Skocz do zawartości

wacio1967

Stały forumowicz
  • Postów

    1601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez wacio1967

  1. @o6483256 Prawdopodobnie pójdzie do naprawy. W tej chwili jestem na etapie, czy jest sens to naprawiać. Od samego początku liczyłem się z tym że może się upalić. Jak kupowałem to nie było mocniejszej wersji. Wersja 3kW w tej chwili kosztuje 800 PLN. Za taką kasę mogę sobie kupić już Green Bosta 3kW. Na chwilę obecną PV jest spięte z grzałką bez żadnego sterownika. Są tylko zabezpieczenia przepięciowe i nadprądowe. Mam też wgląd w temperaturę, ale teraz nie ma opcji zagotowania bufora.
  2. Nie wiem jak to się nazywa, ale nie trzyma parametrów to ustrojstwo wskazane śrubokręcikiem.
  3. Jak masz możliwość, to jak najbardziej można takie coś zastosować. Trzeba to tylko przetestować, czy nie stracisz komfortu cieplnego w domu i czy przypadkiem potem kocioł nie będzie za długo nadganiał temperatury. Musisz być też świadomy tego, że w lecie z reguły większość użytkowników używa chłodniejszej wody, bo jest im po prostu cieplej. Dodatkowo w lecie woda o wiele wolniej stygnie w całej instalacji. A do tego w lecie woda w wodociągu jest cieplejsza. Są cztery czynniki które powodują zmniejszenie delty temperatury.
  4. Mnie życie nauczyło, że każde takie urządzenie steruje przekaźnikiem, a przekaźnik robi tą "cięższą" robotę. Jedyne urządzenie co tak nie zrobiłem, to sterownik off-grid. Niestety już upalony. 😞
  5. Jedyne rozwiązanie, to osobny zasobnik na CWU, lub przepływowy podgrzewacz przed wylewką z której najczęściej się korzysta. Można zastosować podgrzewacz który ma możliwość podłączenia zasilania z wyższą temperaturą. W ten sposób woda będzie od razu ciepła, a jak dojdzie ciepła z kotła, to się wyłączy.
  6. @marcus312 Te gniazdka nie potrafią inaczej. Jest tylko on/off. Do płynnej regulacji to już wyższa szkoła jazdy, lub kilka takich gniazdek w kaskadzie, które i tak będą dalej on/off. Lub taki wynalazek.
  7. Nie powinien mieć takiej opcji. Kocioł dwufunkcyjny wykorzystuje w ten sposób całą energię cieplną. Jak by miał za długą zwłokę, na przykład 5 minut, a w kuchni co chwilę byłaby odkręcana woda, to w pewnym momencie zaczęłoby brakować energii na CO. Jest to oczywiście sytuacja całkowicie oderwana od rzeczywistości, bo chyba nikt nie korzysta z CWU non stop przez kilka godzin. Sprawdź czy nie masz przypadkiem możliwości jakiegoś przełączenia pieca na tryb komfort. U mnie w Viessmanie jest opcja ECO i COMFORT. Jest jakiś malutki zasobnik co niby gromadzi ciepło i woda szybciej leci z kranu podgrzana. Kiedyś kombinowałem, ale nie zauważyłem żadnej różnicy.
  8. Nie wiem dlaczego tak bardzo Ci zależy na wyłączaniu kotła gazowego. To rozwiązanie co Ci przedstawili, to w przypadku zamknięcia obwodów z OP zatrzymałaby się pompa obiegowa OP i kocioł gazowy. A co z pomieszczeniami w którym są grzejniki ? Nie. Nie byłoby git. 😞
  9. To co zrobiłem kompletnie nie nadaje się na PC. Instalacja pionowa jest bardzo mało wydajna. Nie ważne jaka pora roku. Uzyski są mizerne. W moim przypadku najlepiej spisuje się w miesiącach od marca do czerwca i od września do października. Jakby były przynajmniej kilka stopni nachylone, to uzysk wzrósłby o kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt procent. Jakie są faktycznie uzyski, to nie jestem w stanie określić, bo jest to off-grid. Na dodatek w tej chwili bez żadnego sterownika. Panele są przewymiarowane do sterownika który posiadałem. Za wcześnie przełączyłem instalację z on-grid na off-grid i sterownik nie wytrzymał. Po prostu spaliłem go z własnej winy. Co do uzysków w lecie, to też szału nie ma, bo kąt padania słońca jest totalnie odjechany od prawidłowego. Panele mają 2,6kWp, więc w czerwcu, gdzie są najlepsze uzyski powinno dawać minimum 2,5kWp w szczycie. A jest jak na załączonym obrazku. Do godziny 11:00 są zacienione. Potem dostają pomału słońce. Nie dość że promienie padają pod kątem90 stopni od wschodu, to na dodatek słońce już jest na tyle wysoko, że od góry padają pod kątem 45 stopni. Im bardziej słońce się przesuwa, to maleje kąt poziomy, a rośnie kąt pionowy. Dlatego nigdy nie uzyskają pełnej mocy. Co ciekawe, jak sterownik off-grid był sprawny, to pokazywał uzysk ponad 2kW. Wieżę w prawidłowość tych odczytów, bo zmierzyłem czas grzania wody i mniej więcej się zgadzało. Falownik również prawidłowo pokazuje, bo skonfrontowałem to na dwóch innych licznikach. Więc śmiało mogę postawić tezę, że przerobienie prądu DC na AC kosztuje 25% w przypadku takiej instalacji jak jak mam. Pewnie jak by było prawidłowo zamontowane, to spadłoby do kilku procent.
