczeliną i wyciągnie ciepło z pomieszczeń przez wentylację. Druga sprawa to grzanie CWU. Piec może nie "wyrabiać" grzejąc dom i ciepłą wodę jednocześnie, stąd mogą być chwilowe spadki temperatury CO i odczucie zimna.

Przegląd cen mam tutaj https://jakiekogroszek.pl/

Producenci ekogroszków chyba zwęszyli, że prognozy pogody dla nas nie są optymistyczne i podnieśli ostatnio ceny.

Ważny jest sposób umieszczenia paneli i kąt. Optymalnie panele na południe 30-40 stopni. Druga rzecz, to ile zużywasz energii rocznie. Chodzi o to by przewymiarować instalację. Ja latem grzeję CWU z PV i daje radę. Zdarzył się jeden czy dwa dni, że z powodu pogody PV nie udało się dogrzać wody w zbiorniku z nadmiaru energii. Mam zwykły zbiornik 200L z wsadzoną grzałką 4.5kW trójfazową, która np. w sierpniu pochłonęła 160kWh. Cenowo wychodzi porównywalnie jak grzanie CWU ekogroszkiem. Zadbaj by falownik pozwalał na przekazywanie do grzałki tylko nadmiaru energii, albo miał przynajmniej timer, aby ładować CWU tylko w okresie największej produkcji energii. Inaczej będziesz czerpał ją z sieci, co od razu oznacza 20% straty. Grzałka powinna mieć termostatyczną regulację temperatury. Do niektórych zbiorników są dedykowane grzałki (np. tak jest u mnie w Galmecie). Sprawdź sposób mocowania np. wielkość otworu i czy wejdzie ci do zbiornika na długość.

Pomysł pieca z zapalarką na ekogroszek z jest dobry. Możesz także rozważyć piec na pellet. Jak to mówią, co kto lubi. CWU 60 stopni to dużo. Żeby to się dogrzało do takiej temperatury to na piecu musi być z 70, ale to akurat nie jest problem. Ja w zbiorniku mam ustawione 50 i uważam że woda jest za gorąca. Niestety u mnie latem piec chodzi w podtrzymaniu. Nie mam ani zapalarki ani sterownika, który by tę zapalarkę obsłużył. W okresie letnim na grzanie CWU idzie u mnie od 100 do 125kg węgla na miesiąc. U siebie pomyśl nad zaworem termostatycznym 3d, który domiesza trochę zimnej wody na to co idzie ci na krany. Zobacz tutaj np.

Instalacja jest chyba ok, tylko że jest grzejnik, podłogówka i regulator w jednym pomieszczeniu. Grzejniki dużo szybciej ogrzeją pomieszczenia i regulator w salonie odetnie ci piec zanim podłoga stanie się ciepła. Niestety podłogówka ma dużą bezwładność. Długo się rozgrzewa i długo schładza. Zobacz co się stanie jak przykręcisz ten grzejnik w salonie.

Jak dobrze rozumiem w salonie jest podłogówka, grzejnik i regulator. Ale może jeszcze ważne pytanie, czy jest jakiś problem z temperaturami w pomieszczeniach? Bo to że podłogówka jest ledwo wyczuwalna to akurat ok.