wacio1967

Na sterowniku ręcznie otworzyłem wszystkie obiegi i włączyłem pompę. Potem ręcznie włączyłem kocioł gazowy. Na minimum, tylko po to aby pompa ruszyła. Kocioł trochę się nagrzał od bufora. Ale takie coś działa tylko przez chwilę, bo zawór w kotle się przełączył, a nic więcej nie grzebałem. Na dłuższą metę, to nie ma sensu, chyba że chcesz odzyskać każdą wat energii.

Jak popękały, to chyba marna jakość. Nawet jakby coś się blokowało, to nie powinny pękać.

W ogóle nie steruję. Kiedyś jak były upały i podłoga była nagrzana, to wpadło mi do głowy żeby wymienić tą wodę z buforem. Bufor się nagrzał, a właściwie dźwignęła się temperatura o kilka stopni, to wpadłem na następny pomysł, aby to przepuścić przez kocioł gazowy. Zadziałało i na tym zakończyłem testy, bo ciepłej wody z tego nie będzie. Ale jak ktoś chce odzyskiwać każdą kWh energii (jakiejkolwiek), to może się w ten sposób pobawić. Podłoga się schłodziła i temperatura w pomieszczeniu spadła o stopień, lub dwa (nie pamiętam). I napisał wyraźnie, że będzie je demontował po skończeniu remontu. Ja swego czasu też miałem grzejniki i przeszedłem na OP. Jest taniej i nie ma grzejników, które przeszkadzały na ścianach. Niektórzy robią OP tylko po to aby pozbyć się grzejników.

Na 100% poszedłbyś z torbami. Przede wszystkim z jednego kg wodoru masz około 15kWh Aby to otrzymać, to potrzebujesz około 10 litrów wody i około 50kWh energii elektrycznej. Więc już chyba masz odpowiedź. Gdyby to było takie tanie, to już byłoby wdrożone. ALE..... Jakbyś miał potężną farmę fotowoltaiczną i nieograniczony dostęp do wody, to coś by się tam wyprodukowało na zimę. PS. @genesis72 Masz dwa identyczne tematy. Zamknij jeden.

Dobrze że się zastanawiasz. Wszystko zależy ile osób z CWU korzysta i jak intensywnie. Na lato może się sprawdzić zestaw PV do grzania wody. Domyślam się że gazu nie będzie. Jak nie zestaw do grzania, to przełącznik bufor - zasobnik. Jak zasobnik się nagrzeje, to przełączy na bufor. To oczywiście kwestia sterowania tym wszystkim, ale nie polecam grzania bufora i CWU na lato. Jak w lecie będzie zimny bufor, a podłoga w upały się nagrzeje, to możesz włączyć pompę i odebrać to ciepło z podłogi. Przetestowałem to u siebie i działa. Niestety taki zabieg raz na tydzień, lub rzadziej, bo bufor nie chce się wychłodzić w lato. Na to jest rozwiązanie inne. Puścić to ciepło na CWU. Na pewno się da, ale instalację trzeba by było dodatkowo skomplikować. Ja z podłogi odebrałem ciepło do bufora, a potem wpuściłem do kotła gazowego. Przez chwilę leciała ciepła woda bez gazu, a potem już zimna.

I w ten sposób obniżyć temperaturę w pomieszczeniu. Pod warunkiem że zmniejszysz temperaturę pomieszczenia. To samo co PC Na takie coś jest prosta rada. Zalać OP wodą z instalacji, a nie ze stawu przydomowego. Czy komuś się zapchała podłogówka kiedyś ? Co ciekawe, to grzejnik się prędzej zamula od OP. Tutaj akurat masz rację. Ciekawe czym je zasilisz ? Lampą naftową ? Do kotła gazowego też jest potrzebny prąd. Chyba że zastosujesz UPS, ale wtedy będzie prąd do OP, więc to odpada.

😀 Ale to się robi różnica 2400 litrów mniejszy bufor.

Nie wierzę że nie masz żadnej izolacji dachu. A jeżeli faktycznie tam nic nie ma, to obniż sufit o 10 cm i daj tam dobre ocieplenie.

Tak. W dobudówce będzie po prostu oddzielna instalacja. Połączyć obie instalacje CWU. Wtedy w zimie będzie CWU z kotła węglowego w obu budynkach, a w lecie będzie CWU zasilana gazem w obu budynkach. Kwestia połączenia i założenia zaworów. Ciężko to oszacować. Trzeba mieć projekt i do projektu dobrać podzespoły. To zależ jak zgłosisz taką instalację. Musiałbyś podłączyć oba budynki pod gaz, to powinna być dotacja, jak tylko jeden, to chyba nie da się uzyskać dotacji. Trzeba wczytać się w szczegóły i dopasować inwestycję.