  10. Autor to chyba nawet zapomniał o pytaniu. Napisał i już się nie pojawił. 🙂 Jak dla mnie, to układ z buforem zawsze powinien mieć dwie pompy. Jedna kocioł - bufor, a druga bufor - instalacja. Pomijam oczywiście kwestię PC.
  11. Trochę dziwne te rozwiązanie. Po to jest bufor, aby zgromadził energię, a potem ją oddał do pomieszczenia, jak jest potrzebne. A co w przypadku jak na kotle będzie 60 stopni, a w pomieszczeniu 24 stopnie? Według tego Twojej logiki bufor powinien zaprzestać gromadzenia energii. Ok, Twój wybór, ale co z kotłem? W nim dalej się pali, a Ty chcesz odciąć mu "chłodzenie". Przez chwilę pochodzi, a potem będzie "bum". Albo źle to opisałeś, albo źle zrozumiałem Twój post.
  12. Te na ścianie właśnie na zimę i okresy przejściowe są założone, bo słońce nisko idzie i są w miarę wykorzystane. Jak patrzę na odczyty, to między sezonem na PV, a okresami przejściowymi, nie ma dużej różnicy. Zima to wiadomo, energii tyle co kot napłakał.
  13. U mnie jest jeszcze trochę miejsca na ścianie (dach pełny) i chyba będzie dokładka w przyszłości.
  14. Pomijając kwestię samego OP, to między rozdzielaczami musi być zawór 3D ze sterownikiem (najlepiej pogodowym) i pompa do tego. Zasilanie OP jak najwyżej bufora, powrót jak najniżej. Zasilanie bufora najlepiej na przeciwko zasilania OP, powrót najlepiej na przeciwko powrotu z OP. Jak się nie da, to nie ma problemu. Do tego pompa i zasilanie awaryjne do niej w przypadku zaniku prądu. Po wygaśnięciu kominka 300 litrów z bufora i tak nie starczy na długo. Wszystko zależy od zapotrzebowania i powierzchni. U mnie bufor 160 litrów na 100m2 starcza na około cztery godziny, jak jest mocno naładowany.
  15. Przy takiej instalacji, jest to niepotrzebne. Pompa obiegowa OP będzie sterowana przez styk beznapięciowy sterownika L-4. Masz osobną nitkę do grzejników od kotła, więc pompa w kotle nie powinna się zatrzymywać. Jeżeli chcesz koniecznie wyłączać ten kocioł, to stykiem ze sterownika, a pompę OP podłączyć pod siłownik z salonu. Salon i tak chcesz mieć połączony z kuchnią. Podejrzewam, że to będą dwa pomieszczenia w których będziesz cały czas grzał. Można też pokombinować z przekaźnikiem podwójnym. Link (to nie reklama)
  16. Jeżeli kuchnia jest połączona z salonem, to można to rozdzielić (ja tak mam), ale nie mam żadnego konkretnego wytłumaczenia, dlaczego tak zrobiłem. Kiedyś w kuchni mniej grzałem, ale straciłem komfort termiczny od stóp, więc teraz pracuje razem z salonem. Tak szczerze mówiąc, to mam tak instalację włączoną, że w salonie i kuchni mam zawsze włączone. Sterownik ustawiłem na 24 stopnie, które nigdy nie osiągnę, bo na rotametrach to wyregulowałem. Do grzejników jak najbardziej można zamontować głowice bezprzewodowe. Nie wiem do końca jak one działają (chodzi o czujnik temperatury). Podłogówka sterowana głowicami na rozdzielaczu. Po zamknięciu zaworów podłogówki wyłączy się pompa. Ale raczej nie powinna się wyłączyć, bo OP pewnie jest w salonie i kuchni. Nie ma sensu kupować Mw-1, bo kocioł i tak będzie cały czas pracował na potrzeby obiegu dla grzejników. Po prostu niepotrzebny wydatek (według mnie).
  17. Zacznijmy od tego, że termostat powinien być w pomieszczeniu w którym spędza się najwięcej czasu i nie może tam być grzejników. Grzejnik na chwilę obecną mają swoje termostaty. Musi być jakaś przyczyna, że masz pomieszczenie niedogrzane. Jeżeli jest tam OP, to należy sprawdzić przepływy na rotametrach. Ta drabinka, to zapewne jest podłączona tak jak grzejniki. Jeżeli drabinka ma pracować cały czas na minimum, to nie możesz wyłączać kotła sterownikiem, bo drabinka wystygnie. Kocioł który pracuje cały czas, nie oznacza że cały czas grzeje wodę. Najekonomiczniej wychodzi jak kocioł pracuje cały czas na niskim parametrze. Niestety przy instalacji mieszanej, raczej nie do osiągnięcia. Z tego co wnioskuję, to masz trzy pomieszczenia z OP i dwa pomieszczenia z grzejnikami. Sterownik L-4 może obsłużyć przewodowo cztery strefy i bezprzewodowo również cztery strefy. Zakładając STT-869 ogarniasz dwie strefy bezprzewodowo, a trzy strefy OP ogarniesz przewodowo. Na sterowniku można ustawić które strefy obsługuje pompa.
  18. Tu nie ma żadnej teorii spiskowej. Polski rynek energetyczny (i nie tylko) jest całkowicie z destabilizowany. Nałożyły się trzy sytuacje krytyczne. Covid, wojna i polski rząd. Z tymi dwoma pierwszymi kraj poradziłby sobie tak jak większość krajów Europy. Zadecydował ten trzeci czynnik. Gospodarka węglem, gazem i drewnem doprowadziła do takiej sytuacji. Wystarczył jeden mały ruch ze strony rządzących. Wydobycie na potrzeby własne. Sytuacja byłaby w 100% opanowana.
  19. To nie spisek. Ja tylko opisałem zasadę działania komputera, ze źle dobranymi podzespołami. Tak jest z Naszą gospodarką. Wsadzili wypasioną kartę graficzną, która swoją mocą wypala inne podzespoły. Procesor się grzeje, pamięć szfankuje, płyta pomału wypala, dysk pofragmentowany. Można to jeszcze przyrównać do roweru. Są ryzykanci co skaczą nad przepaścią, zjeżdżają z gór pod kątem 45 stopni między drzewami. Doświadczenie pozwala na taką ekwilibrystykę. Gorzej jak wpadnie się w rutynę. Z wywrotki ciężko się podnieść. W tej chwili jedziemy po równi pochyłej. Trzeba pomału się zatrzymać, bo na końcu jest ściana. Jak za mocno naciśniemy na hamulec, to się wypieprzymy, jak za słabo, to się rozpieprzymy. Wszystko w rękach tego rowerzysty. Oby miał jaja i zdrowy rozsądek na tym samym poziomie.
  20. Kierując się tylko tymi kryteriami i tak nie bierzesz wszystkich czynników pod uwagę. Cena w PL jest regulowana odgórnie od zawsze. Z racji tego że Polacy nie mają tak wysokich zarobków jak w pozostałych krajach EU, nie stać ich na drogą energię. Jeżeli cena energii zostałaby uwolniona, to czeka nas zapaść gospodarcza, bo ludzie przestaną kupować. W ten sposób spadnie inflacja. Jak spadnie inflacja, to spadną wpływy do budżetu. Jak spadną wpływy do budżetu, to nie będzie na 500+. Jak nie będzie 500+, to gospodarka jeszcze bardziej wyhamuje i wpływy jeszcze bardziej spadną. Jak gospodarka wyhamuje, to zacznie się bezrobocie i jeszcze bardziej wyhamuje gospodarkę. Patrząc w drugą stronę, jak ludzie będą mieć więcej (800+), to gospodarka trochę ruszy i ceny pójdą do góry. Wyższe ceny zbiegną się z podwyżkami płacy minimalnej. Płaca minimalna idzie za szybko do góry i burzą się pracownicy którzy zarabiają więcej niż te minimum, więc im też płaca idzie do góry. Wszyscy mają więcej kasy, więc mogą płacić więcej za energię. Jak energia nie pójdzie do góry, to ludzie będą kupować i ceny pójdą do góry. Jak ceny pójdą do góry, to pieniądz będzie tracił na wartości. Kółko się zamyka. A co z tymi co im się nie należy żadna darmowa kasa? A muszą na to robić. Wycofać całkowicie z rozdawnictwa się nie da, bo będzie bunt społeczny. Cały ten galimatias wygląda tak, jakby komuś z zewnątrz zależało na rozłożeniu państwa. Unia odpada, takie coś we wspólnocie się nie opłaca. USA odpada, za dużo na sprzedają sprzętów militarnych, a to kosztuje. Chiny odpadają, stracili by rynek zbytu. Kraje muzułmańskie odpadają, nie widzą żadnego interesu w tym wszystkim. Pozostaje Rosja. Czyżby poprzedni rząd się dogadywał i wtopił? Brak taniego węgla i ropy, chociaż i tak jest więcej kupione niż wcześniej.