Ja niezmiennie B7. 🙂

Coś źle musiałeś podać. Ja mam bufor 160 litrów i starcza na cztery godziny. Oczywiście to dotyczy temperatury 40 stopni na buforze, OP i domek 120m2 z 2016 ocieplony 15cm. Ale mimo to, te 4400 litrów do kostki 150m2 wygląda na jakiś błąd w wyliczeniach. Zakładając deltę (o ile stopni trzeba podgrzać wodę) 40, to potrzebowałbyś na dzień około 5000 kWh Kocioł o mocy 22 kW musiałby to grzać pełną mocą przez ponad 9 godzin. Wątpię w to że jeden zasyp wystarczy.

Jestem za. A najlepiej jak jakaś potężna firma chce wejść na rynek z nowym produktem do EU i USA. Wtedy można spodziewać się naprawdę dobrego sprzętu.

To jest normalne. Gdyby nie patrzeć na to czy się opłaca, lub nie, to stalibyśmy w miejscu. Niestety, mało kogo stać aby sobie kombinował z ogrzewaniem w ramach hobby. A nawet jak tak jest, to zawsze jest patrzenie na kasę. Żeby mieć komfort termiczny i było to bezobsługowe, to wystarczy włączyć grzejniki elektryczne. Jest komfort, jest czysto, jest bezobsługowo. Tylko co z kasą którą trzeba za to zapłacić. A z racji tego, że CO jest coraz droższe w użytkowaniu szuka się alternatywy w różnych dziedzinach (PV, PC, OP, solary, wiatr, geotermia, podczerwień, nadfiolet, centralnozieleń i inne)

Dlaczego nie? Jak ktoś się czuje na siłach i ma zacięcie majsterkowicza, to budowanie własnych rozwiązań jest jak najbardziej wskazane. Wujek google jest na tyle mądry (chyba tylko jedna osoba jest mądrzejsza od niego), że zawsze coś doradzi, podpowie, pokaże jakiś filmik, ewentualnie ostrzeże przed czymś. Pamiętam jak odpaliłem swój pierwszy komputer. Patrzyłem na migającą, pionową kreskę i zastanawiałem się co dalej. Potem się okazało że mam nowy system. Jego nazwa to DOS. W końcu to ogarnąłem. Więc zbudowanie PC z pomocą wujka google chyba nie jest aż tak mocnym wyzwaniem.

@arekkk Chyba nie doczytałeś to co napisałem. Ten kawałek jest wyrwany z kontekstu. To jest porównanie ceny rynkowej energii do średnich zarobków (nie do minimalnej krajowej) z dwoma przykładowymi krajami. Wybrałem Danię, bo tam jest najdrożej i Niemcy, bo w wielu przypadkach są podawani jako przykład. To że dopłacają, to akurat dobrze wiem. Wiem też ile płacą firmy.

Widząc to, ciężko jest w ogóle zadać jakiekolwiek pytanie. Przede wszystkim powinny być założone rotametry, aby można było wyregulować przepływy w poszczególnych pętlach. Czy pod OP przypadkiem nie jest podpięty jakiś grzejnik ? Ta temperatura musi się gdzieś tracić. To widać. Teraz trzeba będzie zainwestować drugi raz. Jak wypuścił rury zasilające do góry, to mógł przecież pexem zjechać na dół pod jeden rozdzielacz, ale właściwy.

Co ma być, to będzie. Tak długi post, to raczej na jakiegoś bloga. Zanim skończyłem czytać, już nie wiedziałem co na początku. Zapamiętałem że za 27 lat wszystkie budynki będą zeroemisyjne. To raczej normalne, bo w 2045 wynajdą nowy pierwiastek, który zasili cały świat. Ciekawe jaki ślad węglowy zostawią po sobie te budynki zeroemisyjne. Ciekawe jak w nich się będzie żyło, bez tlenu, bez azotu itp. To potrzebne do oddychania, a oddychanie to emisja gazów cieplarnianych. 🤔😞😮

Jakoś AGD między firmami jest sprzedawane po kosztach. Więc się da. Energia jest zablokowana przez ustawy i inne uregulowania z kosmosu. Elektrownia kupuje drogi węgiel, więc cena prądu idzie do góry. Kopalnia kupuje drogi prąd, więc cena węgla idzie do góry. Kasa za te drogie towary wpada i tak do jednego worka na końcu. Ale cena rynkowa prądu i węgla już są wysokie. Po drodze trzeba wliczyć do tego VAT, który i tak się odpisuje od kosztów, lub płaci go użytkownik końcowy, czyli Ja, Ty i inni. A im wyższa cena, tym wyższy VAT. Wszystko drożeje i jest więcej kasy z VAT. I tutaj można zrobić jakąś dotację do energii i pokazać jacy jesteśmy wspaniałomyślni. Pierw nam zabiorą, a potem dadzą, a My się cieszymy. 🙂