  21. Aż takim znawcą nie jestem. Ze swojego doświadczenia wiem, że im mniejsza wartość, tym zawór bardziej domknięty. Wiem również że niektóre głowice termostatyczne zawsze zostawią delikatnie uchylony zawór, aby w mrozy nie zamarzł grzejnik. Musi być oczywiście instalacja uruchomiona. Co do słuchawki, to wygląda na to że jest po prostu zapchana, zarośnięta kamieniem i jest do wymiany. Jak po dokręceniu słuchawki jest ciśnienie, a po zakręceniu woda nie leci, to chyba nie ma innego wytłumaczenia.
  22. To nie ma nic do rzeczy. CO to osobny obieg. Jedynym wspólnym punktem może być źródło zasilania, ale tam obiegi są odseparowane. Musisz ustalić skąd bierze się u Ciebie CWU. Bojler, kocioł, podgrzewacz przepływowy, bufor z wężownicą, pompa ciepła itp.
  23. Kilka sekcji raczej nie wchodzi w rachubę. Będzie się zapowietrzać. Chyba że na obu rozdzielaczach są zawory (nie słyszałem żeby ktoś tak miał). Zakręcenie rotametrów też by coś dało, ale to jest bardzo niepewne. Co do źródła ciepła, to zależy czym chcesz w przyszłości grzać. Ja mam bufor 160 litrów (w przyszłości może nadawać się pod PC). Grzeję go w tej chwili gazem i grzałkami. Jedna z grzałek jest podłączona bezpośrednio pod PV (off-grid). W okresach przejściowych coś tam grzeje, ale to za mało, aby w domu było ciepło. Nie wiem jaką temperaturę by miały podłogi jakby grzał tylko tą grzałką. Na pewno nie byłyby zimne. Przy dodatkowym ogrzewaniu takie coś może się sprawdzić, szczególnie że to ma być tylko 50m2. Trzeba pamiętać o tym, że OP w zimie musi mieć zapewnioną energię cieplną, aby nie zamarzło od gruntu. Jak pomieszczenie jest w inny sposób ogrzewany, to musiały by być naprawdę ekstremalne mrozy.
  24. Chyba mnie źle zrozumiałeś. Jak pod wyjście beznapięciowe podłączysz pompę i prawidłowo skonfigurujesz sterownik L-4, to pompa obiegowa będzie się wyłączała, jak wszystkie obiegi będą zamknięte. Wtedy nie będzie sterowania kotłem, w którym również jest pompa. I właśnie ta pompa pracowałaby cały czas. Rozwiązanie które Ci podałem, aby połączyć dwie pompy jednym zasilaniem jest dobre, pod warunkiem jak nie ma grzejników. W opisie masz podane grzejniki, a nie wiem jak je masz sterowane. Jak na grzejnikach masz głowice termostatyczne, to kocioł powinien cały czas pracować. Podaj dokładnie jakie chcesz mieć sterowanie we wszystkich pomieszczeniach. Rozwiązań jest kilka, a chyba chcesz nieświadomie popełnić błąd w instalacji sterowników. Jak grzejniki będą również sterowane przez L-4, to brakuje kilka elementów instalacji. Chyba że grzejniki masz podłączone w ten sam sposób co OP. Ja u siebie tak to przerobiłem, jak jeszcze miałem grzejniki.
  25. Nie ma znaczenia gdzie umieścisz sterownik. Od sterownika muszą iść przewody do siłowników. Domyślam się, że temperatura z pomieszczeń będzie bezprzewodowa. Jeżeli tak, to sterownik lepiej umieścić jak najbliżej rozdzielacza. Co do modułu Mw-1, to nie wiem do czego chcesz go wykorzystać. Jak tylko do kotła na zasadzie on/off, to lepiej z niego zrezygnować i wykorzystać styk beznapięciowy. Nie ma wtedy możliwości podłączenia pompy, ale da się to ominąć, podpinając pompę pod obieg który jako ostatni będzie się wyłączał, lub dokupić gdzieś w necie grupę przekaźników i odpowiednio to połączyć. Tak to mniej więcej wygląda i kosztuje około 25 złotych. Teraz wpadłem na inny pomysł. Styk beznapięciowy wykorzystać do kotła, a od kotła puścić dodatkową żyłę z z pompy do pompy. W ten sposób obie pompy pracowałyby równocześnie. Co do styku beznapięciowego, to w instrukcji jest podane, że można nim sterować dodatkową pompą. Kocioł jak nie będzie miał zapotrzebowania na ciepło to i tak nie będzie grzał, ale pompa będzie w nim pracowała cały czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.