Jest gotowe rozwiązanie. Bufor 160 litrów. Mają też dostępne sprzęgło 50 litrów. A u mnie to tak wygląda. Ten bufor ma bardzo fajną budowę. Po środku jest przegroda, a powrót, który jest w górnej części ma rurę na sam dół bufora. Zasilanie z kotła jest z dwóch stron nad przegrodą na wysokości 2/3 , a powrót do kotła pod przegrodą na wysokości 1/3. Jak grzeję kotłem gazowym, to bufor ma temperaturę trochę wyższą od zasilania OP. Kilka razy na dobę kocioł gazowy dogrzewa do wyższej temperatury, ale tego nie umie rozkminić, dlaczego tak się dzieje. Jak jest wystarczająca produkcja z PV, to włącza się grzałka, a gaz wyłącza. Bez tego bufora nie byłbym w stanie tego ogarnąć.

Wszystko to jest pokręcone. Gdzieś już to pisałem, że u mnie elektrociepłownia Tauron, bierze węgiel ze Swojej kopalni Tauron. Niestety za węgiel musi sobie zapłacić, jak za cenę rynkową, a za zużytą energię musi płacić cenę rynkową. To tak, jakby rolnik nie mógł upiec sobie chleba z własnej mąki, którą uzyskał z własnego zboża, a zboże z własnego pola. To tak, jakbym musiał płacić za energię z własnych PV off-grid, które zasilają grzałkę. To jest bezsensowne mielenie pieniądza, które dźwiga wszystko do góry.

Moja teoria. Jak z prawej jest zasilanie, to jest 8. Jak z lewej, to 1. Nie jest to poparte żadnym doświadczeniem, to tylko takie bardzo luźne myślenie, ale może na coś naprowadzić.

Jak pisze że był i jest tak wykonane, to trzeba się tego trzymać. @pawkon pisze, że od rozdzielaczy jest zgodne, a reszta do poprawy. Myślę że nie ma tragedii. Na trójnikach się rozepnie, wstawi odpowiednie pompy za sprzęgłem, lub buforem, a od kotła się wymieni na nowe. I po sprawie. @pawkon zrób zdjęcia rozdzielaczy i jak jest opcja, to odcinek od kotła do trójników. Może się okazać że na rozdzielaczach coś jeszcze będzie nie teges.

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Niekiedy można wyhaczyć coś w miarę dobrej cenie. Jak podliczysz sprzęgło, pompy, ocieplenie, złączki, śrubunki, to się okaże że różnica w cenie robi się już mniejsza. W tym linku masz już wszystko, łącznie z zaworami 3D i siłownikami do zaworów. A zużycie dobowe energii nie jest takie straszne. U mnie wychodzi 630 W, ale to jest zużycie wszystkich sterowników do ogrzewania jakie mam, a jest tego chyba niecałe 20 sztuk. https://allegro.pl/oferta/grupa-pompowa-rozdzielacz-2-obiegi-afriso-ibo-ivo3-12988127666

Moim skromnym zdaniem takie coś by idealnie się nadawało, tylko z innymi sterownikami. A jakbyś kiedyś się zdecydował na PV, to tą grupę zamocować na takim buforze. A do bufora grzałka na okres przejściowy.

Chodzi mi o to, że można mieć taniej energię, ale trzeba chcieć to zrobić. Niemcy mają najdroższą energię w UE i za średnią wypłatę stać ich tylko na 3600 kWh miesięcznie W Polsce mamy w miarę tanią energię i stać nas na 4050 kWh miesięcznie W Danii, gdzie cena jest dwa razy droższa niż w Polsce, stać ich na 5400 kWh miesięcznie Te przykłady świadczą o tym, że trzeba to w inny sposób rozwiązać. Energia może być droga, ale trzeba umieć nią zarządzać. I tu jest pies pogrzebany. Teraz wszystko "fajnie" jest przeliczone na kWh. Problem jest z ogrzaniem domów, a nie z oświetleniem. Do zarządzania potrzebne są potężne magazyny. Jedni to robią, a inni nie. My należymy do tych drugich. Człowieku, ogarnij się. Nie wolno palić migrantów. Nawet nielegalnych.